Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja to chyba mam szczęście, położna przychodzi normalnie, usg bioderek normalnie w terminie na nfz, szczepienia też mają być normalnie, jedynie patronaż miałam przez telefon ale lekarka mówiła że jak są jakieś wątpliwość to że jak najbardziej można przyjąć do przychodni
-
Moja polozna jest bratowa, byla juz dwa razy. Do przychodni nie jade. Zreszta dzwonili by gdyby chcieli mnie widziec. A na usg bioderek zamierzam i tak jechac prywatnie bo nie chce sie poniewierac po przychodniach czy jest worus czy by go nie bylo.
-
nick nieaktualnyaniaem86 wrote:Ja tez mam teleporady tylko, ale z fajną położną, wiec raz w tygodniu wisze z nią po godzinie na telefonie. Z pediatrą tez kilka razy gadałam. Tez wolałabym, zeby ktos malęgo zobaczył, tym bardziej, ze ma jakaś plamke na brzuchu, nasilony tradzik i chyba jakies napięcia. Ale poki co bardzo spokojnie podchodzę do wszystkiego, moze nawet za spokojnie....
Wlasnie dziś miałam teleporadę z lekarzem (luxmed) w sprawie szczepien i usg. Na usg sie zapisalam do Luxmedu, bo na nfz sie trochę boję i terminy dlugie, a w luxmedzie od reki praktycznie. Szczepienia na nfz, bo Luxmed jeszcze z nimi nie ruszyl. Mam fajną przychodnie pod nosem, bo przyjmują tam z Luxmedu i z nfz. -
nick nieaktualny
-
My już po bioderkach. Byliśmy na NFZ. Lekarz gbur jakich mało😬 cała wizyta trwała może 2 minuty. Jeszcze nie wszystko jest na swoim miejscu. Mam nie kłaść małego na bokach. Ma leżeć na brzuchu, albo na plecach ale wtedy z dodatkowo założona pielucha flanelowa. Za miesiąc do kontroli. W przychodami pusto. Spotkaliśmy jednego pacjenta przy rejestracji i po nas przyszła para z maluszkiem. Jak podjechaliśmy to zastanawiałam się, czy w ogóle wizyta jest aktualna, bo na parkingu pusto😮 a normalnie nie ma gdzie zaparkować.
👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Gabriella wrote:Dziewczyny czym smarujecie pachwiny, tym samym co dupcie ?
Mój mały ma trochę suchej skórki na brzuszku, czym można posmarować ? Próbowałam oliwkę z dermy ale nic nie dało.Gabriella lubi tę wiadomość
👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
U nas tez nie ma patronażu tylko przez telefon , malej mazał sie pępek tak mnie to stresowalo ze nikt nie zobaczy naszczescie po 4 tygodniach wygojony calkiem
Na bioderka chodzimy prywtanie , u mnie na fundusz tacy lekarze ze szkoda nerwów . Z synem poszlam powiedzial lekarz ze ma.cos z biodrem i ma nosic pieluche oczywiscie kupioną u nich ... kupilam dziecko nie chciało w tym lezec , do tego byly upały. Cos mi nie dawalo spokoju , poszlam prywtanie i co sie okazalo dziecko zdrowe i tylko tą pieluchą ortopedyczną go męczyłam naszczescie nosil tylko tydzien . Wizyta na fundusz trwała 2 minuty , do tego lekarz nie odpowiedział na zadne moje pytanie byl chamski i olewający prywtanie wiyta 20 minut dziecko zbadane od góry do dołu a nie tylko biodra.
Takze zazdroszcze ze macie normalnych lekarzy na nfz dobrze ze az tak czesto sie nie chodzi to nie jest duzy koszt
Jak wasze dzieciaczki ? Grzeczne ? Bo moja dalej rączki i noce nie przespane do tego ból brzuszka po żelazie takze ciężko... tak po cichu licze ze na 3 miesiac będzie lepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2020, 20:49
-
Dziewczyny, a któraś z was miała szyte krocze? Kto wam zdejmował szwy skoro polozne nie przychodzą? Ja już marze o dniu kiedy się tego pozbędę i jakoś nie wyobrażam sobie z tym chodzić dłużej niż trzeba...
My zaraz kończyny pierwszy dzień życia ogólnie dzień zaczął się fajnie, ale od 15 do przed chwila młody niemal non stop wisiał na cycku, już nie dawałam rady, boli mega, a on chce tylko ciumkac czy jeszcze któraś w pierwszej dobie życia dała dziecku smoczka czy tylko ja taka wyrodna? -
1000 wrote:Dziewczyny, a któraś z was miała szyte krocze? Kto wam zdejmował szwy skoro polozne nie przychodzą? Ja już marze o dniu kiedy się tego pozbędę i jakoś nie wyobrażam sobie z tym chodzić dłużej niż trzeba...
My zaraz kończyny pierwszy dzień życia ogólnie dzień zaczął się fajnie, ale od 15 do przed chwila młody niemal non stop wisiał na cycku, już nie dawałam rady, boli mega, a on chce tylko ciumkac czy jeszcze któraś w pierwszej dobie życia dała dziecku smoczka czy tylko ja taka wyrodna? -
1000 - gratulacje, super że poszło sprawnie. Co do szwów, to u mnie akurat pierwsza wizyta patronażowa odbywała się, ewentualna reszta to teleporady, więc szwy zdjęła mi położna.
Gabriella - ja suchej skórki póki co nie smaruje niczym. Po prostu musi się zluszczyc i przejdzie. Z córką przynajmniej tak było 🙂 a u syna to właściwie prawie nie ma tego.
Skierowanie na USG bioderek miałam wystawione na teleporadzie, odebrałam w rejestracji. Ode na na nfz, u mnie akurat spoko lekarz.
Jeżeli chodzi o spanie to póki co śpi w rożki, pewnie za jakiś miesiąc przejdziemy na śpiworek. Z córką robiłam tak, że jak spala w śpiworki i chciałam ją przewinąć to nie wyciągałam jek, tylko rozpinalam od dołu i wsuwalam pod pupę podkład.
Mimiśka - widzę że ciężki egzemplarz Ci się trafił. Oby szybko przeszło. U mnie póki co nienajgorzej, ale jeszcze się nie jaram że mam farta, bo córka przez półtora miesiąca była aniołem, a później mnie przetyrała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2020, 22:25
-
Dziewczyny, które dokarmiają mm mam pytanie. Mały po moim mleku nie ma problemu ze zrobieniem kupki. Po mm jest zawsze jakaś dłuższa przerwa. To normalne? Podawać espumisan? Albo wodę do picia po mm? Widzę, ze mały trochę się meczy. Narazie podaje tylko biogaje.👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Gabriella, mi syna do luxmedu podlaczyli od razu po zgloszeniu, a pakiet mam jakis najgorszy z mozliwych
Ja niczym nie smaruje pachwinek. Tylko dupcie.
Misia chyba tak jest, ze mm sie dluzej trawi i po nim jest zwykle mniej kup niz po kp. Ale moze zle toleruje to mm. U mnie przy dokarmianiu kupy szly równo
-
Mi LuxMed podpinaja od nowego miesiaca, czyli w maju.
Położna była raz i wtedy też zdjęła mi szwy.
Moja w nocy budzi się ze 2 razy. Tata ja przewija, ja karmi i spimy dalej do 8 - 8:30. W dzien lubi sobie pospac na mnie, jak jest niespokojna.
Moja smoczka nie chce wcale. 3 rozne probowalam, na kazdy odruch wymiotny. A przydalby sie bo ma silny odruch ssania i cycajac je bez poczucia ograniczenia a pozniej ulewa... 🙄 -
Hej, mi udało się wczoraj urodzić ♥️ zatem udało się być jeszcze kwietniową mamą hhehe Ktoś jeszcze został??
O 1:30 obudziło mnie w domu rozwolnienie co było już dziwne. A potem od razu skurcze co 2-3 minuty. A sama do końca nie byłam pewna czy to to na pewno hehe Na IP okazało się że wody odeszły, rozwarcie na 4 cm. Myślałam że mnie nie przyjmą bo porodówka niby pełna ale że skurczami nie mogli mnie odesłać. Na porodówce już wyszło że rozwarcie 6 cm, zaraz 9,5 cm i po chwili pełne rozwarcie. Bolało jak cholera! Mam bardzo niski poziom bólu. Darłam się że nie dam rady.. Położna nacięła krocze i główka wyskoczyła ale blisko odbgtu chyba też mi pękło.. Oliwia ma długie czarne włoski a z twarzy istny tata przed porodem chwilę szacowali wagę na 3700 ale urodziła się 3370 g i 54 cm Jest idealna Problem był tylko z łożyskiem.. Było przyrośnięte do przedniej ściany i nie chciało odejść. Dali mnie wtedy na stół na ręczne wydobycie łożyska. Przez to miałam małą dosłownie chwilę przy sobie, potem to dopiero jakoś po 17tej mi ją dali bo musieli mi ciągle kroplówki dawać i krew przetaczać bo mdlałam, za dużo krwi straciłam.
W piersiach siary tyle co kot napłakał. W nocy dzisiaj non stop przy cycu była, jak ją odkładałam to za parę minut się budziła i szukała cyca.. Jak jej dałam mm to przynajmniej już 3 godziny śpi, i ja też w sumie się tyle przesłałam, zbawienie. Mam nadzieję że laktacja normalnie mi się rozkręci.małżowinka, Gabriella, summer..86, pingwinkowa, juna, ElenaM, 1000, MrsKiss, Toonney lubią tę wiadomość
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania