Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMama36 wrote:Ja miałam rozejscie spojenia i do tego dziecko duże a próbowałam normalnie urodzić. Lekarz chciał od razu cesarke, nie zgodziłam się i próbowałam.. Fakt że po 12 godz nie udało się.. Nie wiem jakby to było... Ale jak powiedziałam że chce spróbować SN to nikt nie protestował i mnie nie zniechęcal.. Raz lekarz powiedział "wie Pani co Pani mówi?"
Trochę mnie nastraszyła -
Karmelka rozbawilas mnie z tym wstawanie
ja po prostu robię wszystko 3x wolniej. Najgorzej w nocy bo nie nad wszystkim się panuje. Lekarka mówiła o tym pasie ale ja bym chyba w tym nie chodziła, chyba że od tego zależałoby moje lub dziecka życie. Nie lubię rzeczy które kreują i uciskaja
A obraz malowany był po numerkach, Paula na początku wspominała że coś takiego robi i dzięki Niej się dowiedziałam że coś takiego w ogóle istniejewciągnęlo na maksa, codziennie po kilka godzin nad tym siedzialam
Paula 90, Karmelllka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarmellka zgadzam się z Tobą.. To było. Prawie 12 lat temu. Człowiek i madrzeje i standardy się zmieniają
wszystko. Ja bardzie marzyłam żeby urodzić naturalnie i wiedziałam że to moja ostatnia próba... Bardzo chciałam spróbować.
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Karmelka rozbawilas mnie z tym wstawanie
ja po prostu robię wszystko 3x wolniej. Najgorzej w nocy bo nie nad wszystkim się panuje. Lekarka mówiła o tym pasie ale ja bym chyba w tym nie chodziła, chyba że od tego zależałoby moje lub dziecka życie. Nie lubię rzeczy które kreują i uciskaja
A obraz malowany był po numerkach, Paula na początku wspominała że coś takiego robi i dzięki Niej się dowiedziałam że coś takiego w ogóle istniejewciągnęlo na maksa, codziennie po kilka godzin nad tym siedzialam
U mnie już przy czwartym obrazie 70x50 się znudziło
Teraz wełna, szydełka i druty -
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Mama36 żeby się to zyganiem nie skończyło, jak tak wymieszasz
ja też najbardziej wiesmaca lubię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 08:35
malutka_mycha, Karmelllka90 lubią tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:U mnie już przy czwartym obrazie 70x50 się znudziło
Teraz wełna, szydełka i druty
Jeszcze gdzieś widziałam podobnego pieska i to byłby koniec. A teraz i tak raczej nie będę miała czasu na takie zajęcia
A właśnie szydelkowania nigdy nie próbowałam, jeszcze mnie taka wena nie naszlaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 08:35
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:No to mój spokojniejszy
zwykle tak leciutko koło 7-8 rano. Potem więcej około 9. Potem cisza i po 14 zaczyna się jazz
I tak potrafi tutaj ponad godzinę się bawić. Potem śpi. I między 18 a 20 mamy takie w miarę spokojne ruchy. Jak nie śpię o 22-23 to jeszcze w tych okolicach kopie.
nieraz jak mnie podszczypuje raczkami w okolicy prawej pachwiny mam wrazenie że tam skóra jest cienka jak siateczka tak ja czuję i mnie to przeraża boje się dotknąć
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja nawet po numerkach wątpię bym coś takiego stworzyla!
Już się wzięłam za szydełko nie umiem ... Zaciskam za mocno brak cierpliwości.
mama36 no rozumiem wlasnie ta chęć porodu SN, ja straszne pragnę tego porodu. Aż sama nie wiem co mi w głowę jest. Kazda koleżanka mowi, że chora głowę mam, że nie wiem o czym mówię. Że jak mnie zetnie ból to będę krzyczęc że chce do domu.
Położne nam właśnie mowily, że to chce do domu ja nie dam rady to właśnie kryzys 7 cm, po którym już poród nastąpi w krótkim czasie - względem całości.
Że to nie prawda że po 7 cm nie wolno już znieczulenia zzo, wolno! Tylko nie dają żeby nie spowolnić porodu bo kryzys jest dla nich znakiem że to już nie daleko. Ale kobieta jest zmęczona już na tyle i hormony powodują że ona się jakby na chwilę poddaje ale po około 20 min przychodzi taka adrenalina, ze poród postępuje bardzo szybko a zzo by go spowolniło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 08:47
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Kurcze wypilam ta glukozę a teraz mi troche niedobrze. Tamtym razem nie bylo mi nic. Sam smak glukozy mi nie przeszkadza. Jest slodkim ulepkiem, mam nadzieje ze nie zemdleje. Jadlam 12 h temu. Wczoraj w nocy spalam godzine. Jak wyjdzie zle to powtorze, poszlam bo ja moge tyle czasu przetracic wylacznie w sobote. Zanioslam tez mocz. Rano jak wstalam bylo lepiej jesli chodzi o te uczucie parcia.
-
Dziewczyny pozniej koniecznie musicie sie pochwalić efektami sesji
Ja sie nastawiam dzisiaj na dzień z żelazkiemoczywiacie na raty
Maz zakazał mi prac. Powiedzial, ze jak wroci z pracy chce wstawic swoje a tu w kolka nie ma gdzie rozwiesic
Jeżeli chodzi ruchy malej to czasem czuje jakbym miała weża w brzuchu, ktory pelza tuz pod skorachoć ostro dokazywac tez jeszcze potrafi
-
India też jak pralam ciuszki to przez kilka dni było wszystko zawalone
Misiabella trzymam kciuki żebyś nie musiała powtarzać, trzymaj się dzielnie. W sumie się nie znam więc pytanie do słodkich mam ale nieprzespana noc nie ma wpływu na cukry?india, Misiabella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Nie wiem dziewczyny jak Wy odróżniacie te części ciała malucha w brzuchu
ja to kompletnie nie wiem czym mi się tam wypycha
Ja pamiętam jak w pierwszej byłam i leżałam na boku, przechodzi kuzynka patrzy i mówi :ojej.. Ale fajnie tu główka tu dupka tu nóżki i poszła.. Mi szczęka w dół.. Patrze na brzuch.. Nic..
Więc się wogole nie przejmujcie!Karollinax26 lubi tę wiadomość
-
Mama36 wrote:Kochana przy trzeciej ciazy będziesz wiedziała.. Po prostu cała magia
Ja pamiętam jak w pierwszej byłam i leżałam na boku, przechodzi kuzynka patrzy i mówi :ojej.. Ale fajnie tu główka tu dupka tu nóżki i poszła.. Mi szczęka w dół.. Patrze na brzuch.. Nic..
Więc się wogole nie przejmujcie!
Oj tak kochana, Ty już doświadczona kobietka jesteś -
Fasolka77 wrote:ooooo pamiętam lody z masłem orzechowym... pyyyyycha!!! narobilas mi smaka... chyba sobie zrobię dziś naleśniki pełnoziarniste z masłem orzechowym i bananem!
I po takich nalesnikach nie podskoczą Ci cukry? Boże tez muszę spróbować... od wczoraj większość dnia zajmuje mi myślenie co zjem i kiedy👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ja wiem kiedy raczka haha
Zbjeram sie na basen z mloda ale ja sie nie kąpię ze wzgledu na infekcję.. Bede tylko towarzyszyć w cieplusim miejscu.. M znia pojdzie chyba ze beda mialy dzieciaki jakiegoś opiekuna. Fajny tor przeszkod dmuchany im tam rozlozyli i młoda az sie trzesie by tam po latac.. A pomyslec ze kiedys bala sie wody i nad morzem czy w jeziorze wolala bawic się na brzegu w piasku. Bardzo duzo dal program jaki burmistrz naszego miasta zorganizowal i wszystkie 2 klasy zadeklarowane mialy 1 godz zajec na basenie za darmo raz w tyg z instruktorami. To ostatecznie przelamalo lęk.