Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nistera wrote:Też w AKH i też że względu na problematyczną ciążę, mam szew od 15 tc bo było już rozwarcie.
nie wiem juz ktora to z was pisala o tych zebach, ale ja bym leczyla. Moj maz mial jedna 6 czy 7 juz nie pamietam leczona i leczona i truta, az w koncu musieli wyrwac bo nic juz sie nie dalo z nia zrobic. Ja tam o kazdy zab walcze, chociaz nie mam juz 3 8semek -
India, bardzo się cieszę, że dałaś znać, że wszystko ok, bo mogłyśmy się tylko domyślać
Czekam z zapartym tchem na opis porodu 😊
Karmelka, Ty się przejmujesz tym brzuchem? Ja Wam pisałam, że moja mama zauważyła już 3 tygodnie temu, że mi brzuch opadł - jej akurat wierzę, bo widzi mnie co tydzień lub dwa i bacznie obserwuje, więc by tego nie zmyśliła. Nawet jeśli Ci opadł, to nie znaczy, że lada chwila urodzisz. Dziewczyny tu wielokrotnie pisały, że u jednej koleżanki to były godziny przed porodem, a u innej dwa miesiące przed 😜 Ja cały czas trzymam się zasady, że w ciąży nie ma żadnych zasad - ile różnych kobiet na świecie tyle różnych sposobów przechodzenia ciąży.
Ja do tej pory nie miałam zgagi i się cieszyłam, że mnie to ominie, a dzisiaj w nocy cierpiałam tak strasznie 😞 Nawet śniadanie ledwo zjadłam, bo cały czas czuję jakby pokaleczony przełyk i nic mi nie smakuje.india lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKasiulka90 wrote:India, bardzo się cieszę, że dałaś znać, że wszystko ok, bo mogłyśmy się tylko domyślać
Czekam z zapartym tchem na opis porodu 😊
Karmelka, Ty się przejmujesz tym brzuchem? Ja Wam pisałam, że moja mama zauważyła już 3 tygodnie temu, że mi brzuch opadł - jej akurat wierzę, bo widzi mnie co tydzień lub dwa i bacznie obserwuje, więc by tego nie zmyśliła. Nawet jeśli Ci opadł, to nie znaczy, że lada chwila urodzisz. Dziewczyny tu wielokrotnie pisały, że u jednej koleżanki to były godziny przed porodem, a u innej dwa miesiące przed 😜 Ja cały czas trzymam się zasady, że w ciąży nie ma żadnych zasad - ile różnych kobiet na świecie tyle różnych sposobów przechodzenia ciąży.
Ja do tej pory nie miałam zgagi i się cieszyłam, że mnie to ominie, a dzisiaj w nocy cierpiałam tak strasznie 😞 Nawet śniadanie ledwo zjadłam, bo cały czas czuję jakby pokaleczony przełyk i nic mi nie smakuje. -
Wróciłam, kotka ma prawdopodobnie zapalenie pęcherza. Dostała zastrzyki i czekamy. Na szczęście mocz jej się nie gromadzil bo chodziła często i po kilka kropel się wyprozniala.
Biorę się za sprzątanie, jak zwykle jestem sama i całe mieszkanie na mojej głowie. Z jednej strony się cieszę że mąż podlapal dodatkowa robotę ale czasami już mam dość. Od poniedziałku do niedzieli praktycznie całe dnie sama w domu🙄 -
malutka_mycha wrote:Wróciłam, kotka ma prawdopodobnie zapalenie pęcherza. Dostała zastrzyki i czekamy. Na szczęście mocz jej się nie gromadzil bo chodziła często i po kilka kropel się wyprozniala.
Biorę się za sprzątanie, jak zwykle jestem sama i całe mieszkanie na mojej głowie. Z jednej strony się cieszę że mąż podlapal dodatkowa robotę ale czasami już mam dość. Od poniedziałku do niedzieli praktycznie całe dnie sama w domu🙄
ja dzis tez wysprzatalam chalupe, jeszcze trening rano zrobilam a teraz ani reka ani nogamalutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny miałyście kiedyś takie dziwne uczucie że wam coś drży? Nie mówię tutaj o tych drganiach dzidziusia, które odczuwałyśmy. Bardziej jak drganie powieki ale w ciele. Okolice ud, bioder brzuszka. Miałam stresa że do może dzidzia mi tak drży ale wątpię bo czułabym to na brzuchu a nie na pośladkach czy udach ... Może to od naciskania na nerw? Skąd takie coś może być, jest to bardzo delikatne ale nie ukrywam bardzo wkur*Ce 😣
-
O rany frank trzymajcie się! India super ze u was wsyztsko dobrze!
Wczoraj widziałam duuuuzo brzuszków:) u mnie chyba 96cm (czarny wyszczupla 🤣)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3cafc9a7b14a.jpg
Wiewióreczka, Kasiulka90, Anete, Fasolka77, Tunia76, martusiawp, B_002, Lolka30, estrella, Kiwona lubią tę wiadomość
-
Dzieki Kochane! Leżakuje sobie grzecznie, dobrze że jestem na Polnej. Jednak 3 stopien ref dziala jakos uspokajajaco:) Mały przekroczył już 2500 więc jest całkiem nieźle. Trochę martwi mnie to wielowodzie, bo internety strasza różnymi wadami wrodzonymi, ale był już ogladany w szerz I wzdłuż tyle razy I wszystko zawsze było super.
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Wróciłam, kotka ma prawdopodobnie zapalenie pęcherza. Dostała zastrzyki i czekamy. Na szczęście mocz jej się nie gromadzil bo chodziła często i po kilka kropel się wyprozniala.
Biorę się za sprzątanie, jak zwykle jestem sama i całe mieszkanie na mojej głowie. Z jednej strony się cieszę że mąż podlapal dodatkowa robotę ale czasami już mam dość. Od poniedziałku do niedzieli praktycznie całe dnie sama w domu🙄
Moim mąż pracuje od poniedziałku do piątku ale z dojazdami to nie ma go w domu od 6 rano do nawet nieraz 19 zależy od odległości pracy i korków. W weekendy ma nakaz siedzenia ze mną bo tak mi teskno. Ale jak ja pracowalam to tak na prawdę mieliśmy dla sobie czasem pół soboty i niedziele to był hardkor.