Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
To zależy. Jakby mi ktoś zagwarantowal, że to będzie styczeń to mogę być ostatniaSzczesliwa_mamusia wrote:Myślę,ze teraz poczekamy ten tydzień na Beti. Toz to dopiero początek listopada ! Najgorzej to będzie tej ostatniej rodzic.
i nie będę narzekać nic a nic.
-
salenne, podkład jest, mąż w pogotowiu, będzie dobrze

położna mówiła, że 2 nospy można brać jak bardzo boli, żeby wyciszyć takie skurcze przepowiadające, mierzysz co ile masz skurcz? ja raz miałam regularnie co 15 min i byłam... zestresowana
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019
-
nick nieaktualnyk878 wrote:salenne, podkład jest, mąż w pogotowiu, będzie dobrze

położna mówiła, że 2 nospy można brać jak bardzo boli, żeby wyciszyć takie skurcze przepowiadające, mierzysz co ile masz skurcz? ja raz miałam regularnie co 15 min i byłam... zestresowana
Moje są rzadko. Zerkam na zegarek, ale nie ma w tym ani regularności ani nic co mogłoby przyprawić o palpitacje
ale fakt jest, że są ostatnio codziennie i bolą, a wcześniej nie bolało.
Szczęśliwa, ja chcę tylko pro forma wytrzymać do soboty i mogę rodzić. Tylko cholerka przeprowadzkę jeszcze na głowie mamy
-
nick nieaktualnyMnie już by cierpliwosć rozwaliła. Mam nadzieję,że Wojtuś przyjdzie wcześniej-38 ty, ewentualnie najpóźniej w terminie. Pomijając,że już sie nie mogę doczekać, to już mi ewidentnie ciężko.emikey wrote:To zależy. Jakby mi ktoś zagwarantowal, że to będzie styczeń to mogę być ostatnia
i nie będę narzekać nic a nic.
Ohhoo...mój syn się budzi. Czuje przeciąganie -
Hej dziewczyny
ja się witam w 38 tc
niestety mój Nikoś ułożony miednicowo od długiego czasu i będę miała ustalana cesarkę w tym tygodniu... robię kocie grzbiety i inne ćwiczenia ale nic to nie daje
Mówili mi tez w szpitalu o porodzie z takim ułożeniem ale nie zdecyduje się. A tak chciałam rodzic naturalnie
-
nick nieaktualnyW tym tygodniu nie urodziszsalenne wrote:Moje są rzadko. Zerkam na zegarek, ale nie ma w tym ani regularności ani nic co mogłoby przyprawić o palpitacje
ale fakt jest, że są ostatnio codziennie i bolą, a wcześniej nie bolało.
Szczęśliwa, ja chcę tylko pro forma wytrzymać do soboty i mogę rodzić. Tylko cholerka przeprowadzkę jeszcze na głowie mamy
Limit porodów się wyczerpał
salenne, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZależy jaka dawka! Można wziąć na raz dwie 40 albo jedną 80. I 3 razy dziennie maxk878 wrote:salenne, podkład jest, mąż w pogotowiu, będzie dobrze

położna mówiła, że 2 nospy można brać jak bardzo boli, żeby wyciszyć takie skurcze przepowiadające, mierzysz co ile masz skurcz? ja raz miałam regularnie co 15 min i byłam... zestresowana
-
ja też nie śpię od 6:20 nie mam siły na nic dzisiaj. Wczoraj męka żeby zasnąć dzisiaj szybka pobudka bo mój oczywiście hałasu narobił jak wstawał do pracy. W piątek mam kolejną wizytę zobaczymy co dalej czy coś sie zmieniac będzie
Z tym moim rozwarciem to nie jest tak do końca że poszło bezboleśnie pewnie się robiło jak miałam mocne skurcze ale są dalej bardzo bardzo nie regularne. -
nick nieaktualnypodobno nie męczą. Ale kto to sprawdził. Mój też codziennie czka. Tak jak na początku mój P sie martwił, tak teraz powtarza- niech trenuje chłopak płucaemikey wrote:Mojego małego męczą ostatnio czkawki. Wczoraj jak szliśmy spać męczyła go długo i ja nie mogłam przez to zasnąć. Teraz wyprawiam męża do pracy, kładę się spowrotem do łóżka na trochę a mały znowu czkawka. Ciekawe czy dzieci to męczy
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Mnie już by cierpliwosć rozwaliła. Mam nadzieję,że Wojtuś przyjdzie wcześniej-38 ty, ewentualnie najpóźniej w terminie. Pomijając,że już sie nie mogę doczekać, to już mi ewidentnie ciężko.
Ohhoo...mój syn się budzi. Czuje przeciąganie
Mój wymarzony scenariusz, to taki, że 20-tego ściągamy pessar, a 22 Czarek jest już z nami
To byłoby już 38+0, czyli idealnie. Zobaczymy, jak szybko akcja się rozwinie.
Szczesliwa_mamusia, k878, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Ja bym przecierpialaSzczesliwa_mamusia wrote:Mnie już by cierpliwosć rozwaliła. Mam nadzieję,że Wojtuś przyjdzie wcześniej-38 ty, ewentualnie najpóźniej w terminie. Pomijając,że już sie nie mogę doczekać, to już mi ewidentnie ciężko.
Ohhoo...mój syn się budzi. Czuje przeciąganie
w Anglii rozwiązują ciążę po 2 tyg więc jakaś szansa jest
-
nick nieaktualnyMój to jest taki,że 24 idę na wizytę, a najpoźniej 26 listopada Wojtuś jest na świecie. Też 38 tydzieńnesairah wrote:Mój wymarzony scenariusz, to taki, że 20-tego ściągamy pessar, a 22 Czarek jest już z nami
To byłoby już 38+0, czyli idealnie. Zobaczymy, jak szybko akcja się rozwinie.
k878, nesairah lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNajważniejsze,żeby maluch przyszedł cały i zdrowy na świat. Resztę wytrzymasz._darkblueberry wrote:Hej dziewczyny
ja się witam w 38 tc
niestety mój Nikoś ułożony miednicowo od długiego czasu i będę miała ustalana cesarkę w tym tygodniu... robię kocie grzbiety i inne ćwiczenia ale nic to nie daje
Mówili mi tez w szpitalu o porodzie z takim ułożeniem ale nie zdecyduje się. A tak chciałam rodzic naturalnie 
k878 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny








