Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFasolka ja piję mleko z czosnkiem daje radę. Temperatury nie mam. Gardło plukam woda z sola + tantum Verde już przechodzi po dwóch dniach. A najbardziej działa wypocenie się. Wczoraj poszłam spać i po godzinie cała koszula nocna była tak mokra,że musiałam się przebrać
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, piszę do was po poradę i wsparcie. Jeszcze nie jestem w ciąży. Chcieliśmy zacząć z mężem starać się o dziecko, ale najpierw zrobiłam kilka badań między innymi tarczyce i wszystko jest ok. Nie daje mi spokoju inna sprawa a mianowicie plamienia przed okresem. Trwają około 3,4 dni. Do tej pory myślałam że to zwykły zwiastun miesiączki, bo okres mam bardzo regularnie, ale poczytałam trochę i się zmartwilam, że to może być zbyt niski poziom progesteronu. Oczywiście sprawdzę to, zrobię badania, ale może któraś z was napisze mi coś pokrzepiajacego, że miała taki problem a i tak zaszła w ciążę, bo jestem zaniepokojona mocno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 19:50
Lajla -
Karmelllka90 wrote:Fasolka ja piję mleko z czosnkiem daje radę. Temperatury nie mam. Gardło plukam woda z sola + tantum Verde już przechodzi po dwóch dniach. A najbardziej działa wypocenie się. Wczoraj poszłam spać i po godzinie cała koszula nocna była tak mokra,że musiałam się przebrać
ja nie lubię samego mlekanie przejdzie
temperatura już mi spadła - mam 36.7 ale wezmę na noc jeszcze apap... gardło mnie jakoś nie boli ale kaszlę i kicham
kichać akurat lubię
, do nosa woda/ sól morska i tantuum verde... do niedzieli włącznie nie ruszam się z domu- niestety w sobotę na szkołę rodzenia tez nie dotrę ale muszę zdusić tą chorobę
Fasolka77
-
Lajla123 wrote:Cześć dziewczyny, piszę do was po poradę i wsparcie. Jeszcze nie jestem w ciąży. Chcieliśmy zacząć z mężem starać się o dziecko, ale najpierw zrobiłam kilka badań między innymi tarczyce i wszystko jest ok. Nie daje mi spokoju inna sprawa a mianowicie plamienia przed okresem. Trwają około 3,4 dni. Do tej pory myślałam że to zwykły zwiastun miesiączki, bo okres mam bardzo regularnie, ale poczytałam trochę i się zmartwilam, że to może być zbyt niski poziom progesteronu. Oczywiście sprawdzę to, zrobię badania, ale może któraś z was napisze mi coś pokrzepiajacego, że miała taki problem a i tak zaszła w ciążę, bo jestem zaniepokojona mocno.
hej Lajla.. ja nie pomogę... u mnie był inny problem ale trzymam mocno kciuki za powodzenie !Fasolka77
-
cześć, nie jestem w stanie was na razie nadrobić, bo mam za dużo rzeczy na głowie i od wczorajszego popołudnia mam do nadrobienia 16 stron! co wy tu tyle piszecie?
Byłam dziś rano na zwykłej wizycie kontrolnej, wszystko wygląda w porządku, potem poszłam do położonej na pomiary wagi i ciśnienia i trochę mnie moja waga zmartwiła. Od ostatniego ważenia 3 tyg temu schudłam pół kilo.. To że chudłam w pierwszym trymestrze wydawało mi się normalne, ale teraz? Położna jakoś tego szczególnie nie skomentowała, chociaż zauważyła że jest mniej bo się lekko zdziwiła. Czy któraś z was też miała spadek wagi na tym etapie?
Teraz jestem 3,5kg w górę od wagi początkowej i 5,5kg od najniższej mojej wagi w ciąży.
Ogólnie to obżeram się słodyczami, ostatnio przez ten remont częściej jadłam pizzę, chińczyka i inne tego typu dania na szybko, a tu jednak waga w dól. No nic, nie wiem co z tym zrobić, zobaczymy co będzie za kolejne 3 tygodnie.
Dziewczyny z Krakowa, moja pani doktor dziś mnie zapytała czy wybrałam już szpital i powiedziałam jej że raczej Żeromskiego. Ona na to że według jej opinii to najlepszy wybór w KrakowieCieszę się że usłyszałam to od lekarza.
I jeszcze mi dzisiaj pani doktor powiedziała że za jakiś czas będziemy kontrolować ułożenie dziecka, bo na ostatnim USG było pośladkowo, ale na razie to nie ma co sprawdzać, bo jeszcze się może 10 razy obrócićFasolka77, DorotaAnna, Tunia76 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B_002 wrote:cześć, nie jestem w stanie was na razie nadrobić, bo mam za dużo rzeczy na głowie i od wczorajszego popołudnia mam do nadrobienia 16 stron! co wy tu tyle piszecie?
Byłam dziś rano na zwykłej wizycie kontrolnej, wszystko wygląda w porządku, potem poszłam do położonej na pomiary wagi i ciśnienia i trochę mnie moja waga zmartwiła. Od ostatniego ważenia 3 tyg temu schudłam pół kilo.. To że chudłam w pierwszym trymestrze wydawało mi się normalne, ale teraz? Położna jakoś tego szczególnie nie skomentowała, chociaż zauważyła że jest mniej bo się lekko zdziwiła. Czy któraś z was też miała spadek wagi na tym etapie?
Teraz jestem 3,5kg w górę od wagi początkowej i 5,5kg od najniższej mojej wagi w ciąży.
Ogólnie to obżeram się słodyczami, ostatnio przez ten remont częściej jadłam pizzę, chińczyka i inne tego typu dania na szybko, a tu jednak waga w dól. No nic, nie wiem co z tym zrobić, zobaczymy co będzie za kolejne 3 tygodnie.
Dziewczyny z Krakowa, moja pani doktor dziś mnie zapytała czy wybrałam już szpital i powiedziałam jej że raczej Żeromskiego. Ona na to że według jej opinii to najlepszy wybór w KrakowieCieszę się że usłyszałam to od lekarza.
I jeszcze mi dzisiaj pani doktor powiedziała że za jakiś czas będziemy kontrolować ułożenie dziecka, bo na ostatnim USG było pośladkowo, ale na razie to nie ma co sprawdzać, bo jeszcze się może 10 razy obrócić
ja schudłam w sumie kg ale na diecie cukrzycowej.. ogólnie jestem 5 kg na plusie zgodnie z dzisiejszym pomiarem. Myślę Basiu, że to "wina" pracy, emocji, stresu związanego z remontemFasolka77
-
nick nieaktualnyLajla123 wrote:Cześć dziewczyny, piszę do was po poradę i wsparcie. Jeszcze nie jestem w ciąży. Chcieliśmy zacząć z mężem starać się o dziecko, ale najpierw zrobiłam kilka badań między innymi tarczyce i wszystko jest ok. Nie daje mi spokoju inna sprawa a mianowicie plamienia przed okresem. Trwają około 3,4 dni. Do tej pory myślałam że to zwykły zwiastun miesiączki, bo okres mam bardzo regularnie, ale poczytałam trochę i się zmartwilam, że to może być zbyt niski poziom progesteronu. Oczywiście sprawdzę to, zrobię badania, ale może któraś z was napisze mi coś pokrzepiajacego, że miała taki problem a i tak zaszła w ciążę, bo jestem zaniepokojona mocno.
Hej. Ja miałam plamienia przed miesiączką zawsze. Także w trakcie brania tabletek antykoncepcyjnych. Badałam poziom progesteronu (co Tobie też polecam) i był w porządku. Plamienia nie były przeszkodą w zajściu w ciążę. Udało się w czwartym(niestety biochemiczna) i dziewiątym cyklu starań. -
Paula 90 wrote:Ja nadal sprawdzam sobie tętno detektorem kiedy coś mnie martwi w ruchach.
Miałam go już sprzedać, ale jednak wciąż pomaga się uspokoić
Fasolka77 fajne mieszanki, ale chyba nie będziesz rzygać. Nie takie rzeczy ciężarne już jadły.
Tunia musisz poczekać, mąż nie odebrał mi paczki z paczkomatu ;/
B_002 wydaje mi się że mimo że jesz i pizzę i słodycze, a waga troszkę spadła w dół to nic dziwnego. Jesteś teraz cały czas w ruchy przez ten remont, i chyba przez to ten spadek.
Lajla123 wiem że moja kuzynka miała takie plamienia przed okresem, ale niczego nie badała, niczego nie sprawdzała. A ma już dwóch synów, i obaj to nie planowane dzieci. Nie miała problemu z zajściem.Paula 90 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Lajla123 wrote:Cześć dziewczyny, piszę do was po poradę i wsparcie. Jeszcze nie jestem w ciąży. Chcieliśmy zacząć z mężem starać się o dziecko, ale najpierw zrobiłam kilka badań między innymi tarczyce i wszystko jest ok. Nie daje mi spokoju inna sprawa a mianowicie plamienia przed okresem. Trwają około 3,4 dni. Do tej pory myślałam że to zwykły zwiastun miesiączki, bo okres mam bardzo regularnie, ale poczytałam trochę i się zmartwilam, że to może być zbyt niski poziom progesteronu. Oczywiście sprawdzę to, zrobię badania, ale może któraś z was napisze mi coś pokrzepiajacego, że miała taki problem a i tak zaszła w ciążę, bo jestem zaniepokojona mocno.
-
Fasolka77 wrote:ja schudłam w sumie kg ale na diecie cukrzycowej.. ogólnie jestem 5 kg na plusie zgodnie z dzisiejszym pomiarem. Myślę Basiu, że to "wina" pracy, emocji, stresu związanego z remontem
Może rzeczywiście z remontem miałam ostatnio dużo ruchu. Dziś na szczęście mąż miał urlop i od rana malowaliśmy i skończyliśmy!
