♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam dziś na prenatalnych. z OM 21tyd.1d., z usg 21tydz.3 dzień.
Wszystkie pomiary w normie, serce 165, waga 453- wydaje mi się dość pulchniutka, ale wiem, że często na usg są spore odchylenia w wadze. Tak, czy inaczej dziecko super.
Gorzej ze mną. Szyjka jest tragiczna od 17mm do 21. Mam zrobić posiew a jak będzie czysto, to udać się na patologie ciąży, mam skierowanie. Założą mi szew, czy pessar. Nie wiem ile tam będę.
Także dziewczyny uwaga na szyjkę, proście lekarzy o dokładne zmierzenie, nawet jeśli coś kręcą nosem. To ważne. Skracająca się szyjka to jeden z najczęstszych powodów porodów przedwczesnych.zokeia lubi tę wiadomość
-
A ja jeszcze z innej beczki
śledzicie jakieś konkretne sklepy pod kątem zniżek na black friday? Obecnie H&M ma - 20%, z ciekawości wrzuciłam kilka zestawów do koszyka i po rabacie wychodzi po 15 zł za sztukę jeśli chodzi o body i spodenki
ale czekam, może dadzą więcej, promocje dopiero się zaczynają 😂
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Linka - super że z dzidzią wszystko ok!
Miałam podobne obawy, zwłaszcza, że od jakiegoś czasu podejrzewam u siebie cukrzyce ciążową, ale nie ma co się martwić na zapas.
Słabo z tą szyjką
Myślisz, że jakby była infekcja to po leczeniu szyjka się wydłuży? Wiem tylko, że oszczędny tryb życia pomaga
Korralikk, mój dr sprawdza szyjkę w czasie kontroli co miesiąc przy badaniu ginekologicznym (po badaniu tylko stwierdza "szyjka długa"), dopiero na połówkowych powiedział dokładną wartość. Myślę, że warto żebyś zapytała o wartość przy kolejnym badaniuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 18:56
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Linka2019 wrote:Byłam dziś na prenatalnych. z OM 21tyd.1d., z usg 21tydz.3 dzień.
Wszystkie pomiary w normie, serce 165, waga 453- wydaje mi się dość pulchniutka, ale wiem, że często na usg są spore odchylenia w wadze. Tak, czy inaczej dziecko super.
Gorzej ze mną. Szyjka jest tragiczna od 17mm do 21. Mam zrobić posiew a jak będzie czysto, to udać się na patologie ciąży, mam skierowanie. Założą mi szew, czy pessar. Nie wiem ile tam będę.
Także dziewczyny uwaga na szyjkę, proście lekarzy o dokładne zmierzenie, nawet jeśli coś kręcą nosem. To ważne. Skracająca się szyjka to jeden z najczęstszych powodów porodów przedwczesnych.
Ja co wizytę mam sprawdzaną szyjkę.
A dla pocieszenia, mam 2 koleżanki, które miały zakładany krążek i nawet rodziły po terminie, więc staraj się nie martwić na zapas 😘
Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
-
nesssssa. Mój lekarz mówił, że po CC można nosić dziecko, ale nic cięższego. Maluch w foteliku odpada, ale to chyba tylko 2 tygodnie, więc przez ten czas przecież mąż może pomagać.
zOsIa88. Cewnik miałam zakładany już po znieczuleniu do CC, więc nawet nie wiedziałam kiedy.
koffy. Gratuluję zdrowego chłopczyka 🙂
Linka2019. Super, że dzidzia zdrowa 🙂
W UK nikomu nie bada się szyjki, więc ja nigdy nie miałam mierzonej.
Listę wyprawkowa zrobiłam wczoraj. Przeleciałam po tej z pierwszej ciąży i 80% rzeczy do kupienia mi odpada. Z jednej strony fajnie, bo mnóstwo pieniędzy oszczędzone. Z drugiej trochę szkoda, bo to była frajda kupować to wszystko 😁
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Jaszczureczka- mam zrobić posiew, ponieważ właśnie mam mieć zakładany szew albo pessar (nie wiem co lepsze). Dlatego muszę sprawdzić czy nie mam infekcji, aby nie rozsiać jej gdzieś wyżej. Czuję się okej, ale oczywiście jak wyjdzie infekcja, najpierw muszę ją przeleczyć, aby coś tam mi kombinowali w środku.
To pocieszające, że są dziewczyny, które z pessarem donosiły. To daje nadzieje.
Byłam u lekarki (innej) tydzień temu w pon., miałam badanie ginekologiczne i stwierdziła własnie "szyjka zamknięta, długa", ale co to znaczy długa, jak jej nie zmierzyła? Więc albo ona się myliła, albo przez tydzień mi się skróciła z "długiej" (cokolwiek to znaczy) na "tragiczną" jak stwierdziła dziś inna lekarka. -
U mnie lekarz bada szyjke i mierzy na każdej wizycie. Ja mam akurat coraz częstsze twardnienia i skurcze macicy, więc będę miała szczególną uwagę teraz na to zwracana czy te twardnienja nie powodują skracania się szyjki. Dzisiaj jestem po wizycie i póki co mam szyjke prawie 5 cm, wiec mam się nie martwić.
Robilam tez dzisiaj krzywa cukrowa i mi wyszło 75/109/55 . Lekarz mi dzisiaj nic nie powiedział na ten temat, ale tak się zastanawiam czy to kurcze nie za nisko? Szczególnie ten wynik po 2 h🤷♀️ -
Linka2019 wrote:Jaszczureczka- mam zrobić posiew, ponieważ właśnie mam mieć zakładany szew albo pessar (nie wiem co lepsze). Dlatego muszę sprawdzić czy nie mam infekcji, aby nie rozsiać jej gdzieś wyżej. Czuję się okej, ale oczywiście jak wyjdzie infekcja, najpierw muszę ją przeleczyć, aby coś tam mi kombinowali w środku.
