Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMoj maz wszytko przy mlodym robil. Ja sie balam kąpac pomagalam a on kapal do tersz zostalo hehe. Potem sie podzielilismy ja karmilam on przebieral. Biedakowi sie podnosilo przy tym
dzielnie walczyl
Najgorzej jak kobieta uzna ze ona zrobi lepiej i sama meza odsuwa a potem wielce pretensje ze maz nie pomagaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2017, 17:57
Minionkowa, Szczesliwa_mamusia, Iruletka, magdzia26, k878 lubią tę wiadomość
-
Jeżeli jest wpisane w dowodzie to trzeba je wszędzie podawać w bankach w sieciach telekomunikacyjnych przy każdej durnej umowie, swistku gdziekolwiek cokolwiek wypelniam gdzie się podpisuje...Lady Savage wrote:
kiedy ostatnio podałaś swoje 2 imię do dokumentu? Bo ja z kupę lat temu, jak dowód robiłam.
Ja rozumiem że nie chcę się nadawać 2 imienia, kazdy ma wolną wolę, ale jako argument podawać, ze to problem bo dokumenty, moim zdaniem jest argumentem do niczego, ja bardzo dawno podawałam imię 2, potrzebne było do dokumentu, ani do licencjatu, ani do indeksu nigdzie nie wymagali 2 imienia, przy rejestracji dziecka to samo. Tylko dowód osobisty. Wiec ja nie wiem o jakich licznych dokumentach wy mówicie.
k878 lubi tę wiadomość
[/url]
Aniołek 16.08.2016
-
Oooo tak !!! Mój już zaprawiony w bojach po pierwszym synu, zmieniał pieluchy, kąpał, nosił po nocach na rękach, przygotowywał mleko. Nawet nauczył się w szpitalu myć Młodego pod bieżącą wodą z kranu wcześniej ode mnie. Oby nie zapomniał terazAmus87 wrote:Moj maz wszytko przy mlodym robil. Ja sie balam kąpac pomagalam a on kapal do tersz zostalo hehe. Potem sie podzielilismy ja karmilam on przebieral. Biedakowi sie podnosilo przy tym dzielnie walczyl
Najgorzej jak kobieta uzna ze ona zrobi lepiej i sama meza odsuwa a potem wielce pretensje ze maz nie pomaga
-
może zależy od regionu, ale ja nie musiałam podawać, nawet zreknęłam do kredytu, i tam jest jedno imię.magdzia26 wrote:Jeżeli jest wpisane w dowodzie to trzeba je wszędzie podawać w bankach w sieciach telekomunikacyjnych przy każdej durnej umowie, swistku gdziekolwiek cokolwiek wypelniam gdzie się podpisuje...3 cykl
Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
Moj maz ma dwa imiona. Nigdy nie zwracal uwagi na to ze powinien podpisywac dokumenty oboma imionami. Do chwili ślubu. U nas dokumenty w kościele podpisuje sie dzień przed ślubem. A on zapomnial, ze ma drugie imię. Ksiądz wolal go do kancelarii jak juz staliśmy przed ołtarzem. Tak sie zestresowal tym, ze wywinal orła przed ołtarzem. Brawa bil caly kościół gosci.
Teraz wie jak sie należy podpisywac
Co do pomocy meza przy dziecku. Bardziej obawiam sie czy to on mi pozwoli robic cokolwiek przy dziecku.
Poza tym ja nie rozumiem jak facet moze nie kapac, przebierac, ponieważ twierdzi, ze sie boi. A co jeżeli ja tez bym powiedziala, ze sie boje? Dziecko ma zostac bez opieki tak? Kobiety musza, a faceci moga powiedziec: nie, bo sie boje ?
magdzia26, Minionkowa, Zołzimagic, ślązaczka, dagii lubią tę wiadomość
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Lady Savage wrote:U nas R nie chciał drugiego imienia, ale u mnie w rodzinie jest wieloletnia tradycja, i my mamy 2, drugie imie to moje pomysły, R powiedział ze mogę dać obojętnie co
i tak nie będzie uzywał. Więc jest Zuzanna Zofia, i będzie Nikodem Mikołaj.
Ja mam Weronika Elżbieta, siostra Paulina Halina, A brat Kamil Jacek moja mama Małgorzata Maria u nas to norma 2 imienia.
My z mężem mamy dwa i nawet się nie zastanawiałam, bo bardzo chciałam, żeby Gaja miała drugie po mnie U mnie za to oryginalnie, imiona mam jak w nicku, młodsza siostra ma Monika Natalia Pomysłowa mama
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2017, 19:57
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nick nieaktualnyMój mąż jest bardzo pomocny i się angażuje. Od samego początku pomaga, troszczy się o mnie, chodzi ze mną na wizyty, wie jakie leki biorę i na co. Przy dziecku też wiem, że będzie się angażować Normalnie skarb
magdzia26, Minionkowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA to teraz on nie wyrzuca śmieci i nie robi zakupów? Przecież jesteś w ciąży.. Nawet jakbyś nie była hej! Mój były to śmieci nie wywalił nawet jak pod drzwiami leżały i kartka taśmą na drzwiach, w dupę go kopnęłam bo nie miał szacunku do nikogo i leniwy był. A teraz mam cudownego męża w domu i wiem, że i za 50 lat będę chwalić go do wszystkich bo go o nic prosić nie muszę, on sam widzi co trzeba kupić lub co zrobić w domu. A co do dziecka tu nie chodzi o zmuszanie. To jest tak samo dziecko ojca jak i matki i koniec kropka. Gadka, że facet się boi to dla mnie wymówka, żeby nie musieć tego robić. Kochający tata zajmuje się dzieckiem w każdej wolnej chwili. AmenDiscret wrote:To ja wymagam od mojego wyrzucenia śmieci i robienia zakupów jak urodze żeby było mi łatwiej troszkę. A z dzieckiem zobaczymy jak będzie chciał zmuszać nie będę bo się jeszcze zrazi
magdzia26, Amus87, editchen, Iruletka, ślązaczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój mąż codziennie przynosi mi siaty owoców których ja nie jestem w stanie przejeść. Dziś przyniósł tyle
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/70d07888bc57.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2017, 20:54
Minionkowa, Lady Savage, Szczesliwa_mamusia, magdzia26, Nola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Minionkowa zakupy robi te ciężkie od 30 tygodnia jak podupadlam na siłach te lekkie to ja dalej robię. Zawsze wolałam sama robić zakupy bo potem pół lodówki mam zawalony rzeczami których nikt nie je ani nie zje. A ja kupuje to co potrzebne i wiem że zniknie.
Śmieci wynosi jak zaczynaliśmy mieszkać razem to odrazu powiedziałam że śmieci to jego obowiązek. Teraz nawet czasami ugotuje jak źle się czuję ale staram się to ja robić wszystko w domu jak na przykład na żonę przystalo
-
emikey wrote:Mój mąż codziennie przynosi mi siaty owoców których ja nie jestem w stanie przejeść. Dziś przyniósł tyle
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/70d07888bc57.jpg
codziennie! Wow, to wcinacie z zawrotną prędkością
3 cykl Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
-
nick nieaktualnyHej, my dzisiaj mieliśmy USG. Okazało się że mała zrobiła się o tydzień większa i wyrównała do pierwszego terminu wyliczonego z miesiączki. Zamiast 30.12 mamy 24.12. Niestety ciągle położenie miednicowe. Od zawsze. Ona kompletnie nie z tych fikających. Ze względu na wagę (2200) i wiek ciąży lekarka daje jej marne szanse na przekręt. Za 2 tyg kontrola.
Jak u Was doświadczenie z fikaniem? Leci mi właśnie 34tc i nie wiem na co się szykować
aga1402, magdzia26 lubią tę wiadomość
