Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Fasolka77 wrote:sorry Karola ale jestem na dziś już przesłodzona
Fasolka, a to właśnie na Ciebie liczyłam najbardziej, ze względu na Twój nadmiar werwy
Karmelka, dokładnie też pomyślałam że ten mąż to Cię kochać musi, za te lodowe hobby
P.S. Karmelka, Ty wiesz że to z sympatii :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 17:12
Fasolka77, Wiewióreczka, Karmelllka90 lubią tę wiadomość
-
chce_byc_mama wrote:Nam na szkole rodzenia pokazywano jak masowac plecy rodzacej zeby ulzyc w bolu - chodzi o te bole krzyzowe przy skurczach. Moj maz troche nie zrozumial i mysli, ze to tak caly czas na codzien trzeba masowac te plecy
No i mi teraz tak masowal wczoraj i dzisiaj rano
edit. a tak wogole to za pierwszym razem przeczytalam 'kto mi zrobi loda za gofra'
Nie wyprowadzaj go z błędu
Wiewióreczka też o tym pomyślałam hahaha
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Fasolka, a to właśnie na Ciebie liczyłam najbardziej, ze względu na Twój nadmiar werwy
Karmelka, dokładnie też pomyślałam że ten mąż to Cię kochać musi, za te lodowe hobby
P.S. Karmelka, Ty wiesz że to z sympatii :*
no właśnie Karola mówi się, że cukier dodaje energii a u mnie dziś przeciwnie... w ogóle mam zły dzień...Fasolka77
-
Przyszła do mnie paczka z kolejnym misiakiem dla Henia. Muszę się przystopować, bo nie będę miała gdzie ich ustawiać haha ale co ja zrobię jak mnie tak rozczulają te ręcznie szyte/dziergane przytulaki. Niedługo targi mamaville, na bank wyjdę z kolejnym
Fasolka77, mysla.nieskalana, Wiewióreczka, estrella, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
Matko,wróciłam od tego lekarza..co się w tych przychodniach dzieje to masakra.Pełno ludzi kaszlących,smarkających,prychających. W dodatku,z całym szacunkiem,ale mam wrażenie,że takie staruszeczki to se tam chodzą w ramach hobby..pogadać z innymi babciami i dziadkami,nawet się umawiają na następne wizyty
-
nick nieaktualny
-
Ja prałam syna rzeczy w Vizirze i płyn do płukania taki sam jak dla nas. Nigdy nie miał uczulenia.Karmelllka90 wrote:Wiecie jaka w Niemczech jest mocna chemia? Nie te siki co w Polsce, moja sistra małej ubrania pierze w normalnym proszku. Nie ma żadnych problemów skórnych. Zastanawiam się kiedy ja mam odstawić te dzidziusiowe proszki...
-
nick nieaktualnyA tak a propo sexu, mi ciąża spowodowała że jestem nienasycona. I zdecydowanie bardziej otwarta
i jestem pewna że to hormony ciążowe to powodują. Nawet zaczęłam szukać w necie i nie tylko ja tak mam. I mąż mowi, że musi korzystać haha
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja nie mogę się doczekać długich włosów u córeczki. Mam nadzieję, że da się czesać.Karmelllka90 wrote:Ooooo nie mama mi tym włosy myla. Szczypalo w oczy i miałam włosy za pupę gdzie rozczesanie to był dramat
Właśnie mam pytanie do mamusiek z księżniczką w brzusiu . Bo ostatnio troszkę to przeżywam do męża, dziewczyny umiecie robić te super fryzurki? Bo moja chrzenice w styczniu uczesałam , bo miała fazę że tylko ja mogłam dotykac jej włosów i szczerze cierpliwe dziecko a wyszło mi to fatalnie. I tak troszkę szkoda mi tej mojej Leonki
Umiem robić warkocze dobierane (francuzy), kłosy, koszyczki. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa polecam płyn do prania bobini. Moim zdaniem pachnie taką świeżością ubrania córki pralam w nim około 2,5 roku a później razem z naszymi w kapsułkach ariela.
Karmelka moja córka ma włosy za łopatki i ja jej tylko kucyka robię albo warkocza jednego czy dwa do innych fryzur nie ma cierpliwości i nie chce mi siedzieć więc czekam aż podrosnie żeby zacząć się spełniać w tym temacie teraz najwazniejsze żeby jej było wygodnie.
Wiewiórka ja też pomyślałam o mężu Karmelki :p
Karmelllka90, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
