Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPowodzenia na połowkowych. Będzie dobrze dziewczęta.
Ja na słodkiego drineczka idę jutro. Mdli mnie na samą myśl. Najgorsze będzie to, że to tak długo, a ja rano ostatnio budzę się taka głodna.
Mój maluszek dzisiaj znowu o 4 obudził mamusie. Jak już nie mogłam spać, to się z nim droczylam. On mi kopa, ja lekko naciskałam brzuch i tak na zmianę. Mój mąż się smial-ze przyzwyczajam dziecko do zabawy o tak wczesnej porze
Co do pokoiku Wojtusia, mieliśmy przyklejać gwiazdki na ścianie, Ale jak wyschła farba, to tak ładnie sie zrobiło, że nie chce gwiazdek. Kupię ze 3ladne obrazki z misiami. Już mam upatrzone.
Do wizyty jeszcze 9dni, a potem będę zamawiać łóżeczko
magdzia26, Lady Savage, Jacqueline lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZołzimagic wrote:a dla mnie ta glukoza nie byla wczoraj taka zla
fakt ze mialam 50 a nie 75 i nie na czczo, ale taka po prostu woda z cukrem. Gorsze rzeczy piłam w życiu
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
Ja tam nie mam obaw przed usg, bać to się bałam tego usg I trymestru, czy przezierność będzie ok i czy wszystko będzie ok tam po prostu.
A tak to dziecię kopie mnie od rana, dopóki nie włączę chodzącego trybu życia czy nie pójdzie spać, to gmera tu i tam
Zżera mnie ciekawość dziś po prostu i nie mogę się doczekać wieczora
Amus - no tak, może i tak, jednak na 99% leków jest napisane, że przed zastosowaniem danego leku w ciąży należy skonsultować się z lekarzem. Mi w 15tc przepisał lekarz Macmiror, to silny lek, jednak była infekcja i nie zastanawiałam się czy brać go czy nie.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyJa na laktacje dostałam od siostry herbatkę, której ona nie zdążyła nawet otworzyć. Głównym składnikiem jest koper włoski. Ale mi się wydaje,ze powinnam mieć mleko. Patrząc na moje ogromne sutki i nabrzmiale piersi oraz to, że czasem już z nich "mleczko" się sączy
-
Z Olą miałam glukozę 50g, na czczo i po godzinie. Ot słodka woda taka, dobrze zniosłam mimo odrzutu od słodkich rzeczy raczej w ciąży.
Ciekawe jak będzie teraz przy 75g12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Czyli tak jak pisałam. Że to 50gr, dlatego nie trzeba na czczo. 50gr a 75na pusty żołądek to kolosalne różnica.
Dokladnie, jak wczoraj napisalas o tym, to troche poczytalam i faktycznie ten test 50g w Polsce tez sie czasami stosuje. Ja go znioslam bardzo dobrze, ale wiadomo, nie bylam na czczo tyyyyyle czasu co Wy musicie. To jest najgorsze. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmus87 wrote:no niby tak ale akurat na leku pimafucin pisze ze odzwolony w ciąży.
smaruje sie mascią jeszcze na przemian z pimafucinem a clortimazolum zobacze jak dzisiaj będzie jak nie minie założe na noc to cholerstwo
Ja stosowałam clotrimazolum w ciąży i nic się dziecku nie stało. Lepiej zastosować niż się męczyć. -
Mi na zaparcia pomagają ćwiczenia. Dzień bez cwiczen jest zawsze dniem bez kupy. Ja nie dość, że miałam problemy z tym już przed ciąża to teraz jeszcze biore żelazo które sprzyja zaparciom
Łazienkę spieprzyli, właśnie kują płytki, muszą robić od nowa, ja zwariuje, to się nigdy nie skończy -
MalaHD - źle położyli w sensie nie wg projektu czy źle wymierzyli? Oj współczuję12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnysalenne wrote:Ja stosowałam clotrimazolum w ciąży i nic się dziecku nie stało. Lepiej zastosować niż się męczyć.
nesairah wrote:Ja się wybieram na drineczka za 2 tygodnie, jak wrócę z urlopu. Glukozę mogę wcześniej sobie kupić, prawda?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysalenne wrote:Amus, ale ja właśnie stosowałam globulki. Wydaje mi się, że bardziej może zaszkodzić nieleczona infekcja, a kremem wiele nie zdziałasz. Ale oczywiście to Twoja decyzja
-
Wachciowa wrote:Cześć Mamuśki. My właśnie wróciliśmy z Torunia. Jutro zamierzam leżeć przez cały dzień i nic nie robić.
Ten weekend wykończył mnie fizycznie. Wczoraj brałam udział w warsztatach fotograficznych, dzisiaj oglądałam psy rasowe na wystawie A później pojechaliśmy na Święto Wisły. Super klimat, wiele atrakcji, koncerty muzyki żeglarskiej i szanty. Dzień minął bardzo szybko i gdyby nie spuchniete stopy byłoby wszystko ok. Na dodatek rano jak szłam z łazienki do naszej sypialni zawrocilo mi w główce, źle stanelam i skrecilam prawy staw skokowy. Odnowila się stara kontuzja. Niedługo naprawdę będę się toczyć, mniejsze ryzyko zrobienia sobie krzywdy.
Odnośnie kilku wpisów. Na zgage z naturalnych sposobów pomaga mi mleko albo wkładam pod język migdał i go ssie.
Kontaktowalam się z CDL odnośnie pielęgnacji piersi i brodawek, za jej namową zamówiłam sobie nierafinowane masło shea żeby nawilzyc cycuchy- moje sutki i brodawki urosły do rozmiaru gigant, ciekawe czy Maluszek będzie w stanie wziąć do buźki to wszystko żeby efektywnie ssać, kupiłam też lanoline ale to dopiero na krótko przed porodem i do szpitala. Na plus jest to że nie zawiera dodatkowych składników które przyczyniają się do np.rozwoju grzybicy (maltan zawiera cukier i może zaszkodzić), jest to produkt naturalny i nie trzeba go zmywać.
Co do herbatek laktacyjnych. Unikajcie w składzie kopru włoskiego- zawiera bardzo dużo związku estragolu
http://dziecisawazne.pl/dlaczego-nalezy-unikac-naparu-z-kopru-wloskiego/
Na pobudzenie laktacji zaleca się teraz preparaty na bazie słodu jęczmiennego i lecytyne w kapsułkach. W aptece dostępny jest femaltiker tylko wychodzi bardzo drogo za kilka saszetek, na allegro można kupić w tej cenie czysty syrop ze słodu i stosuje się tylko małą łyżeczkę x dziennie, ostatnio znalazłam też w sklepie kawę zbożową CARO z firmy NESTLE w składzie M.in. Jęczmień i słód jęczmienny, koszt około 11 zł.
Na drineczka pójdę w czwartek, dzisiaj za bardzo zaszalalam z kolacją i z lodami.
Ten balsam, który sama robię jest właśnie na bazie masła shea. Jak któraś z Was chce to podam link, bo kupuję 200g za 10 zł.
Dzięki, że napisałaś o koprze, bo nie wiedziałam tego. Jęczmienia niestety nie mogę, bo zawiera gluten, więc u mnie ten sposób odpadaPóki co, jem od początku ciąży codziennie nasiona chia i konopii, bo podobno również pomagają.
Wachciowa lubi tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
Szczesliwa_mamusia wrote:Powodzenia na połowkowych. Będzie dobrze dziewczęta.
Ja na słodkiego drineczka idę jutro. Mdli mnie na samą myśl. Najgorsze będzie to, że to tak długo, a ja rano ostatnio budzę się taka głodna.
Mój maluszek dzisiaj znowu o 4 obudził mamusie. Jak już nie mogłam spać, to się z nim droczylam. On mi kopa, ja lekko naciskałam brzuch i tak na zmianę. Mój mąż się smial-ze przyzwyczajam dziecko do zabawy o tak wczesnej porze
Co do pokoiku Wojtusia, mieliśmy przyklejać gwiazdki na ścianie, Ale jak wyschła farba, to tak ładnie sie zrobiło, że nie chce gwiazdek. Kupię ze 3ladne obrazki z misiami. Już mam upatrzone.
Do wizyty jeszcze 9dni, a potem będę zamawiać łóżeczko
Ja też gdzieś za tydzień będę łóżeczko zamawiać i już nie mogę się doczekać, bo na razie pokoik w niczym nie przypomina dziecięcego. Na razie służy za graciarnię po malowaniu.Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nick nieaktualnyU mnie stoi pusty. Ale zaraz P. wstawi tam swój komputer i na razie tyle. Później przyjdzie komoda, a z czasem łóżeczko. Na razie będzie stało u nas w sypialni. Mam jeszcze jeden pokój, ale puki co służy mi jako gabinet kosmetyczny. Z czasem zamieni się w biuro. A tamten już będzie pokojem synusia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2017, 10:02