Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Amus, bo Ty naprawdę zaczynasz sie sama nakręcać; rozumiem, że masz infekcje i wtedy należy uważać, ale się nie zadręczaj tak, bo to osiwieć można, a następnym razem jak tak zrobi to poproś lekarza czy mogłby wziąć nowy czysty;
ja niedawno tak poprosiłam pigułę przy pobieraniu krwi (bo rękawiczkami wytarła wszystko wokół, łącznie z ekranem monitora, długopisami, który podawała jej inna pielęgniara, papierami jakimiś itd.); zapamiętała mnie sobie i teraz mi nawet ręcznik papierowy podkłada pod ramię na krzesełku do pobieraniaCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Amus - nie wiem jakie wzierniki ma twój lekarz, ale mój z jakiegoś tworzywa, odpakowuje przy pacjentce. Jak założy wziernik to spoko, jak nie jesteś nasmarowana oliwką to nie wypadnie
Domyślam się że bardzo się stresujesz, jednak za bardzo anulując pewne rzeczy nerwicy prędzej dostaniesz. Nie stresujmy się na zapas, nadmiar kortyzolu jest szkodliwy
co nie zmienia faktu że nie powinien brać do rąk w czasie badania nic innego co potrzebne do badania wiec gdyby następny raz tak zrobil to zwróć mu uwagę najwyżej
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyPlastikowe ms i tez odpakowywal przy mnie zalozyl zbadal ale potem jak gdzies polazl to watpie ze zostal we mnie wziernik. Bo bym go czulaa czulam jak wyjmowal
Eh szkoda gadac
Mam dosc tych nerwow stresow
Nie nadaje sie do tego wcale.
Kolejna ciaza mnie przerastaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2017, 14:53
-
nick nieaktualnyMelduję się po wizycie. Moje dziecko niestety nie dało zajrzeć czy jest chłopcem czy dziewczynką, cóż muszę czekać do wizyty 28/06, ech...
Usg bardzo ładnie, przezierność 1,1 kość nosowa jestMaluch ma już 6,65cm i musiałam trząść brzuchem bo się nawet do badania nie chciał ułożyć jak trzeba
Lady Savage, migiem, Sunshine_111, Angie 31, [m]alina, malysmok84, Szczesliwa_mamusia, magdzia26, Alxawl, editchen, Aztoria, Jacqueline, Nola, Wachciowa, Edith, ara, Jooozefka, fema86, zapachmalin, Marteczka93, Tizzi lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja tak was czytam i wiem że nie powinno się porównywać ale wasze dzieciaczki mają w 13 tyg i trochę ok 7cm lub trochę ponad a mój ma prawie 10 (9,8cm)
i teraz ja się martwię mimo że lekarz powiedział że jest wszystko dobrze
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Dziewczyny, ale ja mam zajecie. Kiedys posalam ze pracuie w domu, pracy mam po kokardki, ale idzie mi ciezko bo sie zwyczajnie skupoc nie moge. Wiecie jak to jest jak czlowiek sie czyms.martwi i nic innego go z tego wyrwac nie moze. Mysle o detektorze, jak teraz na badaniach bedzie ok to sobie kupie. moze faktyczbie choc odrobine mi ulzy. Ja wiem.ze masa kobiet sie dobrze czuje w ciazy, ale mnie jakos generalnie zycie skopalo przez ostatnie 10 lat, doswiadczylam.sporo strat i zawodow i stad moze ten moj lek ze terqz tez ktos mi to szczescie zabierze. No boje sie i juz. Probuje sobie tlumaczyc ze co ma byx to bedzie, ze zatruwam sobie zycie i wszystkim wokol ale no same wiecie jak to jest ...juz serio sie zastanawialm czy nie pojsc do psychologa ...Lilka
Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
-
Angie 31 wrote:Dziewczyny ja tak was czytam i wiem że nie powinno się porównywać ale wasze dzieciaczki mają w 13 tyg i trochę ok 7cm lub trochę ponad a mój ma prawie 10 (9,8cm)
i teraz ja się martwię mimo że lekarz powiedział że jest wszystko dobrze -
Lady Savage wrote:Wszystko ok, każde dziecko rośnie w swoim tempie, dlatego niektóre dzieci rodzą się 5 kg inne 3 kg. To że twój ma teraz 10 cm nie oznacza że urodzi się z wagą 5 kg, żeby nie było. Każdy bąbelek rośnie w swoim tempie
Dziekuje lżej mi❤
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
nick nieaktualnyAngie 31 wrote:Dziewczyny ja tak was czytam i wiem że nie powinno się porównywać ale wasze dzieciaczki mają w 13 tyg i trochę ok 7cm lub trochę ponad a mój ma prawie 10 (9,8cm)
i teraz ja się martwię mimo że lekarz powiedział że jest wszystko dobrze
SpokojnieTak, jak napisała Lady Savage, każde dziecko rośnie w swoim tempie. Kiedyś jak zapytałam moją lekarkę to mi powiedziała, że przecież dzieci są większe i mniejsze, różnej wielkości się rodzą, więc takimi rzeczami się nie martwimy
-
[QUOTE=[m]alina]Witam nową mamę w naszej grupie
Powoli zaczynam się stresować moją kolejną wizytą. To dopiero sobota wieczór... Ta przerwa 3 tygodniowa strasznie mi sie dłuży... i zaczynam się bać czy wszystko będzie dobrze.
Od tygodnia nie czuję rozciagania w pachwinach, ani kłucia... Miała, któraś z Was taką długą przerwe?[/QUOTE] Tak ja teraz czekam trzy tygodnie do wizyty wydaje mi się to wiecznością nigdy jeszcze tyle nie wytrzymałam zawsze lecę panikuje i zmieniam termin ale teraz nie mogę lekarza mojego nie ma Ja i dzidzius musimy być twardzi he he teżfez świruje jak nie mam objawów Dacie rade! Sobota juz tuz tuz
[m]alina lubi tę wiadomość
-
Ja w piątek pewnie obejrzę dzidziula, bo standardowo mam się pojawić w szpitalu na kontroli cukru. Już mi się uśmiecha na samą myśl spędzenia cały dzień na badaniach. No ale trzeba to co poradzę. Wezmę sobie coś do haftowania, xD znowu zbudzę sensację, ale tak nie lubię siedzieć i się nudzić.
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Oczywiście, że tak. Chociaż czytałam że w tym 2trymestrze, powinna być troszkę wyżej i powodować mniejszy ucisk na pęcherz. Ja puki co dreptam często do łazienki.
Już do tego chodzenia sie przyzwyczaiłam. Ale to permanentne zmęczenie i senność mnie już wkurza. Dzisiaj też, cały dzień jakby mi ktoś w głowę dał. Największą energię mam między 5.00 a 7.30,potem już działam na zwolnionych obrotach
Nesairah-powodzenia. Trzymam kciuki. Przyniesiesz nam cudne wieścio 12 w poludnie juz padam ale nie dziwota jak juz tyle godzin od rana na nogach
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Jejku, wchodzę, a tu od rana 3strony naprodukowane. Myślę, że najlepszy sposób na troli i zaczepki, nie reagowac. Nie będzie pożywki do następnego pisania.
Jacqeline- zawsze warto skonsultować każde plamienie, dla świętego spokoju. Dlatego dobrze, że idziesz na konsultacje.
Alxawi- moze drugi lekarz będzie jeszcze fajniejszy od pierwszego.
Amus- podziwiam i powodzenia. Ja do państwowej służby zdrowia nie mam cierpliwości. Daj znać jak wyjdziesz.
Ja po ostatniej akcji mam jakaś schize. Niby sobie tłumaczę, że przecież jest wszystko ok. Dzidziuś żyje, a jak chodze do kibelka, to za każdym razem sprawdzam majtki i papier toaletowy. Dobrze, że idę już w piątek do lekarza, bo martwi mnie, że prawa część brzucha mi dretwieje. Mój mąż wymyślił teorie, że to przez powiększająca sie macie, jelita mnie bolą. Dziwny ból, do tego kłucie.
Z nowych objawów, zauważyłam że budzę się z całkowicie wysuszona śluzuwka w jamie ustnej. Mam wrażenie przyklejonych ust i policzków do dziasel. Budze się taka mocno spragniona, jakbym była odwodniona, a pije bardzo dużo wody. Nie wiem, może to po tym żelazie.
Szczęśliwa Mamusia,ja mam zupełnie tak samo!!! I to od samego początku ciąży- bez butelki wody koło poduszki nie zasypiam... Jak komuś o tym mówiłam, to wszyscy tylko patrzą na mnie jak na dziwaka...a o co chodzi z żelazem? Coś bierzesz?
-
Dziewczyny, może będziecie się śmiać, ale ja dziś też łapię panikę...
lekarka zabroniła nam serduszkowania do końca I trymestru, w grę nie wchodzą nawet pieszczoty (orgazm zabroniony, a bez to wiadomo). a dziś miałam "taki" sen. potem odstałam swoje w tej poczekalni w klinice plus przelot przez pół szpitala i z powrotem plus do samochodu. no i mam jakies takie dziwne uczucie w podbrzuszu/ brzuchu. inne niż do tej pory. przedtem było jak na okres, ciągnięcie, kłucie. a teraz takie coś inne, rozpychanie, pulsowanie. nigdy nie rodziłam, nie wiem, jak się czuje skurcze macicy i panikujęczy "ten" sen plus reszta dnia mogła coś wywołać?? wzięlam na wszelki wypadek rozkurczowo no-spe i staram się leżeć...
-
MalaHD wrote:malysmoku polecam detektor. Wiem, że to nie mówi za wiele o rozwoju dziecka ale przynajmniej wiesz, że żyje. Ja nim nie kupiłam też dostawałam na łeb i ryczałam ze strachu
A teraz sobie slucham co 2 dni bicia serduszka i czlowiek jest spokojny