♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, ja chyba prześpię większość tej ciąży. Tak mi się dobrze śpi. Czy w dzień czy w nocy . Nie ma znaczenia. Przytyłam 700 gram. Ale ja na początku ciąży dużo nie tyję. Zazwyczaj ruszam przy 24 tyg. Fast Food mnie odrzuca , picie gazowane nie piję bo zgaga okropna. Czasami szklanka soku ale w większości piję przegotowaną ciepłą wodę. Co rośnie mi brzuch to wszystko w środku ciągnie i przestaje i tak co jakiś czas. Wczoraj mały sporo się ruszał , ale chyba dlatego że ja sporo leżałam i miałam okazję zobaczyć kiedy ma swoje pory ma baraszkowanie.
zOsIa88 lubi tę wiadomość
-
A moja córka ledwo wyszła z kataru i chyba następny ma. Jejkuuuuu co ja źle robięęęęę...
Była młodsza to tak nie łapała, ale fakt wtedy na cycku była.
Nie wiem czy za chłodno ją ubieram, biega po domu bez skarpet, czasem w samej bluzce, ale się rusza dużo i inaczej jest spocona...
Masakra.
-
Temat Covid wraca jak bumerang, więc już nie umiem nie napisać tego co poniżej. Chcę tylko zaznaczyć, że ja nie chcę na siłę nikogo przekonywać, a jedynie wyrazić swoje stanowisko, poparte opiniami ekspertów spoza nurtu mainstream. Wiem, że rozpowszechnione są zupełnie inne opinie lekarzy, więc nie dziwię się, że wiele osób je uważa za jedynie słuszne. Ja wierzę w to co niżej napisane i nie jest moją intencją prowokowanie gównoburzy czy niekończącej się dyskusji na ten temat.
Ja nie każę Wam zdjąć maseczek jeżeli boicie się zarażenia, więc nie musicie mi się tłumaczyć.
Warto jednak znać najnowsze badania, które opublikował Amerykański Sanepid (CDC). Badanie przeprowadzone przez CDC pokazało ścisłą zależność pomiędzy częstotliwością noszenia maseczki a ryzykiem zarażenia się koronawirusem.
https://www.cdc.gov/mmwr/volumes/69/wr/pdfs/mm6936a5-H.pdf
Słyszałam, że wdychanie własnych "odchodów" jak dwutlenek węgla, powoduje osłabienie układu odpornościowego, a to zwiększa ryzyko złapania jakichkolwiek infekcji, łącznie z Covid, więc może stąd wynik tego badania.
Najnowsze stanowisko WHO dotyczące maseczek jest takie:
"powinny być one używane przez pracowników służby zdrowia i osoby, które opiekują się chorymi.
W przypadku osób zdrowych, które nie zajmują się chorymi, nie są one konieczne. Mogą dawać poczucie bezpieczeństwa, ale nic poza tym – mówi dr Paloma Cuchí, przedstawicielka WHO w Polsce".
https://www.google.com/amp/s/naszapolska.pl/2020/10/11/who-maseczki-sa-dla-chorych-i-personelu-medycznego/amp/
Ja wierzę, że wirus istnieje, ale jest tak samo ciężki jak grypa, jego śmiertelność jest podobna do grypy, w związku z tym uważam, że jest to pseudo-pandemia, ponieważ przy grypie nie było takich cyrków na świecie. WHO właśnie opublikowała takie dane:
„Globalny wskaźnik śmiertelności z powodu infekcji wynosi 0,15-0,20%"
https://www.who.int/bulletin/online_first/BLT.20.265892.pdf
Także mamy mamy 99.80% - 99,85% szans na przeżycie w momencie, w którym zarazimy się wirusem.
"Wskaźnik przeżywalności COVID-19 został podniesiony od maja do 99,8% infekcji. Jest to zbliżone do zwykłej grypy, której współczynnik przeżycia wynosi 99,9%"
https://nczas.com/2020/09/29/byly-dyrektor-giganta-farmaceutycznego-ujawnia-prawde-o-pandemii-koronawirusa/
To nie prawda, że będąc w ciąży jesteśmy bardziej narażone na zarażenie.
Royal College of Obstetricians and Gynaecologists (The RCOG), stowarzyszenie z Wielkiej Brytanii oraz WHO uważają
"Pregnant women do not appear to be more susceptible to the consequences of infection with COVID-19 than the general population.
Most pregnant women who are infected with SARS-CoV-2 will experience only mild or moderate cold/flu-like symptoms.The PregCOV-19 Living Systematic Review has so far included over 11 000 currently and recently pregnant women worldwide with suspected or confirmed COVID-19 (reported prior to 26 June 2020). In this review, the most common symptoms of COVID-19 in pregnant women were fever (40%) and cough (39%).
A significant proportion of pregnant women with COVID-19 may be asymptomatic: an estimated 74%".
https://www.rcog.org.uk/coronavirus-pregnancy
Dla osób,które nie znają języka, mocny skrót: nie jesteśmy bardziej narażone, były badania, które potwierdzaja, że w większości przypadków symptomy to kaszel i gorączka, a 74% kobiet w ciąży nie ma żadnych objawów.
Tak samo RCOG, na podstawie badań, uważa, że ani płód, ani noworodek, nie są narażeni na Covid:
"It is reassuring that, despite over 31 million confirmed COVID-19 infections, there has been no significant reported increase in the incidence of congenital abnormalities. In the PregCOV-19 Living Systematic Review, there was no evidence of an increase in stillbirth or neonatal death.
A large study from New York also reported reassuring neonatal outcomes during the pandemic. Of 1481 births overall, 116 (8%) mothers (giving birth to 120 neonates) tested positive for SARS-CoV-2. All 120 neonates were tested at 24 hours of life and none were positive for SARS-CoV-2".
Tutaj Hafija analizuje badania po polsku
"Noworodki i niemowlęta są w grupie niskiego ryzyko COVID-19. Wśród nielicznych przypadków potwierdzonych u dzieci większość przechodzi zakażenie COVID-19 łagodnie lub bezobjawowo. Karmienie piersią wzmacnia układ odpornościowy dziecka, a przeciwciała matki są przekazywane dziecku w mleku matki i pomagają dziecku zwalczać różne infekcje.
WHO zaleca, aby matki z podejrzeniem lub potwierdzonym COVID-19 były zachęcane do inicjowania lub kontynuowania karmienia piersią".
https://www.hafija.pl/2020/10/covid-rozdzielanie-mamy-i-dziecka.html
Nie wierzę też w podnoszona przez Was straszliwą zaraźliwość stwierdzoną testami. Testy w większości przypadków są fałszywe, nawet drzewo bananowe czy koza miało pozytywny wynik.
Teraz każde przeziębienie czy grypa jest klasyfikowana jako Covid. Ludzie nagle przestali chorować na grypę sezonową, aby móc przenieść te statystyki do Covidowych i postraszyć nimi ludzi.
"Dr Mike Yeadon, były wiceprezes i dyrektor naukowy firmy farmaceutycznej Pfizer, mówi że połowa lub nawet „prawie wszystkie” testy na obecność COVID-19 są fałszywie dodatnie".
https://nczas.com/2020/09/29/byly-dyrektor-giganta-farmaceutycznego-ujawnia-prawde-o-pandemii-koronawirusa/
Piszecie o dzieciach, które ciężko przeszły infekcje Covid. Też w to nie wierzę, bo nie ma żadnego rzetelnego narzędzia do diagnozy tego wirusa, skoro wyniki testów, które mamy, są w większości fałszywe. Kolejna sprawa, że teraz lekarze wszystko kwalifikują jako Covid. Dzieci przyjeżdżają ze zwykłą temperaturą czy nawet rozcięciem twarzy po wypadku, a rodzice są zmuszani do podpisania oświadczenia, że to podejrzenie Covid, bo w innym przypadku nikt ich nie przyjmie. Szpitale mają za taką diagnozę mnóstwo pieniędzy, więc dochodzi do takich absurdów, błędnych diagnoz i przekłamywania statystyk.
Za to jest też mnóstwo przykładów osób chorych na coś innego niż Covid, które niestety musiały umrzeć, przez pseudo-pandemię, bo np. nikt się nimi nie zajął do czasu otrzymania wyniku testu czy ze strachu nie przyjął do szpitala odsyłając do kilku innych. To są małe dzieci, kobiety w ciąży, starsi ludzie.
Tu można sobie obejrzeć przykład z chłopczykiem z dociera twarzą. Takich nagrań jest mnóstwo.
https://www.facebook.com/1820969767998799/posts/3282856048476823/
Jest coraz więcej głosów specjalistów, wirusologów, na całym świecie, którzy nie zgadzają się z narracja mainstreamowych mediów. W Niemczech jest powołana komisja, która się skalda z 700 lekarzy, we Włoszech podobnie. Oni twierdzą, że pandemii nie ma.
Tu jest oświadczenie 8000 pielęgniarek w Holandii, które uważają podobnie i wniosą pozew zbiorowy do sądu.
Takich specjalistów na świecie jest całe mnóstwo, ale ich głosy nie są pokazywane w mediach, bo ludzie przestali by się bać, a politycy mają w tym interes niestety.
https://www.facebook.com/1820969767998799/posts/3279551232140638/
Tu można przeczytać wywiady z ekspertami z całego świata:
https://covid1984pl.wordpress.com/glosy-ekspertow/
zokeia. Także na podstawie tego wszystkiego i wielu innych dowodów i badań, które posiadam, nie chronię się w ogóle. Jestem na Covid narażona tak samo jak na grypę, a przed tą nigdy świat jakoś specjalnie się nie chronił.
nesssssa, zokeia lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
1Malinka1. Wszystkiego najlepszego dla córeczki 🙂
zOsIa88. Ja przytyłam 1,7kg.
KORRALIKK. Ja byłam pewna, że za drugim razem będzie łatwiej z KP, ale ciąża sprawiła, że też mnie bardzo bolą sutki. Córkę karmię jeszcze raz dziennie i boli bardzo, ale całe szczęście tylko przy przystawianiu, potem to mija. Ciekawe jak będzie z maluszkiem, skoro już boli, a on dopiero będzie uczył się ssać, więc znów może być tak, że porani mi sutki.
belldandy. Bardzo mi przykro, że tak się czujesz i ciężko Ci nam towarzyszyć. Rozumiem jednak. Trzymam kciuki, żeby ta sytuacja jak najszybciej się wyjaśniła i żebyś mogła odetchnąć. Dawaj nam znaki.
Olciak. Polecam tylko laktator ekekryczny. Ręczny to mordega i zniechęca do kontynuowania KP.
1Malinka1 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie dzięki za te publikacje
ja od początku byłam sceptycznie nastawiona do pandemii, ale teraz wszędzie tak trąbią znowu, że Ci co nie noszą maski to debile, że już zaczęłam wątpić. Ja akurat noszę w sklepach, no bo noszę. Natomiast na dworze to dla mnie totalnie chory klimat.
Annie1981, zokeia lubią tę wiadomość
-
Ja Wam powiem ze ciężarne z COVID leżą na klinice w Krakowie i nikomu nie zycze się tam znaleźć ;(Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Szanowne Panie jestem późną marcówką więc czasem Was podczytuje. Zwykle milczę ale w obliczu kilku ostatnich wypowiedzi pozwolę sobie tylko napisać że dla mnie z koronasceptykami jest jak z przeciwnikami Jurka Owsiaka. Krytykujesz? Ok to wolny kraj ale skoro świadomie narażasz nie tylko siebie ale też mnie, moją babcie staruszkę i schorowanych rodziców to podpisz proszę oświadczenie że jak lekarze będą musieli wybierać czy dać miejsce Tobie czy im to Ty ze swojego świadomie rezygnujesz. Ok? W końcu to jak grupa.
Na codzień przyszło mi żyć w Małopolsce gdzie już brakuje miejsc w szpitalach ale mimo ciąży o siebie jakoś bardzo się nie boje. Pracuje, żyje w miarę normalnie starając się po prostu unikać zbędnego ryzyka. Ale jak widzę ludzi którzy lekceważą wszystkie nakazy, badania naukowe i narażają tym moich najbliższych to mam ochotę wrzeszczeć. Jak można być takim straszliwym egoista? naprawdę tak strasznie ciężko zrozumieć ze na tym świecie tuż obok nas są ludzie starsi i schorowani i ze to o ich zdrowie i życie walczymy. Czy jeśli moja mama ma kilka innych chorób które zapewne spowodują u niej ciężki przebieg koronowirusa to znaczy że mam machnąć na to ręką? Bo przecież w statystykach to będą choroby współistniejące a nie COVID....Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 14:41
zOsIa88 lubi tę wiadomość
-
KJ2020 wrote:Szanowne Panie jestem późną marcówką więc czasem Was podczytuje. Zwykle milczę ale w obliczu kilku ostatnich wypowiedzi pozwolę sobie tylko napisać że dla mnie z koronasceptykami jest jak z przeciwnikami Jurka Owsiaka. Krytykujesz? Ok to wolny kraj ale skoro świadomie narażasz nie tylko siebie ale też mnie, moją babcie staruszkę i schorowanych rodziców to podpisz proszę oświadczenie że jak lekarze będą musieli wybierać czy dać miejsce Tobie czy im to Ty ze swojego świadomie rezygnujesz. Ok? W końcu to jak grupa.
Na codzień przyszło mi żyć w Małopolsce gdzie już brakuje miejsc w szpitalach ale mimo ciąży o siebie jakoś bardzo się nie boje. Pracuje, żyje w miarę normalnie starając się po prostu unikać zbędnego ryzyka. Ale jak widzę ludzi którzy lekceważą wszystkie nakazy, badania naukowe i narażają tym moich najbliższych to mam ochotę wrzeszczeć. Jak można być takim straszliwym egoista? naprawdę tak strasznie ciężko zrozumieć ze na tym świecie tuż obok nas są ludzie starsi i schorowani i ze to o ich zdrowie i życie walczymy. Czy jeśli moja mama ma kilka innych chorób które zapewne spowodują u niej ciężki przebieg koronowirusa to znaczy że mam machnąć na to ręką? Bo przecież w statystykach to będą choroby współistniejące a nie COVID....
A starsi ludzie sami się narażają, wychodząc niepotrzebnie z domów, kręcąc się po galeriach itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 14:43
-
Faktycznie Korralik mój tato świadomie się naraża - chodzi do pracy żeby mieć za co żyć. A i jeszcze faktycznie był u lekarza ostatnio. Tylko prywatnie nie w przychodni. No ale z jego zabójczym nadciśnieniem to przecież taki kaprys i sposób na nudę. Ci źli niedobrzy seniorzy.
Inna sprawa ze nie wskazałam personalnie Ciebie jako świadomie ignorującej nakazy. Nie wiem czy tak robisz. Napisałam o osobach które to robią. Które być muszę tu są i których widuje dziesiątki na ulicach. Mimo koszmarnej sytuacji w regionie. A zatem jeśli ktoś tak robi to nadal uważam ze to jemu, jeśli trzeba będzie wybierać, powinno braknąć łóżka w szpitalu a nie mojemu tacie. -
Mi narazie zgaga dała spokój, w sumie nie mam żadnych dolegliwości, jakbym nie była w ciąży. Cera bardzo ładna jak nigdy. A dzisiaj leniwie, właśnie piekę chałkę, szydełkuję kocyk dla maleńkiej siostrzenicy męża, jak skończę to już zacznę szydełkowanie dla mojego bąbla.
-
nick nieaktualnyMojanadzieja ja weekendy spędzam na nauce ciesze sie przynajmniej z tego, że nie trzeba jeździć
tak sie składa ze pracuje w ochronie zdrowia :p i czeka mnie jeszcze napisanie pracy magisterskiej pewnie podeśle Wam tutaj ankiete jesli tylko moja promotor w koncu zaakceptuje 🙈 chociaż nie jestem z niej w ogóle zadowolona oczekiwałam że bedzie inaczej wyglądać a wyszło coś innego
po poprawkach
Ja zazdroszcze frytasekWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 16:44
-
nick nieaktualny
-
Parachute90 wrote:Belldandy masz na myśli opiekę nad ciężarnymi z covid? czy stan zdrowia w jakim są ciężarne?
I jedno i drugie, w sensie, ze tylko klinika przyjmuje ciężarne z COVID oraz stan co niektórych...Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
zOsIa88 wrote:Ja to marze o takim jedzeniu nawet takiego mielonego bym zjadla
Ja nie wiem jak ja wigilie zrobie beda dania nie przyprawione dla mnie i dla reszty albo sam chleb mi zostanie
Spoko ja jem nawet chleb z masłem, zostało mj od dziecka, a bułka z masełkiem hoho.Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowycb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Mi dziś dzień minął na leżeniu, rosole u babci i leżeniu 😅.
Dziewczyny które maja dwójkę dzieci - czy jak w pierwszej ciąży urodzilyscie w danym tygodniu to w drugiej podobnie?
Bardzo mnie to zastanawia, czy jak mi za wcześnie odeszły wody to w tym przypadku tez tak może być... Hm🎈Ciąża donoszona🤰🏻
Starania od 2016, 3 poronienia, jeden poród.
03.01.20 Miłoszek 😇 20tc
-
Ja to na razie, czekam leniuchuje a może w listopadzie czy w grudniu zacznę malować, aby metryczke szykować dla KTOSIA 🥰 będę musiała przemyśleć tematykę. Co namalować na tej metryczce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 17:37
Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowycb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Miałam dziwną sytacje na spacerze.
Jeden pies (młody hasky) się przyczaił i na mnie "rzucił" na smyczy (pytałam właściciela czy on tak zawsze robi to powiedział, że dziś jest nie wybiegany), a drugi mnie obwarczał i oszczekał (taki mały kundel co się go można pozbyć porządnym kopniakiem jakby zaatakował).
W żaden sposób nie prowokowałam żadnego z tych psów, po prostu na nie zerknęłam jak szłam i zignorowałam, a one tak dziwinie zareagowały.
Czy któraś z Was miała coś podobnego z obcymi psami?
Nie wiem co te psy ode mnie wyczuły, ale gdyby nie smycze to by na mnie oba poleciały.----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań