X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    Ale by mial ubaw mnie widzac ja w pasie mam jakos 113 bez ciazy, 84 kg zywej wagi 152 cm :D skali by mu braklo hahaha
    No to ja mam ciut mniej przy 176cm. Słyszałam że mój lekarz lubi tylko mężatki (na jednym z miejskich forów dziewczyna się skarżyła że jak poszła do niego po pomóc bo po 2 latach starania się z narzeczonym o dziecko nie mogła zajść w ciążę to powiedział jej żeby najpierw postarała się o męża). Może nie lubi też kobiet innych niż szkielety hmmm.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • Modrzewiowa Autorytet
    Postów: 340 197

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mało profesjonalne ze strony tego lekarza. Swoje osobiste preferencje powinien zostawić za drzwiami gabinetu.

    Jakiś czas temu pisałam, że zmieniam lekarza i jak do tej pory mogę go tylko chwalić. Życzę Ci Emikey, żebyś trafiła na podobnego.

    dev358pr___.png

    Franciszek :*
    10.05.2017 r. serduszko naszego Serduszka :)

    cbpregz2jivxh5d2.png

    Me­dicus cu­rat, na­tura sa­nat
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emikey - mojemu bez różnicy czy samotna matka, rozwódką czy kto. I 84kg przy 176 nawet no to bez przesady, może jest i nadwaga troche, ale to nie powód do ubliżania pacjentce. Poza tym tak samo jak ktoś może mieć problem schudnąć tak samo inna osoba może mieć problem z przytyciem. Mój lekarz nie lubi przesadnie chudych kobiet znowu. Znaczy raz byłam świadkiem takiej sytuacji, ja mam 172cm i 56kg miałam na start z córką wiec z 3kg mniej i niedowaga by była, może i powinnam ważyć nieco więcej, ale miałam 20 lat to czego można chcieć jak waga się stabilizuje dopiero, przede mną była no drobna kobieta, może miała niedowagę a może nie. Słyszałam jak ją nieco zbeształ na którejś wizycie, pare razy była przede mną, że jest za chuda, jednaj to było gdzieś tuż przed 20tc, brzuszek jej taka piłeczka odstawała a po niej samej w sumie nie było różnicy widać czy coś jej przybyło. I to hmm jakby to powiedzieć bardziej to żartem mówił niż by brać to do serca sobie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 11:15

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    No to ja mam ciut mniej przy 176cm. Słyszałam że mój lekarz lubi tylko mężatki (na jednym z miejskich forów dziewczyna się skarżyła że jak poszła do niego po pomóc bo po 2 latach starania się z narzeczonym o dziecko nie mogła zajść w ciążę to powiedział jej żeby najpierw postarała się o męża). Może nie lubi też kobiet innych niż szkielety hmmm.
    Skoro masz mniej i jested sporo wyzsza to przeciez jest okej :) a ty prywatnie do niego chodzisz? Za wizyte bym gnojowi nie zaplacila :)

  • Edith Autorytet
    Postów: 352 523

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emikey witaj!

    Ja bym już teraz zmieniła lekarza, chociażby na tą jedną wizytę, nawet prywatnie. Mnie nic tak nie uskrzydla jak te kilka minut w gabinecie, kiedy ktoś się mną zwyczajnie zajmie, bo wie,że dla mnie to jest wyjątkowy czas :)

    A o porodzie jeszcze nie myślę, zakładam, że w szpitalu, gdzie przyjadę będą dobrzy ludzie i profesjonalnie mnie obsłużą. Ale może mi łatwiej, bo mieszkam w dużym mieście.

    A Oxford lubię! Przez ostatnie sześć lat co wakacje chwilę tam bywałam, ciekawe jak tam jest w czasie roku szkolnego, kiedy już cała wycieczkowa dzieciarnia znika :)

    aZzmp1.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    Skoro masz mniej i jested sporo wyzsza to przeciez jest okej :) a ty prywatnie do niego chodzisz? Za wizyte bym gnojowi nie zaplacila :)
    Wizyty na NFZ, usg prywatne. Nie odczuwam żadnej różnicy. Mój brat za to mówi, że "dziury leczy się prywatnie" (czy to ginekolog, czy stomatolog :) ).

    Co do Oxfordu Edith, to bardzo spokojne miasto. Trochę nudne po jakimś czasie. Bywam kilka razy do roku, bo mąż też chce odpocząć czasem od latania. Lecę tam w środę, bo musimy wybrać mieszkanie/dom. O mieszkaniu w shared house nie ma już teraz mowy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 11:51

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • Ewka094 Ekspertka
    Postów: 172 125

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na pierwszej wizycie tez byłam na nfz, dostałam opiernicz od lekarza, że za wczesnie przyszlam, a pozniej jak na usg zobaczyl pecherzyk to sie mnie zapytal czy pewna jestem.ze okresu juz nie dostane. Tak mnie nastraszyl ze przez dwa dni ryczalam. Wiecej juz do tego buraka nie poszlam. Teraz chodze prywatnie, mam super lekarke i mimo, ze trzeba placic za wszystko to nie chce jej zmieniac. Wiec na Twoimiejscu zmienilabym lekarza chociazby to mialaby byc tylko jedna wizyta, i tak za usg placisz.

    Oliwierek- 22.12.2017r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emikey- ja też bym zmieniła lekarza. Już po pierwszej wizycie. Choćby nie wiem jaka miałby wiedzę, jakby był takim chamem, to bym nie poszła. Ja cieszę się że swojego, który każda pacjentki traktuje jak królową i każda się czuję wyjątkowo zaopiekowała.

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    Emikey- ja też bym zmieniła lekarza. Już po pierwszej wizycie. Choćby nie wiem jaka miałby wiedzę, jakby był takim chamem, to bym nie poszła. Ja cieszę się że swojego, który każda pacjentki traktuje jak królową i każda się czuję wyjątkowo zaopiekowała.
    Zazdroszczę takiego! Może w Anglii taki mi się trafi :)

    A tak przy okazji, bo nie wiem czy już było bo ciężko przeczytać prawie 600 stron postów, planujecie babymoon? :)

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to babymoon?

  • Ewka094 Ekspertka
    Postów: 172 125

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi się, że takie przyjecie dziecka przed narodzinami. Jeżeli o to chodziło to ja nie bede robić ;)

    Oliwierek- 22.12.2017r.
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    Co to babymoon?
    To wakacje, ostatnie przed narodzinami dziecka. Takie dla rodziców. Już z brzuszkiem. Dość popularne od kilku lat.

    Przyjęcie dla dziecka to baby shower. W Polsce chyba jeszcze nie popularne.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie robiłam ani tego ani tego ale przyjęcie narodzinowe miesiac po narodzinach, tak i było super

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Ewka094 Ekspertka
    Postów: 172 125

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, ok. Planujemy wyjechac na weekend nad jakieś jeziorko, ale nic na dluzej ;)

    A swoją drogą, ale mi w glowie sie dzisiaj kreci okropnie :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 12:49

    Oliwierek- 22.12.2017r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie planuje :) u nas jest "oblewanie " dziecka ;) ja mamusia w szpitalu jeszcze tatus organizuje takie spotkanie ;)

    Kataru nie mam ale len mnie boli i uszy mi sie zatykaja a tak nic mi nienjest to zatoki nadal?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 13:05

  • malysmok84 Autorytet
    Postów: 367 371

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a moje przyjacuolki robily baby shower. Czyli banska posiadowka z dobrym jedzonkiem i kazda znas przyniosla cos dla malucha. Bardziej na zasadzie zeby sie spotkac przed narodzinami bo potrm byly ze 1 miesiace przerwy. Ja tez zrobie bo u nas to na luzie, masa smiechu i milo spedzonego czasu :)

    Lilka <3
    f2w39jcge388wdve.png

    Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
  • Ewka094 Ekspertka
    Postów: 172 125

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    Ja nie planuje :) u nas jest "oblewanie " dziecka ;) ja mamusia w szpitalu jeszcze tatus organizuje takie spotkanie ;)

    Kataru nie mam ale len mnie boli i uszy mi sie zatykaja a tak nic mi nienjest to zatoki nadal?

    U nas jest tak samo. Mamusia w szpitalu a reszta "oblewa" ;)

    Oliwierek- 22.12.2017r.
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emikey - myślę, że sporo ludzi wyjeżdża gdzieś jeszcze przed narodzinami dziecka, jednak nie myślą o tym w kontekście nazywania tego "Babymoon". Gdyby tak przypatrzeć się tym wszystkim wyjazdom to śmiało można by powiedzieć, że jest to dość powszechne. O "Babyshower" słyszałam, jednak u nas w okolicy ani w rodzinie nikt czegoś takiego nie robił jeszcze, choć inicjatywa fajna jako taki babski wieczór trochę ;) U nas jedyny wyjazd jako taki szykuje się wraz z początkiem sierpnia, do teściów na wieś (mieszkają w mieście, jednak stary dom na wsi pełni funkcję letniskowego), przylatuje siostra męża z UK ;) Jednak jedno dziecko już mamy, więc wypad i tak z dzieckiem ;)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Jooozefka Autorytet
    Postów: 349 414

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    :)
    Mi wychodzi 23 grudnia z usg i własnych obliczeń. Mąż mieszka w Anglii i widujemy się raz na miesiąc. Dlatego wiem dokładnie kiedy stworzyliśmy naszego grosza. Dziecko z Prima Aprilis ;)

    Witak rozgość się...super data poczęcia :) ja w domu też mam jedno z sylwestra, jedno z walentynek...a to w brzuchu obecnie to prezent od męża z okazji dnia kobiet ;) tylko najstarsza córa bez okazji ale za to planowo została poczęta ;)


    Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
    i aniołków (*) 2009;2014
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Są tu jakieś dziewczyny z Katowic lub okolic? Szukam szpitala, w którym będę rodzić. Sosnowiec św. Barbary odpada, byłam tam na ginekologii i nie dostałam nawet koca do okrycia... katastrofa. Rozważam szpital Bonifratów w Katowicach lub prywatną klinikę na ul. Łubinowej. Macie jakieś doświadczenia, opinie na temat tych szpitali? Ewentualnie jakieś inne na śląsku godne polecenia?

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
‹‹ 584 585 586 587 588 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