Jak dlugo sie staralyscie i co pomoglo wam zajsc w ciaze?
-
WIADOMOŚĆ
-
za pierwszym razem udało nam się od razu bez wspomagaczy. po poronieniu udało nam się dopiero w 5 cyklu z pomocą żelu Concecive plus (to pewnie głównie jego zasługa, bo w ogóle nie miałam śluzu płodnego), herbatki z dziurawca dla mnie, tabletek Selfazin dla męża i wiesiołka dla mnie.
-
nick nieaktualny
-
W 8 cyklu starań. Pierwsze dwa bez wspomagaczy, ale w międzyczasie zrobiłam testy hormonalne i USG i diagnoza PCO. Od razu trafiłam do ginekologa-endokrynologa w klinice leczenia niepłodności i tam stacjonowałam przez 6 miesięcy. Pierwszy cykl z clo zaliczony, ale nie się udało, przy drugim pęcherzyk nie pękł, tylko zmalał, trzeci - torbiel 6 cm, czwarty - zamiast clo jakieś zastrzyki po których w ogóle mi pęcherzyk nie urósł, piąty musiałam odpuścić po torbieli, a przy szóstym cyklu, czwartym z clo i pregnylem, udało się. Oczywiście te pół roku pod stałą kontrolą co kilka dni i monitoringiem cyklu.
-
Po roku i w drugim miesiącu po biochemicznej (test pozytywny-parę dni później negatywny i zaraz @). Pierwszy cykl z duphastonem. 4 miesiące suplementacji m. salfazinem, kwasem foliowym i l-karnityną plus zimne "kąpiele" dla dżonder. Po nieprzespanej nocy i na głodniaka . Choć tak suma sumarum pewnie przypadek lub jak kto woli tak miało być.
-
nick nieaktualnyNam udało się za pierwszym razem - pierwszy test zrobiłam zbyt wcześnie i nic nie wykazał, szlochałam (taki jestem nerwus...) A potem okres się nie pojawił, więc zrobiłam drugi test i wtedy płakałam z radości Brałam tylko kwas foliowy i witaminki, miesiąc wcześniej zrobiłam wszystkie badania.
-
U mnie udało się w 6 cyklu stymulowanym clo i luteina
Niestety stwierdzono u mnie PCOS więc bez stymulacji nic by z tego nie było
w 5 cyklu udałam się do endokrynologa i kolejna przypadłość niedoczynność tarczycy i podwyższona prolaktyna więc od 5 cyklu brałam euthyrox75 i bromocorn i się udało, ale przyznam się, że ten cykl całkiem odpuściłam bo jeśli by się nie udało w tym ostatnim cyklu to czekałam mnie laparoskopia
Więc na całkowitym luzie zaszłam:)
-
Witam Was Dziewczynki
U nas Fasolka wyskoczyła w 3 cyklu...okazała się najwspanialszym prezentem walentynkowym,który zostanie "rozpakowany" w listopadzie
Może Was rozśmieszy, to co napiszę... ale tak było.... może to był przypadek może nie... teraz to już nie ważne, bo mam w sobie drugie serduszko
Ogólnie obyło się bez żadnych wspomagaczy, brałam tylko kwas foliowy.
Dwa pierwsze cykle nic,,, martwiłam się,,, wyłam pod kołdrą kiedy mój Mężuś smacznie sobie spał i dużo, bardzo dużo paplałam ze swoimi dziewuchami... w trzecim cyklu postanowiłam wdrożyć w życie to, o czym mi one opowiadały.... (wcześniej bawiły mnie to) i mój Wspaniały, jak to zobaczył, również uśmiał się jak norka, ale cóż... musiałam spróbować
i po dwóch negatywnych testach - 6-go marca wyskoczyła druga kreseczka jupii
A była to tzw. "świeca" tuż po ... hihi
Pozdrawiam moje "świecowe" psiapsióły... i one się do tego przyczyniły :* dla Was
Nataszka2200 lubi tę wiadomość
-
U nas udalo sie to za 3 cyklem, wczesniej przez pol roku leczylam sie na niedoczynnosc tarczycy, ale w tym czasie nie probowalismy.
Nie bylo zadnych wspomagaczy, przez pierwsze dwa cykle bylam bardzo zawiedziona ze nic, a przy trzecim juz przestalam sie tym martwic, ginekolog powiedziala ze srednio moze to potrwac nawet 6-9 miesiecy. Bylam przekonana, ze za trzecim razem tez sie nie udalo, a tu niespodzianka Pomogl wiec spokoj i brak presji. -
Udało się w 10 cyklu starań(wcześniej 2 lata bezowocne,na luzie-diagnoza brak owulacji).3 miesiące stymulacji CLO-nic z tego,kolejne miesiące stymulacja Letrozolem,zafasolkowany cykl to Letrozol w zwiększonej dawce+zastrzyk ovitrelle na peknięcie pęcherzykow.Udało się miesiąc przed planowaną IUI z zastrzykami gonalu.
-
nick nieaktualny
-
Witam! ja zaszłam w ciążę w 3-4 cyklu starań. Brałam tylko kwas foliowy:) mierzyłam temperaturę i robiła testy owulacyjne bo miałam nieregularne cykle. dodam jeszcze, że mam problemy z tarczycą wiec byłam i jestem pod kontrola endokrynologa. Nie będę tu pisac zeby wyluzować, a sie uda bo wiem, że ciężko z tym jak sie bardzo pragnie bobaska.
Teraz czekam na naszego maluszka:)Troszkę to jeszcze potrwa bo do 23 grudnia:)Kasieńka89 -
u mnie 11cs- badania badaniami, leki lekami, ale ja wiem ze w naszej sytuacji bez pomocy tam z gory by sie nie udalo, wiara i modlitwa czynia Cuda... nawet lekarze sa w szoku
dleyk lubi tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
nick nieaktualnyU nas: 2 lata po odstawieniu antykoncepcji, 9 miesięcy po rozpoczęciu obserwacji (8 cykli bo pierwszy był baaardzo długi), w 3 cyklu brania Metforminy i jak mieliśmy tyle stresu, ze stwierdziliśmy ze ciąża w tym cyklu jest nie mozliwa i odpuściliśmy
weronika86 lubi tę wiadomość