Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ajaje wrote:Editchen, ty sama teraz zostaniesz mama, mam nadzieję że twoje dziecko nigdy nie napiszę nigdzie że nie będzie problemu jak umrzesz. To okropne. Mama jest się starszą i na pewno ma swoje poglądy, nie musi myslec tak jak ty, a mimo to można się dogadywać i być dla siebie miłym. Bardzo ci życzę idealnej relacji z córką za 35 lat kiedy świat nie będzie już tak bardzo Twój.
o czym ty trollu piszesz????? jakis ktos zaklada konto, zeby napisac do mnie, a propos nie wiadomo czego, pisze bzdury totalne kompletnie nie majace nic wspolnego z tym co ja pisze... kim jestes trollu???????
-
nick nieaktualny
-
nie odpisywać trollowi to mu się znudzi
a tak to ma pożywke o ile to czyta
Dzień dobryeditchen lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyA ja się witam w 14stym tygodniu. Rozpoczynam 2trymestr
serducho z rana posłuchane, wali jak dzwon
Mala-nie martw się na zapas. Na pewno będzie dobrzemagdzia26, Lady Savage, MalaHD, chicken, Aztoria, editchen, Wachciowa, salenne, Jooozefka, Sunshine_111 lubią tę wiadomość
-
U nas choroba
juz w srode czulam ze bedzie chora, w pon szczepienie. W srode ja odbieram i w tym czasie jakas matka odbierala synka, jejku jak ten chlopak kaszlal, jeszcze opiekunka mowi ze ma goraczke, i co
w czw i w piatek znowu go widze w zlobku
w piatek moja zaczela kaszlec, a dzis wstala z goraczka, jal spotkam ta matke to ja rozszarpie
. Tak mi smutno jak widze ze sie meczy, lezy tak bez zycia na kanapie
.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja rozumiem, że jak ktoś nie ma z kim zostawić dziecka z małym katarkiem, ale jak dziecko kaszle niemożliwie i do tego ma gorączkę to jak można posyłać takie dziecko. I tu już nie chodzi mi o czas matki, tylko zwyczajnie o zdrowie dziecka.
Ja nie posyłam chorego dziecka do szkoły to niech i ktoś takiego nie posyła. Ale w przedszkolu też był taki jeden przypadek, nagminny, dziecko kichające wiecznie smarkające, niedoleczone. 1-2 dni nie przyszło i co z tego jak dalej tak samo chore.
Dla mnie II trymestr nie zaczyna się w 13t0d tylko 13t3d, tak przeliczając czas trwania ciąży, podzielić te 40 tygodni na 3 to tak wychodzi12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Moj syn alergik. Wiecznie z nosa mu kapie, a jak pyli leszczyna, to kaszle okropnie. Nie chodzi do zlobka/przedszkola - ale jak bedzie chodzic i bedzie meczyc go to, to nie puszcze. Jednak on mimo tej alergii, to i kaszl i katar w ogole mu nie przeszkadza i energii multum.
Jednak goraczka, to juz inna sprawa. Znaczy sie, ze organizm walczy z jakims zakazeniem i tu raczej bym wziela pod uwage zostawienie w domu i obserwacje 'co z tego wyniknie'.syn 03-2014
syn 03-2016kp do 13tc
syn 11-2017kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Ja na pewno Zuzi nie poślę do żłobka przez najbliższe 2 tyg ;/ zawsze ją tak zostawiam, i na tyle brałam l=4 na nią. Ale nie powiem, nie cieszy mnie ten fakt w ogóle, bo mam masę lekarzy ;/ do niektórych trzeba sie dopychać miesiącami, i będę ją musiała targać ;/ o ile z ginekologa zrezygnuję całkowicie, to z endokrynologa nie mogę ;/ bo terminy to min 3 miesiące ;/. Ledwo mnie babka wcisnęła bo usilnych błaganiach na ten tydzień. Ale jestem wściekła, na tą kobietę, wściekła niesamowicie.
-
Trochę zmieniając temat z chorób. Zaczelam poważnie rozglądać się za wózkiem A koleżanka (mama bliźniaków) doradzila mi żebym kupiła sobie gondole, taka żeby była A zainwestowała w lepsza (lzejszs) spacerówke. No i zglupialam. Bo wózek który chciałam kupić waży 9kg (sama Rama) więc targac to ba 3 piętro to będzie jakiś hardcore. I tak szukam teraz lekkich wózków Ale wszystkie są 2w1 lub 3w1 czyli ciężkie...
Nadin lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
ale mnie to trollsko wczoraj wkurzylo. do tego przeczytalam to po wieczorze, kiedy znow spanikowalam, wiec juz w ogole.
w czwartek zaliczylam to brazowe plamienie, ale uspokoilo sie i bylo ok. W piatek polezalam, a wczoraj pojechalismy do centrum odebrac prezent na podziekowanie dla rodzicow (tia...). Potem mielismy jeszcze jechac w kilka miejsc, ale przechodzilismy obok naszej ulubionej knajpy greckiej, weszlimy na lunch i juz nigdzie nie pojechalismy. Krzesla byly potwornie niewygodne (bardzo niskie, wczesniej mi to nie przeszkadzalo) i siedzialam tak z 2 godziny. Potem wrocilismy do domu, pokrzatalismy sie i jechalismy na grilla do rodzicow. I tak okolo 20 zaczelo mnie bolec podbrzusze. ale inaczej nie do tej pory. ogolnie w ciagu dnia czulam pachwiny (Zwlaszcza prawa). ale u rodzicow mialam wrazenie ze boli mnie szyjka macicy i ze cos na nia cisnie. a potem, ok 21, zaczelo mnie kluc ale tez tak, jak nigdy przedtem. jakby ktos mi po prostu gruba igle wbijal w szyjke i pochwe z prawej strony. Na wkladce pojawila sie malenka plamka (taka kawa z mlekiem). wzielam 2 nospy (Zwykle wystarczy 1), dodatkowy dupek i lezalam. nie chcialo przez przez ponas godzine. Wrocilismy do domu i juz bylo ok, od razu sie polozylam i dopiero teraz wstalam. wkladka czysta od tamtej plamki. ale oczywiscie panikuje, bo naczytalam sie w miedzyczasie, ze to moglo byc: 1. wiazadla i roziaganie (wtedy ok), 2. skracanie szyjki macicy - bardzo nie ok, 3. objaw niewydolnosci szyjki - bardzo nie ok, 4. lozysko wytworzylo sie tak, ze uciska na szyjke i bedzie przodujace i lezenie do konca ciazy (oby nie w szpitalu przez iles miesicy) - bardzo nie ok. staram sie myslec, ze to wariant 1, ale jestem szczerze mowiac przerazona, nie wyobrazam sobie do konca ciazy lezec w szpitalu....
-
Editchen, mnie ostatnio też kłuło w szyjce, na badaniu wyszło że jest zamknięta i wysoko, ja spanikowałam też wtedy Ci powiem szczerze, bo takie kłucia w pierwszej ciaży mi sie pojawiły znacznie póżniej. No ale każda ciąża jest inna, i każda z nas jest inna. Jeśli uważasz że trzeba iść do gina, to idz, ale też nie dajmy się zwariować, i z każdą dolegliwością nie lećmy do ginekologów, ja od kłucia do wizyty u diabetologa miałam 2 dni. A ile ty masz do wizyty?
editchen lubi tę wiadomość
-
Lady Savage - 12.06 mam prenatalne, a 13.06 zwykłą. w czwartek po tym plamieniu pisałam do mojej gin, w piątek jej napisałam, że już ok. Odpowiedziała mi, że jeśli sie powtórzy to mam przyjść wcześniej, a tak to ze spokojem. no ale wczoraj to kłucie i oczywiście panika. teraz już spokojniej, bo przeszło, ale...ja też nie chcę z każdą duperelą lecieć do niej, a tym bardziej do szpitala (nienawidzę ich).
Lady Savage lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEditchen mnie też kłuła szyjka macicy, Ale lekarz powiedział, że jest ok. A jak mnie boli brzuch, to nie bać sie nospy i łykać ja mogę nawet 3xdziennie po 1tabletce profilaktycznie. Na trolle nie warto zwracać uwagi, najlepiej olać, nie ważne co piszą. A na plamienie no coz-lekarz kazał mi dużo odpoczywać, Nie dźwigać, Jak najwięcej leżeć i jak najmniej jeździć autem. A co do łożyska to moje narazie jest z tylu,ale nisko.
editchen lubi tę wiadomość