X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • nataliamonika Autorytet
    Postów: 915 721

    Wysłany: 7 listopada 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    Ja też tak napisałam ;) pół żartem

    Co do fioletowej koszuli, to o tyle fajna, że z tylu ma rozciecie w razie potrzeby podania znieczulenia, a z przodu rozsuwasz do kangurowania. W sumie Żałuję,ze jej nie kupiłam. Teraz to mi się nie opłaca. Koszula tania, Ale przesyłka 2x drozsza

    Na Allegro jest mini paczka inpost za 7 zł, wiec w sumie 15 zł wyjdzie. Szkoda, że tylko ten kolor, bo w sklepach medycznych widziałam niebieski, ale trzeba hurtowo zamówić chyba kilkanaście czy kilkadziesiąt sztuk :P

    Gaja <3
    7u22krntwp1p38lc.png

    27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musze popatrzeć. Moze się zdecyduje. Tylko ten fiolet. Nie,zeby mi było nie do twarzy w fiolecie;) chociaż lepszy fiolet niż zielony

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w szpitalu polecają do porodu t-shirt...ale nawet w największym t-shircie mojego męża mam tyłek na wierzchu więc niech się bujają :P Biorę koszulę.

  • Discret Autorytet
    Postów: 402 126

    Wysłany: 7 listopada 2017, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem zdania że w każdym zawodzie trzeba odrębnie swoje i każdy chyba zaczynał od gorszych rzeczy nikt odrazu nie dostaje super pensji i innych przywilejów chyba że po znajomości. Ja w hotelu zaczęłam od sprzątania nim zostałam kims kim jestem teraz. Ale to mnie nauczyło szacunku do współpracowników. Lekarz strażak policjant czy hotelarz każdy tak zaczyna niestety.

    c55fgywlmszfxxtz.png
  • editchen Autorytet
    Postów: 341 263

    Wysłany: 7 listopada 2017, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nataliamonika wrote:
    Discret, wkroczyłas na bardzo grząski grunt zaczynajac w ogóle temat, ale pewnie nie mialas jeszcze okazji wyłapać, ze mój mąż jest rezydentem, w zasadzie, to jeszcze przez niecały miesiąc, ale mimo wszystko. Widzę, że powielasz zasłyszane bzdury Pani Ogórek, która została już pozwana do sądu za wypowiedzi o praktykantach. Najwiecej krytyki słychać właśnie od tych, którzy najmniej wiedza i czerpią wiadomości z wątpliwych źródeł uważając, że upoważnia ich to do wyrażania tego rodzaju opinii. Ja i tak jestem zaskoczona jak wiele osób zostało dzięki temu protestowi uświadomionych.
    Wierz mi, że rezydentura nie jest praktyką nawet w 1%. Praktyki to lekarze maja co najwyżej na studiach, później odbywają bezpłatny staż. Rezydenci pracują w szpitalu jak zwykli specjaliści, maja ten sam zakres odpowiedzialności i obowiązków, a nawet gorszy, bo obstawiają najcięższe sorowe dyżury od których specjaliści trzymają się z daleka. Wiesz co ich jedynie różni od starszych kolegów? To, że nie zdążyli się jeszcze wypalić zawodowo i maja większy szacunek i większą cierpliwość dla pacjentów. Wątpię, żeby moje wypociny coś dały, ale proponuję żebyś nie rozwijała dalej swoich myśli w tym temacie, bo wybacz to co napiszę, ale nie popisałaś się.

    Natalia - tak, jak nie we wszystkim sie z Toba zgadzam, tak tutaj bije Ci brawo!! ogolnie udzielam sie tylko na fb, ale jak zobaczylam temat, nie moglam po prostu sie nie odezwac, bo az mi sie w srodku cos....
    a najbardziej mnie irytuje, jak ludzie pokroju pani Ogorek zapominaja, ze lekarzy (w tym rezydentow) nie mozna porownywac z kucharzem, hotelarzem, ekonomista (to jeden z moich dwoch zawodow), malarzem, ksiegowym etc. nie mozna, bo to lekarz ratuje ludzkie zycie i jest za nie odpowiedzialny. jak ja podejme zle decyzje, to moze padnie firma, jak kasjerka sie pomyli - bedzie miec manko, jak malarz zle pomaluje, to sciana do poprawki, ale jak lekarz sie pomyli, to moze kosztowac ludzkie zycie. a sorry, ale pensja jest, a przynajmniej powinna byc, nieodzownie polaczona wlasnie z odpowiedzialnoscia. wiec Discret - przykro mi, ale porownywanie pracy lekarza i jego odpowiedzialnosc z praca w Twojej (mojej zreszta tez) branzy, jest pomylka.

    nataliamonika, magdzia26 lubią tę wiadomość

    p19uk0s3bj0yg0zy.png
    3jgxflw1n3a4d7p2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jestem tego zdania. Poza tym lekarz naprawdę musi się uczyć. Jest to cholernie odpowiedzialny zawód. Skoro kontroler ruchu lotniczego zarabia kupę kasy i na 7godz pracy, 2ma na odstresowanie, to i lekarz powinnien dostawać godziwe pieniadze. Owszem zawsze się znajdą malkonenci, którym ciągle będzie mało. Ale ludzie, którzy ratują nam życie powinni być doceniani. Mam znajomych ze środowiska lekarskiego i wiem jak to wygląda.
    Ja osobiście też zaczynałam prace za 700zl, Ale nie uważam,ze każdy tak powinnien. Nawet aplikanci prawa więcej zarabiają niż rezydenci.

    nataliamonika, magdzia26, editchen lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, uważam tez,ze nie powinni mimo wszystko wywalać swoich frustracji na pacjentów przez to,ze za dużo pracują, czy za mało zarabiają, bo to nie pacjentów wina. Sama doświadczylam takiej frustracji na sobie.

    Podsumowując, ja ich popieram.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 20:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biorąc pod uwagę to, że lekarze pracują wiele godzin pod rząd, baa doba w pracy to norma, walą konkretne nadgodziny to tak należą im się większe pieniądze zdecydowanie. Tak samo pielęgniarki ;)

    nataliamonika, editchen lubią tę wiadomość

  • Kumrara Przyjaciółka
    Postów: 102 157

    Wysłany: 7 listopada 2017, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawda jest taka że za taką ilość nadgodzin jak walą lekarze to nawet na produkcyjnej lince można liczyć na większą kasę. Nie mówiąc już o wydajności kogos kto ratuje życie po kilkunastu godzinach pracy non stop. Ja czasami po 8 przed kompem mam dość.

    nataliamonika, editchen lubią tę wiadomość

    ckaivfxmagzbj3ny.png
  • Clarissa Przyjaciółka
    Postów: 97 78

    Wysłany: 7 listopada 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wracając do staników do karmienia, to ja zamówiłam z aliexpress:

    https://www.aliexpress.com/item/Women-Sleep-Nursing-Feeding-Pregnant-Breastfeeding-Bra-Size-34-36-38-40-42/32659876207.html?ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_5_10152_10065_10151_10068_10344_10345_10342_10343_10340_10341_10541_10304_10307_10301_10060_10155_10154_10056_10055_10539_10537_10536_10059_10534_10533_100031_10103_10102_5670015_10142_10107_5660015_10171_10562_10084_10083_10561_5740017_10312_10313_10314_5650015_10550_10073_10551_10552_10553_10554_10557,searchweb201603_30,ppcSwitch_5&btsid=858254dd-c5c9-4227-8475-7e8846b15d4a&algo_expid=33bf819b-8f08-4791-aeb0-c31866e39466-41&algo_pvid=33bf819b-8f08-4791-aeb0-c31866e39466

    Uważam, że jakość super. Usztywniany, bez fiszbin, dobry materiał. Dostałam go błyskawicznie (inny sprzedawca), niecałe 2 tygodnie. Tylko trzeba wziąć poprawkę na rozmiary, bo to azjatyckie. Ja wzięłam rozmiar większą miskę, obwód ten sam i jest ciut za ciasny. Ogólnie na ali jest dużo fajnych staników. Ja chciałam po prostu jeden z tańszych i usztywniany.

    https://www.maluchy.pl/li-73185.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 7 listopada 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama jest pielęgniarką, instrumentariuszką i położną ;/ i lata między 3 oddziałami, 2 lata temu zrobiła kurs na położną, bo nie ma pielęgniarek i wszystkie z jej oddziału z poszły na ten kurs. I nie raz robi nadgodziny, bo nie ma kto pracować, i zarabia marne 2300 zł po tych wszystkich zusach nie zusach, zostaje jej ledwo na rękę 1800 zł. Pielęgniarka 27 lat pracy. I do tego jeszcze musi robić do 65 lat, a ledwo juz kobieta na swoich nogach stoi.

    nataliamonika, editchen lubią tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się boję azjatyckich rozmiarów. Kupiłam raz dresy rozmiar xxxxl, a byłam z 25kg chudsza, a i tak były troszkę zaciasne ;)

    Mój mały strasznie się rozpycha teraz. Plus w między czasie twardnienie brzucha. Niby nie boli,a dyskomfort jest.

  • Discret Autorytet
    Postów: 402 126

    Wysłany: 7 listopada 2017, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale to nie chodzi o to że mają zarabiać zawsze grosze. A lekarze wcale nie zarabiają jak już mają specjalizacje i doświadczenie. Mam lekarza w rodzinie. Zaczynał też od niczego teraz jest cenionym lekarzem który zawsze powtarza robię to z zamiłowania a nie dla kasy. Zobaczcie ilu lekarzy nie ma moim zdaniem powołania do zawodu który wykonują np lekarz który ostatnio przyjmował mnie na IP odpisywałam tu sytuację.
    Rozumiem frustrację rodzin lekarzy bo by każdy chciał dużo ale no cóż to jest polska tu trzeba zacząć czasami od niczego. A nadgodziny to jasne że powinny być dodatkowo płatne jak wszędzie

    Lady Savage lubi tę wiadomość

    c55fgywlmszfxxtz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale oni nie walczą tylko o pieniądze. Ale właśnie o łatwiejszy dostęp do specjalizacji, żeby było więcej lekarzy,ze Jak chcesz zostać np chirurgiem, to żebyś mógł, a nie, bo tylko możesz okulistyke, bo tam jest miejsce. Z tego też się biorą frustrację. Bo często lekarze robią inna specjalizację nic by chcieli. Nikt nie idzie na medycynę, bo tak. To nie administracja. Nie da się tych studiów przejść łatwo, więc trzeba mieć pasję i to kochać. Walczą o to, żeby ta specjalizacja nie trwała tak długo. Żeby nie musieli robić tyle nadgodzin,zeby jakoś dociagnac do pensji. Nikt nie chce być przyjmowany przez zmęczonego i zfrustrowanego lekarza.

    magdzia26, editchen, nataliamonika lubią tę wiadomość

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    editchen wrote:
    Natalia - tak, jak nie we wszystkim sie z Toba zgadzam, tak tutaj bije Ci brawo!! ogolnie udzielam sie tylko na fb, ale jak zobaczylam temat, nie moglam po prostu sie nie odezwac, bo az mi sie w srodku cos....
    a najbardziej mnie irytuje, jak ludzie pokroju pani Ogorek zapominaja, ze lekarzy (w tym rezydentow) nie mozna porownywac z kucharzem, hotelarzem, ekonomista (to jeden z moich dwoch zawodow), malarzem, ksiegowym etc. nie mozna, bo to lekarz ratuje ludzkie zycie i jest za nie odpowiedzialny. jak ja podejme zle decyzje, to moze padnie firma, jak kasjerka sie pomyli - bedzie miec manko, jak malarz zle pomaluje, to sciana do poprawki, ale jak lekarz sie pomyli, to moze kosztowac ludzkie zycie. a sorry, ale pensja jest, a przynajmniej powinna byc, nieodzownie polaczona wlasnie z odpowiedzialnoscia. wiec Discret - przykro mi, ale porownywanie pracy lekarza i jego odpowiedzialnosc z praca w Twojej (mojej zreszta tez) branzy, jest pomylka.
    Miałam dokładnie to samo napisać...są po prostu zawody "inne" niż zwykle bo od nich zależy życie i zdrowie ludzi...

    editchen lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam dosyć. Chcę mi się ryczeć.
    Pamiętacie jak pisałam o rozejsciu spojenia? Na sorze lekarz mi powiedział, że mam. Później prywatnie byłam u radiologa, tu macie wyniki
    osg9jm.png
    Niby nic mi nie jest bo rozejscie wynosi max 8.9 a więc w ciążowej normie. Ale ja nie mogę żyć normalnie. Nie chodzę na spacery a po paru minutach chodzenia po domu zginam się z bólu. Spojenie boli nawet przy lezeniu. Właśnie mąż podnosił mnie do łazienki bo ja przy najdelikatniejszych ruchach myślałam, że mi tam kości obijają się o siebie i boli jak cholera.. Mam dosyć i nie wiem co mi jest bo póki w ciąży jestem to nie mogę zrobic innych badań niż USG. Boję się, że pęknie mi spojenie podczas porodu albo stanie się dziecku coś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 22:17

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimonkowa-a co na to Twój ginekolog? Jak się do tego ustosunkowal? Czy jeszcze tego niekonsultowalas?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 22:20

  • editchen Autorytet
    Postów: 341 263

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minionkowa wrote:
    Dziewczyny mam dosyć. Chcę mi się ryczeć.
    Pamiętacie jak pisałam o rozejsciu spojenia? Na sorze lekarz mi powiedział, że mam. Później prywatnie byłam u radiologa, tu macie wyniki
    osg9jm.png
    Niby nic mi nie jest bo rozejscie wynosi max 8.9 a więc w ciążowej normie. Ale ja nie mogę żyć normalnie. Nie chodzę na spacery a po paru minutach chodzenia po domu zginam się z bólu. Spojenie boli nawet przy lezeniu. Właśnie mąż podnosił mnie do łazienki bo ja przy najdelikatniejszych ruchach myślałam, że mi tam kości obijają się o siebie i boli jak cholera.. Mam dosyć i nie wiem co mi jest bo póki w ciąży jestem to nie mogę zrobic innych badań niż USG. Boję się, że pęknie mi spojenie podczas porodu albo stanie się dziecku coś

    Minionkowa - ja mam jutro usg i boje sie, ze wlasnie napisza mi to samo. a ja nie jestem w stanie normalnie chodzic; ostatnio maz wnosil mnie po schodach, na lozku musi mnie przewracac, podnosic etc, nawet noge musi mi podniesc, zebym mogla poduszke wlozyc. jutro mam usg spojenia u radiologa i wlasnie znalazlam info, ze bedzie je robic specjalista, ale taki ktory pracuje w szpitalu dzieciecym, wiec zastanawiam sie, czy "specjalnie" nie wpisze ze jest ok, zeby tylko nie bylo cc, bo przeciez to gorsze dla dziecka. ja rycze z bolu, nic nie moge robic, nawet w kuchni nie daje rady stac, zeby zrobic obiad. z wynikiem mam isc do ortopedy jeszcze i dopiero potem z powrotem do mojej ginekolog (ktora ma parcie na sn). wiem, ze moj ortopeda, niezaleznie od wyniku usg, bedzie za cc, bo leczy mnie iles lat i wie, ze i tak i tak z moim kregoslupem powinnam miec cc. jednak przeraza mnie to, ze jak bedzie taki wynik jak Ty masz, to w szpitalu beda mnie zmuszac do sn. a w trakcie porodu dojdzie do pekniecia i co najmniej 6 tygodni lezenia po, moze nawet w gipsie (dzis ginka sama mi powiedziala, ze pekniecie przy porodzie tak wlasnie moze sie skonczyc). ja nie wiem co oni wyprawiaja. przeciez skoro wyniki sa na granicy, jeszcze przed porodem jest potworny bol, nie mozna normlanie funkcjonowac, to chyba jest oczywiste, ze nawet nog nie mozna rozlozyc w porodzie. jestem przerazona :(

    p19uk0s3bj0yg0zy.png
    3jgxflw1n3a4d7p2.png
  • Discret Autorytet
    Postów: 402 126

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minionkowa przy przyjęciu do porodu powiedz i napewno sami sprawdza i zadecydują. Mi co jakiś czas coś jakby chrupalo na dole ale lekarz nic nie mówił to chyba jest ok może taki mój urok poprostu.

    Jeśli chodzi o specjalizacje to uważam że każdy powinien sam wybrać do czego się nadaje i co chce leczyć (czy serce czy nerki czy hmm glowe)
    A to że zaczynają od soru to chyba dobrze bo tam najszybciej się nauczą najwięcej różnych przypadków tam musza szybko reagowac itd. Ja jakbym się nadawała to bym chciała zacząć właśnie od tego ale ze mdleje na widok krwi to się w 100% nie nadaje i bym była zagrożeniem dla ludzi. Do policji też się nie nadawała bo na widok trupa sama bym padła

    c55fgywlmszfxxtz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2017, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caly czas mnie cmi jak na okres :( nie boli ale czuje jak chwile przed krwawieniem.... To sa skurcze?

‹‹ 1540 1541 1542 1543 1544 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