♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś chodzę taka smutna.. gdyby nie mąż, który jest wspierający i kochany to chyba płakałabym cały dzień. Maluch poruszył sie może z dwa razy, co też mnie stresuje. Chciałabym urodzić naturalnie, pojechać do szpitala z rozpoczętą akcją, a boję się, że akcji nie będzie, dostanę skierowanie na wywołanie, na przyjęciu wyjdzie pozytywny covid i wtedy cc wymuszają od razu i dzidziuś odseparowany ode mnie
nawet jeśli akcja się zacznie to muszę jechać szybko, bo gbs dodatni, więc zdążą zrobić i test i cc jeśli wyjdzie pozytywny:( tak to wygląda w Poznaniu, jak czytam na grupach. Można odciągać swój pokarm, ale wiadomo, że jest go niewiele i położne bez zgody dokarmiają mm.
Zokeia jutro jest pełnia księżyca, może masz zwiastuny poroduWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2021, 19:33
-
olka25 wrote:zokeia, może być. Mnie 2 dni przed drugim porodem zaczęło tak gonić.
Korralik, rzeczywiście, pełnia! Zapomniałam. Będę wyć
A odnośnie porodu, to mi tez się marzy rozpoczęta akcja. Jesteś pewna, że przy covidzie robią cc i odseparowują?? Masakra. Wiesz czym to jest podyktowane, jakimi wytycznymi?
Madzika, własnie dzisiaj myślałam o Bell. Ale jej się już zdażały dłuższe okresy milczenia, a potem wracała z pozytywnymi wieściami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2021, 20:01
olka25 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, które urodziłyście w międzyczasie - GRATULACJE!
Ja jakoś nie mogę ogarnąć się w nowej rzeczywistości. Od czwartku jesteśmy w domu a ja jestem tak okrutnie zmęczona... Mój mały niestety miał żółtaczkę i jest strasznym śpiochem, muszę o wybudzać co 3 godziny na jedzenie, bo inaczej to mógłby spać i spać. Poród był naprawdę w porządku - pierwsze skurcze o 16, ale nieregularne, coś czułam że poród się zbliża, ale chciałam jeszcze wziąć prysznic i się spakować na spokojnie przed przejściem na porodówkę, niestety mi się nie udałoMiałam akurat wtedy planowe KTG i już coś było na nim nie tak, bo nie chcieli mnie odłączyć
No to w końcu się przyznałam, że mam skurcze, potem badanie i decyzja, że przeprowadzamy się na porodówkę
O 18 już leżałam na sali porodowej i czekałam na znieczulenie z mężem. Okazało się, że o mnie zapomnieli i znieczulenie dostałam dopiero o 20
Ale do tej pory normalnie rozmawialiśmy z mężem, tylko co 5 minut mieliśmy przerwę "nie mów do mnie teraz"
Po znieczuleniu prawie im tam odpłynęłam, bo ciśnienie spadło mi do 50/30! Ale szybko mi coś dali i wróciłam do świadomości. Potem było miło i przyjemnie do 23, o 23:30 zaczęłam rodzić i maluch był już z nami po godzinie. Urodził się 3100 g i 54 cm, a tak straszyli, że będzie wielki!
Niestety od początku mamy problemy ze ssaniem, już jest lepiej, ale mały nerwus przy każdym karmieniu musi stoczyć ze mną walkę.
Zosla, Parachute - jak często karmicie swoje maluchy? Wybudzacie je na karmienie czy same się budzą? Karmienie to moje największe zmartwienie, cały czas się zastanawiam czy mały je za dużo, a może za mało? Kupiliśmy wagę dla mojego świętego spokoju i codziennie będziemy go ważyć. Na początku odciągałam pokarm laktatorem i jadł z butli, teraz na szczęście coraz rzadziej jest taka potrzeba.zokeia, Mania12, Gemma19, Roksi, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
zokeia wrote:Uczepię się tej wiadomości jak deski ratunku
Korralik, rzeczywiście, pełnia! Zapomniałam. Będę wyć
A odnośnie porodu, to mi tez się marzy rozpoczęta akcja. Jesteś pewna, że przy covidzie robią cc i odseparowują?? Masakra. Wiesz czym to jest podyktowane, jakimi wytycznymi?
Jedna dziewczyna pisała, że lekarze od razu robią cc jak jest pozytywny covid, ale jeśli odmówisz mówią, że nie zmuszają. Tylko na własną odpowiedzialność. Jedna dziewczyna się upierała, ale w końcu tak ją nastraszyli , że zgodziła się na cc. Jeden lekarz mówi, że oksytocyne nie mogą dać, bo to powduje że tętno dziecka spada i mają 5min na CC uratowanie dziecka, a że pozytywny wynik mamy to muszą specjalnie się ubrać i to zajmuje 15min. Inna dziewczyna napisała, że na oddziale covidowym na nie ma warunków do porodu SN więc ich tam nie ma. Nie ma sali porodowej. Jest tylko sala dostosowana do cc, bo nawet ona nie jest normalna salą operacyjną. A później dziecko separują, bo mogłoby się zarazić od innych kobiet na sali poporodowej. Gdyby tak wyszło, że matka byłaby sama na sali to dostałaby swoje dziecko, ale teraz kiedy jest fala zachorowań to o pustej sali można pomarzyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2021, 20:22
-
Kora88 ja się czasem budzę z kłującym bólem, u mnie to akurat żołądek. Jest dość zmaltretowany 😜
Wczoraj i dzisiaj miałam stresujące dni. Niektórzy ludzie w ogóle nie mają wyczucia, żeby fundować ciężarnej stresujące sytuacje na chwilę przed porodem 😖 wybaczcie, że tak ogólnikowo, nie chcę pisać o szczegółach. Przez to wszystko myślałam o wybraniu się do szpitala, bo ciśnienie było albo na granicy albo już ponad i nie mogłam tego unormować. Na szczęście sprawy się rozwiązały, ciśnienie spadło, młody się rusza, więc jutro dalej obserwacja, a w poniedziałek zadzwonię do mojej ginekolożki i poproszę o przyspieszenie wizyty. Już od dłuższego czasu mam monitorować, bo często mam przy granicy, ale nigdy nie dobijało do 140/90. Może da mi coś na zbicie dla świętego spokoju, nie wiem zobaczymy. Eh ciężki dzień. Na szczęście dzisiaj też zdarzyło się kilka odczuwalnych skurczy i ogółem czuję nacisk na dolne części, paradoksalnie poprawia mi to humor🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Rodzimy w okropnym czasie
No ale musimy dać radę bez względu na okoliczności 💪🏼
Od trzech dni wieczorem pojawiają się skurcze i mnie straszą, ze coś się zaczyna. Wraz ze skurczami zaczynam odczuwać straszna senność. Idę wiec spać, albo zasypiam na kanapie. Czasami w nocy silny skurcz mnie budzi. Rano wstaje jakby nigdy nic, bez żadnych boli i wypoczęta. Przez cały dzień nic się nie dzieje. Jest wieczór i znowu się zaczyna. -
Kurde, u mnie chyba nie żołądek. Tylko nie wiem co.
Ludźmi się nie przejmuj, ale może przyspiesz tą wizytę rzeczywiście, 140 to już dużo, chociaż jak się zdenerwowałaś to inna sprawa.
-
Wiecie może czy czop śluzowy odbarwia pasek ph? Bo miałam przeźroczysty śluz ok.19.30 ktory wlasnie mi pasek lakmusowy lekko odbarwil tak na oh 6.5... teraz mam znów ph4, a bóle brzucha się wyciszyły, a już męża lekko zmobilizowałam (chodzi od tej pory lekko struty).
Mnie wczoraj czyscilo a dzis znow spokoj.
