Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka, cieszę się, że masz takie cudowne noce, Ty też się ciesz
Ja jem drugie śniadanie, pierwsze zawsze robi mi mąż, mogłoby mu tak zostać 😎
Już pozamiatalam mieszkanie, piore pokrowiec materaca z łóżeczka, zaraz zacznę nacierac kurczaka, dzisiaj znów z przepisu Natalii 🤩
Natalko, ja bym nie jechała sama. Wczoraj zrezygnowałam z dentysty, bo daleko i kiepsko z parkowaniem, ja się nie czuję na siłach. Jeszcze tydzień temu ok, ale teraz jest mi dużo ciężej. Jak masz jakąś koleżankę to ja wykorzystaj 😉
India, Polcia to jest dobry miglanc, tak ładnie rośnie, czaruje tymi oczyskami! Cudna!
Już zapomniałam, co miałam pisać. U nas piękne słoneczko i ciepło, może się skuszę na zejście na laweczke pod blok, jak stara opa 😂
Aha, Daffi! Nie mam pojęcia, jak Ci pomóc, ale ja bym się wybrała do lekarza chociaż.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 08:55
Fasolka77, Natalia-tosia, india lubią tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:Aga no to sporo - w tydzień 0,5 kg ale ważne, że dzidzia zdrowa. Kiedy idziesz do kliniki z rekomendacją od profesorka? Chyba wolisz cc, prawda? Czy się zastanawiasz jeszcze?
I tak nie mam wpływu na decyzje lekarzy vmco do rodzaju porodu więc😉
Za 25 min mam autobus a przede mną prawie godzinka drogi do ginki...
Zbieram się Kochane,zobaczymy na ile ona Misia wymierzy😉
Powodzenia na wizytach i czekamy na.relacje 😁Kiwona, xKlaudiax, Fasolka77, Natalia-tosia, malutka_mycha, martusiawp lubią tę wiadomość
-
xKlaudiax wrote:No i mamy 36 tydzień 😊
Dziś wizyta u ginekologa, zobaczymy jak tam. Brzuch mi często twardnieje ostatnio 😕
Dziewczyny współczuję wam tych bóli, ale to już końcóweczka, szybko zleci
Klaudia skończony 36zaczynacie 37!
xKlaudiax lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Daffi już końcóweczka! Dasz radę!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 09:00
-
nick nieaktualnySzonka wrote:Dziewczyny przewijacie dzieci w nocy przy każdej pobudce?
-
nick nieaktualny
-
DorotaAnna wrote:Powodzenia dziewczyny na wizytach oby same dobre wiadomości
Ja jestem jak tam moje dzisiejsze wyniki- w ogóle miałam na tej kartce od gin zaznaczone alat i ASpat a na paragonie widzę że jest tylko alat, ciekawe prwnie tego aspat mi nie zrobią a zauważyłam dopiero jak do domu wracałam. Pewnie się babeczka pomyliła w tej rejestracji.
A wizytę u gin ja mam jutro i tak ciagle myśle czy on da mi to skierowanie na patologie czy nie. Będzie równo 7 dni do terminu. Sama nie wiem czasem tak myśle że te kilka dni wcześniej wolałabym być w szpitalu
jak mnie takie coś wku****, idziesz do labo a tam robią co chcą.. mam nadzieję, że jednak Pani nie nabiła na kasę ale jednak badanie będzie zrobione
też mam nadal rozkmine... kłaść się 8.04 czy jednak poczekać jeszcze do wizyty w przyszłą środę... dziś pogadam szczerze z ginka...nie uśmiecha mi sie jednak siedzieć 10 dni w szpitalu i czekać zwłaszcza po tych rewelacjach jakie ostatnio słyszałam....Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Klaudia skończony 36
zaczynacie 37!
