X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 11 maja 2019, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samych szczęśliwych dni dla solenizantów!

    Paula 90 lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 11 maja 2019, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Kasia Bunio też ma takie odruchy podczas jedzenia :) odruch moro no i czasem kwik chwilowy jakby mu ktoś cyca zabierał :)
    Klemek też tak kwięczy i mręczy, no cudaśne te dźwięki wydaje 😅 Ale teraz już,wiem, że to oznaka problemów brzuszkowych niestety. Bo jak mu bączki idą to się pręży, marszczy czoło i też takie kwiękania wydaje. Czasem to aż mi sutka wyrywa, tak mocno głowę odsuwa.

    Co do smoczka, to nadal to samo - czasem wybrzydza, czasem załapie. Zależy, jaki poziom bólu i wkurzenia w danej sekundzie. Ale podaję mu już tylko Bibsa.

    Dzisiaj mi ręce odpadną. Raz jedna, raz druga. Jedyna akceptowalna pozycja do uspokojenia się i spania to mamy brzuszek i klata.

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie ma bata i zmiłuj się. Czy sama czy sama z dziećmi jak dziś spacer jest codziennie. Po prostu czasem nawet włosów nie uczesze ale zwiaze gumką byleby zeby umyte. Mam to po chłopcach.. Spacer niezależnie od pogody i wyglądu 😜😁

    Moje w ogóle nie choruja... Hartowane od małego czy zimno czy pada. Więc z tym będę to samo.
    Bardzo współczuję tylko tym co mają wysokie piętro bez windy. To kicha...
    Ja wczesniej mieszkałam na 1 powietrze bez.. To znosilam sobie wózek.

    Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość

  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 11 maja 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolka30 wrote:
    Nam poleciła ją doktor u której byliśmy z wedzidelkiem, ta babka najpierw zajmowała się karmieniem piersią, założyła fundację wspierająca młode mamy, potem jej konikiem stały się zaburzenia ssania i w końcu poszła na studia na fizjoterapie żeby móc się zająć w pełni tematem. Jednym z objawów tego słabego napięcia jest m.in. spanie z otwartą buzia, pytałaś o to ostatnio, Filip tak śpi często.
    Moj wlasnie czesto spi z otwarta buzia. A ile ml mm podajesz mu po karmieniu? Bo chcialabym porownac. Moj pije co prawda moje mleko, 50 ml. Chcialabym porownac z zaleceniami tej Twojej babki.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 11 maja 2019, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiewiórka, pisałam Ci ostatnio o koleżance, która też ma ten problem z kupkami. Dziś z nią rozmawiałam, też były ze śluzem, bardziej wodniste i z nitkami krwi, tak jak u mnie dziś. No i odstawiła ten nabiał, takie było zalecenie lekarza. Powiedziała mi, że dopiero teraz po prawie miesiącu widać poprawę. Także ja od dziś też nabiału nie jem.

    Wiewióreczka lubi tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 11 maja 2019, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolko, na wlasnie nie moge znalezc jednoznacznie ze tylko wrodzona cytomegalia jest niebezpieczna. Ale w kontekscie nieodleglych szczepien, to mam dylemat co zrobic. Chcialam skonsultowac to w naszej przychodni z nasza pani dr ale dowiedzialam sie ze wolaja ja do telefonu jedynie w przypadku zagrozenia zycia a w gabinecie nie ma telefonu.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 11 maja 2019, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przypomnialam sobie jaki nr odwalilam dzisiejszej nocy ;) O 4 mialam sie obudzic na karmienie, a ze wczesniej maly nie zasnal po karmieniu, tylko dal koncert, dopoki nie znalazl sobie zajecia przy moich cyckach, niekoniecznie zwiazanego z efektywnym ssaniem, zostalo mi ze 30 min na sen. No i wstalam o tej 4, dumna z siebie, ze udalo mi sie to karkołomne przedwsieziecie i zabralam sie za robote :) Tylko okazalo sie ze zajelam sie sprawa nie w tej kolejnosci co trzeba ;) najpierw przystawiam do piersi na 30 min ogolnie, dokarmiam z butelki, potem odciagam mleko, a potem ide myc i wyparzac butelki i laktatory. No i gdzies tak o 4:52, nagle ocknełam sie z tego stanu przymulenia i polsnu i uswiadomilam sobie ze odciagam mleko oparta o poduchy z glowa na wezglowku. Mysle oho juz koncowka, pieknie, no ale patrze jak kura w gnat na nieoprozniona butelkę, to czy przystawialam do piersi, w koncu uswiadomilam sobie gorzką prawde, ze sobie prawie od godziny odciagam mleko a maly se spi na głodzie. Dalam mu juz tylko mleko z butli i jak go nakarmilam, pomylam sprzet i przegryzlam kilka owsianych ciasteczek to bylo juz jasno i byla juz 6. I moj maz sie obudzil i tak to spalam dzis 30 min plus drzemka przy odciaganiu :) Ja w nocy nie czytam juz forum, bo od razu zaliczylabym zgon wpatrujac sie w te male literki.

