X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwiecień 2020
Odpowiedz

Kwiecień 2020

Oceń ten wątek:
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jitka wrote:
    Co do krwiaka to zależy jaka wielkość i jakie przy tym objawy, ja miałam małego krwiaka i nie kazali sie przejmować ale wiem zejak co większe i poważniejsze lub z dodatkowymi objawami to trzeba się oszczędzać w końcu to może zagrażać dziecku.

    Co do Szyjki 3,3 to nie jest krótka szyjka.

    Myślałam, ze tak od 3,5 jest spoko ;). Tzn mój lekarz mówi, ze na tym etapie jest super, ale miałam taka od początku to wtedy powiedział ze prawidłowa ale bez szału długość i żeby jej pilnować :)

    Edit: sory, sprawdziłam i najkrótsza mi wyszła 3,12, ale potem była już ciut dłuższa za każdym razem wiec pomiar mógł buc lekko zaniżony :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2020, 08:58

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę cały czas te same witaminy, zelazo 6 tabletek dziennie i od swiat luteine dwa razy dziennie ale tylko do konca tego opakowania :)

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • aniaem86 Autorytet
    Postów: 664 247

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja brałam w pierwszym trymestrze progesteron (po in vitro). I teraz dostałam na szyjkę. Do tego biorę Prenatal Duo i Acard, a żelazo mam już odstawić, bo wróciło do normy.
    U mnie zawsze pisała, że szyjka jest powyżej 3cm bez szczegółów, to chyba ta graniczna wartość.
    Wczoraj na wizycie lekarz mi opowiadała, że ona swoją córkę urodziła w 28 tygodniu, jak mała miała 1kg :) To chyba w ogóle jest jedyna rzecz, która mnie stresuje, że mały postanowi wyjść jakoś dużo wcześniej, a ja nie będę na to przygotowana. Więc wczoraj zamówiłam proszek do prania i jak tylko przyjdzie to biorę się za pranie i pakowanie torby :)

    1267e64ec8.png
  • MrsKiss Autorytet
    Postów: 462 408

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę witaminy z doppel hertz z dha. Magnez i żelazo. Ale nie jestem zbyt systematyczna, są takie dni że zdarzy mi się czegoś zapomnieć. Ale wyniki morfologii mam słabe, że starszą w ciąży to byłam okazem zrrowia, wyniki zawsze wzorowe. A teraz ciągle mnie skurcze łapią, żelazo niskie, często się przeziębiam to próbuje się jakoś tymi witaminami ratować :P

    lJ4Sp2.png
    tDtKp2.png
  • kalade Autorytet
    Postów: 1983 1310

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowa na dzielni wrote:
    Kurcze, a wy bierzecie jakiegoś proga właśnie cały czas? Bo ja od prenatalnych pierwszych odstawiłam i nic nie biorę, tak samo ostatnio powiedział mi, ze mogę już spokojnie odstawić witaminy poza DHA i czasami żelazem, ewentualnie wit c co jakiś czas i magnez, jak jest u Was?

    Noo tylko na tej heparynie a acardzie jestem cały czas
    Ja mialam odstawiona luteine, ale po skróceniu sie szyjki mialam zacząć brać z powrotem. Witaminy i dha mam brac cały czas. Sama wlaczylam tez magnez, bo mam ye stwardnienia albo skurcze BH.
    No i heoaryna i acard do końca ciąży

    Leoś (*)
    31.07 crio 4AB, 22dpt: serduszko 😍
    qb3c3e5e32vinlzd.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie wstawiam pierwsza pralkę prania, pewnie jeszcze pójdą że 4-5 pralek. Mam tego mnóstwo musiałam kupić szafe i komode podręczna he he jak popiore to też chcę torbę już spakować, pierwsza córeczkę urodziłam miesiąc wcześniej więc niedaj co jak będzie to samo to początek marca brr
    Jeszcze poszłam do porodu bez spakowanej torby bo leżałam 3 tygodnie wcześniej w szpitalu.

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Emilka1990 Przyjaciółka
    Postów: 75 171

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę luteine100 2xdziennie, asmag forte 3x2tabletki, acard150 1xdziennie i witaminy aktualnie falvit mama.
    Odebrałam wczoraj wyniki glukozy i chyba jest wszystko ok.
    Na czczo: 70,70
    Po 1h: 146,30
    Po 2h: 75,90

    Za to morfologia troszkę mi się rozjechała. Nie mogę zbić leukocytów. Brałam antybiotyk a na wyniku dalej 15,5 :(
    Do tego CRP 5,8 a norma do 5 więc też troszkę za dużo.
    Jak myślicie czy opryszczka na wadze mogła tak wyniki zaburzyć?
    A czy któraś z was miała w moczu nabłonki płaskie dość liczne? Reszta wszystko ok tylko to wyszło.
    We wtorek mam kontrolę u gina więc pewnie się dowiem wszystkiego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2020, 14:53

    11.2017 aniołek 8tc ;(
    c2b1008782.png
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka wyniki masz w normie. Nawet bardzo dobre bo ten ostatni wynik powinien byc wlasnie zblizony do pierwszego naczczo :)

    Ja poki co biore witaminy i dupka 3x ale we wtorek powiem ginowi znowu o moich bolach i niech mi albo jakia magnez przepisze albo nie wiem co bo ostatnia noc nie spalam. Bole jak na okres ....

    Jitka dlatego tez mam juz wyprane i wyprasowane. Termin na 13kwietnia a moge urodzic juz z marcu. Dodatkowo nie daj bog jak trafie wczesniej do szpitala to po co ktos ma mnie pakowac jak moge to sama zrobic na spokojnie:)

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam szyjkę ostatnio 5,6cm, także u mnie mega długa. Tylko ostatnio lekarz wyczuł malutki lejek, także jestem ciekawa co powie na poniedziałkowej wizycie... Szczególnie, że mała mi często na krocze napiera.

    Biorę cały czas prenatal duo + magnez. Żelazo sama sobie ostatnio odstawiłam bo w krwi wyszło mi już ok, a masakryczne hemoroidy mi sie zrobiły przez zaparcia i musiałam je wyleczyć, a to żelazo w tym zdecydowanie nie pomagało.. :/

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Ja miałam szyjkę ostatnio 5,6cm, także u mnie mega długa. Tylko ostatnio lekarz wyczuł malutki lejek, także jestem ciekawa co powie na poniedziałkowej wizycie... Szczególnie, że mała mi często na krocze napiera.

    Biorę cały czas prenatal duo + magnez. Żelazo sama sobie ostatnio odstawiłam bo w krwi wyszło mi już ok, a masakryczne hemoroidy mi sie zrobiły przez zaparcia i musiałam je wyleczyć, a to żelazo w tym zdecydowanie nie pomagało.. :/
    U mnie przez to zelazo tez masakra ale nie mige zrezygnować z niego niestety. Mozna wiedziec czym.sie leczylas ? Moze troche by mi pomoglo chociaz wiem ze i tak czeka mnie chirurg zapewne...

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmiśka wrote:
    U mnie przez to zelazo tez masakra ale nie mige zrezygnować z niego niestety. Mozna wiedziec czym.sie leczylas ? Moze troche by mi pomoglo chociaz wiem ze i tak czeka mnie chirurg zapewne...


    Leczyłam to może za dużo powiedziane, bo bardziej leczyłam objawy niż same hemoroidy. :/ Przy następnych zaparciach i po porodzie pewnie znowu się pojawią. Z tego co wiem, to tak ostatecznie faktycznie może to wyleczyć niestety tylko operacja co mnie przeraża... :( A tak na teraz żeby było ok to - maść procto glyvenol, okłady z czarnej herbaty i lód. Po tym mi się wreszcie uspokoiło, bo z tydzień temu to bolało mnie jak cholera i nawet usiąść nie bylam w stanie...

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Mmiśka Autorytet
    Postów: 1047 336

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Leczyłam to może za dużo powiedziane, bo bardziej leczyłam objawy niż same hemoroidy. :/ Przy następnych zaparciach i po porodzie pewnie znowu się pojawią. Z tego co wiem, to tak ostatecznie faktycznie może to wyleczyć niestety tylko operacja co mnie przeraża... :( A tak na teraz żeby było ok to - maść procto glyvenol, okłady z czarnej herbaty i lód. Po tym mi się wreszcie uspokoiło, bo z tydzień temu to bolało mnie jak cholera i nawet usiąść nie bylam w stanie...
    U mnie pierwszy porod tak mnie załatwił:( u mnie wgl nie bolą ale caly czas są co mnie strasznie irytuje ...ta masc niestety nic nie daje takze chyba nie pozsotaje mi nic innego jak czekac az sie ogarne po porodzie :p

    70876cd2f5.png
    Michałek <3
    72d679d744.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też niestety poród... U mnie są etapami, nie cały czas, ale lekkie problemy i się pojawiają. :/

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra z tymi hemoroidami. W poprzedniej ciąży męczyły mnie zaparcia i wtedy się pojawiły. Gin przepisała mi wtedy tabletki cyclo3fort i stosowałam jeszcze prosterisan. Pomogło, ale po porodzie wylazły takie olbrzymy, że czułam się jakbym miała pupę pawiana😂 siedzenie to była tortura. Używałam znów tego prosterisanu i ulgę przynosiły okłady z lodu. Po kilku dniach już było ok. Teraz na szczęście zaparć nie mam, więc czają się schowane, ale po porodzie pewnie znowu będzie dramat :/

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • pingwinkowa Autorytet
    Postów: 586 259

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka1990 wrote:
    Ja biorę luteine100 2xdziennie, asmag forte 3x2tabletki, acard150 1xdziennie i witaminy aktualnie falvit mama.
    Odebrałam wczoraj wyniki glukozy i chyba jest wszystko ok.
    Na czczo: 70,70
    Po 1h: 146,30
    Po 2h: 75,90

    Za to morfologia troszkę mi się rozjechała. Nie mogę zbić leukocytów. Brałam antybiotyk a na wyniku dalej 15,5 :(
    Do tego CRP 5,8 a norma do 5 więc też troszkę za dużo.
    Jak myślicie czy opryszczka na wadze mogła tak wyniki zaburzyć?
    A czy któraś z was miała w moczu nabłonki płaskie dość liczne? Reszta wszystko ok tylko to wyszło.
    We wtorek mam kontrolę u gina więc pewnie się dowiem wszystkiego.

    Wyniki krzywej masz bardzo ładne.
    Na morfologię i crp wydaje mi się że opryszczka może mieć wpływ. W końcu to infekcja wirusowa.
    Co do moczu to jeżeli wyszło ci dużo tych nabłonków to powtórzyła bym badanie. Z moczem niestety tak jest, że łatwo zaburzyć wynik przez pobieranie. Kiedyś wyszły mi jakieś ogromne ilości glukozy i powtórzyłam i w następnym już nie było. Za każdym razem dokładnie się podmywam, pobieram z środkowego strumienia, a i tak zdarza się jakiś błąd.

    0bf940b8f1.png
    5569ac92a8.png
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już chyba wiem skad ten dziwny pomysł odstawienia prenatalnych witamin, niby według niektórych badań nie za bardzo powinno się już łykać kwas foliowy. Oczywiście według innych źródeł się powinno, bądź tu mądra :P

    Ja to żelazo baaardzo słabo łykam bo właśnie ciężko mi po nim na toalecie :D, bez niego tez nie jest lekko, ale ostatnio jem dużo jogurtów, śliwek w czekoladzie i w ogóle staram się ciut lepiej jeść i poprawiły mi się i wyniki morfologii i na kibelku idzie regularnie i bez walki :D. Hemoroidów na szczescie żadnych nie mam, ale tez nie wiem czy nie zapobiega im heparyna bo moja koleżanka brała zastrzyki właśnie tylko ze względu na zylaki

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • karolkowa Autorytet
    Postów: 742 293

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co biorą Acard i heparynę. Które bierzecie kiedy? Co rano a co wieczorem??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2020, 11:07

    09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
    07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia <3
    Zaczynamy kolejne starania
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zelazo przyjmuje od poczatku listopada, niestety w coraz wiekszych ilosciach bo morfologia bez zmian. Aczkolwiek nie czuje zadnego zmeczenia, wrecz mowie doktorowi ze mam energii za trzech ;) z wypróżnieniem roznie bywa ale tragedii nie ma, oczywiscie nie jest to wyproznianie na takim samym poziomie co kiedys ale co drugi dzien bez problemu zrobię (malutkie ilości). Teraz ratuje się koktajlem na maslance i przez ostatnich kilka dni zrobilam kilka razy dziennie;) hemoroidow nigdy nie miałam wiec nawet nie wiem jakich odczuc mialabym szukac w organizmie :)

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Jitka Autorytet
    Postów: 279 127

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć.
    Właśnie dumam jakie ciuszki do szpitala wziąć dla małej, wiem, że w niektórych szpitalach ubierają w ich ubranka, ale wolałabym mieć w zapasie coś swojego.
    Pamiętam,że takiego maluszka cieplej się ubiera, dodatkowa warstwa ,ale nie wiem jak to zgrać ubrankowo tzn. co pod pajacyka, pod śpiochy co... biorąc pod uwagę kilka warstw, to nie wiem czy starczy body z długim rękawem i pajacyk, czy będzie ok jak dam body z krótkim, kaftanik i śpiochy ...już mi się zapomniało :P

    xnw4skjow1ozejvq.png

    NADZIEJA...
    Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
    Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
    Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia...
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 19 stycznia 2020, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jitka wrote:
    Cześć.
    Właśnie dumam jakie ciuszki do szpitala wziąć dla małej, wiem, że w niektórych szpitalach ubierają w ich ubranka, ale wolałabym mieć w zapasie coś swojego.
    Pamiętam,że takiego maluszka cieplej się ubiera, dodatkowa warstwa ,ale nie wiem jak to zgrać ubrankowo tzn. co pod pajacyka, pod śpiochy co... biorąc pod uwagę kilka warstw, to nie wiem czy starczy body z długim rękawem i pajacyk, czy będzie ok jak dam body z krótkim, kaftanik i śpiochy ...już mi się zapomniało :P
    Hmm. Z tego co pamietam to jak maly mial np pajacyk i czapeczke to dodatkowo owiniety byl w kocyk i becik na to :) mysle ze wystarczy.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
‹‹ 277 278 279 280 281 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