Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Napewno nic się nie stało. Moja mlodsza córka miała teraz ospe. I usyszalam od 2 osób, że nie powinnam z nią przebywać a niby co mam zrobić zamknąć w szafie, wysłać do rodziny dziecko czy sama jechać na Karaiby noz cholera mnie bierze jak słyszę jak to wszytsko niebezpieczne jest w ciąży. Najlepiej na pocztaku siedzieć w domu bo się zwraca a później też bo to jelitowki, wirusy wszytsko panuje i można się zarazić najlepiej położyć się w izolatce na 9 miesięcy.... sory, ale przeraża mnie aż takie pochodzenie kontakt z wirusami bakteriami zawsze będziemy mieli. Ja rozumiem jakby kobieta w ciąży miała osłabiona odporność przez HIV bądź inna chorobę, ale w życiu codziennym nie przesadzajmy nie można wszytskiego unikać. Moja teściowa ostatnio nie dała mojej buźki bo bała się że zarazić szwagierkie ospa ( wspólnie mieszkają) a druga szwagierka tak wyszorowala ręce że chciałam iść dosłownie po wodę swiecona żeby bóg jest chronił. Nie zamierzam się klocic ale mam dość i trochę swoje nerwy wylądowałam właśnie;)
Także nie martw się od razu napewno nic się nie stało bo by mieć pewność że niczym się nie zarazisz to jedynie izolacja od otoczenia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo ja właśnie do tego samego wniosku doszłam. Nie przechodziłam toxo, a mam koty. Najpierw uważałam, że nie sprzątać kuwety i się do nich przytulać. Potem przeczytałam, że nie każdy kot jest nosicielem i żeby toxo była zaraźliwe nawet z kociej kupy, to potrzebuje trochę czasu na rozwinięcie. Doszłam też do wniosku, że skoro moje koty nie sa wychodzące i do tej pory się nie zarazilam, to i teraz się nie zarażę. Sprzątam kuwete normalnie i tak jak zawsze to robiłam, myje po tym porządnie ręce.
Grzybicą od mojego kota też się nie zaraziłam.
Dlatego tez napisałam wcześniej, że nie jest tak łatwo zarazic. Jedynie tylko trzeba pamiętać o podstawach higieny -
Po prostu byłam ciekawa czy może to w jakiś sposób zagrażać ciąży, że ospa może to wiem i też nie poszłam do znajomych których dzieci akurat chorowały (ja nie mialam ospy) ale oni nas o tym poinformowali wcześniej. Idąc do ludzi którzy mają zwierzaka jestem świadoma, że może mieć jakieś pasozyty. Tylko na temat tych akurat nic nie udalo mi się znaleźć w związku z ciąża.
-
nick nieaktualnyMamabyc ja po czesci to rozumiem.w zyciu normalnym nie mam jakichs lekow na wirusy i bakterie a w ciaz? Nie wiem co mi sie w glowie poprzewracalo i mam straszne leki i analizuje wszystko. Chociaz i tak juz lepiej niz na poczatku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2017, 08:27
-
nick nieaktualnyMala nasz piesek owczarek niemiecki tez ma nuzyce. Jest podleczony i nie widac tego. Dostaje srerydy w fazie zaostrze ia( ost mial 1,5 roku temu). Nic na to nie poradzimy bo takiego go dostalismy
. Z. Pieskiem ma kontalt codziennie i to bliski
a moj syn to juz calkiem bo ona wysoka strazznie no i podleci tu go polize tam go przewroci i nic nie zlapal;) takze spokojnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2017, 08:28
-
Sunshine - którą tą poduchę U ty zamawiałaś z tego Supermami, ta co jest napisane z wypustką? Bo różnica w cenie niewielka niby, ale jeśli to tylko jakiś chwyt to po co dopłacać. No o te z wypustką jakąś co niby są to mają dużo mniej wzorów jednak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2017, 08:43
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
MalaHD wrote:Po prostu byłam ciekawa czy może to w jakiś sposób zagrażać ciąży, że ospa może to wiem i też nie poszłam do znajomych których dzieci akurat chorowały (ja nie mialam ospy) ale oni nas o tym poinformowali wcześniej. Idąc do ludzi którzy mają zwierzaka jestem świadoma, że może mieć jakieś pasozyty. Tylko na temat tych akurat nic nie udalo mi się znaleźć w związku z ciąża.
-
Mamabyc3 ja tak samo jak chronie swoje 3 letnie dziecko żeby czegoś od kogoś nie zlapalo i nie chodzę w miejsca gdzie wiem ze są ludzie chorzy chociażby na grypę tak samo chronie swoje dziecko w brzuchu bo jak się zaraze czymś to nie dość że za bardzo nie da się tych wszystkich chorob w ciąży za bardzo leczyć to mogą mieć poważne konsekwencje...ja jedno dziecko straciłam i nie zamierzam drugi raz tego przechodzić bo będę "cwaniakowac" że nie unikam wirusów i bakterii itp...
Amus87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:Wtedy można polpascem się zarazić
-
nick nieaktualny
-
Ale tu nie chodzi mi o to żeby lazic po chorych:) no logiczne że nie pójdę z dziewczynami do koleżanki , której dzieciaki są chore. Poprostu uważam, że bakterie wirusy i bakterie są wszędzie i przesady strach przed każdą wysypka raczej nie jest wskazany. Jeśli chodzi o półpasca to się zgodzę, jednak o osłabionej odporności takiej by się zrazic mówimy zraz po porodzie i podczas karmienia piersią. No chyba, że w ciąży akurat byś była na antybiotyku to faktycznie, odpornośc też można spadnie. Z resztą mniejsza z tym, napisałam że nie chce się klocic poprostu krew mnie zalała jak usłyszałam od dwóch osób " ty nie powinnaś z małą przebywac" to tylko powiedzialam " tak jutro wyjeżdżam " no trochę trzeba znać umiar. Ja pamiętam jak znajomych syn 7letni miał jelitowke to go na 4 dni wywieźli do babci bo w domu był 5miesieczny syn ( miało to na celu ochronę malucha) i to jest normalne zachowanie-jak dla mnie to paranoja nie mówię że któraś z was tak by zrobiła
-
nick nieaktualnyA mnie już świr związany z zakazeniami powoli przechodzi. Myje dokładnie ręce po grzebanie w ziemi. Po sprzątaniu kuwety. Po głaskania psów. Ale nie myślę, ooo...czy się czymś nie zaraziłam. Oczywiście mam swoje zmartwienia i chciałabym, żeby moje dziecko było zdrowe. Więc dbam tyle ile moge/potrafie.
-
nick nieaktualnyMamabyc no chore teksty ze nie powinnas z mala przebywac ;/ raz sie poklocilam z jed a mamusia bo pisala ze bedac w ciazy a majac dziecko w zerowce lub przrdszkolu nalezy to dziecko wypisac na 9 msc i ma w okresie ciazy w domu siedziec by chorob nie znosic z przedszkola....pytam czy w szkole jak ma dziecko np 1 klasa to tez tak zrobi...no bo czym sie rozni zerowka a 1 klasa..to tylko rok roznicy jest. Obrazila sie :p no ale tutaj byla gruba przesada
-
Ja ospe przeszlam we wrzesniu zeszlego roku, zarazilam sie w pracy od dzieci. Dzieki Bogu, ze nie bylam wtedy w ciazy. Chyba ospy i rozyczki balam sie najbardziej, choc mam prZeciwciała, zgadzam sie, ze choroby i zarazki sa wszedzie i jakos nie mysle o tym, bo zyc jakos trzeba, z drugiej strony jednak nadal pytam znajomych, ktorzy maja dzieci zlobkowe, czy jest zdrowe, bo po co mam sie niepotrzebnie stresowac potem.
-
W ogóle ludzie są niedouczeni. Mnie nie raz ktoś spytał co z kotem? No jest co ma z nim być... większość myśli, że w ciąży nie można mieć styczności z kotem
ja glaskam i przytulam uważam tylko żeby np nie jadła surowergo mięsa i się nie zaraziła. A to kotek domowy i nigdzie nie wychodzi. A mi w miesiąc przyszło 2kg :o wcześniej nic. Jak takim tempem pójdę to będę małą foczką
I zaczyna mi się uwypuklac pepek. Czas pomału zdjąć kolczykWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2017, 09:46
-
MalaHD wrote:W ogóle ludzie są niedouczeni. Mnie nie raz ktoś spytał co z kotem? No jest co ma z nim być... większość myśli, że w ciąży nie można mieć styczności z kotem
ja glaskam i przytulam uważam tylko żeby np nie jadła surowergo mięsa i się nie zaraziła. A to kotek domowy i nigdzie nie wychodzi. A mi w miesiąc przyszło 2kg :o wcześniej nic. Jak takim tempem pójdę to będę małą foczką
I zaczyna mi się uwypuklac pepek. Czas pomału zdjąć kolczyk