Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady Savage nie miej mi za złe że się wtrącam, ale wg mnie to jedynym wyjściem dla Ciebie jest zrobienie prawa jazdy. Ja nie wyobrażam sobie bez niego życia Ciągle jeżdże autem i mam nadzieję że tak będzie do samego poroduI IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
Lura82 wrote:Lady błagam jeżeli kiedykolwiek twoj maz zachoruje (oczywiście nie życzę mu zle ale jakaś grypa na 100 sie przypałęta) zabierz i schowaj głęboko klucze od samochodu, daj mu bilet na autobus i najlepiej dziecko to będzie miec spacer przy okazji. Wyslij go tak do lekarza, laboratorium i niech apteke zaliczy przy okazji aaaa niech o zakupach pamieta.
Moze wtedy cos zrozumie. Sero przykro czyta sie jak kobiety w ciąży sa traktowane. Baa zeby nie bylo, moj tez święty nie jest. Obudził sie, ze nie jestem ze stali dopiero jak do szpitala trafiłam
Też tak myślę, a przychodzi co do czego to się nim zajmuje jakby moim własnym dzieckiem był, za dobra jestem ;/ i tak potem na mnie wszyscy jeżdżą. -
ślązaczka wrote:Lady Savage nie miej mi za złe że się wtrącam, ale wg mnie to jedynym wyjściem dla Ciebie jest zrobienie prawa jazdy. Ja nie wyobrażam sobie bez niego życia Ciągle jeżdże autem i mam nadzieję że tak będzie do samego porodu
ja wiem, ale prawda jest taka że co z tego że zrobię to prawko, jak jeden samochód jest, i kto go przechwyci? No kto? A jak mu powiem, no przecież umawialiśmy się że ..... to jakie będzie hasło, takie które słyszę 50 razy dziennie: ojej, o kurcze, za-po-mnia-łem ;/ -
Ja w ogóle nie wiem jak można funkcjonować bez prawa jazdy, zwłaszcza mając już dziecko, naprawdę sobie tego nie wyobrażam... A co do auta to będziesz zawsze mogła gdzies sobie pojechać jak mąż wróci z pracy, a kto wie - może kiedyś będzie Was stać i kupicie sobie drugie? Ja robiłam prawko mając 17 lat, a swój pierwszy samochód kupiłam sobie mając 28 lat, więc wiesz... - ja uważam, że jak się naprawdę chce jeździć (nie że ktoś Ci każe lub Cie do tego zmusza, namawia itd.) to się będzie jeździć, czy ma się swoje auto czy nie. Przez pierwsze 11 lat ja korzystałam z auta mojej mamy jak tylko mogłam, zresztą tak jak moja siostra czyli byłyśmy we trójkę do jednego auta a każda z nas jeździła regularnie i dzieki temu nigdy sie tego nie bałaI IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
Gratulacje dla pierwszej rozpakowanej mamusi.
JA jestem po wizycie u lekarza i nie wiem czy nie wyląduje wieczorem w szpitalu. Powiedziałam o bliźnie po wyrostku ze mnie boli i faktycznie powiedziała ze może się w środku coś zaczyna rozłazić i jak będzie dalej bolało bądź ból się nasili to mam odrazu jechać na IP. I nie podobają jej się ruchy młodego ze niby za mało aktywny jest. KTG mi nie zrobiła bo się zepsuło dzisiaj rano akurat.
-
Lady Savage wrote:haha rozbawiła mnie Twoja wypowiedz haha dopóki nie zaczniemy rodzić, to nie jest nasz wątek ciekawy haha, ja wiem że emocje związane z rodzeniem itd, ale jak sie dobrze poczyta nasz wątek, to wiele ciekawych rzeczy tu poruszałyśmy
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Amus87 wrote:hehe masakra
no raczej tego nie można przegapić przeciez do wymazu musi pogrzebać patyczkiem miałam ostatnio wymaz po stanei zapalnym- nie na GPSa no ale nei da sie przeoczyć. Coś ten dr czaruje albo daje każdej antybiotyk na wszelki wypadek i wpisuje + nic innego do głowy mi nie przychodzi.
dziewczyny zgłupiałam. Jak to ejst z tym materacem, w których te robale sie trzymaja? w gryce czy kokosie?? bo chciałam kupic ten ze z jednej storny jest pianka latex a z drugiej ? nie pamietam
Materac zamowilam pianka od dołu + lateks22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tam bez prawka i saochodu sobie życia również nie wyobrażam. Szczególnie na wsi. My mamy jedno,ale starcza
A w Poznaniu, to aż tak źle komunikacja działa,że potrzebujesz 3 godziny na dojazd Lady?
Mój mąż jeździ do pracy pociągiem. Po 1 nie musi się martwić o parkowanie, po 2 jest szybciej. nie stoi w korku. Poza tym nie mógłby mnie zostawić bez samochodu. Wie,że muszę mieć "pod ręką", szczególnie teraz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2017, 14:23
-
nick nieaktualnyMiałam mieć badanie dna oka 8 listopada,ale musiałam przełożyć,idę w koncu jutro. I całe szczęście,że jutro, bo się okazało,ze byłam zapisana nie na to badanie co trzeba. Zamiast na dno oka,zapisali mnie na badanie pola widzenia. No i będę mieć wynik przynajmniej juz przed wizytą u gina.
-
Lady Savage wrote:Też tak myślę, a przychodzi co do czego to się nim zajmuje jakby moim własnym dzieckiem był, za dobra jestem ;/ i tak potem na mnie wszyscy jeżdżą.22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Ja tam bez prawka i saochodu sobie życia również nie wyobrażam. Szczególnie na wsi. My mamy jedno,ale starcza
A w Poznaniu, to aż tak źle komunikacja działa,że potrzebujesz 3 godziny na dojazd Lady?
Mój mąż jeździ do pracy pociągiem. Po 1 nie musi się martwić o parkowanie, po 2 jest szybciej. nie stoi w korku. Poza tym nie mógłby mnie zostawić bez samochodu. Wie,że muszę mieć "pod ręką", szczególnie teraz.
Ja nie mieszkam w Poznaniu tylko pod Poznaniem, do przystanu autobusowego mam z 30 min, a moim chodem teraz to z 40 min dojazd do Poznania kolejne 30-40 min bo robią nam rondo miedzy Czapurami a Pozaniem, potem trzeba czekać na tramwaj, i tramwajem z pętli jechać do najbliższego laboratorium kolejne 30 min , w między czasie 2 razy na siku. I robi nam się 3 godziny.
-
nick nieaktualny
-
U nas każdy ma swój samochód, tylko od miesiąca mam zakaz od męża na jeżdżenie. Czuje sie uwięziona.
Dzis musialam jechać ok 60km w jedną strone i mama mnie zawiozła. Nigdy więcej.
Ta kobieta powinna mieć zakaz prowadzenia pojazdów. Dzięki Bogu tata kupil jej automat, to nie szarpie przy zmianie biegów jak kiedyś. 60km bardzo dobrej drogi jechalysmy 1,5h. Przed każdym większym zakrętem hamowala do 30km/h.
I to ciagle zwalnianie i przyspieszenie nooo ciężko bylo. Wiem, ze kobitka ma prawie 70 lat i super, ze jest niezależna, wszędzie prędzej czy później dojedzie. Ja juz sie na takie stresy nie pisze. Jak maz nie pozwoli mi samej jechać, to niech on z nia jeździ.22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
nick nieaktualnyCo za dziady. Nie mam nic do ludzi innych Narodowości,ale wyjatkowo kurierzy Ukraincy mnie denerwują. Juz ja im opinnie poślę, niech mi tylko przyślą ankietę po dostawie po dostarczeniu. Dzwonie, a kurier, ze on pracuje mieszy 9 a 17 i on teraz nie rzuci wszystkiego,zeby mi dostarczyć paczke. i jak chce, to mogę zadzwonić na infolinie, to może mi podadzą informacje, kiedy zostanie dostarczona paczka. Bezczelny chłop. Mówie mu,że ja mam maila,ze będzie miedzy 9 a12 i gucio mnie to ochodzi,ze nie umie sobie tego tak logistycznie rozplanować,żeby w tych godzinach być w tych okolicach. I założe sie,że przyjedzie mi o 17
-
Lady Savage wrote:Ja nie mieszkam w Poznaniu tylko pod Poznaniem, do przystanu autobusowego mam z 30 min, a moim chodem teraz to z 40 min dojazd do Poznania kolejne 30-40 min bo robią nam rondo miedzy Czapurami a Pozaniem, potem trzeba czekać na tramwaj, i tramwajem z pętli jechać do najbliższego laboratorium kolejne 30 min , w między czasie 2 razy na siku. I robi nam się 3 godziny.https://www.maluchy.pl/li-73179.png
-
nick nieaktualny