Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już po wizycie i niosę pozytywne wieści Dzidzia ma już prawie 3 cm, wyginała się na wszystkie strony, machała nóżkami i rączkami Jak to zobaczyłam to aż się wzruszyłam.. taki mały bąbelek, ogonek już zniknął więc jest kawał człowieczka Okazało się, że mam za darmo badania prenatalne bo mam to w pakiecie w prywatnym ubezpieczeniu także super, sama sobie zrobię tylko genetyczne. Prenatalne mam już w przyszłym tygodniu 13stego września. Jak ten czas zleciał! Mam pomału zmniejszać dawkę duphastonu z tygodnia na tydzień aż do odstawienia. Trzymam kciuki za wasze wizyty!
Wiewióreczka, DoCelu 3, Natalia-tosia, Lili90, Emma1985, DorotaAnna, estrella, siamyrka, Sansivieria, Martusiazabka, ewa22062005, teverde lubią tę wiadomość
-
valetta94 wrote:Ja już po wizycie i niosę pozytywne wieści Dzidzia ma już prawie 3 cm, wyginała się na wszystkie strony, machała nóżkami i rączkami Jak to zobaczyłam to aż się wzruszyłam.. taki mały bąbelek, ogonek już zniknął więc jest kawał człowieczka Okazało się, że mam za darmo badania prenatalne bo mam to w pakiecie w prywatnym ubezpieczeniu także super, sama sobie zrobię tylko genetyczne. Prenatalne mam już w przyszłym tygodniu 13stego września. Jak ten czas zleciał! Mam pomału zmniejszać dawkę duphastonu z tygodnia na tydzień aż do odstawienia. Trzymam kciuki za wasze wizyty!
valetta94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyniedograna wrote:hej, testowałam dzisiaj i nie wiem czy mam zwidy czy cos tam jest. a chciałabym już do was dołączyć
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f5ffd2d41bad.jpg -
nick nieaktualny
-
niedograna wrote:hej, testowałam dzisiaj i nie wiem czy mam zwidy czy cos tam jest. a chciałabym już do was dołączyć
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f5ffd2d41bad.jpg -
Paula 90 wrote:U nas cukrzyca. Miałam obciążenie glukoza.
Na czczo 101 norma do 95
Po godzinie 225 norma do 180
Po dwóch godzinach 165 norma do 140
Boje się.Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Ja mam dzisiaj dość. Jak wyszłam z pracy to się popłakałam. Zmęczona fizycznie i psychicznie i ten strach o malucha. Umowy dalej nie mam, nie wiem na co czekają.
Muszę poprasowac, obiad zrobić ale nie mam sił. Chyba póki nie pójdę na l4 to na mrozonkach pojedziemy, bo mój mąż wszystko zrobi ale za gotowanie się nie chwyci.
Serio dziewczyny tylko ryczeć mi się chce.
Valetta super gratulacjevaletta94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:U nas cukrzyca. Miałam obciążenie glukoza.
Na czczo 101 norma do 95
Po godzinie 225 norma do 180
Po dwóch godzinach 165 norma do 140
Boje się.
Nie bój się kochana nie jedna to przechodzi w ciąży. Pewnie będziesz musiała stosować odpowiednią dietę, będziesz mierzyć cukier i zobaczysz, że wszystko się unormuje.
Ja też obawiam się, że będę miała cukrzycę ciążową bo zawsze glukozę miałam na wysokim poziomie i do tego teraz ta insulinooporność. Na razie jak biorę leki to i glukoza ładnie w normie, ale aż mnie wzdryga jak pomyślę, że za kilka tyg trzeba będzie wypić tą glukozę, myślę nawet że nie skończy się to na jednym podejściu. Skoro teraz na czczo wymiotuję tylko po wodzie to co to będzie po wypiciu glukozy. -
niedograna wrote:hej, testowałam dzisiaj i nie wiem czy mam zwidy czy cos tam jest. a chciałabym już do was dołączyć
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f5ffd2d41bad.jpg
A ile dni jesteś po owu?