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 11 maja 2019, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka90 wrote:
    Klemek też tak kwięczy i mręczy, no cudaśne te dźwięki wydaje 😅 Ale teraz już,wiem, że to oznaka problemów brzuszkowych niestety. Bo jak mu bączki idą to się pręży, marszczy czoło i też takie kwiękania wydaje. Czasem to aż mi sutka wyrywa, tak mocno głowę odsuwa.

    Co do smoczka, to nadal to samo - czasem wybrzydza, czasem załapie. Zależy, jaki poziom bólu i wkurzenia w danej sekundzie. Ale podaję mu już tylko Bibsa.

    Dzisiaj mi ręce odpadną. Raz jedna, raz druga. Jedyna akceptowalna pozycja do uspokojenia się i spania to mamy brzuszek i klata.


    ale to chyba normalne że dziecko się pręży Jak puszcza bączka czy robi kupę przecież my też czasem się prężymy i to chyba jest normalne... ważne że trwa to chwile a nie pół dnia ;)

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 11 maja 2019, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiabella wrote:
    Fasolko, na wlasnie nie moge znalezc jednoznacznie ze tylko wrodzona cytomegalia jest niebezpieczna. Ale w kontekscie nieodleglych szczepien, to mam dylemat co zrobic. Chcialam skonsultowac to w naszej przychodni z nasza pani dr ale dowiedzialam sie ze wolaja ja do telefonu jedynie w przypadku zagrozenia zycia a w gabinecie nie ma telefonu.


    Jasne, trzeba mieć pewność... podejdź w poniedziałek do lekarza i dopytaj

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 11 maja 2019, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wysłałam k dzisiaj na tą wystawę właśnie pojechał wróci przed 20:00 a jutro niedzielę spędzimy razem

    Kasiulka90, DorotaAnna lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja utwierdziłam się w tym że moje dziecko potrzebuje mleka z dwóch piersi.
    Wróciliśmy ze spaceru i było 3,5 godziny od poprzedniego karmienia. Mały spał twardo a mnie ten cycek już bolał więc odciągnęłam 50ml. W kilka minut później Ignas się obudził. I dałam mu oba cycki. Darl się wniebogłosy nadal. Dopiero jak mu podałam to 50ml z butelki to się uspokoił i teraz śpi na mnie a ja oglądam dokument na Netflixie

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 11 maja 2019, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Czy tylko ja nie mogę skorzystać z pogody i nie wychodzę na spacery codziennie ? 😕
    Ja też nie wychodzę na spacery codziennie. Ostatnio pierwszy raz wyszłam bez męża, ale z bratową. Jakoś nie mogę się sama zebrać, ale już sobie powiedziałam że od 6 tygodnia będę wychodzić. Wcześniej nie chciałam ze względu na dźwiganie wózka z 3 piętra.
    Nawet położna mnie przestrzegała żebym absolutnie nie dźwigała w połogu niczego innego niż tylko dziecko. Nie zawsze się słuchałam :P Ale wózek z dzieckiem w środku to jednak trochę waży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 16:30

