X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka albo wirus bo teraz panuje straszna jelitowka.. Na koniec zimy tak Nas uraczyli i może to nic nie być z porodem... Albo czytałam że tak już jest w tym ostatnim okresie.. Chodź ja osobiście nie pamiętam u mnie takich akcji.

  • Mistella Autorytet
    Postów: 679 647

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka ja wymiotowałam w podobnym okresie co Ty, ale obstawiam albo właśnie wirus z pkola córki albo winna była zgaga bo wszystko mi się cofało.
    Przed poprzednim porodem miałam kilka dni rozwolnienie , organizm może się oczyszczać ale może być milion innych powodów, spokojnie.
    Ja jutro rano mam usg 🥰 bardzo jestem ciekawa jak przyrosty malutkiej ... czy wazy chociaż 2,5 kg

    Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w dniu porodu mialam wstret do jedzenia... Mdlilo mnie.. Pamietam jakby to było wczoraj jak mi na sniadanie przyniesli jajko gotowane i kawe zbożowa... Ja ich kawe uwielbiam a wtedy nie tknelam. Juz byl znak.. Goraco mi było, pocilam sie a po urodzeniu bylam glodna jak wilk. A mi śniadanie zabraly i uraczylam sie 2 kostkami czekolady.

    Kolezanka sie pakuję i bedzie jechac do szpitala.. Wylatuje cos z niej ale srednio przypomina czop teraz.. Wszystko w brazie i bardzo boli ja brzuch
    . A facet jeszcze odsypia. Kazalam jej kopnac go w dupala zeby wstał i nastraszyc ze rodzi zeby on się posral ze stresu.

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heloł
    Wizyta u teściów mnie wykonczyla. Ani zjeść nie mogę tak, żeby się najeść i uniknąć zgagi, ani wygodnie posiedzieć przy kawie... Poza tym było mi tak duszno i gorąco, że blagalam o otworzenie okna. Siedziałam przy uchylonym balkonie ale widziałam niezadowolenie na twarzach innych ;) Ledwo się do auta doczlapalam i w drodze do domu jakieś 20 minut byłam nietomna. Nie dla mnie takie wyjścia już.
    Dzisiaj za to sprzatanko (K już ogarnia pomału), ja zrobiłam pranie i młody wiesza (ile on się przy tym nasteka!). Po południu idziemy z K na randkę do indyjskiej, mam nadzieję, że będzie tam coś dla mnie do jedzenia. Możecie coś polecić? Ja nigdy nie smakowałam takiej kuchni a nie chce dostać zgagi życia :P

    Co do picia, to wiecie, że K ma problem i teraz nie pije, myślę że tym bardziej teraz powinno być mu łatwiej, ma motywację. Pamiętam, jak siostra moja była już na ostatnich nogach a szwagier dziennie musi pić piwo. Dla mnie to już nałóg, bo nawet to 1 dziennie to już stała dawka. A on na 1 nigdy nie kończy. I pamiętam, jak ona się stresowała, czy będzie mógł z nią jechać... To już w terminie jak była to łaskawie kupował sobie leszka free, ale musiało być codziennie. Masakra.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2019, 09:22

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Heloł
    Wizyta u teściów mnie wykonczyla. Ani zjeść nie mogę tak, żeby się najeść i uniknąć zgagi, ani wygodnie posiedzieć przy kawie... Poza tym było ko tak duszno i gorąco, że blagalam o otworzenie okna. Siedziałam przy uchylony balkonie ale widziałam niezadowolenie na twarzach innych ;) Ledwo się do auta doczlapalam i w drodze do domu jakieś 20 minut byłam nietomna. Nie dla mnie takie wyjścia już.
    Dzisiaj za to sprzatanko (K już ogarnia pomału), ja zrobiłam pranie i młody wiesza (ile on się przy tym nasteka!). Po południu idziemy z K na randkę do indyjskiej, mam nadzieję, że będzie tam coś dla mnie do jedzenia. Możecie coś polecić? Ja nigdy nie smakowałam takiej kuchni a nie chce dostać zgagi życia :P

    Co do picia, to wiecie, że K ma problem i teraz nie pije, myślę że tym bardziej teraz powinno być mu łatwiej, ma motywację. Pamiętam, jak siostra moja była już ka ostatnich nogach a szwagier dziennie musi pić piwo. Dla mnie to już nałóg, bo nawet to 1 dziennie to już stała dawka. A on na 1 nigdy nie kończy. I pamiętam, jak ona się stresowała, czy będzie mógł z nią jechać... To już w terminie jak była to łaskawie kupował sobie leszka free, ale musiało być codziennie. Masakra.


    ja byłam wczoraj u hindusa :) uwielbiam czosnkowe naan ale z racji cc uszczknęłam tylko kawałek od K., wzięłam ryż basmati , sałatkę indyjską i kurczaka z imbirem, cebulą, papryką w sosie dość ostrym ale nie pamiętam już nazwy :) K. wziął baraninę :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga2606 wrote:
    Hehe skurczy łydek dziś nie miałam ale zgagi tez nie wiec mam nadzieje ze się zgubiły gdzieś w trasie obie i zgaga was tez odpuściła 🤣


    Dawno tak długo nie pospalam! Ja dziś plan mam spakować torbę do szpitala! Któraś pakowała dwie osobne na poród i pierwsze godziny i na resztę pobytu? Ja chyba tak spakuje jakbym odpukać musiała jechać sama bo będzie ciężko ogarnąć opiekę dla córki na już. A przecież nie udźwignie nawet kabinowki po milionie schodów (moj szpital taki piękny stary budynek ze nie wszędzie winda...)
    Ja mam spakowane dwie, jedna na poród i tuż po i druga na pobyt w szpitalu plus rzeczy dla dziecka :) myślę że będzie nam łatwiej się ogarnąć w tym szaleństwie :D

    f1d9680377.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co.. Ja sie właśnie zaczelam stresowac ubieraniem malucha.. Ze zas bedzie ten dylemat jak ubrac zeby nie przesadzic w zadna ze str.. Ani za lekko ani za mocno.. To moja zmora..

