Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na pewno jeżeli będę kupowała (bo mamy i lozeczko drewniane i turystyczne po synku) to kupię "lozeczko dostawke" nie wiem dokładnie jakie ale np z chicco jest taka seria next to me. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie jeżeli któraś ma zamiar karmić piersią
-
chicken wrote:Wachciowa, tez mysle o tym zestawie! W sumie to najbardziej zalezy mi na prasowankach Jakiej sa jakosci?
W zestawie dostałam 3, 2 mniejsze i jedną dużą. Wyglądają ok. Co do moich zdolności.. Żeby nie zniszczyć sobie ubrań, poczekam na przyjazd kogoś doświadczonego hihi -
A ja za koszem nie jestem. Moje dzieci sa lozeczkowe, a starszak jak usypial w naszym lozku, to pozniej problem bylo nauczyc go zasypiania w lozeczku. Młodszego od malego do lozeczka i teraz zero problemu. Kazda drzemka w lozeczku, sam zasypia. Ale czy to moja obsesja, czy zalezy od dziecka - nie wiem. U nas bardziej lozeczko sie sprawdzilo - a nauka polrocznika do lozeczka moglaby byc walka z wiatrakami.syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
magdzia26 wrote:Ja na pewno jeżeli będę kupowała (bo mamy i lozeczko drewniane i turystyczne po synku) to kupię "lozeczko dostawke" nie wiem dokładnie jakie ale np z chicco jest taka seria next to me. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie jeżeli któraś ma zamiar karmić piersiąsyn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Wachciowa wrote:W zestawie dostałam 3, 2 mniejsze i jedną dużą. Wyglądają ok. Co do moich zdolności.. Żeby nie zniszczyć sobie ubrań, poczekam na przyjazd kogoś doświadczonego hihi
chicken, Wachciowa lubią tę wiadomość
syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
chicken wrote:Chyba tez zakupie
Alle wstrzymuje sie do tego pierwszego USG.
Rzeczywiscie ten segragator jest przydatny?Wachciowa lubi tę wiadomość
syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
chicken wrote:A mozecie zrobic zdjecie telefonem tej prasowanki i tu wstawic? CHce zobaczyc jak to wyglada Ciekawe czy sie spierze w praniu
https://zapodaj.net/e3cfb4fe29139.jpg.html https://zapodaj.net/c17ac3f6cf5c6.jpg.html -
majamia wrote:Te teczki co u lekarza dostalam, sa takie dosc malo solidne. Ja sobie wyniki segregowalam do porodu - spinacze osobno na mocz, krew, posoewy, usg, kontrolne ktg ze szpitala po terminie porodu. A w tym segregatorze masz odpowiednie zakladki. Martwie sie tylko, ze od gory moga wyniki wypadac, jak sie segregator odwroci - ale to sprawdze jak przybedzie paczka.
Ja poukladalam sobie pierwsze wyniki i jest ok. W zakładce "na kolejną wizytę" mam pojedynczą kartkę i tylko ona mi wypada.majamia lubi tę wiadomość
-
Wachciowa wrote:Ja poukladalam sobie pierwsze wyniki i jest ok. W zakładce "na kolejną wizytę" mam pojedynczą kartkę i tylko ona mi wypada.
Listonisz byl z PP, ale nie kurier... czekam dalejsyn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Witam się po świątecznie!
Czy mdłości ciążowe mogą dokuczać nieprzerwanie przez kilka godzin?? Nie wymiotuję, ale od rana męczy mnie takie uczucie guli w gardle, odbijanie i coś co nie do końca umiem określić. Myślałam,że to z głodu, ale zjadłam i dalej jest to samo. Czuję się po prostu źle.
Jakbym była w domu to próbowałabym walczyć z tym leżąc, ale w pracy to ewentualnie mogę się przejść po biurze i liczyć ,że samo przejdzie.
Nigdy nie miałam nudności ani mdłości ciążowych, stąd nie wiem nawet czy to to, czy nie? Tym bardziej,że w święta się przeziębiłam i jestem trochę rozbita i osłabiona. Do lekarza rodzinnego idę dopiero jutro, bo boje się że domowe sposoby mogą nie wystarczyć, a chętnie do końca tygodnia powygrzewałabym się w domu na zwolnieniu.
migiem lubi tę wiadomość
-
aknelam wrote:Witam się po świątecznie!
Czy mdłości ciążowe mogą dokuczać nieprzerwanie przez kilka godzin?? Nie wymiotuję, ale od rana męczy mnie takie uczucie guli w gardle, odbijanie i coś co nie do końca umiem określić. Myślałam,że to z głodu, ale zjadłam i dalej jest to samo. Czuję się po prostu źle.
Jakbym była w domu to próbowałabym walczyć z tym leżąc, ale w pracy to ewentualnie mogę się przejść po biurze i liczyć ,że samo przejdzie.
Nigdy nie miałam nudności ani mdłości ciążowych, stąd nie wiem nawet czy to to, czy nie? Tym bardziej,że w święta się przeziębiłam i jestem trochę rozbita i osłabiona. Do lekarza rodzinnego idę dopiero jutro, bo boje się że domowe sposoby mogą nie wystarczyć, a chętnie do końca tygodnia powygrzewałabym się w domu na zwolnieniu.syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
aknelam wrote:Witam się po świątecznie!
Czy mdłości ciążowe mogą dokuczać nieprzerwanie przez kilka godzin?? Nie wymiotuję, ale od rana męczy mnie takie uczucie guli w gardle, odbijanie i coś co nie do końca umiem określić. Myślałam,że to z głodu, ale zjadłam i dalej jest to samo. Czuję się po prostu źle.
Jakbym była w domu to próbowałabym walczyć z tym leżąc, ale w pracy to ewentualnie mogę się przejść po biurze i liczyć ,że samo przejdzie.
Nigdy nie miałam nudności ani mdłości ciążowych, stąd nie wiem nawet czy to to, czy nie? Tym bardziej,że w święta się przeziębiłam i jestem trochę rozbita i osłabiona. Do lekarza rodzinnego idę dopiero jutro, bo boje się że domowe sposoby mogą nie wystarczyć, a chętnie do końca tygodnia powygrzewałabym się w domu na zwolnieniu.
Hej. Ja w 4-6 tyg miałam tylko rano, od tygodnia męczą mnie przez cały dzień i w nocy. Do tego dochodzą odruchy wymiotne bez przyczyny. -
Zgadzam się z majami, u mnie dostawne łóżeczko nie zdało by egzaminu z zuzą, bo mała nie chciała w ogóle cyca, więc byłby staracone pieniądze.
Ja kupię kosz mojżesza na pewno, bo po 1 mam małą sypialnie, i od kiedy mała śpi u siebie, to kupiliśmy biurko i miejsca jest mega mało, kosz jest mniejszy od łóżeczka więc, klatka świnką morską poleci do zuzi pokoju a kosz mojżesza się tam zmieci w to miejsce, a po 4 miesiącach planuje małą przenieść do piętrowego, a dzidzia do łóżeczka ale to oczywiście wyjdzie w praniu, Bo zgadzam sie że każde dziecko jest inne, i kazde potrzebuje czegoś innego, wyjdzie w praniu -
aknelam wrote:Witam się po świątecznie!
Czy mdłości ciążowe mogą dokuczać nieprzerwanie przez kilka godzin?? Nie wymiotuję, ale od rana męczy mnie takie uczucie guli w gardle, odbijanie i coś co nie do końca umiem określić. Myślałam,że to z głodu, ale zjadłam i dalej jest to samo. Czuję się po prostu źle.
Jakbym była w domu to próbowałabym walczyć z tym leżąc, ale w pracy to ewentualnie mogę się przejść po biurze i liczyć ,że samo przejdzie.
Nigdy nie miałam nudności ani mdłości ciążowych, stąd nie wiem nawet czy to to, czy nie? Tym bardziej,że w święta się przeziębiłam i jestem trochę rozbita i osłabiona. Do lekarza rodzinnego idę dopiero jutro, bo boje się że domowe sposoby mogą nie wystarczyć, a chętnie do końca tygodnia powygrzewałabym się w domu na zwolnieniu.
nie mam pojęcia, dopiero dzis pierwszy raz w życiu mam mdłości. -
aknelam wrote:Witam się po świątecznie!
Czy mdłości ciążowe mogą dokuczać nieprzerwanie przez kilka godzin?? Nie wymiotuję, ale od rana męczy mnie takie uczucie guli w gardle, odbijanie i coś co nie do końca umiem określić. Myślałam,że to z głodu, ale zjadłam i dalej jest to samo. Czuję się po prostu źle.
Jakbym była w domu to próbowałabym walczyć z tym leżąc, ale w pracy to ewentualnie mogę się przejść po biurze i liczyć ,że samo przejdzie.
Nigdy nie miałam nudności ani mdłości ciążowych, stąd nie wiem nawet czy to to, czy nie? Tym bardziej,że w święta się przeziębiłam i jestem trochę rozbita i osłabiona. Do lekarza rodzinnego idę dopiero jutro, bo boje się że domowe sposoby mogą nie wystarczyć, a chętnie do końca tygodnia powygrzewałabym się w domu na zwolnieniu. -
chicken wrote:Moja kolezanka jest w ciazy i mdlosci ma non stop od jakiegos 8 tygodnia. Trwa to juz ze 3 tygodnie... Ciagle wymiotuje i czuje sie fatalnie. Takze mdlosci moga trwac nawet dluzej niz kilka godzin Zalezy od organizmu. Ja narazie nie mam wcale
Mnie na razie tylko bardzo muli, ale samo to do przyjemnych wrażeń nie należy
-
Wrocilam dziewczyny z lidla - a wkasciwE z dwoch. Dopiero w drugim idalo ki sie dostac leginsy granatowe L. Wyszarpalam tez top w kropki i ta sukienke granatowa ale M. Przymierzylam - jest dosc uciagliwa wiec bedzie dobra. Mam wrazenie ze rzucili bardzo malo sztuk bo w Poznaniu o 12 juz wszystko bylo mocno przebrane.