X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 29 października 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi tez nic nie chrupie, a jestes pewna ze to nie lozko?

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2017, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Discret wrote:
    Hej hej
    Mam pytanie czy Wam chrupiące tam na dole?? Jak się przekreśla w nocy z boku na bok to miałam takie chrupniecia miednicy jakby pekala aż mój się pytał co tak strzela.

    Bardzo Was dużo po invitro z tego co czytam ja długo walczyłam o dziecko i miałam kilka poronien a dokładnie 3 ale wkoncu się udalo. I to dopiero kiedy straciłam wiarę że będzie dobrze.
    Spojenie łonowe się rozchodzi przed porodem. Ważne, żeby nie bolało. Mi rozeszło się za bardzo i chodzić nie mogę, ból przy kichnięciu nawet. Nie dźwigaj i staraj się nie leżeć na plecach to i nie powinno się rozejść za mocno

  • Discret Autorytet
    Postów: 402 126

    Wysłany: 29 października 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady napewno nie łóżko bo te chrupniecia mnie bolały.
    Minionkowa o kurcze to muszę uważać nic mnie nie boli tam teraz tylko podczas chrupania troszkę.

    c55fgywlmszfxxtz.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 29 października 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem się zastanawiam czemu teraz tyle osób ma problem z zajęciem w ciąży. Kiedyś chyba az takiego problemu nie było albo nie mówiło się głośno. W sumie przez to, że miałam świadomość tego, że tyle ludzi ma problemu z poczeciem i zajmuje to miesiące jak nie lata, mam grudniowe dziecko 2017. Myśleliśmy z mężem że zajmie nam to dlugo (w sumie ja myślałam, on był pewny że nie) zaczęliśmy starania od 1 kwietnia żeby mieć dziecko w drugiej połowie 2018 chociaż. No i zaszłam w ciąży 1 kwietnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 11:58

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to niestety trwało długo, ja miałam problem z uregulowaniem hormonów. Wiecznie za wysokie Tsh, hiperprolaktynemia. P kiepskie nasienie. No i nieodpowiedni lekarze po drodze plus brak kasy na radykalne postępy. Dobraliśmy się :) i tak wyszło 6lat. Ale jest i trzeba się z tego cieszyć. Fajnie, że niektórym udaje się w zasadzie na zawołanie. Znam osobiście dziewczynę, która pozazdrościła mojej kuzynce dziecka. Poszła do męża i mówi,ze też chce drugie dziecko i że mają zrobić w tym miesiącu. I się udało. No-na zawołanie.
    Mu, gdybyśmy mieli wcześniej więcej kasy, to dawno byśmy byli po in vitro. Ale, widocznie tak miało być. Oby drugie nie kazało na siebie tak długo czekac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 12:01

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 29 października 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Czasem się zastanawiam czemu teraz tyle osób ma problem z zajęciem w ciąży. Kiedyś chyba az takiego problemu nie było albo nie mówiło się głośno. W sumie przez to, że miałam świadomość tego, że tyle ludzi ma problemu z poczeciem i zajmuje to miesiące jak nie lata, mam grudniowe dziecko 2017. Myśleliśmy z mężem że zajmie nam to dlugo (w sumie ja myślałam, on był pewny że nie) zaczęliśmy starania od 1 kwietnia żeby mieć dziecko w drugiej połowie 2018 chociaż. No i zaszłam w ciąży 1 kwietnia.
    Oj zawsze był problem, tylko ludzie o tym nie mówili, do tej pory nie mówią, juz się kilka razy spotkałam z taką sytuacją, że mówią o za pierwszym razem, a po latach się człowiek dowiaduje, że starali się 2-3 lata. Ale jako historyk, badacz średniowiecza, powiem Ci że z tym był problem od wieków, właśnie ja miałam problem z rozdziałem dotyczącym pogrzebów dzieci, bo o tym się nie mówiło, dziecko do roku czasu, jak umarło, to się nie mówiło o tym. Jakby dziecka nie było, poronienie to samo, dlatego tak trudno to badać w tej epoce. Ciągle jest takie myślenie, nie mówi się o tym, ja robiłam tyle razy drzewo genalogiczne mojej rodziny, a dopiero w zeszłym roku, moja babcia się przyznała wszystkim ze była 4 razy w ciazy a nie 3. Wszyscy byli w szoku, bo z tego co opisywała, to poroniła koło 5-6 miesiaca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 12:13

