GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki Reniferra
to już coś mi mówi przynajmniej.
Rozumiem, że jak zielone wody, to nie ma co się pchać w godzinna drogę tylko jadę do tego najbliższego?Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
Trzeba podpisać walizkę? Położna mówiła tylko o podpisaniu fotelika przy wyjściu ze szpitala.
Abilify, mi mówiła, że są bardzo niebezpieczne dla dziecka i trzeba od razu lecieć do szpitala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2021, 16:55
Abilify05 lubi tę wiadomość
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Podpisać fotelik? A to nie tak, że tata przyjeżdża, wsadzamy dziecko i wychodzimy?Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
Dzięki dziewczyny, czyli w razie trafienia wcześniej do szpitala, nie rozpakowywać się jakoś bardzo 😅 chociaż ja i tak nie lubię się tak 'urządzać' czy to hotel, szpital czy gdziekolwiek jadę spakowana, bo potem mam wrażenie, że czegoś nie zabrałam z powrotem.. Czyli np telefon miałyście schowany do torby? Bo przecież nie przy sobie podczas porodu 😁
Co do golenia, mi położna mówiła, żeby tak 2 tygodnie przed porodem się nie golić. Bo że się lepiej krocze wtedy goi. Nie wyobrażam sobie tego, bo ja już po kilku dniach jestem wściekła jak włoski są i swędzi skóra przez to.. Więc akurat w tym jej nie posłucham. -
nick nieaktualnyU mnie jest tak że przywozi tata rzeczy dla dziecka (ubranko, kombinezon fotelik czy co tam chcecie) i rzeczy dla mamy (ubranie na wyjście) które odbiera pielegniarka. Przynosi Ci na salę przebierasz siebie i dziecko tata czeka przy wyjściu cały czas. I 0otem najczęściej położna i pielęgniarka pomagają Ci znieść torbę i nosidełko z dzieckiem do drzwi gdzie odbiera was tata.
-
Właśnie dzisiaj przygotowałam dla partnera osobna torbę, która weźmie z ubrankami i ubraniem dla mnie. Otulacz wcześniej ulozymym w foteliku. Rozmiary dałam różne, oznaczylam, które są 56, a które 62 to napiszę mu po porodzie jakie ma wziąć żeby już nie szukał i nie pakował. Kurcze sporo się tego zrobiło. Szpital nie wymaga ubranek dziecka ale piszecie, że i tak zabieracie? Jak to zapakowałam, to już nie ma na nic miejsca, a jeszcze laktator i kilka innych rzeczy
chyba odpuszczę te ubranka.
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
Ja biorę i ubranka i kombinezon.. tylko fotelik maz dowiezie. Nie będę się prosić o czyste jak uleje, kupa wycieknie itp wolę mieć swoje pod ręką
Jestem ciekawa jak to będzie w grudniu czy wpuszcza męża nawet nie mowie ze na sale tylko np na piętro z fotelikiem zeby dać mu dziecko i pójść po torbę czy jakaś położna zejdzie do wyjścia ze mną 🤔
Ja będę mieć prawie godzinę do szpitala to wolę mieć ciuchy I czekac ubrana na niego z wypisem a nie ze przyjedzie I bedzie godzinę czekal aż ktoś mi rzeczy poda, ja się przebiorę itp a w szpitalu gdzie chce rodzic od poniedziałku juz nie ma odwiedzin. Raczej nie liczę że to się do grudnia zmieni.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyJa ubranek nie biorę szpital nie wymaga, więc te 2 dni będzie ubrana w u ranka od nich. Wiadomo pewno moje ładniejsze ale z drugiej strony. Mam przyjechać i od razu prac to wszystko z tych bakterii to przecierpię te szpitalne. Tym bardziej nie będę od razu dziecku sesji w szpitalu robić żeby musiało być idealnie ubrane i idealnie ułożone 🙂na to przyjdzie czas po wyjściu do domu. Nie wiem ale ja to traktuje tak przetrwać i wyjść do domu a nie rozsiadać się tam 🙂tak jak Sisska napisała. Nie lubię być poza domem za dlugo. Choćbym wzięła swoją kołdrę poduszkę i pół domu to j tak poza nim czuje się mało komfortowo. Laktatora nie biorę. Mam 40 km w razie czego mąż podrzuci jak będzie konieczny a też wiem że szpitale mają swoje sterylne gdyby na prawdę trzeba było na już. Poduszki do karmienia nie biorę. Nawet się zastanawiam nad kocykiem bo niby pisze żeby wziąć rożek/kocyk ale to ma służyć tylko temu żeby bezpieczniej było nam trzymać dziecko z tego co rozmawiałam z położna która tam pracuje że i tak robią kokon z pieluchy i też pewno nie wezmę. Ja mam spakowaną walizkę kabinową nie jakąś wielka i wzięłam torbę z wózka 🙂tam mam (pampersy, chusteczki mokre, smoczek i 3 pieluszki tetrowe,maść do pupy w razie konieczności) i teczkę z dokumentami tam włożę żebym nie musiała walizki rozkładać na izbie przyjęć i grzebać. Nie biorę już swojej torebki bo na pierona mi kolejny bagaż.
-
Ja jako, że pierwszy poród i jestem przerażona postanowiłam, że rodzę z mężem. Potrzebuję wsparcia psychologicznego i jego bliskości, zdecydowaliśmy się wykupić mu pobyt w szpitalu (prywatny szpital), więc będzie ze mną przez cały pobyt. Jeszcze nie jesteśmy spakowani, ale chcę to na dniach ogarnąć. U nas też ciuszki daje szpital, ale pewnie coś spakuję na wszelki wypadek.
Zaczynam już mieć kryzys, dzisiaj wszedł ból kręgosłupa i mam wrażenie, że moje dziecko gra codzinnie na moich żebrach. Już naprawdę nie mogę się doczekać porodu. Czuję, że ta końcówka to będzie katorga, mam nadzieję, że mały przyjdzie na świat chwilę wcześniej, mogę go prosić, ale to już zostaje w jego decyzji 😁 -
Ja się spakowałam w jedną małą torbe, i się zastanawiam jak Was czytam co wy bierzecie, że walizka to mało 🙈 wzięłam dwa Reczniki (duży i mały), trzy koszule, szlafrok, klapki i japonki pod prysznic, jakaś bieliznę, suszarkę, paczkę pampersów, chusteczki nawilżane, bephanten, te podkłady poporodowe i majtki siateczkowe, kosmetyczka, ładowarka, kubek, talerz, sztućce, butelkę wody i mały soczek pomarańczowy. I jeszcze tylko do pakuję pieluchy tetrowe, smoczek i niedrapki bo tak wymaga szpital. A dokumenty i leki wezmę do plecaka swojego.
-
nick nieaktualny
-
Też nie lubię się o wszystko prosić jednak jak mam zabierać 3 dość spore torby po to by mieć wszystko to, co szpital zapewnia, to bez sensu. Już tyle się przemoge, pójdę i poproszę. Dlatego też swoich ciuchów nie pakowałam. Laktator wolę swój, obawiam sie sytuacji, że gdybym bardzo potrzebowała, byłby używany przez inną kobietę. Poza tym od razu nauczę się korzystać i w domu nie będzie szału. Też inaczej gdybym rodziła na miejscu, w 10 min chlop by wszystko przywiózł, a tak
no ale dla komfortu porodu wolę jechać w dobre miejsce, a nie ta rzeźnie.
O sisska dzięki za przypomnienie o naczyniach do szpitala, zawsze zapominamWiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2021, 19:35
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
Marta ma rację z tymi ubrankami. Też wezmę parę sztuk dla Małej. One nie zajmą dużo miejsca w torbie a ja będę spokojniejsza, że mam jakieś rzeczy dla niej. Uleje mi 2 razy w nocy i co zrobię? 😉 Stary rożek od siostry też wezmę. Suszarki nie biorę, bo na bank będę budziła nią dziecko i pewnie nie tylko swoje 0😉 Mój szpital nie wymaga niedrapek. Położna, która tam pracuje mówiła, że nawet nie wolno ich zakładać. Dziecko ma się drapać i tak poznawać swoje ciało. A w ogóle wiedziałyście, że noworodkom nie wolno obcinać paznokci do skończenia drugiego tygodnia życia? Jakoś tyle zajmuje twardnienie płytki paznokcia.
Obiecałam sobie, że do końca tego tygodnia spakuję walizkę do szpitala 😁
Aaa i byłam dzisiaj na badaniu dna oka. Mogę rodzić naturalnie ❤ Do tego nie mam zadnej wady wzroku 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2021, 20:11
⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
U mnie bylo tak ze jak poszla decyzja ze zostaje to kazali uszykowac narzeczonemu moje rzeczy do przebrania i takie doatalam jeszcze na izbie. Przebralam sie a on zaniosl moje rzeczy do auta. Pozniej z torbami szedl ze mna na porodowke. W sumie nie wiem gdzie to wszystko bylo, on gdzies zostawil 🤣 pp porodzie zawiezli mnie na sale on tez przyniosl mi torby.
Jesli chodzi o fotelik to w momencie wyjscia przywiozl mi ubrania, buty i ubrania dla młodego plus fotelik. Ubralismy sie i wyszlismyNie mialam tego caly czas ze soba bo po co mi to 😁
Ubranek niestety u nas nie zapewniaja wiec musze zabrac. -
BeataX wrote:Marta ma rację z tymi ubrankami. Też wezmę parę sztuk dla Małej. One nie zajmą dużo miejsca w torbie a ja będę spokojniejsza, że mam jakieś rzeczy dla niej. Uleje mi 2 razy w nocy i co zrobię? 😉 Stary rożek od siostry też wezmę. Suszarki nie biorę, bo na bank będę budziła nią dziecko i pewnie nie tylko swoje 0😉 Mój szpital nie wymaga niedrapek. Położna, która tam pracuje mówiła, że nawet nie wolno ich zakładać. Dziecko ma się drapać i tak poznawać swoje ciało. A w ogóle wiedziałyście, że noworodkom nie wolno obcinać paznokci do skończenia drugiego tygodnia życia? Jakoś tyle zajmuje twardnienie płytki paznokcia.
Obiecałam sobie, że do końca tego tygodnia spakuję walizkę do szpitala 😁
Ja obcielam po tygodniu ale tylko dlatego ze 5 dni bylam w szpitalu. Niedrapki chyba z miesiac musialy byc. -
nick nieaktualnyBeataX wrote:Mój szpital nie wymaga niedrapek. Położna, która tam pracuje mówiła, że nawet nie wolno ich zakładać. Dziecko ma się drapać i tak poznawać swoje ciało. A w ogóle wiedziałyście, że noworodkom nie wolno obcinać paznokci do skończenia drugiego tygodnia życia? Jakoś tyle zajmuje twardnienie płytki paznokcia.
Obiecałam sobie, że do końca tego tygodnia spakuję walizkę do szpitala 😁
Aaa i byłam dzisiaj na badaniu dna oka. Mogę rodzić naturalnie ❤ Do tego nie mam zadnej wady wzroku 🙂
Jak mieszkałam w Anglii to położna kazała po porodzie obgryźć paznokcie dziecku kiedy to mama poprosiła o obcięcie bo się strasznie drapało. Złapała się za głowę jak to usłyszała. 😂😂Na szczęście tam wychodzi się praktycznie tego samego dnia do domu.
Ja też biorę niedrapki, pamiętam jak siostra miała podrapane poliki i przy oczkach przez pazurki. Bez przesady znowu rozumiem poznawanie świata ale nie wyobrażam sobie żeby dziecko miało cała buźke zdrapana. Jak się nie przydadzą to po prostu nie ubiorę.
Hitem było kiedy moja chrzestna urodziła synka z 2 zębami. 🤦♀️I jaki problem był z karmieniem🤦♀️Także mnie już nic nie zdziwi 🙂
-
Słyszałam na podcaście jedną położną, że gdzieniegdzie za niedrapki w szpitalu można dostać opieprz i mówią by nie zakładać, a nawet na oczy tego nie pokazywać. Ja obetne paznokcie tak jak będzie to konieczne. Jeśli pazury będą długie, obcinam, tyle, nie czekam na szpony, bo musi minąć przepisowy czas. Czytałam, że niektóre kobiety obcinały już po 3 dniach. Nie można dać się zwariować.
Jestem ciekawa jak to będzie w grudniu z tym covidem. Mam nadzieję, że zbyt mocno planów nie popsuje...
Torba w końcu spakowana, ubranka w szufladach, ale jeszcze jutro czeka kolejny rozmiar.Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
-
nick nieaktualny