Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
magdzia26 wrote:Czytam was ale jakoś weny nie mam żeby pisac...martwię się ze nie mam jeszcze żadnych objawow... do tego od dwóch dni nie mogę w nocy spać
Dokładnie mam to samo...choc bolą mnie masakrycznie piersi, wlosy przetłuszczają się nanosekundę po umyciu, śpię jak niemowlę...to wraz jakoś tych objawów mi brak...mogłoby mnie choć raz dziennie zmulić to byłabym spokojniejszamagdzia26, Wachciowa, Nola lubią tę wiadomość
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
magdzia26 wrote:Wachciowa może masz rację z tym myśleniem...wczoraj miałam termin porodu Aniołka który odszedł w sierpniu...
zastanawiam się czy można jakąś melise wypić w ciąży? Bo wiem że nie wszystkie zioła są wskazane
Znalazłam to dla ciebie....
Jeśli jesteś zestresowany, rozdrażniony i pobudzony nerwowo, napar pomoże ci się wyciszyć, złagodzi również problemy z zasypianiem. Melisa lekarska (łac. Melissa oficinalis) to jedno z najbardziej znanych ziół. Już w czasach starożytnej Grecji ceniona była ze względu na swoje działanie relaksujące. Obecnie stosowana jest jako naturalny preparat uspokajający i środek nasenny. Melisa pita w ciąży w postaci herbaty, jest całkowicie bezpieczna. Pomaga zmniejszyć poranne mdłości i działa uspokajająco.magdzia26, Tizzi, Wachciowa, Nola lubią tę wiadomość
Laura
-
Ja na zwolnienie chcę iść jak najszybciej. Mam nadzieję, że uda się i w piątek dostanę. Pracę mam bardzo stresującą a do tego problemy z kierowniczką, które ten stres potęgują. Wolałabym być w domu, nudzić się nie będę na pewno.
Z objawów to bóle i ciągnięcie w podbrzuszu, okropne wzdęcia - nie dopinam spodni tak mnie wysadziło, lekkie zawroty głowy i okropny ból piersi. A i jeszcze sikam co 15 minut (w pierwszej ciąży to był jeden z pierwszych objawów, które się pojawiły, w tej pojawił się dopiero dzisiaj). Cieszę, że są, bo przynajmniej czuję, że jestem w ciąży. Rano powtórka bety. Tak się stresuję, że chyba nie zasnę.
Zapomniałam jeszcze o jednym objawie, który pojawił się w sumie jako pierwszy, śpię po południu, po prostu ścina mnie z nóg i muszę się położyć. Ale za to rano budzę się przed budzikiem i wstaję bez najmniejszego problemu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 22:51
Wachciowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:A ja w pierwszej ciazy właśnie miałam prawie od samego początku mdłości, ból piersi, i takie rozpieranie w brzuchu... za to w drugiej która poronilam nie miałam prawie wogole objawów tak jak teraz
A85K, magdzia26, Wachciowa lubią tę wiadomość
-
Tizzi wrote:Ehhh już wiem czego nie robić w ciąży. Nie szukać odpowiedzi na pytania na innych forach...
Nie jest to żywa krew ani plamienie krwią tylko śluz taki różowy... Czyli gdzieś chyba tam musiało być troszkę krwi ale niedużo? Zanim się pojawił ten śluz dosyć mocno bolał mnie brzuch jak na @ ale zanim się namyslilam czy wziąć tabletkę nospe już mi przeszło więc nie trwało to długo...
Jutro przejdę się gdzieś do lekarza. Będę musiała wcisnąć się na hama. Na IP spędzę z dwie godziny zanim się ktoś mną zajmie także już wolę do gina.
Z leków biorę tylko kwas foliowy i witaminy prenatalne
Może to była jakaś żyłka? Bądźmy dobrej myśli. Też bym poszła do gina jutro. W najgorszym przypadku jeśli pojawi się więcej śluzu to pozostaje IP.
magdzia26 wrote:Wachciowa może masz rację z tym myśleniem...wczoraj miałam termin porodu Aniołka który odszedł w sierpniu...
zastanawiam się czy można jakąś melise wypić w ciąży? Bo wiem że nie wszystkie zioła są wskazane
Teraz Twój Aniołek patrzy na Was z góry i troszczy się z opieką Bożą o Groszka którego masz w brzuszku. Każda tragedia boli,, ale nie można myśleć za każdym razem o najgorszym, On to czuje i też się martwi. Melisa jest ok, nie za dużo; z przepisu lekarza czasami przepisują hydroksyzynę.magdzia26 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny
A85K to idę sobie meliske zaparzyc :*
Otóż to Jooozefka ja tam bym się nie obrazila za mdłości
Tizzi to jutro koniecznie do gina chociaż myślę że to nic poważnego...ale lepiej dmuchać na zimne i daj koniecznie znaćA85K, Wachciowa, Nola lubią tę wiadomość
-
Tizzi wrote:Ehhh już wiem czego nie robić w ciąży. Nie szukać odpowiedzi na pytania na innych forach...
Nie jest to żywa krew ani plamienie krwią tylko śluz taki różowy... Czyli gdzieś chyba tam musiało być troszkę krwi ale niedużo? Zanim się pojawił ten śluz dosyć mocno bolał mnie brzuch jak na @ ale zanim się namyslilam czy wziąć tabletkę nospe już mi przeszło więc nie trwało to długo...
Jutro przejdę się gdzieś do lekarza. Będę musiała wcisnąć się na hama. Na IP spędzę z dwie godziny zanim się ktoś mną zajmie także już wolę do gina.
Z leków biorę tylko kwas foliowy i witaminy prenatalneWachciowa lubi tę wiadomość
-
Ja tez dzis bede miala noc pewnie nie przespana, bo sie bede stresowac jutrzejsza beta
Tizzi szkoda ze nie masz dupka bo bys wziela, a moze zbadaj sobie poziom progestronu moze masz niski? i trzeba bedzie brac? Trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrzeWachciowa lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
Mamaokruszka wrote:Yoselyn to chyba zakładamy klub bezsennych
nie ma sprawy jestem zaaaMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Tizzi wrote:Dzisiaj chyba nie zasnę Mam nadzieję, że nic się złego nie dzieje z okruszkiem.
Jeśli czujesz , że coś jest nie tak idź do gina nie stresuj się na zapas czasami tak jest jak szyjka się rozciąga ...
Trzymam kciuki kochana....daj znać co tam u ciebie.
Mimo wszystko postaraj się zasnąć.
Miłych snówWachciowa lubi tę wiadomość
Laura
-
Tizzi ja na przykład mam przy podcieraniu żywą krew...ale jak podcieram tu gdzie mam łechtaczkę...ale tym się kompletnie nie martwię...w każdej ciąży mam tak ukrwione wargi sromowe...że mi krwawią...na papierze wygląda to tak jak ślad po zadrapaniu krosty...czyli żywa krew ale niewielkie pasmo...nasila się szczególnie po serduchowaniu z mężem oczywiście...mam nadzieję, że ten bladorózowy śluz u Ciebie to też taka pierdoła ...ale leć jutro do lekarza...lepiej dmuchac na zimne
Wachciowa lubi tę wiadomość
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
Tizzi trzymam kciuki za wizytę,daj znać po. Wszystko będzie dobrze
Ja także dołączam do klubu nie śpiących
Dziewczyny a ja mam pytanie za 100 pkt. Czy któraś z Was leczy się na niedoczynność tarczycy może? Ja w poprzednich ciążach jej nie miałam/albo miałam ale nie wiedziałam o tym cholerstwie.Jak to jest z euthyroxem i poziomem TSH? Naczytałam się,że nie może przekroczyć 2, bo mogą być jakieś powikłania w ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 04:55
Wachciowa lubi tę wiadomość