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 29 października 2017, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się boje, że takie szczęście nie może trafić się dwa razy pod rząd i że drugie dziecko nie pojawi się tak jak Gabi. Mąż mówi, że nasz syn bardzo chciał żyć. Powstał w 17 dniu cyklu. Poszłam potwierdZić ciążę w 6 tyg gdZie lekarz powiedział, że za wcześnie bo serce nie będzie jeszcze widoczne, a biło. Lekarz powiedZiał, że silny maluch. A mąż, że mały tak bardzo chciał już żyć. Jakby nie było to jest cud :)

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 29 października 2017, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    U nas to niestety trwało długo, ja miałam problem z uregulowaniem hormonów. Wiecznie za wysokie Tsh, hiperprolaktynemia. P kiepskie nasienie. No i nieodpowiedni lekarze po drodze plus brak kasy na radykalne postępy. Dobraliśmy się :) i tak wyszło 6lat. Ale jest i trzeba się z tego cieszyć. Fajnie, że niektórym udaje się w zasadzie na zawołanie. Znam osobiście dziewczynę, która pozazdrościła mojej kuzynce dziecka. Poszła do męża i mówi,ze też chce drugie dziecko i że mają zrobić w tym miesiącu. I się udało. No-na zawołanie.
    Mu, gdybyśmy mieli wcześniej więcej kasy, to dawno byśmy byli po in vitro. Ale, widocznie tak miało być. Oby drugie nie kazało na siebie tak długo czekac
    Często się zdążą, że po in vitro czy lecZeniu coś się "odtyka" i kolejna ciąża wychodzi juz normalnie w sposób naturalny i bez problemów :)

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 29 października 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia nie wolno niszczyć zarodków. To podlega pod kryminał

    "3. Niedopuszczalne jest niszczenie zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju powstałych w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji nieprzeniesionych do organizmu biorczyni."
    Art. 23 Ustawy o leczeniu niepłodności

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • Kamcia1988 Ekspertka
    Postów: 184 235

    Wysłany: 29 października 2017, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Kamcia nie wolno niszczyć zarodków. To podlega pod kryminał

    "3. Niedopuszczalne jest niszczenie zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju powstałych w procedurze medycznie wspomaganej prokreacji nieprzeniesionych do organizmu biorczyni."
    Art. 23 Ustawy o leczeniu niepłodności

    Ja właśnie zanim napisałam zerknęłam na papiery które wypełnialiśmy i była do zaznaczenia opcja zniszczenia... mhmmm ciekawe...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 12:27

    w4sq43r8x4wdamie.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2017, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Często się zdążą, że po in vitro czy lecZeniu coś się "odtyka" i kolejna ciąża wychodzi juz normalnie w sposób naturalny i bez problemów :)
    No my liczymy na ten cud. Ale jakby co, mam fantastycznego lekarza :)

  • Kamcia1988 Ekspertka
    Postów: 184 235

    Wysłany: 29 października 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cuda się zdarzają trzeba wierzyć :)) niedługo nasze cuda będą już z nami :)

    Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość

    w4sq43r8x4wdamie.png
  • Discret Autorytet
    Postów: 402 126

    Wysłany: 29 października 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze ale gdyby już tak się miało zdarzyć to chyba też nie chciałabym aby ktoś korzystał z moich jakoś świadomość tego że gdzieś biegaloby moje dziecko mnie by
    Przerazał.
    Aż mnie wzdrgnelo na samą mysl

    c55fgywlmszfxxtz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2017, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cuda zdarzaja sie dwa razy ;) moj jeden ma 6 lat drugi w brzuchu.
    Chora watroba, niedoczynnosc, pcos, insukinoopornosc, wysoki poziom meskich hormonow, otylosc. I dwie naturalne ciaze ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 13:34

