Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie jeszcze leżę i sprawdzam czy leci
Paula wiem że Ty też sprawdzasz papierkami lakmusowym wody... powiedz głęboko je wsadzasz?bo może ja je za płytko przytykam ...
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:Poprasowalam pieluszki, ręczniki i prześcieradła. I teraz leżę. Aż mnie głowa rozbolała. A gdzie do prasowania ciuszkow
Gratulacje siły i motywacjija leżę jak.przyslowiowy "krowi placek" i nie mam.sily noga ruszyć....niech to paskudztwo już sobie pójdzie bo mam dosyć... oby jutro do lekarza się doczolgac
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:No właśnie jeszcze leżę i sprawdzam czy leci
Paula wiem że Ty też sprawdzasz papierkami lakmusowym wody... powiedz głęboko je wsadzasz?bo może ja je za płytko przytykam ...
-
Tunia76 wrote:Daffi ja zaczynałam ciążę z BMI 37, jestem tutaj najgrubsza. Wiem, że byłoby super żebym nic nie przytyła. Staram się, ale już mam + 2kg. A przypadki zatrzymania wody w ciąży i związana z tym opuchlizna, tutaj nasza dieta nie pomaga, ale po porodzie wszystko pięknie schodzi.
A Ty musisz leżeć? Przepraszam, ale nie pamiętam.
Ściskam mocno.
Nie mam przykazu lezenia od lekarza ale od kilku dni juz nie mam sil wstac z łóżka tak mi ten bol spojenia dokucza.. Ja leze jak kloda i nawet nie wiem jak sie zabrac by sie na tym lozku przekrecic na ktorys bok. Czuje sie zmasakrowana i umeczona. I z kazdym dniem jest gorzej a wizyte mam 15.02... -
nick nieaktualnySypialnia ogarnięta.lozeczko złożone i regalik.. Teraz są rzeczy wyniesione z sypialni w salonie gdzie jest totalny miss masz hahah.. Już mi się nie chce tego robić :p
ALE JESTEM DUMNA Z NASDorotaAnna, mysla.nieskalana, espoir, Karmelllka90, Paula 90, AniaKJ, AniaKJ, Tunia76, B_002, valetta94, Lolka30, martusiawp, Fasolka77, india lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:Kurde dziewczyny mam problem, zastanawiam się czy mi czasem wody nie wyciekają :o mam te zasrane papierki ale ja nie widzę żeby robiły się niebieskie... ale od wieczora ogólnie źle się czuje najlepiej to bym spała tylko, ale od wczoraj mam tak mokro że masakra! Jak chodzę to jakoś tak nie jest mokro. Ale jak wstanę to mam tak mokro jak jeszcze nigdy, nie czuje żeby to leciało, nie leci po nogach, nawet nie wiem czy to leci jak leżę czy jak wstaje...? Jak chodzę to jest tak normalnie... nie wiem czy się sama nie nakręcam ... może to jakiś objaw 3 trymestru ze robi się jeszcze bardziej mokro??
Podobno przy porodzie jak wody odejdą dziecko blokuje ujście jak się chodzi byle wolno i wtedy nie ciekną aż tak.
Może to głupie ale czy jak leżysz i wstajesz nie naciskasz na pęcherz i nie popuszczasz?
Dla spokoju może jedz na IP ?AniaKJ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja od maja do lipca przytyłam z 75 kg na 85 kg
jadłam dosłownie 3 posiłki dziennie, śniadania coś na szybko w pracy i kolacje przed 22 bo miałam taki zapierdziel w pracy. Przy niedoczynnosci i IO skończyło się takim skutkiem że jak wróciłam z Krety zrobiłam test ciążowy weszłam na wagę a tam 85 kg
BMI 30
nadwaga chciałam max w ciąży 10 kg przytyć a już mam 9 kg...a moja dieta cukrzycowa nie obniża mi wagi ani nie trzyma. Jak obetnie węglowodany pojawia się ketony więc nic z tym zrobić nie mogę
ale już po tym falującym udzie widzę że woda się zatrzymuje w organizmie ehh
-
Daffi wrote:No to ja mam ciut mniejsze ale ja sie balam powtorki z pierwszej ciazy a wiesc o cukrzycy mi nie pomagala psychicznie ale szybko sie poskladalam.
Nie mam przykazu lezenia od lekarza ale od kilku dni juz nie mam sil wstac z łóżka tak mi ten bol spojenia dokucza.. Ja leze jak kloda i nawet nie wiem jak sie zabrac by sie na tym lozku przekrecic na ktorys bok. Czuje sie zmasakrowana i umeczona. I z kazdym dniem jest gorzej a wizyte mam 15.02...
Ja też strasznie bałam się powtórki z 1 ciąży. Przytylam wtedy prawie 30kg i chociaż karmiłam, to nie chudlam. Jakbym teraz dowaliła kolejne 30kg to już bym się nie podniosła. Dlatego tak bardzo uważam.
Czy największe tycie już za nami, czy dopiero przed? Bo różnie słyszałam. -
Paula 90 wrote:Ja mówię o kroplach vigantol a nie tabletkach vigantoleten
Paula 90 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Mama36 wrote:Sypialnia ogarnięta.lozeczko złożone i regalik.. Teraz są rzeczy wyniesione z sypialni w salonie gdzie jest totalny miss masz hahah.. Już mi się nie chce tego robić :p
ALE JESTEM DUMNA Z NAS
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyTunia jak leżałam w szpitalu przeżyłam upokorzenie życia! Jadłam podwieczorek i się zakrztusilam zsikalam się w gacie a nawet nie czułam że mi się chce sikać! Wystraszyłam się że wody po jak poleciało to łój...no ale "na szczęście " się tylko zlalam. Ale nikt nie zrozumie jeśli sam kiedyś tego nie doznał.
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:Ja też biorę prenatal duo, ale w moim przypadku dawka jest ciut za niska. Dzięki za opinę o vigantol. Zamówię go.
Paula 90 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Karmelllka90 wrote:Tunia jak leżałam w szpitalu przeżyłam upokorzenie życia! Jadłam podwieczorek i się zakrztusilam zsikalam się w gacie a nawet nie czułam że mi się chce sikać! Wystraszyłam się że wody po jak poleciało to łój...no ale "na szczęście " się tylko zlalam. Ale nikt nie zrozumie jeśli sam kiedyś tego nie doznał.
A wiecie tylko Wy. -
nick nieaktualnyB_002 wrote:Pochwal się nam tutaj!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 13:29
Karollinax26, Lolka30, Tunia76, Wiewióreczka, martusiawp, Kasiulka90, B_002, DorotaAnna, mysla.nieskalana, Karmelllka90, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Mama36 wrote:Chory facet to koszmar.... Gorzej niż chore dziecko... Nie mam pojęcia dlaczego tak jest.. Ale w takiej sytuacji mam ochotę sie spakować.. Wyjść i nie wracać
.
malutka_mycha lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualnyLolka30 wrote:To mój mnie denerwuje w drugą stronę bo bagatelizuje chorobę i trzeba za nim chodzić żeby wziął jakieś leki
.
Wiewióreczka, Karmelllka90 lubią tę wiadomość