Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój mąż gdy ma ochotę to zasuwa na wysokości lamperii
Ale gdy złapie go leń to potrzebuje kilku tonów głośniejszych
Zawsze powtarza, dobrze zrobię abyś tylko już nie ujadała 
Ogólnie gdy widzi, że coś niezbyt mu wychodzi to potrafi zostawić to w połowie, np. listew w domu do tej pory nie mam zamontowanych a mieszkamy już 8 lat
Ostatnio stwierdził, że bez sensu je montować skoro i tak się wyprowadzamy za pół roku 
Ogólnie w sumie bardzo dużo pracuje więc czasami aż mi głupio, gdy to on wstawia zmywarkę lub gotuje obiad, bo ja mówię, że nie mam siły. Jednak robi 20 razy więcej niż ja... Czasami sobie myślę, że należy mu się za to mega order, ale jemu tego nie powiem żeby za bardzo nie obrósł w piórka
HAhahaha...
Paula 90, B_002, mysla.nieskalana, espoir, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
B_002 wrote:Cześć, ja dzisiaj miałam świetną noc w porównaniu z poprzednimi

Zasnęłam około północy bez zgagi a obudziłam się bez bólu pleców, jeszcze bym pewnie spała, ale miałam budzik. Wychodzę zaraz z domu i jadę na ćwiczenia, a w drodze powrotnej pójdę się przejść po sklepach za tymi biustonoszami, ciekawe czy coś znajdę.
Miłego dnia
Oj tez bym sobie tak pochodzila po sklepach, ale mam fobie zarazkow i nawet w spozywczaku jak jestem, to widze ze grypa czai sie rogiem i wlazi na mnie......po powrocie do domu stres i czekanie kiedy zacznie sie goraczka
no glupia ja
-
Natalia-tosia wrote:Mój mąż gdy ma ochotę to zasuwa na wysokości lamperii
Ale gdy złapie go leń to potrzebuje kilku tonów głośniejszych
Zawsze powtarza, dobrze zrobię abyś tylko już nie ujadała 
Ogólnie gdy widzi, że coś niezbyt mu wychodzi to potrafi zostawić to w połowie, np. listew w domu do tej pory nie mam zamontowanych a mieszkamy już 8 lat
Ostatnio stwierdził, że bez sensu je montować skoro i tak się wyprowadzamy za pół roku 
Ogólnie w sumie bardzo dużo pracuje więc czasami aż mi głupio, gdy to on wstawia zmywarkę lub gotuje obiad, bo ja mówię, że nie mam siły. Jednak robi 20 razy więcej niż ja... Czasami sobie myślę, że należy mu się za to mega order, ale jemu tego nie powiem żeby za bardzo nie obrósł w piórka
HAhahaha...
Wlasnie, wlasnie
z tymi piorkami
-
nick nieaktualnyNatalia - no to mój właśnie bardzo pozytywnie reaguje na pochwały. Jak odpowiednio go połechtać to na rzęsach stanie żeby sprostać pochwałom.
Mój też robi o wiele więcej ode mnie. Odkąd jestem w ciąży to odsuwa mnie od czego tylko może. Mam nadzieję że mu to w nawyku już zostanie
B_002, espoir, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Natalia a ja właśnie mojego chwalę i to raczej przynosi pozytywne efekty, bo jak widzi że doceniam jego pomoc to jeszcze bardziej się stara

Ja też lubię gdy moje starania zostają zauważone.
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ja mam za to ambitne plany! Chcę ogarnąć temat zamówienia samoprzylepnego obrusu na szklany stolik, już rozesłałam zapytania o przycięcie i cenę. Do tego chcę zamówić półki do lodówki albo chociaż same prowadnice, zobaczę co tam oferują (nasze już 500 razy klejone i aż strach garnek z zupą wstawić). Chcę jeszcze pomierzyć kaloryfery, żeby wiedzieć ile farby kupić na nie, bo chcę je odświeżyć. Przydałoby się tez dorobić półkę w szafie, bo nie mam komody dla Kazika, nie mamy na nią miejsca, więc musimy się ścieśnić w naszej szafie. Ale tam te półki są bardzo wysokie, co przy malutkich ciuszkach będzie niewygodne. Marzy mi się tez mycie okien, ale to już poczekam na po malowaniu, bo teraz to bez sensu. O i jeszcze bym chciała w stole jadalnym wyszlifować blat i położyć nowy lakier, bo jest mocno zniszczony, ale nie mam szlifierki a ręcznie chyba nie dam rady. Ale to może poczekać na kiedyś tam.
A my mamy jeszcze zawieszone świąteczne girlandy na karniszach
Wczoraj zapadła decyzja, że K je w tym tygodniu ściągnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 08:39
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
To ja zołza jestem, haha. Ale on wie, że jestem mu za wszystko bardzo wdzięczna i to doceniam, bo praktycznie po każdej pierdółce mu dziękuję
Czasami to już mówi, że mam przestać z tym dziękowaniem, bo przecież to normalne... Dla mnie nie do końca, bo moja mama wiązała się zawsze z partnerami którzy ją wykorzystywali, więc mam przed oczami zupełnie inny obraz mężczyzny.
Co do okien to już zaplanowałam, że umyje je w 38 tygodniu, może uda się tym rozkręcić poród.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 08:43
B_002, Kiwona, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Kiwona ale ty to planujesz wszystko jeszcze robić? To malowanie kaloryferów, mycie okien i sprzątanie? Czy to tylko plany działania a ktoś ci pomoże?
Ja jeszcze w styczniu miałam siłę, ale już w lutym bym się tego wszystkiego nie podjęła. Minął 30tc i ja już czuję zmęczenie trzeciego trymestru.
Do końca ciąży zero przemęczenia się.
Nawet mi się nie chce dzisiaj tych ćwiczenia ale mam jeszcze dwie darmowe wejściówki a wiem że to dla zdrowia więc się zmuszam.
Trzeba się już jednak oszczędzać.
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyJa bardzo chętnie bym coś porobiła. Ale poza prasowaniem ciuszkow mąż mi nie pozwala

W tym miesiącu idzie tylko 8 dni do pracy więc pilnuje mnie.
Też czuję się bardzo dobrze jeszcze, mam nadzieję, że ten poziom energii się utrzyma.
U mnie też plan po 37 tygodniu na szorowanie wszystkich powierzchni. Nie będę tylko wieszać firanek i sięgać do góry bo mnie nastraszyli skutecznie odklejenie łożyska. -
No planuje to robić, ale pomalutku, pomaluuuutkuuuB_002 wrote:Kiwona ale ty to planujesz wszystko jeszcze robić? To malowanie kaloryferów, mycie okien i sprzątanie? Czy to tylko plany działania a ktoś ci pomoże?
Ja jeszcze w styczniu miałam siłę, ale już w lutym bym się tego wszystkiego nie podjęła. Minął 30tc i ja już czuję zmęczenie trzeciego trymestru.
Do końca ciąży zero przemęczenia się.
Nawet mi się nie chce dzisiaj tych ćwiczenia ale mam jeszcze dwie darmowe wejściówki a wiem że to dla zdrowia więc się zmuszam.
Trzeba się już jednak oszczędzać.
Też czuję zmęczenie, ogromne wręcz. Ale przez 1 trymestr umierałam na dolegliwości ciążowe, w 2 trym pracowałam a teraz mam na to czas dopiero. Dla mojego kochanego, flegmatycznego K, to by było za dużo, zwykle ja nakręcam takie rzeczy. Postaram się zrobic to, co się da, nic na siłę. Tak naprawdę to najbardziej czekam na pomalowanie, bo już chcę poprać i poukładać, dokupić co potrzebne, bo teraz nawet mi się nie chce tego wyciągać i ogarniać, co by jeszcze było potrzebne. Jestem wykończona, bo pozamiatałam mieszkanie
Teraz muszę złapać oddech
B_002 lubi tę wiadomość
-
Wcześniej jak wszyscy wybywali z domu to ja szłam spać i to do 12 mogłam a teraz...Nie dość ,że nie śpię w nocy to jak rodzinka pójdzie to mi się odechciewa...
i tym sposobem z kawą leżę i z serniczkiem
Ja poki co nic nie robię i nie wiem czy robić będę cokolwiek w tym mieszkaniu...
Życie weryfikuje tak wiele planów...
A ja naprawdę z miesiąca na miesiąc żałuję decyzji o wyprowadzce do Niemiec... -
nick nieaktualnyHej dziewczyny u mnie dziś noc tragiczna spałam jak mysz pod miotłą co chwila wstawalam bardizje to bylo czuwanie jak spanie. Zrobiłam sobie jajecznice na śniadanie bo chęć dostałam i właściwie nie mam dziś planów na dzień mąż w pracy młoda w przedszkolu A my siedzimy z małym pogoda ohyda
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty !!
-
nick nieaktualnyMój mąż zawsze robił duzo rzeczy. Bo wychodzimy z zalozenia,że oboje mieszkamy więc wspólnie sprzątamy. Kazde.z nas umie nastawić pralkę i powiesić pranie. Ale w ciąży można powiedzieć że robię NIC. I on się śmieje że ma nadzieję, że mi tak nie zostanie a ja wtedy mu mowie wiesz kochanie jak rozpiesciles psa tak masz, jak rozpieszczasz mnie tak będziesz miał

Ja go chwalę, on wie, że jestem mu bardzo wdzięczna. Ale ja mówię też o tym jaki jest do rodziców czy do naszych znajomych i jak dziewczyny mówią wtedy do swoich mężów czy partnerów " widzisz a ty nawet za mnie naczyń nie włożysz do zmywarki" to mój mąż rośnie w oczach. Skoro jemu to sprawia przyjemność dla mnie to radosc. Faceci lubią być chwaleni.
Mój mąż nawet rano przed pracą robi mi śniadania wstaje bardzo wcześnie i ja mu mowie żeby odpuścił ja mam na to czas, ale on uważa że ja bym zwlekała a tak mam przy łóżku i nie zaglodze dziecka. Ej bez jaj tak robiłam na wolnym przed ciążą że śniadanie jadłam jak się z łóżka wygramolilam. Haha
A u mnie właśnie dzisiaj jest pani do pomocy w sprzątaniu w sumie już został jej pokoik małej i łazienka. Wezmę ja jeszcze koniec marca / kwiecień żeby zrobiła porzadne sprzątanie. Mój mąż sprząta ale ostatnie generalne sprzątanie było przed świętami a ja lubię raz w miesiącu. Bo ten kurz krakowski mam wrażenie jest ogromny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 09:35
mysla.nieskalana, B_002 lubią tę wiadomość
-
Skoro podjęliście decyzję o wyprowadzce, to może warto pomyśleć o podjęciu decyzji o powrocie? Wiem, że łatwo mi się pisze, ale ja jestem z tych osób które nie wyobrażają sobie życia za granicą. Co by się nie działo, jakiej sytuacji materialnej byśmy tu nie mieli, a bywało różnie... to na samo słowo wyprowadzka z Polski, oblewały mnie zimne poty.MamaAga85 wrote:Wcześniej jak wszyscy wybywali z domu to ja szłam spać i to do 12 mogłam a teraz...Nie dość ,że nie śpię w nocy to jak rodzinka pójdzie to mi się odechciewa...
i tym sposobem z kawą leżę i z serniczkiem
Ja poki co nic nie robię i nie wiem czy robić będę cokolwiek w tym mieszkaniu...
Życie weryfikuje tak wiele planów...
A ja naprawdę z miesiąca na miesiąc żałuję decyzji o wyprowadzce do Niemiec... -
nick nieaktualnyJa sama po świętach wszystko sprztanelam. Mam sama problem ze sobą bo jak mam czekać na kogoś to wolę sama zrobić bez gadania.
Z myciem okien w każdej ciazy czekałam specjalnie na koniec (co prawda ani razu porodu nie przyspieszyło), i tera ztez tak będzie. Liczę już na cieplutkie słoneczko
Ja w brzuchu 112 cm








