Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo o zapalenie cycka ja tala. Już nie boli ale cycek calu czerwony i laktator wyciąga po kilka ml ... Dziewczyny czy jest jakiś sposób na to żeby uśpić laktację w jednej piersi? Inaczej już się poddaje i wysuszam te piersi w końcu się doigram jakiegoś ropnia. Teraz sama z dzieckiem w domu nie daj Boże by ją kółka złapała znowu to jestem z cyckami udupiona. A przecież w końcu się wykończe tymi antybiotykami
Ps myślę jeszcze o piciu szałwi i kupnie antilaktinWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 23:29
B_002 lubi tę wiadomość
-
Karmelka jak się tak masz męczyć to chyba będzie dobra decyzja o przejściu całkowicie na MM. Musisz też myśleć o sobie a Leonka na MM będzie się równie dobrze rozwijać i będzie mieć szczęśliwszą mamę bez tych problemów
Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Ja miałam iść spać ale się jednak teraz karmiłyśmy. Jak małą odłożę to chyba coś jeszcze zjem
Wieczorem dziś padłam i miałam małą drzemkę (tak na mnie działa ta pogoda) i zapomniałam zjeść kolacji. Teraz dopiero to odczuwam że zgłodniałam
Obserwuję małą ale poza skrzeczącym głosem wszystko wydaje się być w porządku na razie.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyWiewióreczka wrote:Lili, przeszłaś na to mm na kilka dni? Na jakie? Chyba też tak zrobię.
Dziewczyny, a czy jest jakieś mm antykolkowe, przynajmniej w teorii? -
Lili90 wrote:Tak przeszłam na hipp combiotyk, jest trochę lepiej niż na cycu, ale to jeszcze nie jest to, albo trzeba czasu zeby brzuch się całkiem uspokoił. Jutro ide do pediatry naszej pogadać bo bardzo te jego brzuszne dolegliwosci mnie niepokoja, zwłaszcza te ulewania, chociaż czasami to chyba już sa wymioty tak z niego chluśnie.
Dobrze że idziesz do pediatry, daj znać co powie. Może uda Wam się znaleźć i rozwiązać problem.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Lili, dziękuję. Jeszcze za dwa dni Cię o to samo zapytam, bo jeśli choć częściowo pomoże, to chyba odgapię Twój pomysł :* daj znać co powiedział lekarz, może dostaniesz Debridat na receptę, niektórym pomaga.
Karmelka, bierz ten antybiotyk...niestety czytałam, że laktacja ma to do siebie, że jak coś się przyplącze, to lubi wracać. I ktoś przez całe karmienie nie będzie miał żadnych problemów, a inny ktoś co rusz zapalenia, zastoje.
Mnie ch*j strzela z odciąganiem cycków. O ile kiedyś zajmowało to 15 min łącznie, to teraz równą godzinę. Tyle samo ml. Czyli łącznie 6 h dziennie.Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Jakieś 15 min temu zasnęła dopiero, masakra. Mam dość. Jestem tak zła, że nie mam pomocy, pomaga mi mama ale wiadomo o czym mówię ... jestem totalnie załamana.
Wiesz co Basia, przez 2 dni podawałam jej Delicol przed każdym karmieniem to było jakoś trochę spokojniej, epizody płaczu zdarzały się ale nie takie jak dziś, dziś nie podawałam jej tego Delicolu systematycznie świadomie, bo chciałam zobaczyć reakcję. No to zobaczyłam, nie wiem czy to to było przyczyną ale to straszny dzień .. mnie boli już brzuch od noszenia, karmienia ..
Położna mi powiedziała, że prawdziwą kolkę trzeba po prostu przeżyć, złotego środka nie ma 😞
Kochana, jeśli pytasz o tą chrypkę, to moja tak ma, wtedy kiedy dużo płacze. Zaczyna wtedy skrzeczeć, śmieje się że jak papuga.
Karola wiem co czujesz ale musimy przetrwać!!! Głowa do góry!!Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:No o zapalenie cycka ja tala. Już nie boli ale cycek calu czerwony i laktator wyciąga po kilka ml ... Dziewczyny czy jest jakiś sposób na to żeby uśpić laktację w jednej piersi? Inaczej już się poddaje i wysuszam te piersi w końcu się doigram jakiegoś ropnia. Teraz sama z dzieckiem w domu nie daj Boże by ją kółka złapała znowu to jestem z cyckami udupiona. A przecież w końcu się wykończe tymi antybiotykami
Ps myślę jeszcze o piciu szałwi i kupnie antilaktin
Karmellka jak masz się męczyyc to moze tak będzie lepiej... I tak cię podziwiam za tą walkę,. Na prawdę szacun!Karmelllka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
U nas zaczęły się wieczorne płacze. Nosimy, tulimy, kołyszemy na zmianę. Dzisiaj do tego stopnia był płacz, że oolozylismy się od łóżka bez mycia nawet, bo zasypial tylko wtulony we mnie. Rano wstaniemy to zrobimy toaletę. Ale kurcze jak już zasnął to prawie 5 h od karmienia zaczął się wiercic a i tak nie wybudzil się do koncana butle. Myślę, czy espumisan nie szkodzi nam zamiast pomagać. Duzo banków leci a kupy brak i przy tym Kazik właśnie płacze. Slyszalyscie, żeby espumisan szkodzil?
Karmelka, przy bogato gruczolowych piersiach KP może być Gehenna niestety, tak jak u mnie. Ja kupiłam w końcu homeopatyki i piłam litrami szalwie a i tak jeszcze czasem kapie z cyckow i muszę nosić wkładki. Współczuję Ci, bo znam ten ból -
Karmelllka90 wrote:No o zapalenie cycka ja tala. Już nie boli ale cycek calu czerwony i laktator wyciąga po kilka ml ... Dziewczyny czy jest jakiś sposób na to żeby uśpić laktację w jednej piersi? Inaczej już się poddaje i wysuszam te piersi w końcu się doigram jakiegoś ropnia. Teraz sama z dzieckiem w domu nie daj Boże by ją kółka złapała znowu to jestem z cyckami udupiona. A przecież w końcu się wykończe tymi antybiotykami
Ps myślę jeszcze o piciu szałwi i kupnie antilaktin -
nick nieaktualnyZa to ściąganie mleczka to ja Was naprawdę podziwiam. Ja dopiero zaczęłam systematyczne ściąganie, a już mnie to denerwuje, ale z drugiej strony chciałabym jeszcze karmić piersią.
Jak dajecie espumisan to moze warto sprawdzić, ktory 100 czy 40 będzie lepszy dla waszego dziecka. Ja jak mały dostał koli to kupiłam 40 doszłam.do dawki 15 kropli 2 x na dzień i kolek nie było, ale jak przeczytałam.o tym 100 i zmieniłam od razu tego samego dnia przerazliwy płacz 3 godz, wiec znowu wrociłam na 40 i chociaż tej kolki się tym.sposobem pozbyłam. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLili90 trzeba przetrwać.
Tak sobie wczoraj pomyślałam że nie jestem pewna czy Wy nie myślicie ulewan i z wymiotami (które właśnie mówią o refkuksie) gdybym nie miała porównania yo bym też myślała że może mój wymiotuję, a nawet na pewno bym tak myślala. Mój ten najstarszy po tej operacji jelit jak już go w domu mieliśmy to słuchajcie on po jedzeniu tak wymiotowal że wyglądało to jak w "Egzorcyscie".. Pod ciśnieniem.. Prosto... Jak już go miałam na rękach raz i w pionie ściane załatwił to wezwałam lekarza. Wtedy csie śmiali ze mnie no ale chociaż lekarz wypisal receptę na inne mleko mm to specjalne z apteki. Na tym jechalismy i się skończyło. Ale on był po operacji jelit, żołądka... I faktycznie jak miał kilka lat leczylismy refluks bo wyszło że ma. (zaczął mi zgłaszać że go gardło boli jak wstaje rano.. Tak pisze na przyszłość dla info. Okazało się że mu się pokarm cofa podczas snu ale to inna historia)
Więc jeżeli któraś nie ma takich ciśnieniowych wyrzutów pokarmu to raczej to są ulewania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2019, 02:56
-
Mama36 wrote:Wszystkim współczuję bardzo bardzo. Dużo siły życzę 💪
A w pt idę NA bioderka spytam się też O to nosidlo czy może byc.
Lolka30 co tam słychać!!??
Natalka Tosia tak samo.. Halo??Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualnyWiewióreczka wrote:Lili, dziękuję. Jeszcze za dwa dni Cię o to samo zapytam, bo jeśli choć częściowo pomoże, to chyba odgapię Twój pomysł :* daj znać co powiedział lekarz, może dostaniesz Debridat na receptę, niektórym pomaga.
Karmelka, bierz ten antybiotyk...niestety czytałam, że laktacja ma to do siebie, że jak coś się przyplącze, to lubi wracać. I ktoś przez całe karmienie nie będzie miał żadnych problemów, a inny ktoś co rusz zapalenia, zastoje.
Mnie ch*j strzela z odciąganiem cycków. O ile kiedyś zajmowało to 15 min łącznie, to teraz równą godzinę. Tyle samo ml. Czyli łącznie 6 h dziennie.
Wiem kochana że nawracają problemy CDL mi mówiła że z moją budowa piersi będę miała niestety nawracające problemy ale nie spodziewałam się że tak szybko... Zaspałam tylko 1,5 h ładnie opanowałam sytuację a tu się zrobił problem znowu że mleko nie chce lecieć ale czemu? Kanaliki wyglądają na zdrowe bo wychodzą -
o co chodzi z tymi dziecmi moj dzis spanie po pol godz. i to we wozku ...teraz od 2 nie spi....nosze masuje juz go nawer rozebralam i pod farelke podstawialam bo wiem ze lubi....nic pomaga steka narzeka ryja drze finalnie wisi badz na jednym cycku albo na drugim