Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
emikey wrote:To zależy. Jakby mi ktoś zagwarantowal, że to będzie styczeń to mogę być ostatnia i nie będę narzekać nic a nic.
Też jestem tego zdania. Bez przesady, co za różnica która pierwsza a która ostatnia. Z nikim się tu nie ścigam
U mnie to bardzo prawdopodobne że będzie styczeń, bo termin mam pod koniec grudnia. Wiem tylko, że nie chciałabym rodzić w sylwestra ani 1 stycznia. Wszystkie inne daty są ok
A bycie ostatnią ma też swoje zalety, mam chyba jedną z najmniej zaawansowanych ciąż na tym forum, przez co większość ważnych momentów przechodzę ostatnia i korzystam z Waszego doświadczenia. Dla mnie, zielonej w temacie ciąży, to akurat bardzo korzystne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 10:00
emikey, belly_boom_boom lubią tę wiadomość
-
Ja też chętna na poród dzisiaj ale się nie zapowiada:(
Emikey mojej szwagierce ciąże rozwiązywali równo o terminie w Anglii. Lekarz jej powiedział ze nie ma opcji aby przenosiła nawet o jeden dzień i jej wywołali 1 czerwca tak jak miała termin. Takze to chyba też zależy tam od lekarza. -
Aqu wrote:Też jestem tego zdania. Bez przesady, co za różnica która pierwsza a która ostatnia. Z nikim się tu nie ścigam
U mnie to bardzo prawdopodobne że będzie styczeń, bo termin mam pod koniec grudnia. Wiem tylko, że nie chciałabym rodzić w sylwestra ani 1 stycznia. Wszystkie inne daty są ok
A bycie ostatnią ma też swoje zalety, mam chyba jedną z najmniej zaawansowanych ciąż na tym forum, przez co większość ważnych momentów przechodzę ostatnia i korzystam z Waszego doświadczenia. Dla mnie, zielonej w temacie ciąży, to akurat bardzo korzystne.Aqu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Discret wrote:Ja też chętna na poród dzisiaj ale się nie zapowiada:(
Emikey mojej szwagierce ciąże rozwiązywali równo o terminie w Anglii. Lekarz jej powiedział ze nie ma opcji aby przenosiła nawet o jeden dzień i jej wywołali 1 czerwca tak jak miała termin. Takze to chyba też zależy tam od lekarza. -
emikey wrote:Dla mnie i 1.01. może być oby 2018 no nic to będzie co będzie.
Ja nie chciałabym mieć personelu spieszącego się na imprezę albo co gorsza na kacu
Znajoma rodziła w sylwestra i opowiadała ze położna była ubrana w sylwestrową kreację i myślała zupełnie o czymś innym hehe
Dziecko wytrzymało tych parę godzin i urodziło się 1.01, koleżanka była z tego powodu bardzo szczęśliwa i wciąż mi teraz powtarza, że życzy mi żebym urodziła w styczniu.
Co ciekawe ona miała termin wcześniejszy niż ja, bo 22.12. -
nick nieaktualnyDiscret wrote:tak mi przyszło do głowy ze musze kupic jeszcze jedna koszule taka na poród sam zeby wrazie co nei bylo mi szkoda wyrzucic jej. Macie cos takiego??? Takiej za 100zł to bedzie mi szkoda wywalic jak sie nie dopierze od krwi.
Ja wzięłam starą koszulę od mojej mamy myślę żeby jeszcze dokupić jakąś tanią w markecie żeby była na zmianę jak się upocę podczas porodu. -
nick nieaktualnyDiscret wrote:tak mi przyszło do głowy ze musze kupic jeszcze jedna koszule taka na poród sam zeby wrazie co nei bylo mi szkoda wyrzucic jej. Macie cos takiego??? Takiej za 100zł to bedzie mi szkoda wywalic jak sie nie dopierze od krwi.
-
Aqu wrote:Ja nie chciałabym mieć personelu spieszącego się na imprezę albo co gorsza na kacu
Znajoma rodziła w sylwestra i opowiadała ze położna była ubrana w sylwestrową kreację i myślała zupełnie o czymś innym hehe
Dziecko wytrzymało tych parę godzin i urodziło się 1.01, koleżanka była z tego powodu bardzo szczęśliwa i wciąż mi teraz powtarza, że życzy mi żebym urodziła w styczniu.
Co ciekawe ona miała termin wcześniejszy niż ja, bo 22.12. -
nick nieaktualny
-
Discret wrote:tak mi przyszło do głowy ze musze kupic jeszcze jedna koszule taka na poród sam zeby wrazie co nei bylo mi szkoda wyrzucic jej. Macie cos takiego??? Takiej za 100zł to bedzie mi szkoda wywalic jak sie nie dopierze od krwi.
Ja mam jednorazową taką fioletową, ale zastanawiam się, jak to będzie. Przebiorę się w nią zaraz po przyjęciu i tak w niej będę chyba już do końca, a później kiedy można znów się przebrać? Po prysznicu chyba dopiero... ? -
nick nieaktualny
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Ja miałam w planach kupić tą jednorazową. Ale po 1 bałam sie,że w końcu będzie za mała na mnie, a po 2 będę w niej wyglądać jak śmierć, bo taka blada jestem
Ja kupiłam rozmiar S/M, jest ogroooooomna, z łatwością zmieściłaby się w nią podwójna XL-ka A myślicie, że duża męska koszula mogłaby spełnić funkcję takiej przejściowej koszuli? :p -
nick nieaktualny