Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się witam w 15 tyg
Wizyta dopiero za tydzień, nie lubię tego czekania. Dziewczyny, już nie pracujące macie jakieś zajęcia oprócz tych codziennych ?Lady Savage, Aztoria lubią tę wiadomość
27.04 - 0.22 cm
04.05 - 0.88 cm
16.05 - 2.01 cm
01.06 - 4.48 cm
14.06 - 7.02 cm
27.07 - 269 g
07.08 - 381 g
31.08 - 604 g
28.09 - 1267 g
16.10 - 1664 -
Jagna0707 wrote:Ja się witam w 15 tyg
Wizyta dopiero za tydzień, nie lubię tego czekania. Dziewczyny, już nie pracujące macie jakieś zajęcia oprócz tych codziennych ?
Robię na szydełku kocyk dla Dzidziusia. Oglądam seriale i czytam książki. -
Emikey - witaj
Mi belly wyznaczyło na 22 grudnia choć licząc tak jak liczą lekarze 9 miesięcy plus tydzień to wychodzi 23 grudnia. A jak wyjdzie w praniu to zobaczymy kiedy dziecię będzie pchało sie na ten świat
Rozgość się
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
malysmok84 wrote:Dziewczyny jak wy sobie radzicie z wysokimi temperaturami? Ja mam teraz tak ze jak tylko jest powyzej 25 i slonce to natychniast zawtoty glowy i slabo mi. Przerazona jestem bo w nastepna sobote bede swiadkiem na weselu a to idzie jakas fala upalow...jak tu nie pasc w tym wszystkim...
Zazwyczaj leżę i dogorywam. Strasznie Puchną mi stopy, do tego zawroty głowy i nasilają mi się mdłości. -
emikey wrote:Witam. Trafiłam tu całkiem przez przypadek (nawet już nie pamiętam czego szukałam w Google) ale chyba nie mogłam trafić lepiej. Siedzę już na L4 i w sumie nie mam dużego kontaktu że znajomymi bo wszyscy zajęci pracą lub planami wakacyjnymi. Mąż w Anglii (gdzie i ja się będę musiała przenieść niebawem). Miło by było pogadać z kimś kto ma te same radości i obawy co ja
mam nadziehe, że mnie przygarnięcia
termin mam wyznaczony na 23 grudnia.
Witaj. Jak się czujesz? -
emikey wrote:Witam. Trafiłam tu całkiem przez przypadek (nawet już nie pamiętam czego szukałam w Google) ale chyba nie mogłam trafić lepiej. Siedzę już na L4 i w sumie nie mam dużego kontaktu że znajomymi bo wszyscy zajęci pracą lub planami wakacyjnymi. Mąż w Anglii (gdzie i ja się będę musiała przenieść niebawem). Miło by było pogadać z kimś kto ma te same radości i obawy co ja
mam nadziehe, że mnie przygarnięcia
termin mam wyznaczony na 23 grudnia.
-
Jacqueline wrote:Emikey - witaj
Mi belly wyznaczyło na 22 grudnia choć licząc tak jak liczą lekarze 9 miesięcy plus tydzień to wychodzi 23 grudnia. A jak wyjdzie w praniu to zobaczymy kiedy dziecię będzie pchało sie na ten świat
Rozgość się
Mi wychodzi 23 grudnia z usg i własnych obliczeń. Mąż mieszka w Anglii i widujemy się raz na miesiąc. Dlatego wiem dokładnie kiedy stworzyliśmy naszego grosza. Dziecko z Prima AprilisJooozefka lubi tę wiadomość
-
Hej Cioteczki!
Hej emikey
Ktoś tutaj pytał o zajęcia na L4. Ja do tej pory warowałam przy stolarzach, więc od 8 do 16 byłam uziemniona w domu, wtedy czytałam albo coś sobie gotowałam. Wcześniej spałam, baaardzo dużo, spacerowałam z sąsiadką, która ma niemal rocznego brzdąca no i robię za zaopatrzeniowca w domu. Czas leci.
Ale wczoraj mocno się wystraszyłam. Będąc w sklepie zrobiło mi się mega słabo i niedobrze. Wszystko na raz. Z ledwością wróciłam potem do domu, ledwo na oczy widziałam. Boję się teraz sama wychodzić ...wiem, głupie to. Sądziłam, że w 4 miesiącu już takich sensacji mieć nie będę, że takie rzeczy to w pierwszym trymestrze...