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2017, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Discret wrote:
    Kurcze ale gdyby już tak się miało zdarzyć to chyba też nie chciałabym aby ktoś korzystał z moich jakoś świadomość tego że gdzieś biegaloby moje dziecko mnie by
    Przerazał.
    Aż mnie wzdrgnelo na samą mysl
    Ja tez. Ale na zniszczenie tez bym nie pozwolila. Chyba bym wykorzystala wszystkie.

    Lura82 lubi tę wiadomość

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 29 października 2017, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chyba się bala, że ktoś źle traktuje moje dZiecko :/ znam przypadki ludzi, którzy bardzo pragnęli dziecka i adoptowali je a potem nie mogli znieść, że to nie krew z ich krwi i traktowali jak śmieć.


    Jedna z nich jest moja niegdyś bliska koleżanka, która dziecku nie pozwalała mówić na siebie mamo, a na dZiecko mówiła "on" "to dziecko" mimo że maly miał imię. Potem zaszla w ciążę i porZuciła małego. Suka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 13:40

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 29 października 2017, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra że jest takie prawo, ja bym nie chciała zniszczyć, ale z drugiej strony ta świadomość że gdzieś w świecie jest moje dziecko.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lura82 Autorytet
    Postów: 1468 1029

    Wysłany: 29 października 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia1988 wrote:
    Ja właśnie zanim napisałam zerknęłam na papiery które wypełnialiśmy i była do zaznaczenia opcja zniszczenia... mhmmm ciekawe...
    Moze o komórki chodzi nie zarodki

    22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
  • Angie 31 Autorytet
    Postów: 1402 1165

    Wysłany: 29 października 2017, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beti ja mam 5 lat na podjęcie decyzji.Jesli do 5 lat nie wrócę po mrozaczki to ulegną zniszczeniu.takie tu jest prawo.nie wiem co zrobię mąż do adopcji nie chce oddać , mamy ich jeszcze 5.narazie nie chce o tym myśleć ale przyjdzie czas na podjęcie decyzji

    ug37upjyhucgp8u7.png
    5.12.2008r - Alanek
    18.11.2017 - Bella Helena
    03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
    12.04 jest serduszko!❤
  • Zołzimagic Autorytet
    Postów: 671 520

    Wysłany: 29 października 2017, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilkey jak zamierzasz pogodzic szczepienia w PL i w Anglii? Poddajesz się na początku tylko tym w Anglii? Ja sie sama zastanawiam co robic. W DE np nie szczepi się dziecka na gruzlice w ogóle, pierwsze szczepienie (takie 5 w 1) jest dopiero kiedy rodzice chca, a zazwyczaj w wieku okolo 2 miesiecy. I nie wiem czy kombinowac z tym szczepieniem na gruzlice czy odpuscic? I tak samo nie wykonują badania GBS, moge zrobic sobie sama na wlasna reke, ale w szpitalu nikt mi nie poda antybiotyku jakby co. Sama nie wiem, co zrobic, wiele rzeczy tu jest innych. Zastanawialismy sie nad pobraniem krwi pepowinowej, okazalo sie ze to koszt okolo 4000euro i w naszym szpitalu nikt od dwoch lat tego nie pobieral. Niemcy podobno doszli do wniosku ze to naciaganie i wyludzanie pieniedzy. Jestem w rozsypce co robic, z jednej strony tesciowa ktora pracuje codziennie na oddziale noworodkow mowi ze szczepienie na gruzlice jest bardzo wazne ( wDE wycofane 18 lat temu), ze te GBS tez takie wazne, a tu nic nie robia...

‹‹ 1465 1466 1467 1468 1469 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