Ja to się stresuję przed każdą wizyta u gina, bo tam polozna jest taka jak esesman i ona podważa wszystko co mówię. Wiem, że liczy skończone tygodnie, więc tak jej podaję a ona i tak dopytuje, jak liczę. Ostatnio jej powiedziałam, żeby sama policzyla na tym swoim koleczku papierowym i sie okazało, że na poprzedniej wizycie wpisała mi tydzień młodsza ciąże a klocila się że mną wtedy, że źle liczę 😎Fasolka77, xKlaudiax, malutka_mycha, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:Dziewczyny jakie badania mam zrobic zeby stwierdzić tą tezyczke?
Zaraz pojade i machne bo nie wyrobie. I nawet w kolejce nie będę stala do rejestracji.. Jestem wkurw.. Niewyspana i pozjadam wszystkie ludziska.
o tężyczce jest ostatnio mowa w Barwach Szczęścia.. tak lasce objawiała się też wybuchami agresji...Karollinax26 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyTośka jakby to było później, w przyszłym tygodniu, to i ja bym Cię zawiozla.. Ale faktycznie koleżanka super myśl.
Ja pojechałam autem na te ktg co skurczy dostałam.. I musialam dojechać dpotem do mamy ale miałam blisko i powiem Ci ze nie były problemem skurcze.. Ale mi się zaczynało robić trochę słabo i niedobrze.. Więc bardziej tego bym się bała przy dłuższej trasie jak się poród zaczął.Natalia-tosia lubi tę wiadomość
-
Ja w tym moim labo nigdy nie miałam zadnegonproblemu pani mi nawet czasem jakiś rabacik wbija... noże dzisiaj miała jakiś zakręcony poranek, fajnie by było jakby to badanie było zrobione bo na jutro potrzebuje wynik xd a jak nie będzie to chyba świat się nie zawali. Tak mi się wydaje. Chyba ze ten alat źle wyjdzie, ale ost były super wyniki.
Kiwona u mojego gina położna zawsze wyciąga to magiczne kółeczko xd nawet jak widzi że byłam równo 2 tyg wcześniej na wizycie to i tak sprawdza zamiast sobie po prostu dodać 2 tyg xdKiwona lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyDaffi - dla mnie taki ból niewiadomego pochodzenia w ciąży byłby wystarczającym powodem żeby położyć się na oddział. Masz cukrzycę, duże dziecko i nie możesz wytrzymać z bólu a Ty czekasz aż przejdzie?
Jakoś nie widać efektów terapii jabłkowej. Z tego co piszesz jest gorzej. Lekarze też się mylą, tym bardziej kiedy wydają opinie bez szczegółowej diagnozy. Może skocz na IP niech Cię wezmą na oddział i porobia wszystkie badania. Nigdy nie wiadomo co to. Może to nic groźnego dla dziecka a może coś złego toczy się w Twoim organizmie.
Pamiętaj że lepiej sprawdzić 10 razy za dużo niż raz za mało. Bez paniki, na spokojnie. Może będą mogli Ci jakoś pomóc.
Fasolka77, Natalia-tosia, Kiwona, KarmeLoVe, martusiawp, Misiabella, B_002 lubią tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:jak mnie takie coś wku****, idziesz do labo a tam robią co chcą.. mam nadzieję, że jednak Pani nie nabiła na kasę ale jednak badanie będzie zrobione
też mam nadal rozkmine... kłaść się 8.04 czy jednak poczekać jeszcze do wizyty w przyszłą środę... dziś pogadam szczerze z ginka...nie uśmiecha mi sie jednak siedzieć 10 dni w szpitalu i czekać zwłaszcza po tych rewelacjach jakie ostatnio słyszałam....
No u mnie to by było 6 dni przed terminem no bo wiadomo ze jutro już się nie położę tylko w piątek od rana. A w ogóle w piątek to chyba bez sensu no bo co w weekend chyba się za dużo nie dzieje w szpitalu?? to może od poniedziałku bym poszła to już tylko 3 dni przed terminem.Fasolka77 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Daffi wrote:Kochana nie wiesz co mowisz... Tak sie nie ds żyć.. Ja caly czas mam wladze odjeta w rece do tego szczypia i pieka obie.. I to juz tyle godz trwa bez ustanku. Ten bol jest strasznie przeszywajacy. Mam ochote rece sobie oderwac.
Może nie mam tego co Ty i nawet nie wiem co czujesz ale uwierz, że nie czuję się jakoś lepiej.
Moje samopoczucie sięga poniżej zera ...
-
Kiwona wrote:Fasolka, cieszę się, że masz takie cudowne noce, Ty też się ciesz
Ja jem drugie śniadanie, pierwsze zawsze robi mi mąż, mogłoby mu tak zostać 😎
Już pozamiatalam mieszkanie, piore pokrowiec materaca z łóżeczka, zaraz zacznę nacierac kurczaka, dzisiaj znów z przepisu Natalii 🤩
Natalko, ja bym nie jechała sama. Wczoraj zrezygnowałam z dentysty, bo daleko i kiepsko z parkowaniem, ja się nie czuję na siłach. Jeszcze tydzień temu ok, ale teraz jest mi dużo ciężej. Jak masz jakąś koleżankę to ja wykorzystaj 😉
India, Polcia to jest dobry miglanc, tak ładnie rośnie, czaruje tymi oczyskami! Cudna!
Już zapomniałam, co miałam pisać. U nas piękne słoneczko i ciepło, może się skuszę na zejście na laweczke pod blok, jak stara opa 😂
Aha, Daffi! Nie mam pojęcia, jak Ci pomóc, ale ja bym się wybrała do lekarza chociaż.
oj KIWONA nawet nie wiesz jak się cieszę! ale obawiam się, że będę musiała się nagle przestawić.. i to będzie BÓL!!!! no chyba, że Młody nie będzie specjalnie aktywny w nocy.. w sumie nie czuję aby mnie kiereszował w nocy więc może jest szansa
Kiwona stara opa! ahahahaha aleś dowaliła! może wywal pierzynę przez okno i powiś trochę na parapecie! Ty osiedlowy monitoringu!Kiwona lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyDziewczyny udanych wizyt!!
Daffi biedna, a może wizyta u ortopedy lub fizjoterapeuty?? Wykonczysz się kochana do tego porodu!!
Karolinka jak zobaczysz i usłyszysz ten płacz twojego maleństwa zapomnisz o całym bólu !!! Gwarantuje ci to!!
Ja dzisiaj zapytałam się męża kiedy zaczynamy staranie o drugiego maluszks, trochę był w szoku. ale ja bym już mogła być w ciąży, no może za tydzień 😋
Wiewióreczka 🐿️ miałaś już może wizytę z fizjoterapeuta? Mam w piątek i będziemy mobilizowały Blizne i nie wiem czy nastawiać się na ból 😜
xKlaudiax, Fasolka77, mysla.nieskalana, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
MamaAga85 wrote:9 kwietnia mam kolejną wizytę w klinice😉
I tak nie mam wpływu na decyzje lekarzy vmco do rodzaju porodu więc😉
Za 25 min mam autobus a przede mną prawie godzinka drogi do ginki...
Zbieram się Kochane,zobaczymy na ile ona Misia wymierzy😉
Powodzenia na wizytach i czekamy na.relacje 😁
Powodzenia! udanej podróży!Fasolka77
-
Daffi wrote:Kochana nie wiesz co mowisz... Tak sie nie ds żyć.. Ja caly czas mam wladze odjeta w rece do tego szczypia i pieka obie.. I to juz tyle godz trwa bez ustanku. Ten bol jest strasznie przeszywajacy. Mam ochote rece sobie oderwac.
nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazićz Julką też tak miałaś? idź Kochana do lekarza! nie rób badań w ciemno.. no musi być jakaś rada na to..może jakiś masaż, drenaż limfatyczny.. może cos się zatrzymało? strasznie Ci współczuję
a jak Juleczka? Przymierzyła wczoraj sukienkę na chrzciny? obiecałaś wrzucić fotkę!Fasolka77