X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny mam brać fraxiparynę... w szpitalu dawali w ramię.. możemy w brzuch? K. mi w brzuch zrobi ale w ramię nie :(

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka trzymam kciuki!!
    Z opuchlizna nic nie zrobisz.moz ebyc do 3 tyg ale mi zeszla po ok. Tygodniu

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Oglądam swoje zdjęcia z brzuszkiem i tak się mega wzruszam! Ale wiecie co, muszę szczerze przyznać, że nie tęsknie za brzuszkiem, mam swój największy skarb obok! ❤️

    Za nic w świecie nie cofnęłabym czasu, gdyby ktoś mi powiedział, że będę nadal szczęśliwa w związku z M, bez niej .. wybrałabym ją!

    tak trzymaj Karola!!!! <3

    Karollinax26 lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysla_nieskalana jak tam u góry?
    Już dostałaś oksytocyne?

    mysla.nieskalana lubi tę wiadomość

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Mi przeszło kilka dni po cc, u mnie lewa była jak bania.


    czyli to norma.. ok.. bo święta to człowiek świruje, że znikąd pomocy... :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co do tych witamin D i olejów to ja już przeczesalam wszystkie składy. W domu mam biogaie, która ma w składzie olej palmowy i olej słonecznikowy, wychwalana pod niebiosa, mam vivomix drogi probiotyk który nam położna zaleciła ma w składzie olej palmowy, mleka modyfikowane mają i 3 rodzaje olejów nawet vigantol ma w składzie olej palmowy.
    Z brzuszkami nie od olejów jest problem a od samej witaminy D, rozmawiałam z sąsiadka i jej pediatra powiedziała że witamina D sama w sobie na tak wrażliwe jelitka ma takie działania wzdęcia i bóle brzuszka.
    Ja już odstawiłam wszystko podaje teraz malej tylko ta witaminę D, a drugi dzień tak od 8 rano mała się pręży czerwieni przy prykaniu czasem zapłacze nie jest to ciągiem ale widać po niej ze ja coś tam meczy. Więc wiem że to nie problem w olejach.
    Podajecie jakieś probiotyki? Bo ja wrócą do tego vivomixu.

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Fasolka trzymam kciuki!!
    Z opuchlizna nic nie zrobisz.moz ebyc do 3 tyg ale mi zeszla po ok. Tygodniu

    dzięki Mama18- jak samo przejdzie to super!

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Kroplowka jutro o 6 rano!!! Trzymajcie proszę kciuki żeby ta cholera zadziałała!!
    Powodzenia 😀😀😀

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jazdy, masakra. Ryczalam dzisiaj jak bobr. A co, jeśli on nas nie pokocha? A co, jeśli będę tak obolala, że nie dam rady się nim zajmować? Czytam wpisy naszych mam już rozpakowanych i mam wątpliwości, czy ja sie nadaje. Ja wiem, że to głupie, ale jak sobie przypomne moja depresję poporodowa... Było cholernie ciężko wylezc z tego gówna i boje się powtórki.
    Ja nie komentuje Waszych wpisów, bo nie czuję się na siłach, wybaczcie. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Rozpakowujcie się bezboleśnie. Miejcie rzeki mleka i cudowna laktacje. Serduchem jestem z Wami ♥️

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Ja mam jazdy, masakra. Ryczalam dzisiaj jak bobr. A co, jeśli on nas nie pokocha? A co, jeśli będę tak obolala, że nie dam rady się nim zajmować? Czytam wpisy naszych mam już rozpakowanych i mam wątpliwości, czy ja sie nadaje. Ja wiem, że to głupie, ale jak sobie przypomne moja depresję poporodowa... Było cholernie ciężko wylezc z tego gówna i boje się powtórki.
    Ja nie komentuje Waszych wpisów, bo nie czuję się na siłach, wybaczcie. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Rozpakowujcie się bezboleśnie. Miejcie rzeki mleka i cudowna laktacje. Serduchem jestem z Wami ♥️


    Kiwona ja miałam taki zjazd hormonalny kilka dni przed porodem!!! Także to całkowicie normalne! Głowa do góry! Ty pokochasz Kazika! Kazik pokocha Ciebie! na bank! na 1000%%%%% <3 ŚCISKAM!

    Kiwona, Mama36 lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwona, ja się też bałam, nawet nie wiesz jak bardzo. Bałam się, że jej nie pokocham, ze względu na to, że z jej ojcem mi nie wyszło. Bałam się, że nie dam jej tego, czego ona będzie potrzebowała. Czułam, że zawodzę ... przez to wszystko co się w moim życiu wydarzyło, zastanawiałam się nawet po co mi to było, chciałam wrócić do „starego” życia.

    Te wszystkie czarne myśli minęły, gdy tylko usłyszałam jej płacz. Pobeczalam się od razu, a byłam pewna, że poród nie wyciśnie ze mnie ani jednej łzy. Płaczę teraz, kiedy to piszę.

    9-tego kwietnia o godzinie 13:55 zmieniło się całe moje życie! Jak patrzę na nią to wiem, że było warto!

    Kochana, wiem i wierzę, że u Ciebie wszystkie czarne myśli też szybko odejdą w zapomnienie. Masz faceta, który Cię kocha, wspiera, który Ci we wszystkim pomoże. Razem dacie radę! Jesteście super rodziną i za chwilę dołączy do Was kolejny skarb ❤️

    Fasolka77, Reniiata, Kiwona, espoir, MamaAga85 lubią tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze mam pytanie .. w miejscu blizny i w okolicy czuję zgrubienia, czy tylko ja tak mam ?

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje kochane ♥️
    Po prostu jestem tchórz obsrany i mam pełne gacie, ot co. Mam nadzieję, że widok Kazika rozwieje te czarne chmury.

    Przeglądam sobie zdjęcia Waszych maluszków, poprawiają mi humor, uśmiech a się do nich jka głupek ;) śliczne te nasze forumowe dzieciaczki :)

    Karollinax26, Fasolka77 lubią tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    mi położna mówiła dzisiaj, że vigantol od ok 4 miesiąca... kupiliśmy dziś vitaminę 400 w kapsułkach a vigantol poczeka :)
    A powiedziała dlaczego?
    Mi pediatra w szpitalu powiedziała że może być vigantol jak najbardziej i poleciła podawać jedną kroplę dziennie jak zapytałam o dawkowanie.

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona myślę że to normalne że mamy burzę hormonalne i przed porodem i po.
    Trzeba się jakoś trzymać bo zjazdy nastrojów będą się zdarzać.
    Na pewno Kazik Cię pokocha tak jak i Ty pokochasz Kazika. Ta miłość przychodzi natychmiast i jest tak ogromna że trudno to pojąć!

    Ja dziś też mam jakiś zjazd :(
    Już mnie wszystko denerwuje że mam ochotę coś rozwalić żeby sobie ulżyć. Płakać mi się chce.
    Cały dzień mieliśmy dziś rozwalony, nie wiem czy to przez przyjazd mojej mamy czy przez to że wybraliśmy się wszyscy na spacer (i małą musiałam 2 razy dokarmiać na ławce bo nie chciała spać). Zosi rozwalił się cały w miarę regularny dotąd dzień. Budziła się co godzinę prawie i za każdym razem chciała ssać. Smoczek nie wchodził w grę, a moje sutki z nerwów w końcu "gryzła". Była zmęczona, zasypiała tylko na rękach. A po południu doszły jeszcze bóle brzuszka.
    Moja mama też mnie trochę denerwowała bo ciągle chce patrzeć na małą, jakby się mogła napatrzeć na zapas. Ale to jest do tego stopnia wkurzające że gapi się nawet podczas karmienia. Owszem nie ukrywam się z karmieniem gdzieś po kątach, ale nie czuję się komfortowo jak się ktoś wpatruje w moje piersi jak dziecko ssie.
    Już wieczorem teraz Zosia jadła przez około 45min (w samotności w sypialni) i musiałam jej zmienić cycka i dać z drugiego, po karmieniu zawołałam męża żeby ją uśpił bo ja potrzebowałam chwili dla siebie, poszłam wziąć prysznic.
    Wzięłam Apap bo sutki tak mnie bolały już podczas tego długiego karmienia że nie mogłam wytrzymać. Zwykle nie bolą, ale tyle razy ile dziś Zosia je ssała to już trochę była przesada, tym bardziej że wydaje mi się że nie przez cały ten czas łykała cokolwiek tylko sobie ssała na uspokojenie.
    Jestem wykończona, zdenerwowana, bolą mnie plecy, chciałabym żeby ktoś nakarmił w nocy dziecko za mnie ale wszelkie próby nakarmienia jej z butelki moim mlekiem kończą się niepowodzeniem. Mleko jest odciąnięte i od razu podane w butelce, ale ona na razie nie akceptuje butelki i reaguje płaczem że nie dostaje cycka jak jest głodna, mimo że w butelce jest to samo.

    Sorry że się tak rozpisałam ale musiałam się wyżalić i wyrzucić to z siebie
    :( Może jutro moje "problemy" wydadzą mi się śmieszne, ale dziś mam wszystkiego dość. Chyba idę spać.

    A wczoraj jeszcze trochę sobie popłakałam bo były urodziny mojego taty, którego nie ma już z nami :( Jakoś te święta są dla mnie takie nietypowe, wyglądają zupełnie inaczej niż dotąd i to mnie wszystko przytłacza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2019, 21:35

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basienko, przytulam Cię mocno. Dużo się dzieje, jutro ba pewno będzie lepiej. Zmęczenie potęguje rozdrażnienie, masz prawo mieć dość. Zosia mądra dziewczynka, nie chce butli ;) ciesz się kochana :) mój syn nie chciał ssać piersi, Wściekal się a mi serce pekalo. Tak więc lepiej w te stronę, moim zdaniem 😘

    B_002 lubi tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Jeszcze mam pytanie .. w miejscu blizny i w okolicy czuję zgrubienia, czy tylko ja tak mam ?
    Ja miałam to zgrubienie przy prawym końcu dostałam antybiotyk w sprayu i już zeszło. To jest lekki stan zapalny.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basienko.. Bardzo dobrze Cię rozumiem. A najgorsze ze takie dni są z zaskoczenia! Po jednym czy dwóch pięknych dniach nagle krach!!
    Albo jak wczoraj u mnie.. Dzień piękny!! Mały śpi.. Ja nawet ksiazke poczytałam pod kocem.. Ba! Mogłabym rzec ponudzilam się! A wieczorem od 20 do 23 płacz, histeria, ból brzuszka. Cycek na zmianę jeden, drugi, jeden, drugi.
    Dziś za to cudnie.. Jutro.. Nie wiadomo.. Ranki jedne są piękne mogę zjeść.. Inne.. Jem O 11..
    Ehhhh...jesscze takie 2 Msc i będzie dobrze! Jak szybko zleciało te 9 w brzuszku to co to są te 2 Msc! :*❤️

    B_002 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Ja miałam to zgrubienie przy prawym końcu dostałam antybiotyk w sprayu i już zeszło. To jest lekki stan zapalny.
    Mam tak po lewej stronie blizny. Dzięki że piszesz zwrócę uwagę ginekologowi na wizycie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2019, 22:27

    Karmelllka90 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwonka.. Rozumiem Cię... Ta końcówka nie dość że jest kiepska fizycznie to i psychicznie. Mi było łatwiej, gdyż byłam jedna z pierwszych rodzacych.. Pod koniec marca, jeszcze przed opisami porodów , natłokiem informacji i laktacji.. Plażach narzekaniach itd....
    Ale uwierz ze radość z posiadania tej istotku wynagradza wszystko. Nawet jak będziesz padnieta czy nie będziesz wiedziała co robić to za 10,20 minut małych się uśmiechnięta przytuli.. I wszystko minie. To jakaś taka magia.

    Kiwona lubi tę wiadomość

‹‹ 2906 2907 2908 2909 2910 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