Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jutro maz dzwoni to dam Wam znac co zalatwil.....a szkola faktycznie tragedia ale jest tylko jedna w okolicy wiec wyboru nie ma.....kuratorium owszem mozna zlozyc skarge przyjdzie inspekcja zrobi kontrole i nic pozatym jak cos bedzie nie tak ( chociaz watpie bo kontrola musi byc zapowidziana nauczyciel lekcje przygotuje na tip top i zastraszy dzieci ze maja byc grzecze) to szkola ma pol roku na naprawe....ja jz z ta instytucja 10 lat walcze jeszcze jak dzieci do przeszkola chodzily do tego stopnia ze bylam zmuszona zabrac z przedszkola i na 3miesiace opiekunke wynajelam bo w kwietniu mi zadne inne przedszkole nie chcialo przyjac.....od wrzesnia wozilam do drugiego miasta ale zadowolona bylam i dzieci tez.....
Nistera lubi tę wiadomość
-
To chyba normalne takie bole na tym etapie....powiem Wam ze dla mnie cala ta ciaza to jeden wielki stres i ciagly strach...moze nospa by pomoglaDaffi wrote:Ja sie wykoncze.. Ta koncowka ciąży to ciagle dziwne bole.. Boli mnie tak od 21 z lewej str brzuch.. Niezaleznie czy sie ruszam czy nie.. I wez tu sie nie martw i zyj spokojnie.
-
no wlasnie wzielam.. taki klujacy mocno bol nie da sie nie myslec o nim i zapomniec...stresant wrote:To chyba normalne takie bole na tym etapie....powiem Wam ze dla mnie cala ta ciaza to jeden wielki stres i ciagly strach...moze nospa by pomogla
nie pamietam z corka takich cudow.. poza opuchlizna i spojeniem nie dokuczalo mi nic a teraz co chwile cos.
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
No kazda ciaza inna...ja druga ciaze znioslam najlepiej i bez komplikacji....ta jest najgorsza
Piasalyscie o bolach obkurczajacych macice...ja mialam cos takiego po 2porodzie jak zaczynalam jarmic mleko splywalo to wylam z bolu.....polozna mowila te to przez CC ten bol jest wiekszy a ze podobno po trzeciej cesaece to bede po scianach chodzic przy karmieniu .....taki bol.....nie wiem czy bac czy nie...trzeba bedzie wytrzymac... -
stresant wrote:Biedna chudzinko to dlatego ...mialabys troche tluszczyku to zawsze jakas amortyzacja by byla....
Z jednej strony jestem już zdołowana, bo tak się nigdy nie czułam. Z drugiej wiem, że już bliżej niż dalej ..
Ehh .. te ciąże dają nam popalić 😌
-
Jak widze szwagierke ( pobnie jak my rodzi) brzuch 2x wiekszy niz moj, goni po miescie od rana do wieczora do pracy chodzi dzieci na kolka wozi....82 rocznik wiec zadna mlodka...to czuje sie jak jakas niepelnosprawna....faktycznie ze ona nigdy nie poronila ciaze wzorowe porody bez problemu karmienie po dwa lata....tak bez stresu to w ciazy mozna chodzic...
-
Ja właśnie czytałam że skurcze BH nie skręcają szyjki. Są odczuwalne ale to tylko macica ćwiczy, a nie są na tyle mocne by powodować skracanie czy rozwarcie.Paula 90 wrote:No właśnie moje są dość uciążliwe. Zwłaszcza te wieczorem. Ale moja 4,7cm szyjka dalej długa, zamknięta i w ogóle nic sobie z tych skurczów nie robi.
Miałam już taki raz że te twardnienia pojawiły się 4 w ciągu godziny ale potem przeszły całkiem.
Długą masz tą szyjkę ale to nie znaczy że nie może się potem w krótkim czasie skrócić. A na razie to dobrze że taka jest
Paula 90 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ja mam taki ból po całej nocy. Tak mnie bolą plecy zaraz po przebudzeniu że trudno się ruszyć z łóżka albo obrócić na drugą stronę. Ale jak wstanę i pochodzę chwilę to przechodzi.Karollinax26 wrote:U mnie nasila się ból „łamanych kości”, przewrócenie się na bok jest mega wyczynem ... 😞
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Jestemstresant wrote:Wiewiora mialas nie spac....gdzies jest?
Oglądałam jakieś głupoty w TV, tzn. skakałam z programu na program 
W międzyczasie czytam forum, ta szkoła to zamknięta powinna być...bardzo Wam współczuję sytuacji.
Skoro Lili nie rodzi, to dziś idę szybciej spać - koło 1, bo czasem wypada ze starym się położyć
[*] Aniołek 8 tc -
Ten ból "łamanych kości" bankowo nie należy tylko do osób chudych i szczupłych-ja taka nie jestem a mam do samo 😉
Przewracanie się w łóżku porównuje do treningu cardio conajmniej😂a nastękam się przy tym więcej niż podczas bzykanka😂😐
Nie wspomnę o tym jak się czuje jak kilka razy w ciagu dnia schodzę z pieskiem i wejście na to 2 piętro staje się dla mnie wspinaczką niczym na Mount Everest😂😐
No ale Kochane!już coraz bliżej do spotkania z maluszkami🥰🥰🥰🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2019, 23:39
B_002 lubi tę wiadomość
SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
-
nick nieaktualnyNiby te wszystkie bóle już normalne na tym etapie, a jak czekałam na izbie na swojego gina to przyjechała dziewczyna w 38tc i zgłaszała ból podbrzusza, ale twierdziła, że bie ma skurczy, podłączyli ją pod ktg, a lekarz po chwili skomentował to że tutaj w nocy dzidziusia będziemy witać. I weź tu człowieku bądź mądry kiedy cie boli bo ma boleć, a kiedy coś się zaczyna dziać.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie bardzo słaba noc. Przemeblowalismy w sypialni i jakoś źle mi się spalo.
Na kwoetniowkach FB urodził się wczoraj chłopczyk. Mama ma prezent na dzień kobiet. 34tc, 2,5kg. Leży w inkubatorze bo wcześniaczek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 06:16
Fasolka77, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
MamaAga85 wrote:Ja to aż takie miękkie nogi w ciągu dnia miałam😮
ze spacerem z psem nawet czekałam bo mówię sobie-ja zemdleje,psa mi ukradną i się narobi😐
no oby to chwilowe było chociaż w moim przypadku może to być wina zbyt małej ilości snu-max 4 godzinki w ciagu nocy z przerwami na siku...plus cukier ciągle zbyt wysoki...no nie wiem
wczoraj pospałam w ciągu dnia, dzisiejsza noc też przespana... właśnie jem śniadanie ale nie wcisnę całego bo już mnie coś zaczyna mdlić.... ech....
Fasolka77
