Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny. Widze,że noc nie należała do najlepszych.
Mistella trzymamy kciuki
Daffi,odpoczywaj,mega współczuję,jeszcze tego brakuje przy tych ciążowych dolegliwościach .
FasOlka
Ty to jesteś krejzol jednak No coż,niech Pani z Gemini żałuje! My umiemy się odwdzięczyć
Fiefiórka,tak się cieszę,że u Was już wszystko wraca do normy
Basiu-nieustannie myślami Ci wspieram
Ja się nawet dziś wyspałam,robię eksperyment: do tej pory jak budziłam się o 4 na siku to brałam od razu Letrox zeby rano nie czekać i wtedy nie mogłam już od tej 4 zasnąć.Dziś pierwszy raz obudziłam się,poszłam do toalety i nie wzięłam tabletki tylko poszłam od razu spać-i zasnęłam od razu!!! Może to być jednorazowy zbieg okoliczności,ale będę sprawdzać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 09:41
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Daffi wrote:Erytrocyty moga byc wynikiem zle pobranej probki moczu. Mialam tak z corka.
Moja noc byla koszmarem.. Dobrze czulam ze sie cos dzieje.. Pod wieczor czulam klucie promieniujace od brzucha w str prawej piersi.. Powiedzialam M ze sie dziwnie czuje.. Uprzedzilam by nie pil zadnego piwa..
Jak wam napisalam poszlam sie położyć chcialam zachować spokoj i szybko zasnac.. Nie dalo się.. Brzuch mialam jak skala nie moglam sie ruszyć tak mnie bolal.. Filip tak sie dziwnie zachowywal jakby sie przekrecal.. Czulam bardzo poprzeczne ruchy.. Zaczęły mnie oblewac poty.. Naprzemian goraco i zimno.. I juz wiedzialam ze zbliza sie nieuchronne.. Zaczęły sie wymioty.. Cale gardlo mnie boli musialam chyba wszystko zruszyc bo az krwawilam przy tym.. Nie bylo sensu czekac IP.. Tam zatrzyk w dupala i kroplowki nawadniajace.. Po 6tej wróciliśmy.. W sumie to nie czuje że zyje.. M poszedł do pracy a ja Julke uszykuje do szkoly i w koncu położę sie spać.
Na usg ciężko bylo cos zobaczyc.. Najprawdopodobniej kamyk zatkal przewód zolciowy i stad takie silne reakcje.. Ale ten lekarz uznal ze moge je usunac po urodzeniu.. A poprzedni nie chcial sie zgodzic bo za rzadkie ataki byly a tak kuzwa mialabym chociaż spokoj w końcówce ciąży.
tak mi przykro Daffi.. ściskam... a pomógł ten zastrzyk? dostałas jakies leki? jest ryzyko, że atak się powtórzy? Cholera już na końcówce takie nieprzyjemności... pewnie prześpisz cały dzień- odpoczywaj!Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:ja słyszałam, że przy cc jest wskazanie aby wcześniej położyć w szpitalu ale pewnie to sprawa indywidualna... mnie moja ginka zapowiedziała, że pewnie mnie wcześniej położy ale nie drążyłam tematu na razie bo co tydzień kontrolujemy afi, przepływy, łożysko etc... także na razie pozycja wyczekująca
Właśnie często tak jest że dziewczyny z cc leżą wcześniej i ja nie mówię że to źle- po prostu jeżeli sà jakieś wskazania łożysko się starzeje, cukry skaczą, dziecko duże itp. To spoko. Ale chodzi o to że ta lekarka kieruje wszystkie w 38 tc do szpitala nawet jak tak naprawdę nie ma powodu. Mój gin mówił tylko ze jakbym miała insulinę to wysłałby mnie wcześniej na patologie ale jak sama dieta wystarczy to po prostu kontrolujemy i czekamy
Fasolka77 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnypytanie do tych, którym cieknie coś z sutków
Wczoraj przed prysznicem zauważylam, że moje sutki zaczęły sterczeć i są bardzo spękane te suteczki malusieńkie, nie te całe wielkie brodawy. Więc pod prysznicem zrobiłam masaż oliwka HiPP w ogromnej ilości pod tym prysznicem, na łóżku jeszcze nałożyłam sporą ilość be panten i poszłam spać. Zapomniałam o tym, ale poszłam się myć i ubrać i patrzę ja mam na koszulce dwie duże dość plamki jak tłuste i myślę no ok to be panten ale koszulka ma kolor taki stary biały 😉 a ja te plamki takie leciutko żółtawe mam ... I lewa pierś na prześcieradle się odbiła taka tlustawa to warstwą więc na pewno pewno panten ale ten kolor? -
Jestem póki co po dlugiej,ciepłej kąpieli żeby wyciszyć brzuch bo gorąco mi się aż robiło i wypieki na twarzy się pojawiły naprzemiennie z przerażającym uczuciem zimna...
Teraz leżę...
Oby się uspokoiło...SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
-
stresant wrote:Sprawa Zaolzia to ogolnie bardzo skomplikowana sprawa juz od wiekow....te tereny przechodzil z rak do rak z panstwa do panstwa....ogolnie stanelo na tym ze jest w Czechach i ludzie tu mieszkajacy to Czesi ktorzy kiedys byli Polakami ale komunisci skutecznie z nich zrobili ateistow i Czechow tym ze pozamykali polskie szkoly,zwalniali z pracy jak ktos sie przyznawal do polskosci i wiary itp. I tak wytepili prawie wszystkich
Maz jest Czechem takie ma obywatelstwo tak samo moje dzieci ale w dokumentach maja wpisana narodowosc polska(bo prababcia meza byla z Tarnowa i plynie w jego zylach polska krew,babcia,mama i ogolnie cala rodzina nie dala sie "poczeszczyc" i w domu mowila po polsku i uczyla dzieci....tak przetrwali)....sa dwujezyczni mowia w takim samym stopniu po czesku ( troche lepiej) i po polsku( gorzej) to tak miedzy ludzmi.......miedzy soba mowia gwara zaolzianska taka mieszanka polskiego,czeskiego i niemieckiego ni chuja nie zrozumiesz o co chodzi
Ja mowie gwara z mezem (za te lata sie nauczylam) albo jak sie wkurze to po polsku bo mi sie lepij kloci:)
Dzieci do mnie musza mowic po polsku zeby nie zapomnialy.....ale ogolnie bardzo duzo slow mi brakuje,zle odmieniam wyrazy (pomimo ze czytam polskie ksiazki)ale jednak kontaktu z zywym jezykiem nie ma i do tego ta gwara ktora bardzo myli czlowieka.....
oooo a gdzie mieszkała w Tarnowie? masz tam jeszcze jakaś rodzinkę?
Fasolka77
-
Mama36 wrote:Wchodzisz w artykuł/narzędzia i tam jest liczenie skurczy. Jak nie znajdziesz daj znać wrzucę na chwilę screeny z telefonu na fb bo szybciej.
Oo znalazłam dzięki! Jednak ja to ślepa jestem xd i też u mnie działa w tle👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyMoze coś się zmieszalo. Ja czasem muszę zakładać wkładki bo jak leżę bokiem i wycieka to aż brzydko pachnie bielizna. Mlekiem.. Bleeee...Karmelllka90 wrote:pytanie do tych, którym cieknie coś z sutków
Wczoraj przed prysznicem zauważylam, że moje sutki zaczęły sterczeć i są bardzo spękane te suteczki malusieńkie, nie te całe wielkie brodawy. Więc pod prysznicem zrobiłam masaż oliwka HiPP w ogromnej ilości pod tym prysznicem, na łóżku jeszcze nałożyłam sporą ilość be panten i poszłam spać. Zapomniałam o tym, ale poszłam się myć i ubrać i patrzę ja mam na koszulce dwie duże dość plamki jak tłuste i myślę no ok to be panten ale koszulka ma kolor taki stary biały 😉 a ja te plamki takie leciutko żółtawe mam ... I lewa pierś na prześcieradle się odbiła taka tlustawa to warstwą więc na pewno pewno panten ale ten kolor?
