Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zolzamagic ta za dwa tyg to tez prywatna do dwóch prywatnie chodzić to już chyba przesada nic postanowilam skonsultować to swoje TSH szczególnie że mam jakieś guzki na tarczycy ale wcześniej nie było z nimi problemu...zapisałam się na czwartek a przy okazji to endokrynolog ginekolog więc może i USG jakieś szybko zrobie
-
in_co_gni_to wrote:Hej dziewczyny! U mnie jest taka historia: ostatnia miesiączka 20.02, ale cykle moje trwały ok 36 dni, owulacja około 20-ego dnia cyklu, na pierwszym usg był tylko pęcherzyk, po którym gin oceniła ze to przełom 4-5 tygodnia ciąży, dla tyg później czyli w ostatni piątek byłam na usg i był już zarodek, ale ma tylko 3 mm i brak echa serca, w piątek mam kolejne usg i gin powiedziała ze juz.powinno być echo serca a jak nie będzie to będzie to wskazywało ze zarodek obumarl... Strasznie się martwię, bo wg OM teoretycznie jestem w 9 tygodniu, wg Usg około 6 tydzień i strasznie się boje...
Co do badań prenatalnych przy niedoczynności tarczycy - co te badania obejmują dokładnie? Pozdrawiam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2017, 12:51
A85K, in_co_gni_to lubią tę wiadomość
Lea
-
bebloszka90 wrote:Tizzi, a mogę wiedzieć, do jakiego lekarza chodzisz? W Szczecinie? Ja ufam swojemu, ale szukam w razie czego innego dobrego, gdybym miała kiedyś wątpliwości co do jakiejś diagnozy swojego itd.
A poza tym gratuluję, piękne zdjęcia Juz nie mogę doczekać się swojej czwartkowej wizyty, chociaż jestem jednocześnie pełna obaw - tak, tak, czwartkowej, tak skutecznie przemowilyscie mi do rozumu, że cycki kłamią, że postanowiłam nie panikować. Nie mam żadnych plamień, bólów itd., zatem czekam cierpliwie - nawet jeśli, tfu tfu, coś będzie nie tak, to tego nie powstrzymam, czy pobiegnę do lekarza dzisiaj, czy planowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2017, 12:52
Lea
-
Justya85 wrote:A to ja podobnie, 14.04 miałam wizyte a teraz 2.05 niby to ponad 2 tyg ale ciągnie się niemiłosiernie....
Dziewczyny a jak wogóle zapatrujecie się na te badania prenatalne?większość z Was robi?Another lubi tę wiadomość
Lea
-
Tizzi wrote:moze zarodek zagniezdzil sie pozniej? Serduszko widac przewaznie jak zarodek ma 5mm. Trzymam kciuki za serduszko na najbliższej wizycie
in_co_gni_to lubi tę wiadomość
-
Justya ja tez chce robic, zobaczymy co ginekolog mi tu w Niemczech zaproponuje, wiem ze nie robią tu wszystkich badań, jeśli będzie ubogo to na pewno biorę pod uwagę lot do Polski i tam zrobienie badań.
Magdzia dobrze ze tak zrobilas, wiesz, lepiej czasami wydac ta kase niz sie stresowac. Ja wiem ze gdybym mieszkala w PL to nie czekalabym prawie 3 tygodnie na kolejne badanie, tylko juz bym smignela zobaczyc czy jest serduszko. A tu pozostaje mi czekac. Niecierpliwe z Nas Babeczki -
Co do wymiarów mi się zdaje że to trudno tak do 0,0mm zmierzyć. Ja miałam w 6t4d prawie 6mm zarodka. Ponad tydzień wcześniej sam pęcherzyk, ale w 4tygodniu lekarz ten pęcherzyk też widział.
Ciekawe jak sobie później porównamy jakie dzieci nam się będą rodziły tzn jakie dużePanie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
zapachmalin wrote:Hey Dziewczyny ja już po wizycie. W sumie jestem jeszcze bardziej skołowana niż wcześniej. Przez ten mój brak @ i to całe zagmatwanie nawet nie wiedziałam dobrze w którym mogę być tygodniu. W każdym razie lekarka długo na usg szukała i nic, chciała mnie wysłać na betę skoro testy pozytywne ale w ostatniej chwili znalazła pęcherzyk. Póki co tylko tyle. Powiedziała, że to bardzo wcześnie, dopiero 5 tydzień i za tydzień mam przyjść jeszcze raz, wtedy powinno już być dziecko. Mam w czwartek za tydzień wizytę. Zupełnie nie wiem co myśleć, czy wszystko jest ok czy powinnam się martwić, czy rzeczywiście zobaczymy cokolwiek na ekranie i wgl. Gdybym wiedziała, że jest tak wcześnie w życiu nie poszłabym póki co. Więcej nerwów niż to warte. Yh. No i w sumie tyle.
ah no i termin siłą rzeczy się zmienił i to już nie będzie 16. Póki co wychodzi 25 ale poczekam na to co wyjdzie z usg za tydzień.
Zapachmalin ja też tak miałam i dla swojego spokoju poszłam na bete - miałam ponad 500 zadzowniłam do lekarza i powiedział, że jest oki i że mój małżonek będzie musiał mnie teraz nosić na rękach . Po dwóch dniach możesz zrobić kolejną przyrost powinien być 100 - 130 %. Ja po 4 dniach bete miałam juz ponad 3000. Także nie ma co się martwić na zapas .
Sorry dopiero teraz przyuważyłam, że nie mieszkasz w PL.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2017, 13:22
-
Justya85 wrote:A to ja podobnie, 14.04 miałam wizyte a teraz 2.05 niby to ponad 2 tyg ale ciągnie się niemiłosiernie....
Dziewczyny a jak wogóle zapatrujecie się na te badania prenatalne?większość z Was robi?
ja mam podobne nastawienie jak w poprzedniej ciąży, jeśli moja zaufana Pani ginekolog, powie, albo zasugeruje by iść, to pójdę, a jak nie to nie. W pierwszej ciąży nie byłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2017, 13:44
-
Tizzi, do K.Iry.
Co do prenatalnych, to robie i USG i z krwi. Szczerze mówiąc, nie brałam nigdy pod uwagę opcji, aby ich nie zrobić. Co więcej, rozważam NIPT.
A tak z innej beczki, byłaby któraś zainteresowana niepełnym pakietem "jestem w ciąży" od mamy ginekolog? Niepełnym tzn. bez segregatora. Kupiłam specjalnie dla niego, a z reszty przedmiotów nie będę korzystać, to nie w moim stylu, choć torba nieco mnie kusi, bo jest dobrej jakości Jeśli któraś byłaby zainteresowana, to niech napisze pw, żeby tu nie spamować.
5.12.16 - pusty pęcherzyk, 7 tc
-
bebloszka90 wrote:Tizzi, do K.Iry.
Co do prenatalnych, to robie i USG i z krwi. Szczerze mówiąc, nie brałam nigdy pod uwagę opcji, aby ich nie zrobić. Co więcej, rozważam NIPT.
A tak z innej beczki, byłaby któraś zainteresowana niepełnym pakietem "jestem w ciąży" od mamy ginekolog? Niepełnym tzn. bez segregatora. Kupiłam specjalnie dla niego, a z reszty przedmiotów nie będę korzystać, to nie w moim stylu, choć torba nieco mnie kusi, bo jest dobrej jakości Jeśli któraś byłaby zainteresowana, to niech napisze pw, żeby tu nie spamować.
A u mnie dziś położna z ginekologiem oglądali segregator i byli zachwyceni. Lekarz aż spisał adres strony żeby innym pacjentkom pokazywać
Mało tego, w kolejce do położnej siedziała dziewczyna z takim samym segregatorem! mój mąż się śmieje, że należę do sekty mamyginekologTizzi, Wachciowa, Lady Savage, bebloszka90 lubią tę wiadomość
-
Gratuluje dziewczyny dorodnych maluszków Piękne zdjęcia Usg.
Ja będę robić prenatalne w DE I w PL bo niektóre są tańsze.
Wczoraj zobaczyłam w swojej karcie ciąży , że gin wpisała mi wynik badania cytologiczbego ( pierwsze miałam robione pôł roku po porodzie w październiku , drugie w styczniu I gin mówiła , że to tylko łagodna odmiana czegoś tam ale nie zrozumiałam dokładnie ) PAP3 D1 I jestem trochę zdenerwowana I boję się przeczytałam kilka artykułów I sama nie wiem...gin wiedziała , że się staramy ...
Doradźcie dziewczyny bo boję się .Wachciowa lubi tę wiadomość
Laura
-
Hej...
Chyba do Was dołączę.
Mam dodatni test "sikany", 2 ładnie rosnące wyniki beta HCG. Wczoraj na USGnie było jeszcze wyraźnie widać pęcherzyka, ale wg słów lekarza "macica i doczesna aż kipią".
2 maja dowiemy się gdzie dokładnie jest Kropek.Tizzi, Justya85, aga1402, Wachciowa, Lady Savage, A85K, Aztoria, in_co_gni_to, migiem lubią tę wiadomość
-
Modrzewiowa wrote:Hej...
Chyba do Was dołączę.
Mam dodatni test "sikany", 2 ładnie rosnące wyniki beta HCG. Wczoraj na USGnie było jeszcze wyraźnie widać pęcherzyka, ale wg słów lekarza "macica i doczesna aż kipią".
2 maja dowiemy się gdzie dokładnie jest Kropek.Lea
-
Modrzewiowa wrote:Hej...
Chyba do Was dołączę.
Mam dodatni test "sikany", 2 ładnie rosnące wyniki beta HCG. Wczoraj na USGnie było jeszcze wyraźnie widać pęcherzyka, ale wg słów lekarza "macica i doczesna aż kipią".
2 maja dowiemy się gdzie dokładnie jest Kropek.
Witam I gratulujęLaura
-
Witajcie dziewczyny. Nie bylo mnie tutaj chwile, od piatku jestem w szpitalu. We czwartek bylam w lekarza. Nadal nie bylo serduszka i jeszcze zaczal podejrzewać ciążę zasniadowa:( skierowal mnie do szpitala. Lekarze uważają ze ciąża obumarla i nadal nie ma echa serca. Czekaja ze podonienie samo sie zacznie, ale ja sie czuję bardzo dobrze. W sumie gdyby nie moja prośba na oczekiwanie to ciążę zakończyli by jeszcze w miniony piątek. Zgodzili sie poczekać kilka dni, jak zarodek nie podrośnie i nadal nie bedzie serduszk to wtedy koniec ;( później wysla tkanki na badanie histopatologiczne ktore potwierdzi lub wykluczy podejrzewany zasniad. Jestem zalamana:( ;(Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017