Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:Hej Dziewczyny. Miałam hipoglikemie. Już doszłam do siebie, ale była masakra.
Staram się zmniejszać ilość cukru i to pewnie od tego. Cały dzień czułam się średnio. Po 17 zaczęłam mieć drgawki i bardzo przyspieszony puls. Spałam się potem, kręciło się w głowie. Cukier miałam 57/56. Było mi strasznie słabo. Na obiad zjadłam pół kiełbasy z kurczaka bo kompletnie nie miałam apetytu.
Jak cukier tak spadl mąż szybko dał mi gruszkę, kiwi i dwie kromki chleba z serkiem. Po 15 minutach było 75. Potem już grzecznie wskoczyło powyżej 100.
Drugi raz w życiu miałam hipoglikemie ale pierwszy raz tak paskudna.
Teraz czekam na większą aktywność Ignasia. Cały dzień był aktywny z przerwami a teraz jest spokojny, ale ja usnęłam na godzinę i dopiero się obudziłam.
Obstawiam że to kwestia słabego jedzenia, sporego ruchu dzisiaj i może dzisiejszego pobierania krwi na czczo?
Byliśmy na działce, paliliśmy z mężem ognisko i jedliśmy kiełbaskę z patyka. Ja 90% czasu siedziałam. Ale jednak trochę podchodziłam. Kwitną u nas przebiśniegi. Pięknie jest.
Dobrze że mój mąż był ze mną w domu. Nie wiem czy dałabym radę się podnieść żeby pójść coś zjeść. Jutro kupię cukierki glukozowe i cole do domu. Tak żeby było w razie w.
Jezus Maria.. Paula! za mało jadłaś czy to przez tą cholerną insulinę.. co znaczy, że starasz się zmniejszać ilość cukru? konsultowałaś to z lekarzem?
ja dziś znowu u ginki mówiłam, że ta moja cukrzyca to koszmar.. bo ja rano mama różne cukry między 6-8 i nie wiem do której wartości mam dobrać dawkę insuliny...Fasolka77

-
nick nieaktualnyBędę się opierała tym planem porodu na rodzić po ludzku ale pod siebie przerabiać.Fasolka77 wrote:no to faktycznie czas zacząć coś skrobać... masz jakiś wzór? ja sie kiedyś natknęłam w necie.. chyba na stronie PTG.. muszę sprawdzić.. albo na stronie rodzić po ludzku czy jakoś tak....
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo było w sumie godzinę po posiłku (podwieczorku). Nie mam pojęcia co się stało. To było bardzo dziwneKarmelllka90 wrote:Paula matko. Ale cukry po posiłku miałaś dobre czy też niskie że taka hipoglikemia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 20:41
-
nick nieaktualnyJa mierze cukier codziennie o 7:30. Mam budzik. Wstaje siku myje raczki mierze cukier, biorę letrox i o 8:00 jem sniadanie. Wczoraj dwóch posiłków nie zjadłam bo spałam do tego opilam się syropu i zjadłam o 22 kolację na słodko to rano cukier 95
i nie wiem czy zwiększać insulinę czy nie ja biorę 4 j
-
Paula 90 wrote:To było w sumie godzinę po posiłku (podwieczorku). Nie mam pojęcia co się stało. To było bardzo dziwne
nic Cię nie bolało? K. tak kiedys miał jak coś mu gruchnęło w plecach... oblał go pot, ruszyć się nie mógł.. byliśmy u moich rodziców i tata dał glukometr a tam cukier na łeb na szyję...Fasolka77

-
Menka ale cudo:) a jakim kremem przekladasz bezy?
Misiabella faktycznie niziutki cukier. A mówili coś na ten wynik?
Wiewióreczka cudne informacje!
Jakie foty Stresant? Czy mnie coś ominęło?
Paula jeszcze tego brakowało;/ a teraz już ok jest?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 20:45
Wiewióreczka lubi tę wiadomość


Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
nick nieaktualnyNo faktycznie dziwne. Ale może tak jak mówisz podwieczorek może byl za słaby w zdrowe węgle a dużo ruchu i stąd ten spadekPaula 90 wrote:To było w sumie godzinę po posiłku (podwieczorku). Nie mam pojęcia co się stało. To było bardzo dziwne
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChodzi o to że moja dieta pozostawia wiele do życzenia i staram się zmniejszać ilość cukru ale myślałam dotychczas że to jest wciąż "z głową" i w ramach diety cukrzycowej. Ale widocznie musimy jeść więcej z Ignasiem. Młody wyciąga coraz więcej ze mnieFasolka77 wrote:Jezus Maria.. Paula! za mało jadłaś czy to przez tą cholerną insulinę.. co znaczy, że starasz się zmniejszać ilość cukru? konsultowałaś to z lekarzem?
ja dziś znowu u ginki mówiłam, że ta moja cukrzyca to koszmar.. bo ja rano mama różne cukry między 6-8 i nie wiem do której wartości mam dobrać dawkę insuliny...
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBolała mnie głowa, było mi słabo, niedobrze, kręciło się w głowie, potem oblały mnie nagle poty, zaczęłam mieć drgawki i już się z łóżka nie podniosłam. Zdążyłam tylko wydusić żeby mi mąż przyniósł coś jeść. Miałam wrażenie że zemdleje.Fasolka77 wrote:nic Cię nie bolało? K. tak kiedys miał jak coś mu gruchnęło w plecach... oblał go pot, ruszyć się nie mógł.. byliśmy u moich rodziców i tata dał glukometr a tam cukier na łeb na szyję...
-
martusiawp wrote:Menka ale cudo:) a jakim kremem przekladasz bezy?
Mascarpone, śmietana 30%, cukier puder i żelatyna.
martusiawp lubi tę wiadomość

5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Paula, z tego co opisujesz, to ja takie ataki miewalam często w życiu. Ja zawsze staram się mieć w torbie jakąś przekąskę słodka, bo wiem jak to się może objawić. Właśnie zlanie potem, słabo, drgawki... To jest związane z cukrzyca? Nigdy mi nie zdiagnozowano, chociaż wiosna zeszłego roku miałam wynik glukozy na granicy. Ale teraz w ciąży glukoze miałam piękna, choć zastanawiam się, czy nie zrobiłam jednak za wcześnie tego badania, bo do było 23tc + kilka dni jakoś.
Tak czy inaczej, współczuję tego doświadczenia, niech się już to nie powtorzy!
Fasolka, z tą pepowina to sporo dzieciakow tak ma, musicie mieć rękę na pulsie po prostu.
Wiewiórka, to za 3 tygodnie świętujemy
Czaaad 
Boziu, ja nadal nie zaczęłam prac. Aaaaa!
Fasolka77, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki Dziewczyny za troskę :-*
Tak, już jest lepiej. Będę musiała mieć to na uwadze i być przygotowana w razie czego z cukierkami chociaż.
Nie chce czytać internetu bo tam na pewno cuda napisali. Zarejestruje się jutro do diabetologa i z nim pogadam.
Ignas bryka, jest ok
Fasolka77, Kasiulka90, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula na pewno jest dobrze! Już ja zaczęłam czytać jak radzić sobie z kaszlem w ciąży i wpadłam w płacz bo pisali o porodzie przedwczesnym, odklejeniu lozyska i skracającej szyjce.Paula 90 wrote:Dzięki Dziewczyny za troskę :-*
Tak, już jest lepiej. Będę musiała mieć to na uwadze i być przygotowana w razie czego z cukierkami chociaż.
Nie chce czytać internetu bo tam na pewno cuda napisali. Zarejestruje się jutro do diabetologa i z nim pogadam.
Ignas bryka, jest ok
Teraz nasze maluchy potrzebują najwięcej energii ciągną z nas stąd to poczucie że chce nam się ciągle jeść. Na pewno jest wszystko dobrze
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Ja mierze cukier codziennie o 7:30. Mam budzik. Wstaje siku myje raczki mierze cukier, biorę letrox i o 8:00 jem sniadanie. Wczoraj dwóch posiłków nie zjadłam bo spałam do tego opilam się syropu i zjadłam o 22 kolację na słodko to rano cukier 95
i nie wiem czy zwiększać insulinę czy nie ja biorę 4 j
ja mierzę o różnych porach
i jak wstanę i po pół h jak się pokręcę i zrobię śniadanie.. dziś miałam rozrzut 88-95 także ten.. też nie wiem czy zwiększać czy nie 
Fasolka77


Biduchno, leż i odpoczywaj. Z Ignasiem na pewno wszystko ok! Dobrze, że mąż czuwa i dba o Ciebie :*