-
Wachciowa wrote:Witaj. Jak się czujesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 10:40
-
nick nieaktualnyemikey wrote:Dziękuję, czyje się dobrze. Przynajmniej fizycznie. Zwolnienie z pracy dostałam już miesiąc temu ze względu na ciśnienie które czasem skacze do 143/90. Jedyny problem jaki mam to mój lekarz. Wybrałam go bo jako jeden z niewielu w moim mieście ma własne usg i przyjmuje w moim szpitalu (w razie porodu w Polsce). Ale ciągle czuję się obrażają przez niego. Non stop słyszę, że mam za dużo ciała (mimo że mam normalna budowę). Ostatnio zamiast zmierzyć wielkość dziecka zmierzył mi warstwę tłuszczu na brzuchu.... w poniedziałek powiedział że jakbym była chudsza już by mi powiedział płeć dziecka, jak dziewczynie która była przede mną (szkielet)... do tego słyszę teksty typu że to że 4 dni temu serce dziecka biło nie znaczy że dziś będzie, bo mogło już dawno przestac. Wizyta u niego to trauma. Wiem że powinnam zmienić lekarza, ale w sierpniu przeprowadzam się do męża do Oxfordu i będę pod brytyjską opieka. Niezbyt się z tego cieszę, ale mąż nalega. Przetrwam jeszcze ta jedna lipcową wizytę u swojego Polskiego lekarza.
-
Jagna0707 wrote:Ja się witam w 15 tyg
Wizyta dopiero za tydzień, nie lubię tego czekania. Dziewczyny, już nie pracujące macie jakieś zajęcia oprócz tych codziennych ? -
No faktycznie...mało delikatny typ.
Może w Anglii nie będzie tak źle, pewnie trafisz na fajnych kompetentnych ludzi. Nastaw się pozytywnieWiem, łatwi mówić, ja sama się tego uczę, ale to pomaga.
Ja mam jeszcze pytanie do tych z Was, które mają zawodowo coś wspólnego z kosmetologią. Bardzo chciałabym zadbać bardziej o sobie, bo od początku roku niestety się mocno opuściłamPoradźcie proszę - jakie zabiegi będą bezpieczne, jakie kosmetyki, na co uważać i na co nie dać się namówić w sklepie czy gabinecie kosmetycznym.
Macie sprawdzone kosmetyki dla cer normalnych w kierunku suchej?
Będę wdzięczna -
Emikey - no u mnie z usg wychodzi pare dni wcześniej, 19 grudnia było w 12t5d, ale zobaczymy
O rany, Twój lekarz to masakra... A nie ma lekarza innego z tego szpitala co piszesz żeby miał usg u siebie bądź w szpitalu nie ma takiej przychodni dla kobiet? Tak w razie gdyby jakimś cudem poród miałby być w Polsce jednak? Mój wie co przeszłam i w życiu by mi tak nie powiedział, o tym sercu...
Jeśli można spytać - w jakich okolicach mieszkasz w Polsce?
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Modrzewiowa wrote:No faktycznie...mało delikatny typ.
Może w Anglii nie będzie tak źle, pewnie trafisz na fajnych kompetentnych ludzi. Nastaw się pozytywnieWiem, łatwi mówić, ja sama się tego uczę, ale to pomaga.
-
Emikey - może nie będzie tak źle z tym porodem tam
Moja szwagierka mieszka w Anglii, ale gdzie indziej rodziła, bardzo sobie chwaliła opiekę położnych i zainteresowanie w czasie porodu
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Emikey - no u mnie z usg wychodzi pare dni wcześniej, 19 grudnia było w 12t5d, ale zobaczymy
O rany, Twój lekarz to masakra... A nie ma lekarza innego z tego szpitala co piszesz żeby miał usg u siebie bądź w szpitalu nie ma takiej przychodni dla kobiet? Tak w razie gdyby jakimś cudem poród miałby być w Polsce jednak? Mój wie co przeszłam i w życiu by mi tak nie powiedział, o tym sercu...
Jeśli można spytać - w jakich okolicach mieszkasz w Polsce?
-
nick nieaktualnyemikey wrote:Iść na usg genetyczne, dostać pomiar tkanki tłuszczowej. Bezcenne
skali by mu braklo hahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 11:00