Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lili90 wrote:Karolina u mnie tez na śniadanie twarozek tylko że na słono i herbata z dużą ilością cytryny
Może malutka urosła tak, że cos uciska, aż boli? Mi jak mały sie czasami się ruszy i cos docisnie to aż wytrzymać nie mozna, ale tez co kilka dni czuje taki ból i później bum bezuszek jakby wiekszy
Malutka mycha ja to mam dzisiaj zapracowany dzieńzaraz po sniadnku ide umyc wlosy, pozniej dzwonie do zusu bo ileż mozna żyć bez pieniedzy??, chcialabym tez troche poprasowac ubeanek małego bo wyprane juz prawie wszystko i pozniej czeka mnie gimnastyka życia = depilacja co by doktorka nie przestraszyć, w koncu to młody chłop i może nieprzyzwyczajony jeszcze ogladać różne zarośla
Lili, też tak myślęw sumie mnie tam ciągnie od samego początku ciąży ale te kilka dni czuję to mocniej, czasem tak że się ruszyć nie mogę. Dodatkowo wczoraj mała urządziła mi taką dyskotekę w brzuchu, że myślałam że zwrócę wszystko to, co zjadłam. Ona cały czas obija mi właśnie prawą stronę, żebro, żołądek i ten prawy bok.
-
nick nieaktualnyMalutka_mycha mi też się spojenie znowu odezwało
, Boli może nie aż tak jak bolało ale boli.
Ja wczoraj zapomniałam mąż też i nie miałam chleba IG ani pro ani innego, wzięłam w Lidlu bułki fitness, zjadłam jasna na śniadanie i cukier 160! Przeżyłam szok bo taki to ja miałam po sterydach -
MamaAga85 wrote:Ktoś już pisał,że nic tak nie wkurwia jak glukomtetr (Fasolka ? ) - to mnie też!!!!
nowy pen ?czy to winowajca? wątpię ale tonący brzytwy się chwyta...
wynik na czczo-138...
ręceni cycki opadają...dobrze,że jest brzuch to mają na co
tak dokładnie! ja to pisałami dalej mnie wkurwia
Fasolka77
-
Cześć
Nie ukrywam, że nawet nie próbuje Was nadrobić
U nas ok, nic się nie dzieje, poza naprawdę ch*jowym nastrojem... No ale kiedyś w końcu wyjdzie słońce, nie?
Mam w domu siostrzenice od wczoraj, więc dużo się dziejeMoze niedługo pójdę z dzieciakami na basen, mamy w planach jeszcze kino, ale to raczej jutro.
Zaraz dopije kawusie, wezmę prysznic, przygotuję już obiad i zobaczymy, ile zostanie energii
Uściski!Karmelllka90, stresant, Mama36, malutka_mycha, Fasolka77, Lolka30, KarmeLoVe, Kasiulka90, AniaKJ, estrella, martusiawp lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Spróbuję. Może to jest jakaś alternatywa. Marzę o tym żeby po porodzie się normalnie na brzuchu lub plecach położyć
A spojenie boli mnie tak że jak w nocy się budzę i przychodzi mi na myśl się przekręcić to zastanawiam się czy jest sens -
stresant wrote:ja juz po laboratorium a dopiero 7 rano
upuscilam krwi na TSH
Basia dzis u nas byla idealna pogoda na zdjecia o wschodzie slonca a wlasciwie o zachodzie ksiezyca.......piekny ksiezyc w pelni, ogromy byl, taka czerwona kula .....tez bardzo lubie zdjecia i mamy mnostwo albumow i czesto do nich wracamy szczgolnie dzieci lubia ogladac i wspominac
ostatni aparat kupilam w Ameryce jakies 17 lat temu u nas wtedy jeszcze takich rzeczy nie bylo, kupe kasy za niego dalismy a teraz syn sie nim bawi i pstryka, bo jest bez wartosci karta pamieci pomiesci 20 zdjecale na tamte czasy to hit byl
musze zainwestowac w jakis dobry aparat, bo jak sie maly urodzi to bede pstrykac na potege.....moze cos polecacie bo, ja sie kompletnie na tym nie znam?
Ogólnie to fajnie kupić aparat bezlusterkowy z wymienną optyką. Daje nam możliwości zbliżone do lustrzanki a jest mniejszy i lżejszy, super się nadaje na wakacje, podróże.
Ja mam Sony a6000 z obiektywem Sony 18-55mm F3.5-5.6 OSS i drugim Sony 55–210 mm F4,5-6,3 OSS. Najczęściej przydaje się ten pierwszy, bo jest bardziej uniwersalny.
Obiektywów jest sporo do wyboru, ale sam korpus aparatu bardzo polecam bo ma dużo fajnych programów i nie trzeba się znać na ustawieniach parametrów żeby zrobić fajne zdjęcie.
