Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Discret wrote:Lady napisałam 28
Dzięki
No ja dziś oddałam rano mocz i czekam teraz jak na szpilka na wynik, ma być po 12, mam nadzieję że nic tam nie ma, i do żadnego szpitala nie trafię dzisiaj. -
Nola wrote:Z smiesznych i niestety bardzo dosłownych rzeczy...wczoraj miałam skurcze cwiczace (taki ala mocny bol okresowy) i prosto z mostu AZ ZROBILAM KUPE tzn pocislo mnie musialam szybko biec wiec jak przy tym tak bylo to daje Wam gwarancje ze podczas porodu PO**AMY sie wszystkie cieszycie sie? A tak na serio do tych co juz rodzily i wszystkich wypisujecie w planie porodu ze chcecie lewatywe czy nie? Jakie podejscie do tego? Ale zarzucialm temat z ranca ale wczorajszy wieczor mi uswiadomil ze z tym sie nie wygra Jak przy dobrej jelitówce :d
ja w pierwszej ciąży nie robiłam i nic mi się nie wydarzyło podczas porodu, teraz zrobię podobnie najwyzej sie posram xD nie ja pierwsza, nie ostatnia hahaNola lubi tę wiadomość
-
Nola wrote:I ostatnie - Czy któraś im bliżej porodu ma ból jak przy miesiączce? Do tych co rodziły - czy skurcze porodowe to nic innego jak skurcze macicy przy okresie i ten ból to znaczy ze moja macica cwiczy czy to cos zupelnie innego?
to zależy, jak silny masz prób bólu, i jak silne bóle okresowe, w moim przypadku gdzie łykałam czasami 2 razy ketonal, to tak to był taki ból okresowy, ale już podczas porodu, wcześniej to taki ból brzucha. Tylko że ja jeszcze zaznaczę, że u mnie ból jest krzyżowy,Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNola wrote:Z smiesznych i niestety bardzo dosłownych rzeczy...wczoraj miałam skurcze cwiczace (taki ala mocny bol okresowy) i prosto z mostu AZ ZROBILAM KUPE tzn pocislo mnie musialam szybko biec wiec jak przy tym tak bylo to daje Wam gwarancje ze podczas porodu PO**AMY sie wszystkie cieszycie sie? A tak na serio do tych co juz rodzily i wszystkich wypisujecie w planie porodu ze chcecie lewatywe czy nie? Jakie podejscie do tego? Ale zarzucialm temat z ranca ale wczorajszy wieczor mi uswiadomil ze z tym sie nie wygra Jak przy dobrej jelitówce :d
Organizm mi się sam oczyszczał, przez 3 dni biegunki. Dlatego lewatywy nie chciałam, a zresztą i tak czasu nie było bo dotarłam do szpitala z 5 cm rozwarciem.
Jak główka wychodzi to jest uczucie parcia na odbyt ale to dlatego, że dziecko się przeciska. Zwieracze trzymają, ja rodziłam z pełnym pęcherzemWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2017, 10:11
Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMelduję się jestem,jestem. Nie spie od 6. Od wczoraj lecę co chwila na Scopolanie. Rano bylam na badaniach krwi. Jest ogólnie ok. Choć powiem Wam,ze cipka coraz bardziej mnie boli. Ta wielka,dmuchana piłka naprawdę pomoga odciążyć krocze. Weszłam też do Lidla, niestety krzesełek nie było. Mama rano upolowała mi mate. Podobno jest dość gruba i bardzo porządna.czekam do piątku na wizyte, Jak na zbawienie. Ciekawa jestem swojej szyjki i tego jak mały. Od rana tak się pręży,ze nie mogę czasem złapać tchu.
Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynesairah wrote:Ja właśnie wróciłam z pobrania GBS. W Diagnostyce można zrobić bez skierowania za 45zł. Wynik będzie w piątek lub w poniedziałek, więc czekam
A robiłaś i z pochwy i z odbytu? Bo mi z diagnostyki odpisali w mailu, że 49za pochwę i 49 za odbyt biorą. -
nick nieaktualny
-
salenne wrote:A robiłaś i z pochwy i z odbytu? Bo mi z diagnostyki odpisali w mailu, że 49za pochwę i 49 za odbyt biorą.
Pani mi pobrała z pochwy i z odbytu, osobne próbki. Zapłaciłam za całość 45zł. Może w różnych miastach jest inaczej? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA co do gbs to muszę się Wam pożalić. No bo ją wymaz miakam, ale chcę powtórzyć. No i chciałam umówić się do gina na NFZ (płacę ubezpieczenie to mi się należy, nie?) tylko żeby pobrał wymaz i już sobie to dalej sama zawieźć do labu i badanie zrobić odpłatnie. Zadzwoniłam do przychodni, mówię uczciwie, że chodzi mi tylko o pobranie wymazu więc chwila moment, a baba do mnie, że jak to tak, że nie prowadzę tu ciąży a badanie chcę, że jak chodzę prywatnie to mam sobie prywatnie robić i tak dalej. No zatkało mnie. Wychodzi na to, że jak chodzę do lekarza prywatnie to nie mam prawa się na NFZ zapisać? Cholera jasna no, tak mnie babsko wkurzyło. Oznajmiłam ją, że po pierwsze jest nieuprzejma i przydałoby się trochę empatii, a po drugie nie ma prawa odmówić mi zapisania na wizytę. A ta się do mnie drze, że nikt tu mojej ciąży nie prowadzi. A co ma ciąża do tego. Czy w ciąży czy nie, mam prawo żeby iść do lekarza i poprosić o badanie. Ja nie wiem skąd się tacy ludzie biorą...
-
salenne wrote:A co do gbs to muszę się Wam pożalić. No bo ją wymaz miakam, ale chcę powtórzyć. No i chciałam umówić się do gina na NFZ (płacę ubezpieczenie to mi się należy, nie?) tylko żeby pobrał wymaz i już sobie to dalej sama zawieźć do labu i badanie zrobić odpłatnie. Zadzwoniłam do przychodni, mówię uczciwie, że chodzi mi tylko o pobranie wymazu więc chwila moment, a baba do mnie, że jak to tak, że nie prowadzę tu ciąży a badanie chcę, że jak chodzę prywatnie to mam sobie prywatnie robić i tak dalej. No zatkało mnie. Wychodzi na to, że jak chodzę do lekarza prywatnie to nie mam prawa się na NFZ zapisać? Cholera jasna no, tak mnie babsko wkurzyło. Oznajmiłam ją, że po pierwsze jest nieuprzejma i przydałoby się trochę empatii, a po drugie nie ma prawa odmówić mi zapisania na wizytę. A ta się do mnie drze, że nikt tu mojej ciąży nie prowadzi. A co ma ciąża do tego. Czy w ciąży czy nie, mam prawo żeby iść do lekarza i poprosić o badanie. Ja nie wiem skąd się tacy ludzie biorą...
-
nick nieaktualnyemikey wrote:Zadzwon do innej prZychodni. Powiedział, że mieszkasz chwilowo za granica i tam nie robią tego badania a Ty dla własnego spokoju chcesz wiedziec czy masz się czym martwić czy nie.
A już powiem Ci, że się nie będę cholera prosić. Pójdę do diagnostyki zrobić i tyle. Jak mam się z tymi świętymi krowami w rejestracjach użerać. Mam nadzieję, że ktoś tę panią potraktuje tak samo jak ona mnie jak będzie czegoś potrzebowała. -
a ja sie przyznam ze chodze do dwóch lekarzy na NFZ do jednego bo robi duzo badań laboratoryjnych a do drugiego bo robi za kazdym razem USG i pracuje w szpitalu. CO prawda tego drugiego wziełam dopiero po 28 tygodniu i to on własnei odkrył ze moja córka jest chłopcem w 30 tygodniu w 3d. I tak u niego zostalam a tam chodze dalej bo jak zaczełam to juz skończę zeby zaswiadczenie dostac od lekarza.