Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
stresant wrote:Mi tak bardzo zalezalo na karmieniu ze masakrowalam swoje piersi, wyciagalam co sie dalo
i nie patrzylam bol....jak wariatka nastawialam budzik w nocy co 2 godz i odciagalam.....pierwszy raz syna do piersi przystawilam po tygodniu.... ale oplacala sie moja determinacja....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 17:40
-
przy Maciusiu ogólnie to co tutaj piszemy - pozwól dziecku wisieć na cycku, nie dawaj butli, bo rozleniwisz, nie patrz na laktator - to dziecko tak naprawdę pobudza laktacje i tak dalej...
Bartek na widok cycków dostawał spazmów. jego nawet nie dawało się przystawić, bo prędzej udusiłby się z ryku niż wziął cycka do buzi. więc jak ja już sobie w głowie poukładałam, że trudno - dam mm, bo szkoda naszych nerwów, a ktoś mi wyskakiwał z tekstem o przystawianiu, o tym żeby walczyć, bo kp jest cudowne, a mm to ostateczność i tak dalej, to ja tylko wyłam i większego baby bluesa miałam z tego powodu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 17:42
Kiwona, martusiawp, Sansivieria lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Laski zanotowałam dzisiaj pierwszy skurcz!!!!
Tzn chyba skurcz
- taki ból okresowy w podbrzuszu... 1-1,5 minuty... to to??? napisałam K. a on mi odpisuje "gdzie"... to odpisałam, że w aucie
dopiero za pół h zadzwonił z pytaniem czemu go stresuję!
jestem po gmyranku- ciekawe czy coś się zasieje... ostatnia wizyta u diablo.. nikt nie wierzy, że mam termin za 3 tygodnie, wszyscy mnie komplementują... diablo powiedziała,że cukrzyca nie miała żadnego wpływu na dziecko patrząc na pomiaryno i fajnie! no i cześć!
malutka_mycha, espoir, stresant, DorotaAnna, mysla.nieskalana, estrella, Kiwona, Tunia76, Misiabella, AniaKJ, martusiawp, B_002, Kasiulka90, Sansivieria lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
malutka_mycha wrote:Czyli co 2 godz odciagala Laktator em żeby pobudzić laktacje? Coś jeszcze robiłaś?
Przez 24godz. Odciagalam co 2godz. Poprostu tak sie zachowywalam jakbym miala dziecko przy sobie....i tak przez tydzien....potem jak juz bylam z synem to on robil za laktator
Pilam bardzo duzo conajmniej 2-3litry samej wody plus herbaty pobudzajace laktacje
Bylo trudno bolalo bylam bez dziecka w domu a wstawalam odciagalam...ale na wlasne zyczenie tak chcialam i nie zalujemalutka_mycha, estrella, Fasolka77, martusiawp, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
nie wiem, ale Bartek ogólnie jak zaczął się drzeć na porodówce, tak skończył jak miał 7-8 miesięcy... to było takie typowe HNB.
najtrudniejsze miesiące mojego życia, serio. ja po jednym dniu z nim byłam bardziej zmęczona, niż po porodzie Maciusia, z dwójką w domu przez miesiąc... a jak wyłam w domu Mężowi, jak wracał do pracy po tych wolnych 2 tygodniach💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nie ma czego się bać
trzeba do tego po prostu podejść na luzie. i przede wszystkim nie dać sobie wbić do głowy, że mm to zło...
jak wyjdzie kp to super, ale jak nie to też dobrze! inne rzeczy się bardziej liczą niz to jak kto karmiWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 17:57
stresant, Tunia76, Kiwona, Misiabella, Karollinax26, Fasolka77, martusiawp, Martusiazabka lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nick nieaktualnyDziewczyny, mój mózg nie ogarnia, wywaliło błąd i nie wiem co zrobić dalej
Pomocy
W zaleceniach ze szpitala mam, że mam pójść na badanie lekarskie w piątek (jutro), L4 mam do niedzieli. Dzwonię dzisiaj do przychodni i się okazuje, że mojej gin nie ma ani jutro ani w poniedziałek. Kolejny raz mnie wkurzyła...
Dzwoniłam do przychodni gdzie robiłam USG genetyczne i jutro przyjmie mnie bez kolejki inny doktor. Myślicie, że wystawi mi L4 bez problemu? Coś mi się wydaje, że każdy lekarz może wystawić, ale normalnie mam dziurę w mózgu. -
Ja podobnie jak Stresant, rozkręciłam laktację masakrując cycki wyciskaniem ręcznym (do strzykawki) plus laktatorem, bo małego nie było ze mną, a neonatologia prosiła o każdy ml mojego mleka. Wiedziałam, że jak odpuszczę to po temacie. Miałam ochotę się poddać, ale strasznie chciałam, żeby mały miał moje mleko, nawet jeśli nie chwyci cyca i będzie musiał pić je z butli.
Nawet Wam nie pisałam, ale na brodawkach nie miałam naskórka...
Aktualnie muszę się oddajać dodatkowo laktatorem, co 4 godziny 250-300 ml. Mrożę dużo i liczę egoistycznie na to, że schudnę szybciej
Karmelka, masuj cyce ruchem ściągającym w kierunku brodawek. Ja robiłam to mocno, że aż bolało. Na początku w szpitalu ściągałam po 4-5 ml co 3 godziny, a na czwartą-piątą dobę zrobił się nawał.
stresant, Paula 90, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Mała jak ssie to rezygnuje i woli ssać palce a laktator nie uciagnal dzisiaj nic z żadnej piersi.
Bez kitu ale laktacja to nie dla mnie,
Ja laktatorem nie umiałam ściągać pokarmu. Z zapalenia piersi wyszłam na odciąganiu ręcznym i kapuścieFasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też mam zamiar walczyć o KP, nie kupuję mm żeby mnie nie kusiło. Ale butelki mam i biorę ze sobą do szpitala w razie czego. Niczego nie wykluczam.
Mam też zamiar zaprosić doradcę laktacyjną od razu do siebie i niech mi pokazuje wszystko aż zrozumiem. Bo teoria teorią (obkuta jestem jak na egzamin) ale praktyka praktyką
Nasza CDL mówi, że najważniejsze to pozwolić młodemu człowiekowi wisieć na cycku cały czas i być pozytywnie nastawionym o ile wykluczy się złe przystawianie. I mleko w większości przypadków ruszy.
Karmelka - wołaj CDL najlepiej na wczoraj. One przyjeżdżają do domu. Może kogoś na dziś jeszcze załatwisz. Nieraz kilka słów, inne ułożenie dziecka potrafią zdziałać podobno cuda.Fasolka77, martusiawp, Misiabella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiewióreczka wrote:Ja podobnie jak Stresant, rozkręciłam laktację masakrując cycki wyciskaniem ręcznym (do strzykawki) plus laktatorem, bo małego nie było ze mną, a neonatologia prosiła o każdy ml mojego mleka. Wiedziałam, że jak odpuszczę to po temacie. Miałam ochotę się poddać, ale strasznie chciałam, żeby mały miał moje mleko, nawet jeśli nie chwyci cyca i będzie musiał pić je z butli.
Nawet Wam nie pisałam, ale na brodawkach nie miałam naskórka...
Aktualnie muszę się oddajać dodatkowo laktatorem, co 4 godziny 250-300 ml. Mrożę dużo i liczę egoistycznie na to, że schudnę szybciej
Karmelka, masuj cyce ruchem ściągającym w kierunku brodawek. Ja robiłam to mocno, że aż bolało. Na początku w szpitalu ściągałam po 4-5 ml co 3 godziny, a na czwartą-piątą dobę zrobił się nawał.gratulacje ze sie udalo
A skory to ja tez nie mialam czasami to krew mi leciala brodawki popekane...bepantenem smarowalam.. i pomagaloTunia76, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
myślą_nieskalana powodzenia na wizytcie! to już za 1,5h! trzymam kciuki!!!
Karmellka już jesteście w domku? oprowadziłaś Leonkę po jej nowym domku?w sprawie piersi najlepiej jak się skontaktujesz z jakimś doradcą laktacyjnym- powinny być Panie przy szpitalach
Mama18 jak się macie? doszłaś do siebie?
Anette
Angella
Valetta
jakieś zmiany? czy nadal w dwupaku?
Karola nie wytrwasz do 5 kwietniaale się rozpychacie w tej kolejce
Lolka byłas na IP? co u Was?
Kiwona no coś takiego.. śledzie w górach... skąd taki wynalazek?
Daffi jak się czujesz? jak ręka?
chce_byc_mama udało Ci się załatwić termin u tego trzeciego lekarza co Espoir poleca?
Malutka_mycha ja na razie nie rozkminiałam sprawy inhalatora
Stresant ja na razie dwójeczkę robię jak do tej poryjak ciśnionko?
Paula lepiej się czujesz? nic te tape'y nie pomagaja?
Tunia octenisept jeszcze kup! sól fizjologiczna, gaziki...resztę chyba dziewczyny juz pisały. U nas tez mówili, że VIT K podają jednorazowo a potem już nie trzeba
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
stresant wrote:O to wlasnie chodzi w karmieniu
gratulacje ze sie udalo
A skory to ja tez nie mialam czasami to krew mi leciala brodawki popekane...bepantenem smarowalam.. i pomagalo
stresant lubi tę wiadomość