Ja żeby nie były suche to sobie kropla takiej siary posmaruje smutek i wystarczy. Tez mam sterczace. Wyglądają jakbym się podniecila a tak nie jest. To już się robi drogowskaz dla Naszych dzieci kochana!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 09:50
-
nick nieaktualnyKochana ja w poniedziałek tydzień temu co mnie to szpitala skierowali miałam zapis ktg do 202Misiabella wrote:Widze, ze sie podzialo wczorajszego wieczora. Mistella moze juz urodzila Zycze najmniej bezbolesnego i szczesliwie zakonczonego porodu. Daffi znam z opowiadan, jak boli kolka nerkowa i wspulczuje. Kolezanka z tym lezala pod koniec ciazy w szpitalu i ja znieczulali kroplowkami. Karmelka, masz dylemat, bo nie wiadomo co byloby tak naprawde lepsze, ale raczej trzeba przyjac opcje najbardziej minimalizujaca ryzyko. Jak moj Mis sie rodzil i sn nie postepowalo a tachykardia byla naprawde wysoka bo tetno 170-190 i nie spadalo zrobii mi cesarke, choc ciesze sie ze nie byla to cesarka na zimno. Ja jestem po ktg. Bylam dzis pierwsza i szybko moglam wracac. Wszystko w normie. Nastepne ktg mam za tydzien, tyle ze w srode. Dobrze ze nie 2 razy w tygodniu.
średnio to było około 182-194 😢 będę rozmawiała z lekarzami czy możemy poczekać do akcji. Ale zaufam też im przecież nie będą chcieli dla nas krzywdy
Nowakowa92, Misiabella, Mama36, Tunia76 lubią tę wiadomość
-
Ja wczoraj poszlam spac o 23, wyspalam sie
Wczoraj na czczo mialam cukier 89 i mnie podkusilo wczoraj wieczorem i zwiekszylam do 10j zamiast zmniejszyc i cukier zszedl do 75. Na dzisiejszej konsultacji przy okazji ktg, lekarz mi kazal zejsc do 8j i nie przejmowac sie cukrami do 92, maksymalnie od czasu do czasu do 94.
Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość
Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
Mama36 wrote:O kurde.. Nieźle.. Ale przed labo zgłaszasz Panią że jesteś w ciąży żeby wejść bez kolejki? Wyświetla się wtedy tym Panią że srodka i wołaja.
nie, nie zgłaszałam bo u nas nigdy nie ma jakiejś kolejki... około 2 osób przede mną więc nie robiłam rabanu W Łodzi nie ma wyświetlacza
Fasolka77
-
Mama36 wrote:Fasolka tam legalnie trawke sprzedają 🙈😂😜🤘👌
nie lubię trawy
3x paliłam i zawsze w połączeniu z alko... niestety... rozdarcie wewnętrzne gotowe... nie wiedziałam czy siadać czy klękać w toalecie... Raz w życiu brałam urlop na żądanie i to było własnie po trawie także mnie to nie kręci
Fasolka77
-
nick nieaktualnyTak myslisz że "stanął" bo ta godzina 0 się zbliża? Hmmm...no stoją jakbym była dobrze nagrzana a ja dzisiaj gardze sexemMama36 wrote:Moze coś się zmieszalo. Ja czasem muszę zakładać wkładki bo jak leżę bokiem i wycieka to aż brzydko pachnie bielizna. Mlekiem.. Bleeee...
Ja żeby nie były suche to sobie kropla takiej siary posmaruje smutek i wystarczy. Tez mam sterczace. Wyglądają jakbym się podniecila a tak nie jest. To już się robi drogowskaz dla Naszych dzieci kochana! -
Mama36 wrote:Wchodzisz w artykuł/narzędzia i tam jest liczenie skurczy. Jak nie znajdziesz daj znać wrzucę na chwilę screeny z telefonu na fb bo szybciej.
ale że jak? jak poczujesz musisz press the button czy kładziesz tel na brzuchu i samo zlicza?
Mama36 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Wiek ciąży wydaje mi się być dobry, bo miałam go wyznaczony w 7tc gdy dziecko miało niecały 1cm, a na tym etapie wszystkie zarodki są podobnej wielkości. Różni się też tylko o 1 dzień od terminu który wyznaczyłam sobie na podstawie owulacji a wiem kiedy ona była bo robiłam wykres temperatury i testy owulacyjne i obie metody potwierdziły owulację.Kasionek wrote:Wg tej mojej tabelki mała jest na granicy 10.centyla także trzeba obserwować. Zbadają sprawdzą dlaczego mała tak rosnie i będą decydować. A wiek ciąży masz dobrze wyliczony?
Ja dziś miałam kolejne KTG, jakieś skurcze się zapisywały, przeważnie nieduże 20-35%, ale jeden nawet na 100%, czułam go ale nie bolał.
Tętno małej stałe około 125, a jak się ruszała to max do 155.
Na razie muszę czekać na jakiś obchód żeby się czegoś dowiedzieć więcej.
Śniadanko bez szału, 1,5 jajka na twardo w sosie majonezowym i 3 kromki chleba z masłem
Biorąc pod uwagę że wczoraj po 15:30 już nic nie jadłam oprócz batonika to mogłabym zjeść drugie takie śniadanie. No ale dziś mi mąż dowiezie zapas jakiś jogurtów i owoców Mam kilka batoników w torebce jeszcze.
Daffi współczuję, też się nacierpisz przed tym porodem. Nie miało kiedy cię złapać tylko teraz.
Karmelka nie ma co się zastanawiać, bezpieczniejszym rozwiązaniem jest CC i dla ciebie i dla małej. Wiadomo że nastawiałaś się na SN ale każda z nas w pierwszej ciąży mogła się tak nastawiać. Nie wszystko jednak od nas zależy, a nasze bezpieczeństwo jest tu najważniejsze, pomyśl w ten sposób
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 10:03
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyMnie też nie! W ogóle nie działa na mnie tak jak powinna próbowałam dwa razy i stwierdziłam, że to nie jest mój świat. Za pierwszym razem zrobiłam ta głupotę w III gimnazjum przed lekcja historii na której pisałam zaległy sprawdzian. Złapałam zwieche bo reszta klasy oglądała film wojenny wiecie dla mnie to było 4D ja byłam w środku tej bitwy a 5 minut przed końcem lekcji napisałam sprawdzian nawet nie wiem czy czytałam pytania i zaliczyłam go nie pamiętam ale chyba coś 3+ czy 4 ... A nie uczyłam się 🙄 drugi raz to już jakoś w technikum i znowu zwiecha i patrzyłam się w jeden punkt ! A jak wróciłam do domu to nastawiłam czajnik elektryczny na herbatę ....włożyłam go do piekarnika. I mama się zorientowała że coś nie gra, więc wymyśliłam że się z chłopakiem (moim mężem) pokłóciliśmy i nie mam głowy... A że w życiu by mnie nie podejrzewała o takie zbrodnie ,😉to chyba łykneła. Mój mąż też nie może tego palić łapie zwiechy jak ja, a raz na studiach go złapało serce że mysleli że karetkę będą wzywać... Więc my się dobraliśmy 🤔Fasolka77 wrote:nie lubię trawy 3x paliłam i zawsze w połączeniu z alko... niestety... rozdarcie wewnętrzne gotowe... nie wiedziałam czy siadać czy klękać w toalecie... Raz w życiu brałam urlop na żądanie i to było własnie po trawie także mnie to nie kręci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 10:05
