♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie chcę, żeby ktoś źle mnie zrozumiał, ale wizyta teraz w szpitalu bardzo pokazała mi jak kobiety w siebie w kwestii karmienia nie wierzą i niestety jak mało wiedzą. Któraś z Was w punkt napisała, że skupiamy się na kocykach i innych gadżetach a nie na tym co istotne. Życzę kazde z Nas udanej drogi mlecznej jakakolwiek obierze.
Nie wiem jak będzie z Antosiem, poki co załapał piers, nawet się upomina, ale jest troszkę leniwy. CDL mówiła, że idzie nam super, mam nadzieje, że tak jest i będzie.
Ja z córka tez miałam dużo nieprzespanych nocy, mały ssak to był. Początkowo jej nie odbijaliśmy ale niestety ulewala jak leżała, wiec za każdym razem po karmieniu robiliśmy rundki.zokeia, Jaszczureczka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Mój ulewał bardzo, po odbijaniu takim w pionie nic nie odbijał, musiałam go kłaść na brzuchu po jedzeniu, jakoś lepiej mu było tak odbić.
Jak ktoś nie wie o co cho w KP to serio sobie poczytajcie taka hafije😝Bo widzę że nadal są tu osoby, któreono że dziecko ma ledwo 2 tyg już są zmęczone tym że dziecko często je😀
Mój syn do 18 miesiąca życia jadł w nocy cycka i co godzinę, przespanie 3 h pod rząd, raz na dwa miesiące to był cud.Annie1981 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zosia, nie chce Cię dobijać ale to tak wygląda czasami. Najpierw nie śpi bo jest noworodkiem i nie wie co to nic, później ma skok rozwojowy woec nie śpi bo ma korbę, później nie śpi bo nowe umiejętności je pobudzają, później ma kolejny skok, później idą zęby, później zaczyna siadać i zaś nie śpi😅
nesssssa, zokeia lubią tę wiadomość
-
Moja pierwsza przespana noc była dopiero mniej więcej jak Julia skończyła 2 lata, ale i tak zazwyczaj raz się budzi. Także ten...
Zgadzam się niestety tak to wyglada. Niektóre dzieciaki przesypiają, niektóre już nie. Ale da się żyć na deficycie snu.zokeia lubi tę wiadomość
-
Tak, organizm gdzieś tam znaczyna się przyzwyczajać po czasie.
Później to jest tak, że jak zdarzy pospać ciągiem trochę więcej to się człowiek budzi przerazony i sprawdza czy dziecko żyje bo przecież śpi od 2 godzin 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2021, 16:50
zokeia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
zOsIa88 wrote:Nagietek w szpitalu miałam 0 i powiem szczerze że dobrze ze sobie kupiłam bo moja kruszynka by się utopiła w 1 a teraz 1 używamy bo mąż nie umial dostać 0 w aptece
:
-
zOsIa88 wrote:Wczoraj próbowałam na leżąco ale z tymi nakładkami to tak nie wygodnie ze lepiej wole sobie usiąść.
Dziewczyny jak to jest z odbijaniem moja po prostu tego nie nawidzi nie zawsze jej się odbije po jedzeniu mojego mleka.
U nas problemy brzuszkowe. Miloszek robi zielone kupki(nie toleruje laktozy tak orzekła położna)zokeia lubi tę wiadomość
Różyczka32
Synkowie ur. 12.02.2021r. Miłosz 1950 45cm❤️, Szymon 1830 43 cm ❤️ -
Nagietek, my używamy 1 z Dady.
W szpitalu tez używaliśmy 1 ( akurat takie szpital mial).
Zosla88, mi dzisiaj tez przyszla paczka z dady🙂
Karola. Po przeczytaniu tych grafik, to mam wątpliwości czy dobrze robie karmiac przez te nakładki... próbowałam dzisiaj ściągnąć kilka razy, za każdym razem kończyło się zanoszeniem z płaczu 😌 no nic, nie poddaje się, mam nadzieje ze w końcu zalapie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2021, 18:53
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zosla moze musicie z mezem na spokojnie porozmawiac? Moze on ma jakis problem.. np czuje ze nie spelnia Twoich oczekiwan, ze robi wszystko źle a i tak wszystko jest na jego glowie i to go przerasta? Na vebinarze o dbaniu o relacje partnerskie mówili o czymś takim. Kobieta skupia się na dziecku, hormony szaleją, od partnera oczekuje pomocy A on czuje się przytloczony odpowiedzialnością bo co by nie zrobił to ma wrażenie że nie spełnia oczekiwań partnerki. Ja nie wiem co u was się dzieje ale tam radzili jeszcze przed porodem rozmawiać przynajmniej raz w tygodniu o swoich emocjach i starać się jasno określić swoje potrzeby. Nie żale czy wyrzuty tylko jasne potrzeby obu stron. Nie chce męża tłumaczyć bo to co Ci powiedział to dramat ale może powiedziałaś mu że coś źle kupił on się starał jak mógł i poczuł się dotknięty?
zokeia lubi tę wiadomość
-
Pamiętam, jak po pierwszym porodzie się żarliśmy. Cała ciąża titu titu, sranie tęcza. A potem sobie odbiliśmy, chodziłam zła jak osa, nic mi nie pasowało
ja miałam jakieś oczekiwania, ale o nich nie mówiłam i się gotowałam w środku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2021, 18:59
zokeia lubi tę wiadomość