X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zastanawiam czy umyć okna póki jeszcze nie mam takich rewolucji. Chociaż nie zaleca się podobno podnoszenia rąk i stawania na wysokości ze względu na zawroty głowy... Co myślicie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Wiecie jak to jest z tą szkodliwością. Jedna spożyje tonę winogron/cykorii/kawy/alkoholi i nic nie będzie dziecku. A druga zje raz pół kilo winogron i popiję filiżanka kawy przez całą ciążę i spowoduje uszkodzenie płodu.
    Ja tam dmucham na zimne :-)
    To jest raczej na zasadzie, że nawet gdybyś na rzesach stanęła to ten płód i tak będzie uszkodzony. Tak czasami po prostu jest i nic nie można zrobić. To tylko takie złudzenie że jak tych winogron nie zjesz to będzie ok. I dobrze, bo jeśli czujesz że robisz dobrze, to robisz dobrze. Każda matka i każdy organizm to odrębna jednostka i tylko ona jedna czuje, co jest dla niej i dla jej dziecka dobre. I naprawdę należy słuchać swojego instynktu :)

    Wojna, Adonis_26 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melunia91 wrote:
    Ja się zastanawiam czy umyć okna póki jeszcze nie mam takich rewolucji. Chociaż nie zaleca się podobno podnoszenia rąk i stawania na wysokości ze względu na zawroty głowy... Co myślicie?
    To akurat prawda. Ja jak pranie wiesza np i mam ręce do góry, to muszę robić przerwy bo mam zawroty głowy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DoCelu czyli lepiej kogoś poprosić o pomoc... Jak ja tego nie lubie... Wysprzątam pewnie sama połowe mieszkania ale reszte i tak bede musiala poprosic. Chociaż o te okna i firanki... Może mój K się zreflektuje. Chociaż nie wiem czy on nie myśli że jak na L4 siedze to będzie wszystko błyszczeć. W ogóle go przy mnie nie było jak byłam w pierszej ciąży. Mieszkaliśmy osobno 50km od siebie. Wizyty w weekendy. Ja konczyłam szkołe a ona studia. I dla niego to bedzie cos całkiem nowego. I chyba jeszcze nie wie co to znaczy miec żone w ciąży...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melunia91 wrote:
    DoCelu czyli lepiej kogoś poprosić o pomoc... Jak ja tego nie lubie... Wysprzątam pewnie sama połowe mieszkania ale reszte i tak bede musiala poprosic. Chociaż o te okna i firanki... Może mój K się zreflektuje. Chociaż nie wiem czy on nie myśli że jak na L4 siedze to będzie wszystko błyszczeć. W ogóle go przy mnie nie było jak byłam w pierszej ciąży. Mieszkaliśmy osobno 50km od siebie. Wizyty w weekendy. Ja konczyłam szkołe a ona studia. I dla niego to bedzie cos całkiem nowego. I chyba jeszcze nie wie co to znaczy miec żone w ciąży...
    Nie wiem jak twój organizm reaguje. Ja wieszam firanki. Ale ja czuję, że powinnam odpocząć. Nagle ręce mi dretwieja i dopiero po chwili czuje w głowie szum. Czuję że muszę przestać bo jak nie to padnę.

  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melunia91 wrote:
    DoCelu czyli lepiej kogoś poprosić o pomoc... Jak ja tego nie lubie... Wysprzątam pewnie sama połowe mieszkania ale reszte i tak bede musiala poprosic. Chociaż o te okna i firanki... Może mój K się zreflektuje. Chociaż nie wiem czy on nie myśli że jak na L4 siedze to będzie wszystko błyszczeć. W ogóle go przy mnie nie było jak byłam w pierszej ciąży. Mieszkaliśmy osobno 50km od siebie. Wizyty w weekendy. Ja konczyłam szkołe a ona studia. I dla niego to bedzie cos całkiem nowego. I chyba jeszcze nie wie co to znaczy miec żone w ciąży...
    Szybko się dowie, te nasze humorki mu to ułatwią :D

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • Mama360 Autorytet
    Postów: 911 681

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasionek wrote:
    Jak jesteś w ciąży to idziesz do poradni ,pokazujesz kartę ciąży i oni Ci ustalają termin w ciągu tygodnia.Jest ustawa za życiem i w sumie już ja wszędzie honorują
    Prywatnie też??

    8tydz - 22 mm 12tydz-54mm 16tydz-17cm synuś❤️ termin OM 11.04. Termin usg 3.04.
    oar8vfxmkgiysd36.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia no pewnie dam mu popalic ;p ja nie moge lykac tabletek anty bo mi sie kielbie we lbie :p

  • Peppa Autorytet
    Postów: 251 125

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollina ja mam żłobek w domu a za tydzien mloda zacznie znosić z przedszkola ;)
    Ja uwazam ze owszem, ciaza stan odmienny ale błagam, nie traktujmy się jak obłożnie chore. Nasze babki do samego porodu plewiły w polu i nie zwstanaeialy sie czy zapach ziemniaka nie zaszkodzi. Nie mówię ze mamy na siebie nie uważać itd ale rozkminy o ilosc dzienną herbaty czy jak powącham zmywacz do paznokci to cośtam to przesada moim zdaniem

    siamyrka, kamylalyt, Adonis_26 lubią tę wiadomość

    hchyikgnrta9wtf8.png
    Ktosiek - kwiecień 2019
    Syn - czerwiec 2017
    Córka - luty 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Peppa ja się zgadzam z tobą, ale my już parę tych dzieciaczków mamy. Może jak pierwsze to inaczej. Teraz jak się człowiek tych internetów naczyta to zaś wariuje. Ja nie czytam, a też mi się z forów udziela i mam myśli głupie że mam puste jajo albo w ogóle ciążę urojona.
    Chociaż faktycznie podchodzę i zawsze podchodzilam do stanu ciąży racjonalnie. Zawsze jadłam i piłam co chcialam, dzieci po schodach nosiłam (młoda 4 latka siadala mi na brzuchu i szłam).
    Trochę rozumiem ten strach i zawsze staram się udzielić sensownej odpowiedzi. Mam trochę doświadczenia można powiedzieć
    :D

    Natalia-tosia lubi tę wiadomość

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3727

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Peppa jeśli chodzi o tą pracę Karoliny w żłobku to nie do końca jest tak że można wykonywać każdą pracę w ciąży.
    Od wielu osób słyszałam że jak ktoś pracuje w przedszkolu lub żłobku to od razu jest wskazanie do L4 od początku ciąży i nawet lekarze tak zalecają.
    W ciąży nie musimy od razu wszystko ograniczać, ale trzeba unikać szkodliwych czynników, a przedszkole czy żłobek z kilkunastoma dziećmi w grupie to wylęgarnia bakterii.
    Karolina, myślę że powinnaś posłuchać lekarza a tej kwestii, on wie najlepiej :)

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowienie o tym,że nasze babki do końca ciaży coś tam robiły też uważam za bezzasadne. Popieram to, żeby nie popadać w paranoje ze wszystkim, ale czasy w kroeych my żyjemy diametralnie zmieniły się od tych w których żyły/rodziły nasze babcie. Kiedyś nawet chleb się piekło w domu a teraz idziesz i kupujesz i to pewnie większość w supermarkecie który był wcześniej mrożony a żeby tyle przerwał to już sobie można wyobrazić co tam w nim jest. Kto kiedyś tak pryskał wszystkie owoce i warzywa?? Teraz bez tego nic nie bedziesz miała. Medycyna tak poszła do przodu że ratuje już się ciąże od samego poczatku, nasze babcie nie miały na to szans. Zmieniły się realia życia i zmienił się poziom naszej świadomosci co do szkodliwosci tych wszystkich rzeczy. Skoro jestem świadoma, że mogę czymś zaszkodzic dziecko to dla czego mam z tego nie rezygnować, albo chociażby nie ograniczyc?
    Sama pracuję w przedszkolu i jak się dowiedziałam o ciąży to pracowałam tylko 3 dni i uciekłam na zwolnienie co prawda nie od razu ze wzgledu na choroby przynoszone przez dzieci tylko nieco z innego powodu, ale moj lekarz powiedział prowadzacy powiedział mi że już ide na zwolnie i nie tylko, że jest cieżo bo przecież trzeba nie jedno dziecko w ciagu dnia podnieść i takie tam ale przede wszystkim ze wzgledu na choroby dzieci, na ta wylegarnię bakteri i wirusów. Moim zdaniem teraz zbliża się najgorszy okres w tych wszystkich przedszkolalch i żłobkach we wrzesniu wejda nowe dzieci a wiadomo one najbardzie będą chorowały na poczatku, a nie dla jednego rodzica dziecko z goraczka i gilami po pas jest zdrowe i może normalnie spędzić 8 godz w przedszkolu.

    siamyrka, B_002, Martusiazabka, estrella, teverde, DorotaAnna lubią tę wiadomość

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie dziewczyny też się obawiam początku września, a zajmuje się naprawdę maluszkami. To moja pierwsza ciąża i to chyba normalne, że trochę panikuję i boję się o dobro własnych dzieci.

    B_002, Martusiazabka, Kate_______ lubią tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Właśnie dziewczyny też się obawiam początku września, a zajmuje się naprawdę maluszkami. To moja pierwsza ciąża i to chyba normalne, że trochę panikuję i boję się o dobro własnych dzieci.
    Pewnie, że normalne. Przecież możesz iść na zwolnienie. Ja w pierwszej ciąży pracowałam, ale w trzeciej od razu szłam na zwolnienie. Od 8 tygodnia. I ne mam żadnych wyrzutów sumienia z tego tytułu :)

  • Mistella Autorytet
    Postów: 679 647

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pracowałam do 16 tyg w przedszkolu w poprzedniej ciąży, potem była ospa i bostońska i poszłam na l4 chociaż lekarz mnie namawiał od samego początku. W przedszkolu pracuje się ciężko będąc w ciąży, trzeba uważać na urazy, akurat dzieci są wzrostu na wysokości brzucha a latają bez pamięci. Czasem trzeba podnieść , przytulić, dźwignąć... ja teraz od razu idę na L4 skoro mam taka możliwość :) sama mam w domu przedszkolaka, ale jedno dziecko to co innego niż grupa 25 osobowa....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martita25 wrote:
    Dziwlewczyny a widzialyscie serduszko wcześniej niż w 7 tygodniu?
    Moja wizyta teraz wypadnie na 5 tygodni + 4 dni i zastanawiam się czy jest szansa, że już będzie na USG je widać :)
    Ja na 5+5 widziałam zarodek chociaż lekarz wspomniał ze wydaje mu sie ze serduszko jest a wczoraj wyłam na 6+6 i serduszko pulsowało pięknie

    Natalia-tosia lubi tę wiadomość

  • Mistella Autorytet
    Postów: 679 647

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie ostatnie 3 tygodnie były ciężkie , mdłości cała dobę , wczoraj trochę minęły. Bardzo się cieszę bo nie dawałam rady funkcjonować ... a Wy jak się czujecie ? Nie miałam siły nawet czytać forum i cokolwiek pisać, ogarnęła mnie już taka rezygnacja , ale znów zaczynam czuć się lepiej :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do jedzenia. Moja ginekolog zabroniła mi malin bo maja działanie poronne

  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama360 wrote:
    Prywatnie też??
    Szczerze nie wiem .Możesz zapytać .Ja akurat korzystałam z przywileju na NFZ i za nim powiedzialam ,że chce z niego skorzystać pani w recepcji sama mnie o tym powiadomiła.

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • Mama360 Autorytet
    Postów: 911 681

    Wysłany: 24 sierpnia 2018, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Co do jedzenia. Moja ginekolog zabroniła mi malin bo maja działanie poronne
    Faktycznie w poprzednich ciazach teściowa dawała mi swój sok z malin do wszystkiego żebym zaczęła rodzi jak już miałam dość.

    8tydz - 22 mm 12tydz-54mm 16tydz-17cm synuś❤️ termin OM 11.04. Termin usg 3.04.
    oar8vfxmkgiysd36.png
‹‹ 124 125 126 127 128 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