Jutro moja mama przyjedzie, pomoże nam całe mieszkanie przygotować do przeprowadzki, trochę sprzątania będzie, a ja nie chciałam z tym męża samego zostawiać, mama chętna do pomocy na szczęście
Już od niedzieli chyba będę tylko odsypiać i leżeć. Czuję satysfakcję że daliśmy radę! Teraz odpoczynek jest jak najbardziej zasłużony.martusiawp, Tunia76, malutka_mycha lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B_002 wrote:I chyba jeszcze przeziębienia, które już przeszło i wróciło... tym razem kupiłam uniben w aerozolu na gardło (odpowiednik tantum verde) i tabletki isla i od razu lepiej.
Może rzeczywiście z remontem miałam ostatnio dużo ruchu. Dziś na szczęście mąż miał urlop i od rana malowaliśmy i skończyliśmy!
Jutro moja mama przyjedzie, pomoże nam całe mieszkanie przygotować do przeprowadzki, trochę sprzątania będzie, a ja nie chciałam z tym męża samego zostawiać, mama chętna do pomocy na szczęście
Już od niedzieli chyba będę tylko odsypiać i leżeć. Czuję satysfakcję że daliśmy radę! Teraz odpoczynek jest jak najbardziej zasłużony.
Basia gratulacje!!! mozesz teraz wić gniazdko!B_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Basia gratulacje!!! mozesz teraz wić gniazdko!
Mogę i to dosłownie...Bo mnie chyba już dopada syndrom "wicia gniazda", chcę mieć wszystko dopięte na ostatni guzik
Wy tu już dziewczyny dawno zaczęłyście szykować wyprawki a ja mam wrażenie że wciąż mam tak mało, no ale już wkrótce będzie czas na wszystko.Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Lajla123 wrote:Cześć dziewczyny, piszę do was po poradę i wsparcie. Jeszcze nie jestem w ciąży. Chcieliśmy zacząć z mężem starać się o dziecko, ale najpierw zrobiłam kilka badań między innymi tarczyce i wszystko jest ok. Nie daje mi spokoju inna sprawa a mianowicie plamienia przed okresem. Trwają około 3,4 dni. Do tej pory myślałam że to zwykły zwiastun miesiączki, bo okres mam bardzo regularnie, ale poczytałam trochę i się zmartwilam, że to może być zbyt niski poziom progesteronu. Oczywiście sprawdzę to, zrobię badania, ale może któraś z was napisze mi coś pokrzepiajacego, że miała taki problem a i tak zaszła w ciążę, bo jestem zaniepokojona mocno.
-
nick nieaktualnyBasiu spadek wagi w twoim przypadku raczej nie wskazany, bo ty drobniutka jesteś. Ale masz tak aktywny czas ostatnio plus przeziębienie, ze to pewnie wynik tego. Jeśli jesz nie zapominasz o posiłkach to na pewno wynik dużej aktywności. A stres też był, teraz jesteś już " w domu" sprzątanie + rozpakowanie i już tylko leż klikaj na sklepach internerowych i jedz
-
nick nieaktualny
-
Ja jeszcze nie stosuje jakiejs specjalnej diety, bo jutro mam ta wizyte u dietetyczki i ide po glukometr, ale regularne jedzenie 5-6 posilkow przynosi rezultaty, w sensie ze nie mam chcicy na slodkie. I nie jem. Pewnie ze chcialabym, bo jedzenie slodyczy to przyjemnosc, niebo w gebie, ale wiem ze na razie musze sie wstrzymac i nie czuje alertu na slodkie. Jadlam wczesniej tego slodkiego, ale niektorzy wcinali wiecej i cukrzycy nie mieli. Ktos mi mowil ze jak mial cukrzyce w ciazy to mial dokladnie wyliczone na podstawie bmi i wieku ile weglowodanow moze jesc dziennie. Jedna dziewczyna miala tylko na czczo i dostala insuline, ale ona miala cukrzyce zdiagnozowana na wczesniejszym etapie ciazy i w pewnym momencie cukry na czczo wywalilo jej w kosmos i dlatego musiala brac insuline. Byc moze ze jest inaczej, no i to pewnie zalezy od innych czynnikow tez ze lekarz decyduje sie zapodac insuline przy cukrach 90-95, skoro polskie towarzystwo diabetologiczne uznaje cukrzyce od 95 dopiero. A ginekologiczne wiadomo. Dla mnie jest to spoko jesli chodzi o zwrocenie uwagi pacjenta na diete i niedopuszczenie by te cukry wzrosly, ale insuliny chyba bym nie chciala brac, kiedy niedocukrzenie moze byc takze niebezpieczne. Oczywiscie mowie to z pozycji laika, ale takie wnioski mi sie nasuwaja, ze wzgledu na lęk zwiazany z ryzykiem przedobrzenia w 2 strone.
-
Przemycam ze SR: jak się pojawi plesniawka to smarujemy taka papka. Rozpuszcza y kulki nystatyny (na receptę) w aftinie i wkrapiaky witaminę C (cebion c lub inna). Proporcje nie zostały podane, do do czytania gdzieś.
JUTRO was nadrobię bo łeb mi pęka. Chciałam tylko to napisać, żeby nie zapomnieć :*DorotaAnna, AniaKJ, Misiabella, martusiawp, Tunia76, Wiewióreczka, india, Natalia-tosia lubią tę wiadomość