Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nataliamonika wrote:Haha, też przez to przechodziłam ostatnio Cała kupa metek. Niektóre zostawiłam, żeby wiedzieć jaki rozmiar. Najbardziej przemyślane są, bo malutkie, w ciuszkach z Pinokia.
-
nick nieaktualny
-
Najfajniejsze sa te ubranka z nadrukowanym rozmiarem np lidl.
Tez wszystkie wycinalam. Osobiście nie potrafię miec metki przy jakimkolwiek ciuchu, za to mojemu staremu nic nie przeszkadza, moze nawet te kilometrowe nosic. Jak wycinalam metki z ubranek Marysi, to sie ze mnie śmiał, bo skąd moge wiedzieć, ze będą jej przeszkadzać i ze tylko ja mam taki problem z nimi.
A jak Marysia wda sie we mnie i będzie plakac to co mam sie zastanawiac dlaczego placze? Przecież nie powie, ze ja metka drapie. Hehe to mam problemy czasem
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Witamy się po wizycie. Dobre wieści są takie, ze wróciłam do domu, nie do szpitala, ale mamy raczej nastawiac się na wcześniejszy porod czyli około 37 tc,takze pewnie tez rozpakuje się w listopadzie, a nie w grudniu. Na dzień dzisiejszy synek mniejszy o 2 tygodnie, ale ilość wod, przepływy w normie, lozysko jeszcze 2 stopnia, chociaż zaczyna się starzec.Wychodzi na to, ze około 24 listopada się rozpakujemy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 23:30
-
nick nieaktualny
-
Też nie mogę spać. Niby mam całe łóżko dla siebie ale bez męża nie czuję się bezpiecznie ;( do tego u sąsiadów jakiś spęd znajomych. Ciągle ktoś otwiera drzwi i słychać głośne gadanie na klatce jak się przebudze to mały też i mam imprezkę w brzuchu.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
78beti wrote:Ja ostatnio tez zaczynam mieć schizy i wydaje mi sie ciagle że sączą mi sie wody
-
Cześć
Byłam wczoraj na tej prywatnej wizycie i jestem mile zaskoczona podejściem lekarza. Pierwsze co wysłała mnie na badania odrazu do labolatorium i na KTG. Pobrali krew i mocz. Potem położyli mnie na godzinne KTG. Potem wszelkie pomiary typu ciśnienie waga i wywiad położniczy. Potem powiedział ze mam iść sobie do sklepu i wrócić za godzinkę to już będą wyniki. Wróciłam przyjął mnie do gabinetu zbadał na fotelu obejżał moja bliznę która mnie boli i zrobił usg mały waży 2700g przepływy ok i reszta z nim jest ok ale wcisnął się w kanał lekko i dlatego ma ograniczone ruchy. Blizna jak pojawia się skurcze mocne to do szpitala bo może się rozejść jest taka cienką. Wyniki badań tragedia za dużo białka w moczu dał mi jakiś lek na to i oczywiście mam anemie:( Także tez żelazo i witaminy.
Powiedział ze mam przyjść za tydzień do niego na kontrole ale przyjmie mnie na NFZ wtedy bo to już koniec ciąży i zapewne mam inne wydatki.
Jestem mile zaskoczona takim podejściem lekarza.
Za wszystko zapłaciłam tylko 200zł !!!! także wow !!!!!
A i odzyskaliśmy psiaka naszego pomógł nasz monitoring którego tak bardzo nie chciałam w domu mieć.Edith, Petitka lubią tę wiadomość
-
Niestety nie powtórzyłam moczu ;/ całodobowe laboratorium na Rzeczypospolitej jest w trakcie likwidacji ;/, na Starołęce, na Piastowskim, na Lwa, są czynne w tyg, a nie w weekend zawsze pod górkę ;/, spróbuję w pon na starołękę się dostać a jak nie to na piastowskie ;/ tylko mocz pewnie będzie miał znowu z 4 godziny ;/
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDiscret wrote:Cześć
Byłam wczoraj na tej prywatnej wizycie i jestem mile zaskoczona podejściem lekarza. Pierwsze co wysłała mnie na badania odrazu do labolatorium i na KTG. Pobrali krew i mocz. Potem położyli mnie na godzinne KTG. Potem wszelkie pomiary typu ciśnienie waga i wywiad położniczy. Potem powiedział ze mam iść sobie do sklepu i wrócić za godzinkę to już będą wyniki. Wróciłam przyjął mnie do gabinetu zbadał na fotelu obejżał moja bliznę która mnie boli i zrobił usg mały waży 2700g przepływy ok i reszta z nim jest ok ale wcisnął się w kanał lekko i dlatego ma ograniczone ruchy. Blizna jak pojawia się skurcze mocne to do szpitala bo może się rozejść jest taka cienką. Wyniki badań tragedia za dużo białka w moczu dał mi jakiś lek na to i oczywiście mam anemie:( Także tez żelazo i witaminy.
Powiedział ze mam przyjść za tydzień do niego na kontrole ale przyjmie mnie na NFZ wtedy bo to już koniec ciąży i zapewne mam inne wydatki.
Jestem mile zaskoczona takim podejściem lekarza.
Za wszystko zapłaciłam tylko 200zł !!!! także wow !!!!!
A i odzyskaliśmy psiaka naszego pomógł nasz monitoring którego tak bardzo nie chciałam w domu mieć.
i fajnie ze piesek wrócił !!!! co powiedział złodziej ???? tłumaczył się ?