Ciekawe na ile z nas pełnia zadziała----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Ja jestem, żyje.. pisałam na grupie na fb. Tutaj jakoś mi tak głupio się wcisnąć jak jestem kilka dni do tylu i tak pisac o sobie jak nie komentuje innych 🤷♀️
Cc przed swietami, wtorek-sroda-czwartek, ale w karcie przy łóżku lekarz wpisał ostatnio 38 tydz a mam go we czwartek, czyli tak jak pewnie zakładałam od poczatku - 1 kwietniaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2021, 21:31
zokeia lubi tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Mnie też czyści. Mąż wyszedł pobiegać i żartem rzucił, żebym poczekała na niego jeśli coś ruszy 😅 ale wątpię, bo mały prawie nic się nie rusza, zgaga dopadła jak co wieczór, zaraz pawia puszczę. Z tym czopem to nie wiem, ja mam od kilku tygodni taki lepki śluz i ciekawa w sumie jestem, czy zawsze musi wypaść konkret czy tak po prostu codziennie po trochę.
W ogóle to w ciąży myje głowę co 3 dni, gdzie całe życie myłam codziennie, z domu nie wyszłam z głową nieświeżą, dwudniową xD i teraz mam stresa, że mnie złapie na poród a ja mam głowę nieumytą 😄 -
Kizia Mizia, waga nie jest miarodajna jeśli ważysz przed i po jedzeniu... 🤷♀️ możesz wazyc czy przybiera, ale tak się nie dowiesz ile zjada na prawdę z jednej piersi 🤷♀️
Co do biegunki... to ja mam już z 2 tyg 🙂 także taknerwy, stres ... mogę mieć o 24-3’w nocy jak wstanę na siku czy budze się o 6 i wc... ja obstawiam nerwy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2021, 21:37
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
KORRALIKK wrote:Mnie też czyści. Mąż wyszedł pobiegać i żartem rzucił, żebym poczekała na niego jeśli coś ruszy 😅 ale wątpię, bo mały prawie nic się nie rusza, zgaga dopadła jak co wieczór, zaraz pawia puszczę. Z tym czopem to nie wiem, ja mam od kilku tygodni taki lepki śluz i ciekawa w sumie jestem, czy zawsze musi wypaść konkret czy tak po prostu codziennie po trochę.
W ogóle to w ciąży myje głowę co 3 dni, gdzie całe życie myłam codziennie, z domu nie wyszłam z głową nieświeżą, dwudniową xD i teraz mam stresa, że mnie złapie na poród a ja mam głowę nieumytą 😄
Ha ha przed chwila mówiłam do męża, ze co jak mi wody odejdą a ja nie golona od wtorku i łeb nie myty 2 dni 😂 to się smial ze yo największy problem 😂Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Koralik - mam notatke ze szkoły rodzenia ze spokojniejsze ruchy płodu to też zwiastun porodu.
A mój "opoj" znów opił się wód i ma czkawkę - przynajmniej z nia wszystko ok.
Miałam ostatnio koszmar, że mam za mało wód płodowych:/----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Korralikk rozumiem, czyli to wzgledy organizacyjne, a nie zła wola. Rzeczywiscie w trudnych czasach przyszlo nam rodzić.
Bell pisz czasem tutaj dla tych, ktore nie przeszly na fba jeśli od 2 tygodni stres powoduje u Ciebie biegunkę, to chyba dobrze, co? ;P
-
nick nieaktualnyKiziamizia moja mała wstaje co 2 h zaczyna juz tak się przeciągać wydawać dźwięki i wiem ze jest wtedy glodna wiec najpierw idzie na przewijak zmieniam pieluche i potem karmie. Na początku oczywiście wybudzałam patent na wybudzenie to właśnie albo orzewijak zmiana pieluszki albo wez chusteczkę mokra przejedź po twarzy
problem z ssaniem tez mielismy teraz jest ok ale ostatnio ma etapy złoszczenia jak nie jest po jej myśli dzisiaj wisiała 2 h przy piersi wieczorem a i tak odciagnelam jej pokarm i zjadla jeszcze z butli wydaje mi się ze ten pokarm wieczorny dla niej jest marny ja zreszta wieczorem mam go mniej wiec dlatego się denerwuje.
Ja mam fb ale wole ovufriend na fb to bardzo rzadko zaglądam:D
KORRALIK to ciekawe jak urodzisz co ile będziesz myć głowęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2021, 22:27