Testując teraz to raczej już trafisz do majówek 2019, a nie kwietniówek
Oczywiście dołączyć możesz, forum jest dla wszystkich
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Dziewczyny moje kochane, przede wszystkim absolutnie nie wolno Wam dotykać/grzebać/smyrać szyjki macicy!!! Przecież to powoduje poronienia! Nie szkodźcie same sobie. Wiewióra, mam nadzieję, że nie wiedziałaś o tym. Jak już jesteś świadoma, to nie wciskaj tam palców
Paula, moja bliska koleżanka miała cukrzycę ciążową. Co prawda nie wdrażała mnie w szczegóły, ale widzę efekty - zdrową mamę i moją zdrową chrześnicę Marta sporo schudła w ciąży, ale dzieciątko się rozwijało dobrze.Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:Dziewczyny moje kochane, przede wszystkim absolutnie nie wolno Wam dotykać/grzebać/smyrać szyjki macicy!!! Przecież to powoduje poronienia! Nie szkodźcie same sobie. Wiewióra, mam nadzieję, że nie wiedziałaś o tym. Jak już jesteś świadoma, to nie wciskaj tam palców
Paula, moja bliska koleżanka miała cukrzycę ciążową. Co prawda nie wdrażała mnie w szczegóły, ale widzę efekty - zdrową mamę i moją zdrową chrześnicę Marta sporo schudła w ciąży, ale dzieciątko się rozwijało dobrze.Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Ja mam dzisiaj dość. Jak wyszłam z pracy to się popłakałam. Zmęczona fizycznie i psychicznie i ten strach o malucha. Umowy dalej nie mam, nie wiem na co czekają.
Muszę poprasowac, obiad zrobić ale nie mam sił. Chyba póki nie pójdę na l4 to na mrozonkach pojedziemy, bo mój mąż wszystko zrobi ale za gotowanie się nie chwyci.
Serio dziewczyny tylko ryczeć mi się chce.
Valetta super gratulacje
No to wyrzuciłam z siebie!
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:U nas cukrzyca. Miałam obciążenie glukoza.
Na czczo 101 norma do 95
Po godzinie 225 norma do 180
Po dwóch godzinach 165 norma do 140
Boje się.
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś mega nerwowa i placzliwa. W pracy mnie wszystko denerwowalo. Na dodatek problem z urlopem, a chciałam do A pojechać... Szef coś kombinuje z grafikiem, żeby po 12 godz pracować a ja na taką zmianę się nie pisze!
Dziecko mnie też do szału swoim marudzeniem dodprowadza... W domu bałagan a ja nie mam kompletnie sił na nic (( Wrrrr -
Monia* wrote:też dzisiaj jestem jakaś wykończona i wkurzona. Jeszcze się odbiło na synku, bo mnie już doprowadzał do szału aż wybuchłam. Wzięłam śmieci i poszłam odetchnąć. Mój Mąż zawsze dużo robił w domu. Teraz mu coś na nerw chyba uciska i strasznie go noga boli. Ciągle by tylko leżał, a ja już nie mam sił. Tak wszystko się na raz. On z bólem, ja z mdłościami, wiecznie senna i wkurzona. Jeszcze mam żal do siebie, że zaniedbuję dzieci przez to moje okropne samopoczucie. Dziś w ogóle kiepsko się czułam, jeszcze niskie ciśnienie, wysoki puls, kawy nie mogę. Teraz pojechali do mojej babci, chciałam obejrzeć tv, a Córka mi gdzieś pilota schowała. I nie mogę znaleźć. Przeszukałam cały dom, już mi się wyć z tego wszystkiego chce
No to wyrzuciłam z siebie!DorotaAnna lubi tę wiadomość
-
siamyrka wrote:Ja dziś mega nerwowa i placzliwa. W pracy mnie wszystko denerwowalo. Na dodatek problem z urlopem, a chciałam do A pojechać... Szef coś kombinuje z grafikiem, żeby po 12 godz pracować a ja na taką zmianę się nie pisze!
Dziecko mnie też do szału swoim marudzeniem dodprowadza... W domu bałagan a ja nie mam kompletnie sił na nic (( Wrrrr
Prawo zabrania kobietom w ciąży pracować dłużej niż 8h. Jeśli szef tak kombinuje to najwyższy czas żeby go poinformować o twoim stanie Nie ma na co czekać. Prawo nas chroni.
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
B_002 wrote:Siamyrka a nie powiedziałaś jeszcze w pracy o ciąży?
Prawo zabrania kobietom w ciąży pracować dłużej niż 8h. Jeśli szef tak kombinuje to najwyższy czas żeby go poinformować o twoim stanie Nie ma na co czekać. Prawo nas chroni.