Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Daffi wrote:Mi się płakać chce. Do zgagi przywyklam i radzę sobie z nia. Aktualnie w lewej rece mam pozar az plakac sie chce. Ledwo ręka funkcjonuje.. Prawa dzis lepiej.. Ja tak dlugo nie wytrwam.
JEJA DAFII... no współczuję Ci na maxa..Fasolka77
-
B_002 wrote:Dziewczyny, powiedzcie mi, te co już rodziły. Regularne skurcze to takie co są w odstępach równo co do minuty czy są jakieś wahania?
Ja już nie wiem czy mam te skurcze regularne czy nie.
Zaczęły się o 22 i trwają do teraz, są zwykle w odstępach mniejszych niz 10 min, najkrótsze 5 min, ale też co 7, co 8, znów co 10. I nie wiem czy z takimi jechać na IP. Bolą, nie tak jak wcześniej te przepowiadające.
Na dodatek skończyło mi się L4 i dziś mam wizytę u swojej gin na 7:15. Chyba najpierw do niej pojadę.
Mąż nie wie co robić, czy potem mnie odwieźdź na IP i jechać do pracy, czy brać jakiś wolny dzień...
Trudno powiedzieć czy to już poród się zaczyna.
PS. Dodam że o 00:30 brałam kąpiel w wannie a o 5:00 ciepły prysznic i skurcze nadal są. Cała noc nieprzespana.
o jaaaa Basia! jedź do ginki , sprawdzi rozwarcie i powie co dalejale może w końcu się coś rozkręca u Was!
trzymam kciuki!
B_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Lolka30 wrote:Nie pisałam już wczoraj bo na oddział trafiłam grubo po północy, bo przetrzymali mnie w pierwszym szpitalu na IP prawie 3 h po to żeby mnie odesłać bo nie mają miejsc. I potem znowu badania na kolejnej IP i przyjęcie. Wszędzie dostałam zjebe zw późno przyjechałam. Póki co ktg wychodzą ok. Mam rozwarcie na 1,5cm. W jednym szpitalu wymiwrzyli Filipa na 2600 a w tym na 2960. Raczej skłaniam się mu drugiej opcji bo 2 tyg temu było 2500.
ach te szpitale.. najpierw Cię przetrzymają kilka h, odeślą etc a potem zjeba, że za późno... gdzie tu logika? Dobrze Lolka, że u Was wszystko ok! Uspokoiłaś się chociaż troszkę?Fasolka77
-
ja wstałam dziś o 6... już jestem po śniadanku... cukier 78.... pewnie padnę o 20... dziś dzień lajtowy... jadę na mani i pedi, zdejmuję hybrydę a potem masaż plecków
drobne zakupy, obiadek i relaks!
K. coś przebąkuje, że się stresuje tym co będzie
Miłego dnia dziewczyny !
I rodzić! rodzić! nie ociągać się!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 06:39
mysla.nieskalana, Nowakowa92 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Basiu, mnie w pierwszej męczyły przepowiadacze, ale porodowych trudno przegapić, ale ja miałam w miarę szybko te porodowe rozkręcajce się. Od 1 w nocy coraz silniejsze i częstsze. Przy okazji prysznica rozluźniającego wyszykowalam się do szpitala, tzn podgolilam gdzie trzeba. A o 4 odeszły mi wody. O 8.30 bylo już 10 cm rozwarcia i parte. Trudno mi powiedzieć czy regularność może się zmieniac, ja miałam coraz to częściej.
-
Jeszcze Wam się pożale bo tylko wy zrozumiecie ten problem! Moj M kupił papier toaletowy z ciemno pomarańczowym wzorkiem!!!!!! I zupełnie nie zaczaił czemu to nie był najlepszy pomysl🤣
Fasolka77, martusiawp, B_002, espoir, Reniiata, mysla.nieskalana, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
To tak trochę gowno prawda z tym będziesz wiedzieć że to te....
U mnie ponoć były już TE A ja tam nic nie czułam , dopiero parte porządnie poczułam. Dobrze że byłam już w szpitalu że względu na cukrzycę bo jakbym była w domu to bym się nigdy nie domyśliła że to by wypadało na szpital jechać 😂😂
-
nick nieaktualnyMnie rwa nawala dalej. Lepiej jest jak leżę więc przespałam noc.
Cukier rano 84.
Moja położna wczoraj mówiła nam że są objawy w wyglądzie mamy, które mogą świadczyć o porodzie:
Powiększa się nos (dziurki) i lekko puchną usta. Możemy czuć się podenerwowane, może być nam gorąco, jakbyśmy opiły się mocnej kawy. Mogą pojawić się wypieki na policzkach i szyji.
Ponadto czop śluzowy może odchodzić nietypowo. Może wyglądać jak wydzielina owulacyjna - gęsta, obfita, ciągnąca. I może odchodzić dluuugo.
Zwykle wszystkie te objawy pojawiają się na około dwa tygodnie przed porodem.
Ale jak już wiecie nie u każdej z nas się pojawią albo nie wszystkie.
U mnie na razie żaden z tych objawów nie wystąpił -
nick nieaktualnyNistera wrote:To tak trochę gowno prawda z tym będziesz wiedzieć że to te....
U mnie ponoć były już TE A ja tam nic nie czułam , dopiero parte porządnie poczułam. Dobrze że byłam już w szpitalu że względu na cukrzycę bo jakbym była w domu to bym się nigdy nie domyśliła że to by wypadało na szpital jechać 😂😂
Moja ciocia tak rodziła. Spała przy skurczach, dopiero na parte się obudziła na dobre.martusiawp lubi tę wiadomość
-
Dziwna sprawa w tym luxmedzie bo się okazało że moja wizyta została odwołana i nie dostałam żadnego powiadomienia a wczoraj jeszcze miałam potwierdzenie SMSem że wizyta jest. Pani w recepcji mnie zapisała na 8:30 ale uprzejma pani która dostała dziś mój termin na 7:15 zgodziła się mnie wpuścić w kolejkę.
Czekam.
A skurcze ucichłyMoże to ta adrenalina. Zobaczę co po wizycie się okaże.
Fasolka77, malutka_mycha lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyHej Lasie
Karmelka u mnie też z pokarmem na razie gonimy bo mały je takie ilości że glwia boli cycek nie wystarcza po 1 dobie od porodu.wzielam na noc butle to na 3 karmienia starczyło 75ml tylko.
Basia ja miałam od rana nieregularne.. Od 3 do 10 min.. A potem już o 17 regularne co 3 min 2 min... Potem chlusneły wody
I jak pisałam od dnia przed męczyło mnie rozwolnieniw bardzo (ale myślałam że to przez czopek na hemoroida) i w dniu porodu od rana słabo gorąco i mniej ise jeść chciało
Była właśnie doradca laktacja u mnie. Pogadałam.fajnie. Jesteśmy nastawione!martusiawp, Fasolka77, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Aga ach Ci faceci...
Lolka dobrze że pojechałaś. Zostałaś na oddziale?
Angella no chyba nikt przez noc nie urodził, teraz Twoja kolej. 😀 Napisz jak dasz radę już po. Czekamy. 😀
B002 czekamy na informacje po wizycie 😀
A ja idę się zbierać do ginekologa. 😁😁
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018