KULINARIA czyli pyszna i zdrowa ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja również jem to na co mam ochotę. Na początku zero słodyczy , teraz raz na 3 dni zjem np knopersa. A czasem przez tydzień nic nie jem słodkiego. (od czekolady mnie odrzuca) Najgorzej bo żadne jogurty też mi nie podchodzą.
Śniadania np: pieczywko , z szynką gotowaną drobiową ,ser z ogórkiem zielonym ,albo kiszonym , sałata lodowa obowiązkowo ,czasem coś ze szczypiorkiem , jajko na twardo co 2 dzień.
2 -3 h później , znów kanapka ,lub np płatki z mlekiem (Nesquki)
uwielbiam je ale to jem raz w tygodniu.
Obiad to co przed ciążą , staram się jadać z surówkami ,sałatkami z warzywkami, dużo zup jem bo lubię.
Podwieczorek owoc najczęściej pomarańcze ,truskawki.
Kolacja podobnie do śniadania
I pije dużo kubusia lubię ten sok
Dziewczyny przepis na super kanapkę pożywną , akurat bułkę miałam więc bułka masełko ,sałata lodowa,szynka drobiowa gotowana, ser żółty ,ogórek zielony i na to sos tziazyki ,, http://www.zott.pl/_img/images/tzatzyki%20naturalna%20rozkosz.jpg"Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2013, 15:22
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczynki, tak przegladam wasze wpisy... Ja chcialam sie tylko podzielic sugestia, ze w ciazy nalezy jesc wszystko, na co ma sie ochote, ale w rozsadnych ilosciach. Ja osobiscie jem to na co mam ochote. Jak robie mezowi obiad, np. piers z kurczaka w jakims sosie plus ryz to zjem z nim i nie bede oddzielnie gotowac sobie warzyw na parze tylko dlatego, ze to zdrowsze. Poza tym na sama mysl o warzywach na parze robi mi sie niedobrze. Wczoraj bylam u kolezanki i zjadlysmy we dwie pake chipsow ( moja siostra skrytykowala by mnie za to mowiac ze truje dziecko ). Nie przesadzajmy i nie dajmy sie zwariowac.. Mam kolezanke, ktora w ciazy jadla tylko warzywa na parze, nic smazonego, nic tlustego, zero masla , zero oleju, chipsa nawet nie powachala i co?? I dziecko na wszystko ma alergie. Powiedzialam jej o tym, ze to m.in przez to i przyznala mi racje.
иιєиσямαℓиα, BellaRosa, megan8, Rucia lubią tę wiadomość
-
Rubi ,a kto Ci kaze gotowac warzywa na parze, bo zdrowsze?nie pomyslalas, ze tak ja Ty wcinasz Chipsy, tak niektorzy wcinaja warzywka na parze ,bo je po prostu uwielbiaja, a nie dlatego, ze sa akurat w ciazy i jedza zdrowo?Niektorzy cale zycie jedza lekkostrawne posilki i czy cos w tym zlego ?Raczej nie robia sie z tego alergie, jesli ktos rozsadnie sie odzywial na dlugo przed ciaza i w czasie ciazy.Organizm musi dostac weglowodany, tluszcze, bialka, witaminy wowczas funkcjonuje dobrze, a od nas zalezy czy dostarczymy to w postaci lekkostrawnej czy tej ciezszej. Wazne ,zeby jesc wszystko i te same skladniki odzywcze dostarczysz zarowno w miesie gotowanym jak i smazonym, tyle ze po smazonym mozna miec w ciazy zgage (szczegolnie w pozniejszych trymestrach), plus wiecej mozna przytyc. Twoja kolezanka nie dostarczala chyba zbyt wielu tluszczow-mam na mysli tych dobrych z oliwy z oliwek ,oleju rzepakowego-wcale nie musi byc tluste mieso,, moze jadla za malo mieska, badz niskotluszczowy nabial.Kazdy robi jak uwaza.Jedzenie to rzecz gustu, nie wszyscy lubimy to samo, kazdy ma inne kubki smakowe...pozdrawiam
-
Zakupilam dzisiaj rukole na sprobe i o dziwo bardzo mi zasmakowal jej gorzkawo orzechowy smak.zajadam sie salatka z niej pomidorek ogorek cebulka i kilka pieczarek marynowanych sos vinegret :-)pychotka i ta roslinka ma duzo cennych skladnikow ale jednak albo sie ja lubi albo nie ide jesc kobietki lekka kolacyjke
-
pasia27 wrote:Zakupilam dzisiaj rukole na sprobe i o dziwo bardzo mi zasmakowal jej gorzkawo orzechowy smak.zajadam sie salatka z niej pomidorek ogorek cebulka i kilka pieczarek marynowanych sos vinegret :-)pychotka i ta roslinka ma duzo cennych skladnikow ale jednak albo sie ja lubi albo nie ide jesc kobietki lekka kolacyjke
ja tez ja uwielbiam !!!pasia27 lubi tę wiadomość
-
ja ostatnio mam straszną ochotę na wafelki w czekoladzie: Grześki, Prince Polo, byle jakie byle wafelek w czekoladzie. Inne słodycze mnie nie wzruzają. Ale takich wafelków potrafię zjeść nawet 2 dziennie, ale nie robię tego dzień w dzień - staram się ograniczać mimo wszystko. Polubiłam też strasznie grapefruty ze względu na ich soczystość
Lalita2710 lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:ja ostatnio mam straszną ochotę na wafelki w czekoladzie: Grześki, Prince Polo, byle jakie byle wafelek w czekoladzie. Inne słodycze mnie nie wzruzają. Ale takich wafelków potrafię zjeść nawet 2 dziennie, ale nie robię tego dzień w dzień - staram się ograniczać mimo wszystko. Polubiłam też strasznie grapefruty ze względu na ich soczystość
u mnie jak narazie faza na ciasteczka.
Maz mnie cisteczkowym potworkiem nazywa
A grejfruty tez jadam albo pije,do plynu z zelazem zeby lepiej przyswoilo sie zelazo w organizmie
Co do pizzy super sprawa sma robilam dwa tygodnie temu.Ciasto wlasnej roboty i do tego dodatki jakie dusza zapragnie
Co do bazyli hmm nic nie slaszalam ze nie wolnoиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:иιєиσямαℓиα wrote:ja ostatnio mam straszną ochotę na wafelki w czekoladzie: Grześki, Prince Polo, byle jakie byle wafelek w czekoladzie. Inne słodycze mnie nie wzruzają. Ale takich wafelków potrafię zjeść nawet 2 dziennie, ale nie robię tego dzień w dzień - staram się ograniczać mimo wszystko. Polubiłam też strasznie grapefruty ze względu na ich soczystość
u mnie jak narazie faza na ciasteczka.
Maz mnie cisteczkowym potworkiem nazywa
A grejfruty tez jadam albo pije,do plynu z zelazem zeby lepiej przyswoilo sie zelazo w organizmie
Co do pizzy super sprawa sma robilam dwa tygodnie temu.Ciasto wlasnej roboty i do tego dodatki jakie dusza zapragnie
Co do bazyli hmm nic nie slaszalam ze nie wolno
o to sobie chyba dzisiaj zrobię pizzę , bez pieczarek bo ostatnio są dla mnie ciężkostrawne, dodam za to mnóstwo warzyw .
Pytam o bazylię bo to w końcu zioło, a z ziołami w ciąży różnie bywa
-
vivien wrote:Nienormalna w takim razie smacznego
Poczytalam w necie na temat swiezej bazyli i zdania sa podzielone
Ale mylsle ze w umiarze nic w ciazy nie powinno zaszkodzic
no właśnie też czytam i jak zwykle ...coś jest na rzeczy
eh
-
pasia27 wrote:a ja dzisiaj zrobilam krem z selera posypany koperkiem i pietruszka i super sprawa smaki mam ciekawe ostatnio.hehe
hmm rzeczywiście oryginalne smaki . I jak ? Smakowało ?
Ja jako że mam ostatnio ochotę na lody zakupię sobie chyba urządzenia do robienia domowych lodów. Świetna sprawa - u moich rodziców mieliśmy taką przystawkę do robota kuchennego w której można było robić lody i były pyszne! Wiadomo co do takiego loda dodajemy. Świeże truskawki, śmietana, cukier mmmmm...pycha !Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2013, 08:40
pasia27 lubi tę wiadomość
-
patti wrote:dziewczyny, mozna prosic o przepis na pizze domowa?nigdy nie robilam i chcialabym wyprobowac cos sprawdzonego.
ja robię według takiego:
40 dag maki
10dag masła
szczypta soli
2 łyżki oleju
szklanka mleka ciepłego
łyżeczka cukru
koncentrat pomidorowy
drożdże pół kostki
W małym garnku robisz rozczyn z drożdży - pół kostki drożdży , łyżeczka cukru, rozprowadź łyżeczką drożdże z cukrem aż się upłynnią. Wlewasz szklankę ciepłego (nie gorącego!) mleka. Odstawiasz na 15 min w ciepłe miejsce żeby wyrosły.
Mąkę wsypujesz do garnka większego garnka , dodajesz szczyptę soli i masło, rozdrabniasz wszystko ręką. Gdy wyrośnie ci rozczyn z drożdży dodajesz go do mąki i wyrabiasz ręką ciasto, na koniec 2 łyżki oleju , wszystko dokładnie zagniatasz. Odstawiasz w ciepłe miejsce do podrośnięcia. Jak wyrośnie wyrabiasz jeszcze raz. Wykładasz na brytfanke i rozciągasz ręką na całej brytfance. Ciasto jest na tyle plastyczne, że dasz radę zrobić to ręką. Smarujesz ciasto koncentratem pomidorowym, dodajesz zioła, mozesz wycisnąć świeży czosnek jeśli lubisz, a na to już kładziesz co chcesz. W oryginale daję pieczarki obsmażone z cebulką na patelni, ale w ciązy mi pieczarki szkodzą, są dla mnie ciężkostrawne wiec z nich zrezygnowałam. Dodajesz paprykę pociętą w kostkę, kukurydzę z puszki, ja dodałam wczoraj brokuły , które wczensiej ugotowałam w osolonej wodzie, możesz dodać pomidora jeśli lubisz. Ja wczoraj dodałam nawet trochę sera feta i ogórka kiszonego , bo chciałam zrobić wersję mega warzywną. Można wcześniej na patelni zrobić sobie gyrosa z piersi kurczaka i też go dodać albo pokrojonego ananas z puszki- zależy kto co lubi. Można dodać fasolę w puszce, to zależy co akurat posiadasz w domu. Na to wszystko starty ser żółty i można jeszcze oprószyć wszystko jakimiś ziołami typu oregano, bazylia etc. Do piekarnika na 30 minut i pieczesz w 200st C. Można najpierw ciasto z dodatkami wstawić do piekarnika na 20 minut, żeby to podpiec a na ostatnie 10 minut wyjąć , posypać startym żółtym serem i piec z serem tylko 10 minut, wtedy ser nie będzie tak bardzo spieczony:). Smacznego !Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2013, 11:09
anilorak, patti lubią tę wiadomość