Możesz poszukać sobie innych (może tańszych) po opiniach w internecie, ale na prawdę polecam bezlusterkowca z wymiennymi obiektywami, super opcja dla każdego, a dużo lepszy niż zwykły kompakt
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
malutka_mycha wrote:Ja nie lubię więc idziemy na kompromis i robimy raz na jakiś czas
-
Fasolka - był strzał i spać. Dzisiaj 94/89. Chyba dodam dwie jednostki żeby zobaczyć czy lepiej.
ja dalej rozkminiam odpowiednią przerwę między jedzeniem i pomiarem i dupa...no nic się nie składa...
u mnie dziś
6:40 95
7:20 92
7:55 89
też się zastanawiam nad dołożeniem 2 jednostek ale się boję trochę bo u rodziców miałam w niedzielę rano 78... no i nie wiem do którego pomiaru mam dobrać dawkę insuliny... wczoraj wstałam o 6 bo jechałam na badania i ok 8 z gluko miałam 87 a po 10 min w labo z żyły 95.... ale byłam już mega głodna.... sama nie wiem co robić... czekam jutro na usg, mam nadzieję, ze Młody podrósł... na pewno podrósł bo znowu zaczęło mnie w podbrzuchu boleć i pępek mnie kłuje więc pewnie bebzol się rozciąga...Fasolka77
-
Karollinax26 wrote:Cześć dziewczyny! Ja w trakcie śniadania, dziś wjechał twarożek na slodko, konfitura truskawkowa i kakałko
Noc to dziś taka średnia była, mogłaby być lepsza.
Od kilku dni męczy mnie ból z prawej strony brzucha, kłucie, ból, ciężko sprecyzować ... no ale mała się rusza, wszystko jest ok. Byłam z czymś podobnym na IP już raz o dostawałam tylko no spe w szpitalu, więc bezsens mi znów tam jechać. Czytałam że mogą to być więzadła gdzieś w brzuchu, a wydaje mi się że ten mój brzuch znów urósł.
Karola to na pewno więzadła.. mnie bolało z prawej a dziś nad ranem pierwszy raz z lewej.. widać Mały potrzebuje więcej miejsca z lewej a to znaczy, że rośnie
bolą Was pępki? dziwne uczucie... takie kłucie... hmmmmmFasolka77
-
Fasolka77 wrote:ja nie wiem czemu temat anala jest tutaj tabu... żadna się nie ustosunkowała
serio??? nie lubicie?
A co?
Ja to w ogóle lubię perwersje
Ale u nas posucha, K w ogóle bez chęci, ja niby mam ale nie chce na nim wymuszac po pierwsze, a po drugie co to za przyjemność, jak mi każdy ruch sprawia ból... Może kiedyś nadrobimy
Wiecie co, martwię się trochę, że jak mi się uda urodzić sn to tam mi się pozmienia na dole. Miałam cc i wiecie, zero różnicy, ale po sn to chyba jednak trzeba się z tym liczyć, co? HmmFasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaAga85 wrote:Mnie też i widzę,że Karmelke też właśnie wkurwił
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 08:51
-
Malutka mycha mój plan na dziś:
-za 15 min pomiar po śniadaniu
- prysznic
- 11 drugie śniadanie
- spacer+ małe zakupy na obiad
- gotowanie
- 14 obiad
- 15 pomiar
- 15:30 jadę do Łodzi spotkać się z koleżankami na ploteczki:) podwieczorek w kanjpie
- na 20 muszę wrócić na kolację
- 21 pomiar
- 22:30 strzał i lulu
Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:No odje ale równ. Ale serio spodziewalam się coś około 140 ale nie 160, z dwóch palców więc nieźle mi jeblo a dzisiaj wizyta jak wyjdę z insulina będzie smiesznie :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 08:52
-
Mama36 wrote:Przepraszam, ale w teraz w ciazy anal kojarzy mi się tylko z Gbs-em, na który wynik czekam hahahah, mój mózg jest jednokierunkowy
Mama36 a myślisz,że między odbytem a pochwą jest jakaś magiczna brama?B_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Ale zauwazylam ze ten bol promieniujacy od spojenia do uda mi zniknal. On mnie chwilami mialam wrażeńie jakby parzyl..
Ale żeby nie było za slodko to mam nowa dolegliwosc i bola mnie nadgarstki ledwo ruszam a po nocy jak wstane chwile zajmuje zanim co kolwiek moge zrobić dlonmi. -
Kiwona wrote:Cześć
Nie ukrywam, że nawet nie próbuje Was nadrobić
U nas ok, nic się nie dzieje, poza naprawdę ch*jowym nastrojem... No ale kiedyś w końcu wyjdzie słońce, nie?
Mam w domu siostrzenice od wczoraj, więc dużo się dziejeMoze niedługo pójdę z dzieciakami na basen, mamy w planach jeszcze kino, ale to raczej jutro.
Zaraz dopije kawusie, wezmę prysznic, przygotuję już obiad i zobaczymy, ile zostanie energii
Uściski!
a jak po weekendzie?Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka dla mnie nie ma tematu tabu. Ja dziewica tylna jestem :p to nie wiem czy lubię. Oh mój mąż to by się posikal pewnie że szczęścia jakbym mu powiedziala aaa to dawaj ...
Ale to trzeba się specjalnie przygotować i umieć tam rozluźnić.. a w ciąży to ja mam wszystko ściśnięte bo jeszcze bym cię zesiurala na łóżko hahahaa
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość