Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA mój ze swoją rodzina jest bardzo zżyty. Co prawda dla mnie przeprowadził się 450km, ale codziennie rozmawia z rodzicami. Rano z mama, popołudniu z tata. Dzień w dzień. Ja to aż takiej potrzeby nie mam, żeby gadać z moja mama cały czas. Moja mama jest gaduła i w dodatku jest monotematyczna. Przez telefon, to jeszcze mogę szybko skończyć, najgorzej jest w odwiedzinach. Ona może gadać bez przerwy. Kocham moja mama, ale na dłuższą metę mnie męczy. Za nic w świecie nie mogłabym z nia mieszkać. Jest to kobieta, która lubi narzucać swoje zdanie i nie znosi sprzeciwów. Ja się wyprowadzilam z domu jak miałam 19lat. A mój mąż dopiero jak miał 27.
-
nick nieaktualnyOoo...to ja tak czasem mam. Wczoraj leżałam na prawym boku i chciałam sie przekręcić. Jak mnie tacy ból dopadł w lewej stronie brzucha. Ale poleżałam dłużej na prawej i delikatnie zaczęłam się przewracać i minęło. Przyjemne to nie jest. I czasem mnie łapie ból nad linia włosów. Tak jakby skurczJacqueline wrote:Uff, to dobrze, że nie tylko ja mam takie odczucie
Salenne - kłuć po bokach już dawno nie mam, najbardziej je odczuwałam między 15-19 tygodniem, ale od tego czasu za to przy próbie wstania bądź przekręcenia się z boku na bok jak leżę, to taki rwący ból ostry się pojawi, musze chwilkę poleżeć w starej pozycji i powoli znowu dopiero zmienić -
Szczesliwa_mamusia wrote:Taka już jestem duża. Jutro minie 24tyg. W poniedziałek minie 20tyg odkąd zrobiłam test. Na plusie 6kg.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e47973a95728.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/214cc02fb6bb.jpg
Zdecydowanie korzystniej wyglądam w ubraniu
Super brzuszek jak piłeczka, ja mam jakiś taki spłaszczony i spiczasty. U mnie też +6 kg
Współczuję, że mama ma takie podejście. Ja bym wiele dała, żeby moja była w tym okresie, ale mieszka w Londynie. Jak już przyjeżdża to mam jak w raju. Ma adhd i nie może usiedzieć w miejscu, ciągle coś pichci, sprząta, inaczej byłaby chora
Na szczęście tak się składa, że mąż od grudnia zaczyna naukę do egzaminu i będzie do maja w domu. Oby tylko mała nie dawała się we znaki i nie płakała za bardzo 
I ja i on byliśmy bardzo spokojni jako niemowlęta, zobaczymy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2017, 10:25
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nick nieaktualny
-
A masz tą poduszkę ciążową? Ja sobie nie wyobrażam spania bez niej. Przedwczoraj uświadomiłam sobie ile daje, próbowałam spać na normalnej poduszce, bo nałożyłam samoopalacz i tamtej nie chciałam ubrudzić Obudziłam się w środku nocy z okropnym bólem pleców i biodra.
aga1402 wrote:ja juz w pracy. owiem wam ze nie wiem jak spac tak mnie boka plecy ..takie obciazenie z brzuszka poczytakam wczoraj ta stronke ze szpitala to az sie przerazilam .wyobrazilam sobie to wszystko i boje sie jak ja urodze. jeszcze tutaj nic ich rozumiec nie bede bo kto to zna ang nazwy medyczne
jezeli chodzio rodzicow i relacje .... to u mnie z mama bylo kiedys ok ale teraz jak mbie wkurza to ze onasie taklituje nad kazdym .mowi jakby sie dziala komus jakas krzywda zamiast sie cieszyc.... ja juz ja swoim jestem od 19 roju zycia sama sie utrzymuje
a jezeli chodzi o meza ..OMG on i jego tatus.... jak mbie wkurza to ze z byle czym do niego a z reszta szkoda gadac. mam nadzieje ze sie zmieni jak nasz dzidzius bedzie na swiecie.
jak bym mieszkals w tym samym miescie co tescie rodzice to bym oszalala.Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
Ja jestem zzyta z mamą ale widujemy się ze 2 razy w miesiącu bo po co częściej. Rozmawiamy co kilka dni na fejsie a mąż z mamą przez telefon prawie codziennie choć mieszkają ulicę obok nas to też nie za często się spotykamy. Każdy ma swoje życie.
Ja chcę pomocy przy dziecku, dla mnie to nowe i ja się boję. Czy przebierać czy wykąpać itp potrzebuje żeby ktoś był obok jak będę się uczyć. Myślę, że mama będzie stałym gościem a teściowa z racji bliskości zamieszkania mi pomoże z zakupami czy sprzataniem jak nie będę ogarniać
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynataliamonika wrote:A masz tą poduszkę ciążową? Ja sobie nie wyobrażam spania bez niej. Przedwczoraj uświadomiłam sobie ile daje, próbowałam spać na normalnej poduszce, bo nałożyłam samoopalacz i tamtej nie chciałam ubrudzić Obudziłam się w środku nocy z okropnym bólem pleców i biodra.
no wlasnie nie mam bo nie wiem jaka kupic chodze ogladam.i sie zdecydiwac nie moge. tutaj sa w kszt v ale one sa male .... druga jest niby taka dluga ale sama nie wiem. ja podkladam poduche pod plecy i pod brzuch takie zeykle. nie moge tutaj znalezc takij w kszt litery c ... oj nie jedna zmalazlam ale za droga. -
My mieszkamy 10min samochodem od teściów. Mnie wkurza, że P jeździ do nich z każdą pierdołą. Wiecznie ich wykorzystuje do pomocy, a my sobie świetnie radzimy sami. Czy to finansowo, czy w każdy inny sposób. A mój narzeczony najchętniej angażowałby ich we wszystko. Załatwianie spraw, wyjazdy, lekarze, praca, czas wolny... a teściowa jest taka, że bardzo się narzuca i mimo, że mówię, że chodzę do bardzo dobrego specjalisty, ona ma lepszego (taki przykład). Ja jestem z kolei zosia samosia i wolę zacisnąć zęby i zrobić sama niż prosić kogoś o pomoc. Jak dziecko się urodzi, chciałabym być sama w domu przez 2 tyg z dzieckiem i P, ale coś czuję, że nie ma szans i jeszcze w szpitalu mnie teściowie odwiedzą bez pytania.
2017 - 👦, 2021 - 👶
2016 - [*] 6tc 👼
2019 - [*] 6tc 👼
2022 - cb💔 -
nick nieaktualnyNataliamonika-to u Ciebie tych 6kg nie widać. U mnie to wszyscy mówią,ze poszło mi w brzuch, bo kilogramów po mnie nie widać. Mili są
piłka się robi, aż sie boje co to za balon będę miała w 9mcu. W samochodzie, to chyba do konca siedzenie sobie przesunę
Mala-myslę,ze sobie dasz radę. Instynkt Ci wszystko podpowie. Pamiętam jak w pierwszym dniu opieki nad moim siostrzeńcem, zakrzstusil sie po karmieniu, odruchowo wiedziałam co robić. Skończyło się wszystko dobrze. Ale oczywiście pomóc fajnej mamy bezcenna
-
nick nieaktualnyMy mieszkamy 11 km od tesciow widziny sue raz w msc moze. Nie sa z nami zżyci. Kiedys jezdzilam czesto co by syn mial kontakt z dziadkami ale nie za bardzo byli chetni olalam sprawe.
Z nami ( na dole) mieszka moja mama ona pomaga jak moze i bardzo jest zżyta z nami i z Kuba.
Ja mam swoj brzuch i niestety gniote go jak siedze dlatego kiepsko w pracy wysiedziec ale mysle ze malwj nic nie jestWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2017, 10:57
-
aga1402 wrote:no wlasnie nie mam bo nie wiem jaka kupic chodze ogladam.i sie zdecydiwac nie moge. tutaj sa w kszt v ale one sa male .... druga jest niby taka dluga ale sama nie wiem. ja podkladam poduche pod plecy i pod brzuch takie zeykle. nie moge tutaj znalezc takij w kszt litery c ... oj nie jedna zmalazlam ale za droga.
A szukałaś np. na amazonie? Są różne kształty i w różnym przedziale cenowym, nawet za 20Ł
https://www.amazon.co.uk/s/ref=nb_sb_noss_2?url=search-alias%3Daps&field-keywords=pregnancy+pillowGaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
Ja także będę rodzić w Bielańskim, ale uslyszalam oststnio, ze remont się przeciąć i nieb wiadomo będzie czy się do grudnia wyrobia... trochę mnie to przerazilomalysmok84 wrote:Dzieki dziewczyny, nawet jakos nie pomyslalam ze na stronie szpitala moze cos takiego byc :o az zaraz zajrze na stronke bielanskiego27 lat, udało się za pierwszym razem
-
nick nieaktualny
-
Co do rodziców i teściów
.. moja mama jest bardzo podobna do mnie i z tego często wynikają kłótnię. Ostatnio mnie ooerdzielila ze po co szumisiem sztucznie stymulować dziecko i robić mu sieczke jak można samemu usypiac- na marginesie wcale nie powiedziałam że chce bo kupić tylko ze jest taka opcja
Teściowa z kolei mieszka 15 min samochodem od nas, nie mogę złego słowa powiedzieć bo jest barsO pomocna. Jak lezalam w szpitalu przy tamtym poronieniu to mi przywiozła zupy, kapcie nowe - 3pary żebym sobie wybrała takie jak mi sie podobają. Często robi nam zakupy także myślę ze będzie pomocna
aga1402 lubi tę wiadomość
27 lat, udało się za pierwszym razem
-
Coco55 wrote:Ja także będę rodzić w Bielańskim, ale uslyszalam oststnio, ze remont się przeciąć i nieb wiadomo będzie czy się do grudnia wyrobia... trochę mnie to przerazilo
a mi wlasnie lekarz mowil ostatnio ze raczej powinno byc ok ? no teraz to tam faktycznie jest masakrs, ja sie tam zawsze gubie jak ide na wizyte czy badania.
A zapisujesz sie do szkoly rodzenia tam?
Coco55 lubi tę wiadomość
Lilka
Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
-
Aguś - to ceny jak w Polsce w przeliczeniu, tak jak Natalia napisała. Mniejsze poduszki nieco są za około 100zł, ciut większe za 130-170, te największe po 220zł gdzieś, a nawet 260 jeszcze jakaś z innej firmy.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