    Tunia76 lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój nie pije w ogóle, czasem kieliszek czerwonego wina. Więc do porodu gotowy. Tylko że on nie ma prawka. Taki egzemplarz mi się trafił.😃

    Syrop prawoslazowy działa cuda. Gardło tak nie drapie. Hura.

    Ja mam wizytę we wtorek. I ważenie, a ja tyle przypakowałam. W nocy śniłam, że chodzę na ćwiczenia, a mała śpi obok w wózeczku.☺

    Życzę wszystkim miłej niedzieli. Odpoczywajcie póki można. 😘

    martusiawp lubi tę wiadomość

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wczoraj byliśmy na urodzinach u chrzestnej męża tylko nikt łaskawie ani nas ani gospodarzy nie poinformował że jedno dziecko wymiotowalo a teraz boli je brzuch. I później się zastanawialiśmy czy to nie przypadkiem jakis rotawirus. Nieodpowiedzialnosc ludzka nie zna granic.

    f1d9680377.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Wiecie co.. Ja sie właśnie zaczelam stresowac ubieraniem malucha.. Ze zas bedzie ten dylemat jak ubrac zeby nie przesadzic w zadna ze str.. Ani za lekko ani za mocno.. To moja zmora..
    Też mam z tym problem. Warstwa więcej niż dorosły. Tylko u mnie mąż ma zawsze minimum jedną warstwę więcej niż ja. To względem którego dorosłego mam ją ubierać. 😕
    Już z wyjsciem mam problem, bo mam przygotowany kombinezon misiaczek. Niezbyt gruby, ale może być ciepło.

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Wiecie co.. Ja sie właśnie zaczelam stresowac ubieraniem malucha.. Ze zas bedzie ten dylemat jak ubrac zeby nie przesadzic w zadna ze str.. Ani za lekko ani za mocno.. To moja zmora..
    Mam ten sam dylemat! Jakoś jak się córka zimą urodziła to było prosto, bo trzeba było ubrać bardzo ciepło i już a teraz ta pogoda będzie zmienna, będzie trzeba być przygotowanym i na 5 stopni i na 20.

    Co do alkoholu to mój M praktycznie wcale nie pije, ale teraz to już ma zupełny zakaz.

    Co do jedzenia to dziś mam wielką ochotę na chinczyka a sklepy zamknięte, składników brak :(

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka_mycha moja mama mi tak zawsze robi. Nigdy nie informuje, że ssą chorzy. Dopiero gdy do niej wychodzimy to dowiaduje się od dzieciaków:/ już nie mam do tego siły.

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 3 marca 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No my wczoraj też u tych teściów spotkaliśmy się z bratem K i jego kobieta. I ona nas informuje, że na antybiotyku jest,bo ma jakąś bakterie. Mówię na to, że aha, no to może niech lepiej siedzi gdzieś z dala, a ona ze spoko, że już 2 tygodnie jest na tym antybiotyku, to pewnie nie zaraza. Ręce opadają. Nie wyglądała na chora, ani kaszlu ani kataru, no ale jednak wypadałoby uprzedzić.

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 3 marca 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas na szczęście ten młody praktycznie cały czas w innym pokoju. Ale ja właśnie na jelitowka jestem najbardziej wrażliwa, dwa razy z tego powodu w szpitalu wylądowała. To chyba jedyne czego się boję :/
    Już pal licho te ciezarne ale wszystkich można pozarazac, nie rozumiem co to za problem zostać w domu. Ewentualnie własnego ślubu i wesela bym nie odpuściła ale cała reszta imprez nie jest aż tak niepowtarzalna i jednorazowa żeby za wszelką cenę iść.

    f1d9680377.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 3 marca 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się jutro pakuje, mam nadzieję że w kabinówkę się zmieszczę ze wszystkim, nie chciałabym brać dodatkowej torby. Ubranka dla małej biorę, bo u mnie w szpitalu nie zapewniają.

    We wtorek wizytuję.

    Natalia-tosia, Fasolka77, Tunia76 lubią tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 3 marca 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dostałam maila z Rossmanna!!!!!! <3

    malutka_mycha, Tunia76, DorotaAnna, Lolka30, B_002, martusiawp, estrella lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 3 marca 2019, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heloł!
    Ja to w ogóle jeszcze nie jestem spakowana,dla mnie to tak odległy temat się wydaje,że łohoho! Ale może się zacznę powoli mobilizować.Czuję presję jak was czytam :D

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 3 marca 2019, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    dostałam maila z Rossmanna!!!!!! <3
    Haha, mają szczęście :) bo zrobiłabys im tam jesień średniowiecza 😃

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 3 marca 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysla.nieskalana wrote:
    Heloł!
    Ja to w ogóle jeszcze nie jestem spakowana,dla mnie to tak odległy temat się wydaje,że łohoho! Ale może się zacznę powoli mobilizować.Czuję presję jak was czytam :D
    Też nie jestem spakowana. Mam wybraną torbę, do której mam nadzieję wszystko zmieścić.
    Zresztą mąż będzie dowoził. Dla dziecka nie biorę ubranek. Mąż przywiezie na wyjście.

    mysla.nieskalana lubi tę wiadomość

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 3 marca 2019, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    dostałam maila z Rossmanna!!!!!! <3
    Ja też!!! Dobrze że tu pogrozilas od razu wysłali 😂.

    Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
‹‹ 2057 2058 2059 2060 2061 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