To pocieszające, że są dziewczyny, które z pessarem donosiły. To daje nadzieje.
Byłam u lekarki (innej) tydzień temu w pon., miałam badanie ginekologiczne i stwierdziła własnie "szyjka zamknięta, długa", ale co to znaczy długa, jak jej nie zmierzyła? Więc albo ona się myliła, albo przez tydzień mi się skróciła z "długiej" (cokolwiek to znaczy) na "tragiczną" jak stwierdziła dziś inna lekarka.
Lekarz przez badania fizykalne nie kest w stanie dokładnie ocenić długości, dlatego właśnie robia usg zeby dokładnie ta szyjke zmierzyć. (Przynajmniej tak mi dzisiaj prowadząca mowila) -
nick nieaktualny
-
Parachute90- też mi się tak wydaje,.że tylko USG jest w tej kwestii miarodajne. Miałam infekcję z około 2,5tyg. temu, miałam przepisany lek.,potem było to badanie tydzień temu w pon.,gdzie lekarka nie stwierdziła infekcji,ale.wiadpmo, że lepsze jest badanie mikrobiologiczne niż ludzkie oko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 19:33
-
Linka powiedz mi czy to jest „zwykły posiew moczu” czy jakiś posiew pochwy?? Jest coś takiego w ogóle? Ja od kilku tyg czuje ze coś jest nietak. Praktycznie codziennie nad ranem budzę się z bólem/dyskomfortem podobnym jak na zapalenie pecherza ale tylko z zewnatrz? Dziwne nic takiego wcześniej nie miałam..mocz ostatnio był ok lekarz sprawdzał i tez mówił ze nie ma infekcji..zapisał tylko jakieś globulki na wyrównanie pH i maść ale to nie pomaga 😒 za tydzien wizytę mam to zrobię jeszcze posiew do tego, ale coś musi być nietak..
-
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że tylko posiew daje gwarancję że nie ma infekcji. Ja nigdy nie mam objawów infekcji typu zapach, swędzenie, pieczenie, dyskomfort etc, ostatnio tez lekarka po badaniu uznała że nic nie ma, a w posiewach wyrosło mi chyba wszystko co się dało. Musiałam brać różne leki naprzemian, wiec to nie do końca jest tak że lekarz spojrzy i może stwierdzić, że jest OK. Ja bym się jednak upierała na posiew.
Ja mam zawsze robiony posiew z szyjki macicy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 19:45
Roksi lubi tę wiadomość
-
Roksi wrote:z drugiej strony koleżanka która ma dwóch chłopców mówiła ze jej się w ogóle nie sprawdziły ze względu na to ze siusiak często im się tak zawinął ze przelewali przez pieluchy i potem cali do przebrania..
Jako matka dwóch chłopców polecam pamiętać: siusiak w dółPrzy pierwszym synu przez chyba miesiąc było tak, że co siusiu, to całe plecy albo brzuch mokre. Dopiero ktoś nam podpowiedzisł, że zapinając pieluszkę trzeba upewnić się, czy siusiak jest skierowany w dół. Pomogło
Roksi lubi tę wiadomość
-
Roksi wrote:Linka powiedz mi czy to jest „zwykły posiew moczu” czy jakiś posiew pochwy?? Jest coś takiego w ogóle? Ja od kilku tyg czuje ze coś jest nietak. Praktycznie codziennie nad ranem budzę się z bólem/dyskomfortem podobnym jak na zapalenie pecherza ale tylko z zewnatrz? Dziwne nic takiego wcześniej nie miałam..mocz ostatnio był ok lekarz sprawdzał i tez mówił ze nie ma infekcji..zapisał tylko jakieś globulki na wyrównanie pH i maść ale to nie pomaga 😒 za tydzien wizytę mam to zrobię jeszcze posiew do tego, ale coś musi być nietak..
Ja mam zrobić posiew pochwy, nie moczu. Mocz oczywiście też robię jak mi lekarz zleca, alew tym przypadku mam zrobić pochwy.
Nie zapytałam się czy ma być z szyjki, ale pewniedr by mi powiedziała, może lepiej jej nie tykać, jak ona ledwo zipie. Wydaje mi się, że posiew z pochwy też będzie miarodajny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 20:09
Roksi lubi tę wiadomość
-
Ja o ile się nie mylę, to na wczorajszej wizycie usłyszałam, ze moja szyjka ma 6cm - możliwe to? Każdy lekarz za każdym razem mówi, ze dluga szyjka sprawia, ze są małe szanse na przedwczesny porod. I niby fajnie, ciesze się, ale kiedy w końcu przestane pytać na początku każdego usg czy dziecko żyje
jest jakiś moment gdzie można być pewnym?
myślałam, ze to minie po 1szym trymestrze a tu klops...
-
Gemma19 czasami taki lęk nie mija. Widzę po sobie, że na każde badanie chodzę spięta. W poprzednich ciążach tak nie miałam. Ale muszę przyznać, że jak powiem lekarzowi (jeśli bada mnie ktoś nowy i zagaduje dlaczego jestem taka spięta), że od czasu jak nasz drugi syn zachorował, to bardziej realistycznie patrzę na ciążę, to ten lekarz też poważnieje i jakoś tak więcej daje mi informacji.
Szyjkę mam badaną na każdej wizycie ginekologicznie, a na połówkowych miałam wykonane USG. Jak lekarz bada ginekologicznie, to na pewno może zmierzyć jej twardość i zamknięcie.Gemma19 lubi tę wiadomość