Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiewióreczka wrote:To teraz musi być dobrze, wyeliminowałaś wszystkie możliwe przyczyny niepowodzeń! Warto, żebyś brała też magnez 500 mg/dzień i no-spę szczególnie, gdy czujesz skurcze. W naszym przypadku jest to bardzo ważne, bo macica ma i tak utrudnione rozciąganie.
Poczytałam o tym zespole antyfosfolipidowym...faktycznie są niewielkie szanse na donoszenie ciąży... Co innego, gdy jest leczony - wtedy szanse właściwie jak u zdrowych dziewczyn
Niestety ja nie robiłam po poronieniu żadnych badań w tym kierunku, a może powinnam... Powiedz, czy u Ciebie podstawowe wyniki krwi mogły wskazywać na zespół? Chodzi mi o morfologie, płytki krwi, czas krzepnięcia - u mnie wszystkie wyniki OK, ale zastanawiam się czy nie lecieć jutro na te całe P/c antykardiolipinowe.Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Wiewióreczka wrote:Teverde, to po Clo badania prenatalne są refundowane??
Ja też miałam cykl stymulowany, wcześniej 1 poronienie i mam 31 lat. Ginekolog mnie kieruje na prywatne prenatalne, a to dziadWiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Wiewióreczka wrote:Kasionku, biorę Acard. Ginekolog jak tylko zadzwoniłam, że jestem w ciąży, kazał brać (tak się właśnie zastanawiałam po co). To mnie uspokoiłaś, że w razie czego on na to pomaga, dziękuję :*
-
Kasionek wrote:Ponoć jak się bierze acard a robił by Ci się zakrzep to dzieje się to bardzo powoli i lekarz w czasie USG dostrzegł by że dziecko nie wzrasta jak powinno i jest czas żeby wprowadzić heparyne.Takze śpij spokojnie .
-
Ojj to długo. Ale nie martw się, mam przeczucia, że wszystko będzie dobrze A moje przeczucia są nieomylne - czasem ich nienawidzę. W ogóle czuję, że Kwietnióweczki 2019 to będzie szczęśliwy miesiąc, dziś sporo dziewczyn już to potwierdziło, z czego bardzo się cieszę
Natalia-tosia, DoCelu 3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny mamy jakieś dzisiaj wizyty.
-
Hej Ja się w nocy obudzilam i spać nie mogłam chyba z 2 godz
Zasnelam a na 7 musiałam wstać do laboratorium. Pojechałam, a zmienili godziny przyjęć i od 8 jest. Dobrzr, że przychodnia pod domem. Ale mecze się teraz, bo mnie szarpie z głodu na wymioty
3mam moooocno kciuki za dzisiejsze wizyty :* -
nick nieaktualnyWitam się gratuluję kolejnych fantastycznych wieści z wizyt oby tak dalej do mojej jeszcze tydzień i nie mogę się doczekać!
Ja w pierwszej ciazy miałam prenatalne na NFZ mimo że to była pierwsza ciaza, bez wcześniejszych poronien i w wieku 28 lat. Pamiętam tylko że byłam przeziębiona na początku ciąży i chyba to uprawnialo do zrobienia tych badań na NFZ.
Wczoraj skrecalismy meble do pokoju córki, tzn ja nadzorowałam a mąż skręcal więc wieczorem padlam i spałam cała noc, teraz jeszcze sobie leżę tak to można żyć
A dziś mam wizytę u dermatologa żeby sprawdzić pieprzyki po lecie... Trochę się stresuję bo sporo ich mam... Ale mam nadzieję że będzie ok. -
Wiewióreczka wrote:Kasionku, biorę Acard. Ginekolog jak tylko zadzwoniłam, że jestem w ciąży, kazał brać (tak się właśnie zastanawiałam po co). To mnie uspokoiłaś, że w razie czego on na to pomaga, dziękuję :*
W ciazy mówil że mozna stosowac za wyjątkiem 3 trymestru. -
Daffi wrote:W poniedziałek jest moja wizyta:P może zobaczę ♥
Daffi lubi tę wiadomość
-
Pati28M wrote:To już blisko a jednocześnie daleko.
-
Wrócę do tematu darmowych prenatalnych dla mieszkanek woj. śląskiego poniżej 35 rż. Nie przeszkadza im, że pierwsze prenatalne mam gdzieś indziej, do nich zapisałam się na połowkowe na 25.10. Krew robi się wcześniej, też u nich.
Dla przypomnienia oraz dla nowych dziewczyn :
https://www.gyncentrum.pl/programy-unijne