Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
magdzia26 wrote:01. Ara
MARYSIA - 2450g i 48cm - SN 26.10.2017 (35t+3d)
01. WachciowaMACIUŚ - 2000g i 49cm - CC 03.11.2017 (36t+0d)
03. AlxawiSYNUŚ - 2700g i 53cm - CC 05.11.2017 (36t+1d)
Darek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 14:14
Lady Savage, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya moj pepek to sie pokazuje jak stoje inaczej to go nie ma.... przydal by mi sie ktos w domu do gotowania..masakra ja mam apetyt za troje..a tu niechce mi sie ciagle wstawac z lozka. o !toczego jem najwiecejto sa lody....zjadlam ich wiecej niz w ciagu ostatnich kilku lat.
-
aga1402 wrote:a moj pepek to sie pokazuje jak stoje inaczej to go nie ma.... przydal by mi sie ktos w domu do gotowania..masakra ja mam apetyt za troje..a tu niechce mi sie ciagle wstawac z lozka. o !toczego jem najwiecejto sa lody....zjadlam ich wiecej niz w ciagu ostatnich kilku lat.
-
Mała
Dam zdj jutro muszę zrobić
Za to Ty mała drobna a brzuch już masz konkretny. Oczywiście jak na Ciebie bo ogólnie mały:)
Wszystkie macie fajne brzuszki. Az smieszne ze brzuchy ciążowe tak Różnia się kształtem.
Jedne mają arbuzo globusya inne tak bardziej do góry te brzuchy.
Angie
Ty masz niesprawiedliwie bo dziecko drobne a brzuch spory. Ale cała jesteś chudzina to podejrzewam że szybko będzie brzuch płaski. Pewnie wod masz dużo.
Emikey
Nie martw się. Moj brzuch widziałaś i wcale wielki nie jest.
A też na ostatnim usg wszystko było w normie.
Moze nam się po prostu brzuch rozchodzi na boki i do góry.
Nesirah
A ten czop to chyba moze odejść nawet 2-3 tyg przed porodem.
Dobrze że pessar trzyma.
Ja mam wizytę dopiero za tydzień.
Usg wcześniej to poproszę o obejrzenie szyjki.
A pessar sciągnie Ci dr na wizycie czy kładziesz się do szpitala ?
Dziewczyny
Ja nie mam fb nie ma mnie w grupie
Powiedzcie czemu dziewczyny wcześniej urodziły ?
Nam nadzieję że u nich i dzieci wszystko w porządku. Szczególnie że to praktycznie żadne wcześniej bo prawie ciążę donoszone.
-
Ja chyba muszę się wybrać na lody jeszcze przed porodem a mąż mi opowiada że koło jego pracy jest jakaś "cukiernio-piekarnia" gdzie robią ciepłe paczki z pieca podobno jest szał na nie... w czwartek mu nie podaruje jak pojedziemy do lekarza
objem się pączków za wszystkie czasy
to już może być ostatni raz na długi czas