Krakowianki w ciąży.
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiaf, może dzidziuś jest po prostu ruchliwy Moja często oscylowała wokół 180 wieczorem po spacerze, jak fikała koziołki.
tym_janek, strasznie szybko to leci - moja ma już 5 tygodni :oAsiaf, tym_janek lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Ja czasem odnoszę wrażenie, że żłobki i przedszkola nie powstały po to aby pomóc rodzicom, tylko po to aby dzieciaki przechorowały wszystko jak leci przed pójściem do szkoły...
Cały czas nie mogę uwierzyć, że już za chwile będziemy mieć małego człowieczka do kochania, opiekowania się i wychowywaniaAsiaf, Cukierniczka lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny! Wy juz macie swoje maluszki lub tak blisko porodu. My dzisiaj jesteśmy po prenatalnych dr Zarotyński na prawde super lekarz. Generalnie nam pogratulował i powiedział ze paramentry wszytsko jest w normie ryzyko niskie. Jedynie m je zaniepokoiły dwie rzeczy : łożysko na ściankę przedniej nisko w 11tug +6 wiem ze ona moze sie podnieść ale czy któraś z was moze tak miała i sie podniosło faktycznie bez problemu? I drugie co to ryzyko porodu samoistnego przedwczesnego przed 34 tyg wynosi 1:126 moja koleżanka w ogóle nie miała tego ryzyka. Czy któraś z was moze miała?
-
Karmellka90 masz jeszcze dużo czasu na podniesienie łożyska. U mnie na ostatniej wizycie też okazało się, że jest nisko (brzeżnie-przodujące) i czekam na rozwój wypadków Póki co mam prowadzić oszczędny tryb życia, zero ćwiczeń (wcześniej zaczęłam chodzić na ciążowy pilates) i zero seksu.
Co do ryzyka porodu przedwczesnego, tego nie miałam ocenianego, więc nie pomogę.
Dziewczyny, jak to jest z tymi położnymi? Jestem zapisana do kogoś (nie mam pojęcia do kogo ), ale w między czasie przeprowadziłam się kilka kilometrów dalej i nie jest to już moja najbliższa przychodnia. Czytałam, że nie ma rejonizacji, ale czy ten ktoś faktycznie będzie do mnie przyjeżdżał z sąsiedniego osiedla? Czy i tak przyślą do mnie kogoś kto ma bliżej?
Jest w Krakowie kilka "położniczych gwiazd", ale wygląda na to, że z Huty. Czy te panie dojeżdżają na wizyty w każde miejsce w Krakowie?
Macie do polecenia kogoś z przychodni na Szwedzkiej, Zachodniej lub okolic?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 18:33
-
Karmellka90 na podniesienie łożyska masz jeszcze kupę czasu, najważniesze, że nie jest przodujące. A tego ryzyka nie miałam nawet liczonego, wydaje mi się, że sugerowanie się tylko i wyłącznie statystyką może być trochę mylące, bo potem w ciązy nawet takiej która miała niskie ryzyko może się wydarzyć dużo rzeczy przyspieszających poród, a ciąża ryzykowna może być donoszona nawet po termin
Agness teoretycznie powinni przysłać do ciebie tą położną, do której masz złożoną deklarację, ale w praktyce raczej położne mają podzielone rejony, w których pracują. Te polecane położne też mają wybrane rejony w które jeżdżą, żadna z nich nie jest dostępna w całym Krk. -
26 września (37+5), dokładnie tydzień przed planowanym cięciem, postanowiła urodzić się nasza córeczka z wagą 3080g i miarą 54 cm, dostała 10 punktów. Zaskoczyło to wszystkich, jak rano wstałam z łóżka i chlupnęły iście filmowo wody płodowe. Pojechaliśmy do szpitala, zaczęły się skurcze, ale rozwarcie tylko na 2 cm jak mnie brali na cc
Karmelka, tak jak dziewczyny piszą, na łożysko jeszcze czas. Agnessa, u ciebie może też jeszcze się podniesie, trzymam za to kciuki. Mojej koleżance podniosło się dopiero w 3 trym, a też na połówkowym "na pewno zostanie przodujące". Więc trzeba mieć nadzieję i grzecznie słuchać lekarzaAsasa, Asiaf, mylola, Katy lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Tym_janek ogromne gratulacje! Macie niecierpliwą córcię, pospieszyła się na spotkanie z rodzicami jak będziesz miała chwilę (pewnie nieprędko) to napisz wrażenia ze szpitala, jak cesarka przebiegłą, kiedy dzidzię widziałaś, jak warunki i personel Fajnie też że to niunia zdecydowała kiedy wyjść, była akcja i nie było to CC na zimno więc jeszcze lepiej dla dziecka
-
nick nieaktualnyTym_janek cudownie! Gratulacje i zdrówka dla mamusi dzidziusia i. Tatusia! Ogrom miłości i szczęścia dla was- chodź na pewno tego w tej chwili wam nie brakuje.
Dziewczyny dziękuje za odpowiedzi. Jestem przewrażliwiona powinnam sie relaksować bo stres na pewno mi nie pomoże. -
tym_janek wrote:26 września (37+5), dokładnie tydzień przed planowanym cięciem, postanowiła urodzić się nasza córeczka z wagą 3080g i miarą 54 cm, dostała 10 punktów. Zaskoczyło to wszystkich, jak rano wstałam z łóżka i chlupnęły iście filmowo wody płodowe. Pojechaliśmy do szpitala, zaczęły się skurcze, ale rozwarcie tylko na 2 cm jak mnie brali na cc
Karmelka, tak jak dziewczyny piszą, na łożysko jeszcze czas. Agnessa, u ciebie może też jeszcze się podniesie, trzymam za to kciuki. Mojej koleżance podniosło się dopiero w 3 trym, a też na połówkowym "na pewno zostanie przodujące". Więc trzeba mieć nadzieję i grzecznie słuchać lekarza
tym_janek gratuluję.
Można wiedzieć w którym szpitalu rodziłaś i czy wszystko było ok? Wiem że jeszcze mam troszkę czasu ale strasznie się obawiam samego porodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2018, 16:13
-
nick nieaktualnySalamandra1 wrote:tym_janek gratuluję.
Można wiedzieć w którym szpitalu rodziłaś i czy wszystko było ok? Wiem że jeszcze mam troszkę czasu ale strasznie się obawiam samego porodu. -
Moja szwagierka rodzila miesiac temu na Ujastku i dopiero po ok.14 godzinach porodu chcieli robic cc, ale jednak sie udalo sn wiec chyba niekoniecznie tak jest :p Ja tez tam rodzilam sn i nawet lekarz mowil, ze szkoda byloby mu taka mloda mnie ciac xd
Izziee lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 28.09 urodzil sie Antoś. poród sn po teście oxy. Wazyl 4340 gr :o generalnie na test trafiliśmy z patologii na drugi dzień, bylam już po terminie a zapisy ktg byly niepokojace. Dzięki Bogu wszystko jest w porządku . Rodzilismy w Zeromskiego. Generalnie wszystko ok, pomocne polozne, dobra opieka, synek caly czas przy mamie. mam tylko zal, ze chociaz wypełniłam papiery i pobrano mi krew, to nie dostalam zzo. Teraz wszyscy mówią, ze to lepiej, ale wtedy dalabym sie za to znieczulenie pokroic. Powiedziano mi potem, ze nie byli anastezjologa, bo miał 2 cc. Rodzilam w piątek a wypyszczono nas dopiero we wtorek. Strasznie mi sie ten czas dluzyl. W nd wydawalo mi sie, ze synek ma zolty nosek, ale lekarz na obchodzie nic nie widział. W pon. Inny lekarz stwierdzil, ze ma zolta skórę i zlecił badanie bilirubiny ale dopiero na drugi dzien. Na szczescie byla w porzadku i mozemy sie soba cieszyc w domku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2018, 21:41
mylola, Katy, Izziee, Asasa lubią tę wiadomość
Antoś
-
Asiaf gratulacje! Kawał synka wiem co czułaś w związku z dłuższym pobytem, ja z córką leżałam tydzień po porodzie. Tak się chce do do domu że masakra. Ale.teraz w domku możecie się sobą nacieszyć ma być ciepły weekend, korzystajcie.
Asiaf lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Z tego co pamiętam tymianek rodziła na ujastku. Ja sama też chcę tam rodzić.
Izziee Ja również słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat Szpitala na Ujastku. Dla mnie to jednak za daleko.
A ma ktoś jakieś informacje na temat opieki i porodów w Szpitalu na Kopernika.Izziee lubi tę wiadomość