X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2020
Odpowiedz

Grudzień 2020

Oceń ten wątek:
  • Savana Ekspertka
    Postów: 143 91

    Wysłany: 25 lipca 2020, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zarówno zaprzyjaźniona położna jak i mój gin mówi że planowane najlepiej dla dziecka robić po skończonym 39tc...

    oar89n73y6mg0rut.png
  • mon!ta^ Autorytet
    Postów: 3117 1739

    Wysłany: 25 lipca 2020, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jjs wrote:
    A ile mniej więcej wcześniej wyznaczają termin na cc przed datą planowanego porodu ?
    To zależy od szpitala ;)

    Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami :D
    zem3e6yd09vvjcjx.png
    zem3p07wyl1rxrp2.png
    zem3p07wmzpo4uao.png
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 27 lipca 2020, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tu tak cicho? Jak tam dziewczyny? Ile z nas już minęła połowę? Jak się czujecie? 🤰
    Ja męczę się ze wzdęciami i bólami w krzyżu i miednicy, no i spina mi się brzuch 😟. Ciążę mam praktycznie leżącą, więc cieszę się, że już połowa. Dzidzia rozruszała się na całego, więc praktycznie cały dzień kopie co oczywiście bardzo mnie cieszy 👣❤️.

    Glonojadek lubi tę wiadomość

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Tortie Autorytet
    Postów: 419 281

    Wysłany: 27 lipca 2020, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jeszcze trochę czasu do połowy brakuje.
    Mała panda współczuję dolegliwości i mam nadzieję, że miną niebawem.
    U mnie też coraz więcej ruchów i coraz lepiej wyczuwalne. Bardzo mnie to uspokaja.

    Mała panda lubi tę wiadomość

    f2w390bvk02v4xta.png
    Ponad dwa lata starań
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 27 lipca 2020, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też kopniaki już solidne :) Ze dwa dni temu dostałam takiego kopa, że aż krzyknęłam z bólu i zgięłam się w pół. Mam wrażenie, że pierwszy syn na tym etapie tak mocno nie kopał ;)
    I też mam wzdęcia, spinania brzucha chyba nie mam, bo cały czas biorę jeszcze duphaston, nospe i magnez.

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 27 lipca 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka wrote:
    U mnie też kopniaki już solidne :) Ze dwa dni temu dostałam takiego kopa, że aż krzyknęłam z bólu i zgięłam się w pół. Mam wrażenie, że pierwszy syn na tym etapie tak mocno nie kopał ;)
    I też mam wzdęcia, spinania brzucha chyba nie mam, bo cały czas biorę jeszcze duphaston, nospe i magnez.
    Też już te ruchy robią się takie mocne, tylko mnie to zaczyna jakby łaskotać 😂 no i ostatnio czuję je tak bardzo nisko, jakby mi w szyjce gmerał maluch, albo po jelitach, też tak masz?
    No ja mimo magnezu, nospy i duphastonu to brzuch nadal szaleje, ale praktycznie co tydzień mnie ktoś ogląda czy szyjka się nie skraca, więc trochę się uspokajam.

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 27 lipca 2020, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tortie wrote:
    U mnie jeszcze trochę czasu do połowy brakuje.
    Mała panda współczuję dolegliwości i mam nadzieję, że miną niebawem.
    U mnie też coraz więcej ruchów i coraz lepiej wyczuwalne. Bardzo mnie to uspokaja.
    Minie szybko Tortie :)
    Dolegliwości to miną pod warunkiem, że zacznę jeść jak człowiek 🙈😂 powinnam jeść lekkostrawnie bardzo, a teraz mam taki apetyt, że ciężko mi przejść obok serniczka obojętnie 🤤🤤🤤

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 27 lipca 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała panda wrote:
    Też już te ruchy robią się takie mocne, tylko mnie to zaczyna jakby łaskotać 😂 no i ostatnio czuję je tak bardzo nisko, jakby mi w szyjce gmerał maluch, albo po jelitach, też tak masz?
    No ja mimo magnezu, nospy i duphastonu to brzuch nadal szaleje, ale praktycznie co tydzień mnie ktoś ogląda czy szyjka się nie skraca, więc trochę się uspokajam.

    Ja właśnie ostatnio czuję trochę wyżej. I brzuch mam jakby wyżej, tylko nie wiem, czy to nie bardziej wzdęcia. No i pępek mnie raz boli, raz piecze, raz szczypie. W pierwszej ciąży też tak miałam :)
    Dobrze, że masz częste wizyty i kontrolę.

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Szalona 27 Przyjaciółka
    Postów: 129 36

    Wysłany: 27 lipca 2020, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała panda wrote:
    Co tu tak cicho? Jak tam dziewczyny? Ile z nas już minęła połowę? Jak się czujecie? 🤰
    Ja męczę się ze wzdęciami i bólami w krzyżu i miednicy, no i spina mi się brzuch 😟. Ciążę mam praktycznie leżącą, więc cieszę się, że już połowa. Dzidzia rozruszała się na całego, więc praktycznie cały dzień kopie co oczywiście bardzo mnie cieszy 👣❤️.

    U mnie jeszcze dwa tygodnie do połowy, 3 mam wizytę i zaczynam się już powoli stresować. No i czekam w napięciu na te ruchy ale coś opornie. Ogólnie to nadal doskwiera mi brak apetytu, już sama nie wiem co bym jadła 🤣

    Szalona 27
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 28 lipca 2020, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka wrote:
    Ja właśnie ostatnio czuję trochę wyżej. I brzuch mam jakby wyżej, tylko nie wiem, czy to nie bardziej wzdęcia. No i pępek mnie raz boli, raz piecze, raz szczypie. W pierwszej ciąży też tak miałam :)
    Dobrze, że masz częste wizyty i kontrolę.
    Ja wczoraj tak narzekałam na to gmeranie na dole, bo to serio nisko tak było i już mnie denerwowało. Myślałam już że dzidziuś się gdzieś wybiera 😂 ale za jakiś czas poczułam z boku 3 kopniaki i za chwilę walił po pępku 🙈😂 ogólnie to mam wrażenie, że to dziecko w ogóle nie śpi. Śpi chyba ze mną w nocy, bo ostatnio przesypiam całe nocki. Wczoraj cały dzień dosłownie czułam ruchy.
    Mi to ta macica twardnieje to dokładnie wiem dokąd jest i tak na wysokości pępka. I to jest chyba tak książkowo :) bo w 1 ciąży miałam w tym czasie ponad pępkiem jak w 24 tc, taka powiększona, no i to był zły znak.. więc teraz cieszę się mniejszym brzuszkiem 🙂

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 28 lipca 2020, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szalona 27 wrote:
    U mnie jeszcze dwa tygodnie do połowy, 3 mam wizytę i zaczynam się już powoli stresować. No i czekam w napięciu na te ruchy ale coś opornie. Ogólnie to nadal doskwiera mi brak apetytu, już sama nie wiem co bym jadła 🤣
    Doczekasz się kochana. Ja teraz w 19 tc płakałam narzeczonemu, że coś nie tak z dzieckiem, bo się nie rusza, tylko trochę, a powinna szaleć. No i teraz, tydzień później, po prostu z dnia na dzień zaczęła tak wywijać, że sama się dziwię 🙈
    No i do 3 sierpnia tylko 6 dni, też odliczam z niecierpliwością, bo mam połówkowe 🙈😅 a co do apetytu to ja w 18 tc schudłam, tak mało jadłam, a teraz, ciągle głodna 🙈

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Savana Ekspertka
    Postów: 143 91

    Wysłany: 28 lipca 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj taak mój synus też wczoraj chyba grzebał u wyjścia🙈 od kilku dniu już kopie regularnie ale tak delikatnie chociaż czuje pod ręką śmieje się że to będzie synunio mamuni bo córki to mnie kopały jak wściekle 😂
    Połówkowe mam za tydzień a dzisiaj mi się śniło że doktor narobił zdjęć że to dziewczynka i ja tak strasznie płakałam że mnie wcześniej oszukał i co ja teraz powiem innym 🙈
    Tak w ogóle to już strasznie bym chciała żeby było po wszystkim na chwilę obecną najbardziej się boję nie porodu na wymazu na covid który muszę mieć przed cc 🙈

    oar89n73y6mg0rut.png
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 28 lipca 2020, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Savana wrote:
    Oj taak mój synus też wczoraj chyba grzebał u wyjścia🙈 od kilku dniu już kopie regularnie ale tak delikatnie chociaż czuje pod ręką śmieje się że to będzie synunio mamuni bo córki to mnie kopały jak wściekle 😂
    Połówkowe mam za tydzień a dzisiaj mi się śniło że doktor narobił zdjęć że to dziewczynka i ja tak strasznie płakałam że mnie wcześniej oszukał i co ja teraz powiem innym 🙈
    Tak w ogóle to już strasznie bym chciała żeby było po wszystkim na chwilę obecną najbardziej się boję nie porodu na wymazu na covid który muszę mieć przed cc 🙈
    To tylko sen na szczęście 😅
    A wymaz na covid wygląda strasznie 🙈 wydaje mi się że do grudnia to tyle czasu że korona zniknie a to już tylko 4 mc 🙈
    Ja to tylko bym chciała, żeby były porody rodzinne do tego czasu 😒

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Savana Ekspertka
    Postów: 143 91

    Wysłany: 28 lipca 2020, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O niczym innym teraz nie marzę jak tylko o tym żeby ten wirus zniknął! Mąż mógł chociaż zobaczyć przez chwilę dziecko po porodzie bo teraz niby może ale biorąc te wszystkie wytyczne to szanse są małe😤 na chwilę obecną ustaliliśmy żeby lepiej był z córkami w domu...

    oar89n73y6mg0rut.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 28 lipca 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że przy pierwszym porodzie mąż był dla mnie olbrzymim wsparciem. Nie wiem, czy dałabym radę urodzić bez niego. Nawet położna to przyznała. Dlatego tak bardzo współczuję kobietom, które muszą rodzić same..
    Teraz przy drugim porodzie byłoby mi pewnie łatwiej, bo już coś tam wiem na ten temat ;) No ale nie zmienia to faktu, że znów chcę rodzić z mężem i mam nadzieję, że w grudniu porody rodzinne będą możliwe.

    Mała panda lubi tę wiadomość

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Kinaa Ekspertka
    Postów: 247 223

    Wysłany: 28 lipca 2020, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny melduję się po wizycie :D na 100% chłopak bo wywalił swoje genitalia na moment :D ma już 218 gram <3 wszystko jest ok :D mam dokończyć opakowanie duphastonu ale w zmniejszonej dawce z 2 tabl 2x do 1 tabl 2x a potem już nie brać :)

    Glonojadek lubi tę wiadomość

    ckai9jcgzvp69p78.png
  • mon!ta^ Autorytet
    Postów: 3117 1739

    Wysłany: 28 lipca 2020, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heja ja co prawda wczoraj polowkowe 350g mały ma już ;)

    Mała panda, Glonojadek, Kinaa lubią tę wiadomość

    Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami :D
    zem3e6yd09vvjcjx.png
    zem3p07wyl1rxrp2.png
    zem3p07wmzpo4uao.png
  • Kokaina Autorytet
    Postów: 651 931

    Wysłany: 29 lipca 2020, 04:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Ja tez miałam połówkowe wczoraj, synek ma 450 g, wszystko jest ok , oprócz mojego łożyska przodującego :/

    Lekarz zalecił zrobienie usg znowu za 4 tygodnie i sprawdzenie co się z tym dzieje. A tak to mam prowadzić polegający tryb życia . Ciekawe jak mam to zrobić z 4 latkiem na pokładzie :/

    Mamy tez mieć zero przytulanek jak na ten moment. Dziewczyny, u którejś z Was tez było przodujące łożysko prawda ? Jak z tym przytulaniem u Was było ? Tez dostalyscie bana ?

    Mała panda, Glonojadek, Kinaa lubią tę wiadomość

    Synek 2016 r. ♥️
    Synek 2020 r. 💚

  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 29 lipca 2020, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokaina wrote:
    Hej,

    Ja tez miałam połówkowe wczoraj, synek ma 450 g, wszystko jest ok , oprócz mojego łożyska przodującego :/

    Lekarz zalecił zrobienie usg znowu za 4 tygodnie i sprawdzenie co się z tym dzieje. A tak to mam prowadzić polegający tryb życia . Ciekawe jak mam to zrobić z 4 latkiem na pokładzie :/

    Mamy tez mieć zero przytulanek jak na ten moment. Dziewczyny, u którejś z Was tez było przodujące łożysko prawda ? Jak z tym przytulaniem u Was było ? Tez dostalyscie bana ?
    Ja miałam, teraz już się odsunęło, ale nadal jest blisko ujścia i też musiałam leżeć i bez przytulanek. Teraz niby mogę jak jest trochę dalej, ale się boję 🙈 no i ja nie uskuteczniałam tylko stosunków takich pełnych z penetracją 🤭 ale przed innego rodzaju przyjemnościami to nie miałam oporów 🤫 no i też bardzo rzadko, bo u mnie ryzyko skracania szyjki jest... Teraz to już praktycznie w ogóle, bo przy namiętnym pocałunku macica twarda jak kamień się robi, a gdzie tam coś więcej 🥺 więc łącze się w bólu 🙈

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
  • Mała panda Autorytet
    Postów: 288 182

    Wysłany: 29 lipca 2020, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinaa wrote:
    Hej dziewczyny melduję się po wizycie :D na 100% chłopak bo wywalił swoje genitalia na moment :D ma już 218 gram <3 wszystko jest ok :D mam dokończyć opakowanie duphastonu ale w zmniejszonej dawce z 2 tabl 2x do 1 tabl 2x a potem już nie brać :)
    Gratulacje 💚
    Ja też co wizytę mam odstawić, bo lekarz mówi, że w tym momencie to jakby kieliszek wody do pełnej wanny dolać, ale jakoś nie umiem i na każdej wizycie mówię, że dla efektu placebo chociażby wolę brać 🙈 nie zaszkodzi 🙈

    Ciąża 3 ♥️ Łucja :*
    3jgxyx8drpyu6ix0.png
    63b581a52b.png
    👼Mikołaj (21tc) i 👼Maja (18tc) 💔[*]
‹‹ 115 116 117 118 119 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