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Czy tylko ja nie mogę skorzystać z pogody i nie wychodzę na spacery codziennie ? 😕
    Ja też codziennie nie wtchodze na spacery i to tylko dla tego, że nie mogę się zorganizować doborze żeby wyjść. A to ja nie ogarnieta, a to kolka, a to maly mi zasnie zanim się zbiore...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 16:37

  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 11 maja 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas spacerki mimo 3 piętra codziennie😉 nie mam wyjscia i też chodzę sama i znoszę ma dwie raty wózek ale spacer jest chyba że deszcz na maxa to odpuszczę😉

    Dziś jeden spacerek mamy za sobą a wybieramy się na kolejny po następnym karmieniu😉
    czytam Was na bieżąco ale jakoś czasu mi brakuje na bieżące pisanie,nie pamiętam o naładowaniu telefonu nawet...

    Jak mąż w domu jak dziś to jest dużo łatwiej bo chociaż obiad zrobi ale czasu i tak nie wiele pozostaje na neta,zresztą korzystam z pogody i ile się da to spacerek albo pranie na dół albo z pieskiem😉

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 11 maja 2019, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili90 wrote:
    Ja też codziennie nie wtchodze na spacery i to tylko dla tego, że nie mogę się zorganizować doborze żeby wyjść. A to ja nie ogarnieta, a to kolka, a to maly mi zasnie zanim się zbiore...

    Ja się staram wychodzić.. chyba, że jedziemy Gdzieś to wtedy nie ma czasu....dziś podjęłam próbę i pierwszy raz musiałam zawrócić bo tak się darł, że szok... Znowu tylko cyc...ja pierdolę

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 11 maja 2019, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż w domu jest oparciem. Dostrzegam to od wczoraj, bo wrócił na weekend z delegacji. Wyspałam się w nocy mimo karmienia co 3 godziny, bo jak tylko Mała wypiła to przejmował Ją Mąż i usypial i odkladal do łóżeczka a ja już z pół godz spałam w tym czasie. Jaka różnica!!! Tak będę miała na weekendach, bo na tygodniu sama...😑

    Wiewioreczko współczuję kolek. Nasza Mała też ma na pewno jakieś brzuszkowe dolegliwości i sporo płacze (drze się), ale do Twoich opisów kolki to nam daleko. Ale może u Was już bliżej końca, już niedługo się to unormmuje...

    Wiewióreczka lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 11 maja 2019, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się zastanawiam czy ten Femaltiker nadaje się do rozrobienia z wodą. Nie mam innego mleka w domu, miałam iść do sklepu po ryżowe ale niestety póki co jestem uziemiona.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 11 maja 2019, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spacery nam się rozbujaly mimo trudnych początków. Ale nie w każdą pogodę wychodzę, bo przeraża mnie chorowanie niemowląt i się po prostu boję żeby czegoś nie złapała choćby kataru. Ciągle też nie mam pewności jak ubierać i dlatego gdy jest wietrznie czy deszczowo to nie wychodzę.
    Fasolko u nas też było kilka wyjść z darciem i wtedy skracalam mocno trasę...😉

    age.png
    age.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 11 maja 2019, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansivieria wrote:
    Spacery nam się rozbujaly mimo trudnych początków. Ale nie w każdą pogodę wychodzę, bo przeraża mnie chorowanie niemowląt i się po prostu boję żeby czegoś nie złapała choćby kataru. Ciągle też nie mam pewności jak ubierać i dlatego gdy jest wietrznie czy deszczowo to nie wychodzę.
    Fasolko u nas też było kilka wyjść z darciem i wtedy skracalam mocno trasę...😉


    No ja wychodzę prawie codziennie a dziś pierwszy raz wróciłam...aż wstyd na ulicy...tak się darł....

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 11 maja 2019, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    A ja się zastanawiam czy ten Femaltiker nadaje się do rozrobienia z wodą. Nie mam innego mleka w domu, miałam iść do sklepu po ryżowe ale niestety póki co jestem uziemiona.
    Ja rozrabiam z woda zawsze. Tylko dolewam troche wrzatku, a tak to mineralna zalewam normalnie. Wiem ze z mlekiem pewnie lepsze ale z woda jest ok.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
‹‹ 3159 3160 3161 3162 3163 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